Przez godzinę Stal Stalowa Wola remisowała bezbramkowo w Mielcu w meczu 4. kolejki II ligi. Niestety, ostatnie dwa kwadransy należały do piłkarzy trenera Janusza Białka.
Mielczanie wygrali 3:0, rewanżując się „Stalówce” za majową porażkę na swoim stadionie 0:2.
Po pierwszej połowie nic nie wskazywało, że goście dostaną na Stadionie Miejskim w Mielcu takie „baty”. To gracze Jaromira Wieprzęcia dłużej utrzymywali się przy piłce i prowadzili grę, natomiast gospodarze skupili się przede wszystkim na obronie. Szkoda, że dobrej okazji strzeleckiej nie wykorzystał ten, który w ostatnich dwóch meczach obu Stali okazywał się być katem mieleckiej drużyny, czyli Tomasz Płonka (na zdjęciu).
Po przerwie obraz gry zmienił się od 61. minuty. Preis przedarł się prawą stroną, wpadł w pole karne i uderzył w kierunku bramki, Tomasz Wietecha wybił piłkę przed siebie, ale wprost pod nogi Nowaka i zrobiło się 1:0. W 72. minucie mielczanie przeprowadzili bliźniaczą akcję, znów prawą stroną, znów zakończoną zdobycie bramki. Tym razem do stalowowolskiej bramki trafił Prokić. W ostatnich sekundach gry wynik ustalił po szybkiej kontrze Duda, posyłając piłkę technicznym strzałem ponad wychodzącym z bramki Wietechą.
W najbliższą środę, 26 sierpnia kolejne mecze w drugiej lidze. Stal Stalowa Wola podejmie Wisłę Puławy, która w sobotę doznała pierwszej w tym sezonie porażki, przegrywając u siebie ze Zniczem Pruszków 1:3.
No na razie to Stal dostała mniej niż za szreka ale mam nadzieję, że to się zmieni i jednak miasto wesprze klub finansowo (ale w akceptowalnej wysokości), włączy się w szukanie sponsorów/inwestorów oraz wymyśli jak skorzystać na promocji poprzez piłkę (dla przypomnienia, najblizszy mecz w PP będzie transmitowany w ogólnopolskiej stacji - już nie pamiętam kiedy nasze miasto było w TV ).
Też mam nadzieję, że kosz w końcu powstanie z kolan i wrócą czasy kosza min. w 1 lidze (ale tu jak w piłkę, ciężko o sponsora).
Stok w STW - chyba nie bardzo, jest w Krzeszowie, giga tłumów tam nie ma, fajna sprawa, ale jakoś tego nie widzę, jedyne miejsce to skarpa, to musiałby chyba prywatny inwestor robić a nie miasto...
Lodowisko - a jakie miasto w okolicy ma sztuczne lodowisko?? Nie słyszałem o takowych.
Podstawa to basen - coś na kształt mini aquaparku. Zarówno kryty jak i odkryty odstają od obecnej normy, a to jednak przyciąga ludzi, daje rozrywkę oraz dobre dla zdrowia, same plusy. Ponadto jakby oferta była zacna, to może to na siebie spokojnie zarabiać!
Myślmy więc co może być w STW oprócz piłki, a nie zamiast niej...
sag
Ludzim po prostu chodzi o to, że chcieli by żeby ich podatki były wykorzystane na coś czym oni się interesują. Może nie wyrażają tego w zbyt czytelny sposób ale o to chodzi. Obecnie w Stalowej jest przekonanie nie wiem czy poparte faktami ale jest, że Lucjusz w podzięce za wybory całą kasę na rozrywkę i sport będzie pchał w piłkę a o innych rozrywkach i sportach zapomni więc za jakiś czas będziemy mieli piłkę i ... nic więcej.
Ponieważ były zarzuty, że nikt niczego nie proponuje to zaproponuje alternatywę dla piłki:
Lubiącym oglądać sport: Kosz na wyższym poziomie, czyli dać więcej kasy i położyć większy nacisk.
Lubiącym uprawiać sport: Lodowisko sztuczne, zima się zbliża a jako jedyne duże miasto w okolicy nie mamy takiego. Można by też wybudować stok narciarski ... duża inwestycja ale ile ludzi by ściągnęła do Stalowej przez całą zimę i słychać by o nas było głośno w okolicy. To takie pomysły jako alternatywa do wydawania całej miejskiej kasy na piłkę. Oczywiście finansowanie piłki utrzymać na obecnym poziomie - nie zmniejszać. Skoro ktoś to lubi to niech ogląda. Może inni merytorycznie zaproponują inne inwestycje.
Jak tak czytam te wpisy to się zastanawiam co się w tym mieście porobiło, że ludziom tak odbiło.
Czytając wpisy coniektórych to należałoby zlikwidować piłkę i zaorać stadion bo się tym interesuje wg nich tylko "garstka" społeczeństwa, ale potem żeby być konsekwentnym trzeba by zlikwidować muzeum, kina, dom kulturyz jego kółkami zainteresowań - bo przecież tam też w sumie chodzi "garstka" ludzi. Nie oszczędziłbym innych dyscyplin sportowych bo tam też jest "garstka" uczestników a publiczności to jeszcze mniej. Po co nam restauracje, kawiarnie, przecież w skali miasta to też jest tylko garstka bywalców.
Zostawmy sobie te parę zakładów pracy, bazar w sobotę bo tam przecież tłum, ze trzy galerie, szpital i będzie super. Reszta nie potrzebna bo przecież tam garstka zainteresowanych, żadna promocja i jeszcze poziom nie ten żeby zadowolić koneserów.
Wychodzi na to że najbardziej tolerancyjną grupą w StW są kibice piłki nożnej bo oni nikogo nie atakują a bronią swoich racji ( o ile ci hejterzy są ze Stalowej).
Jeszcze nie tak dawno chodzili ludzie na piłkę, kosza, do kina i do knajpy , na koncert Cantusa i Lasowiaków i nikt nikomu nie zagladał do talerza a każdy traktował to jako wspólne dobro. Chore czasy nastały.
jak narazie to wy pety z tarnobrzega i sandomierza przyjechaliscie tu do stalowej woli do pracy do fabryki !!! jestescie bez prawa glosu na stalowolskich rewirach i bez prawa do zasilku . PAMIETAJCIE MY TU DYKTUJEMY WARUNKI
Dopiszę jeszcze raz, bo ucięło poprzedni komentarz.
Pomysł budowy nowego stadionu byłby dobrym przykładem, jak miasto powinno wspierać sport. Byłby, ale jego realizacja to porażka. Zabrakło rzetelnej analizy przed rozpoczęciem budowy. Gdzie określono zapotrzebowanie na miejsca siedzące? Gdzie realizacja potrzeb: braku cywilizowanych szatni, toalet, parkingu i chodnika do trybuny głównej? Przecież każde niemal miasto na budowę stadionu brało kredyt, bo na taki jednorazowy wydatek nie stać było nikogo. Gdzie możliwość uzyskania dotacji na budowę? Dlaczego wydano tyle pieniędzy ma projekt, skoro wystarczyło wybudować tylko główną trybunę, a pozostałe budować przy zapotrzebowaniu i możliwościach finansowych. Poszło ponad 10 mln. Jak nie było szatni i ubikacji, tak dalej nie ma. Może to i dobrze, że nikt nie przyjeżdża na te mecze?
Druga sprawa, to zły klimat. Głupie władze miasta, bo wtopiły pieniądze i nie ma efektu. Głupie władze klubu, bo płaczą w mediach i piorą brudy. Głupi kibole, bo robią hurr durr i dają się zrobić w bambuko przy wyborach. Wszyscy się nakręcili, a wystarczyło współpracować...
@vielitz
Dobra, zgadzam się z tym, że klub mógłby być finansowany z budżetu miasta. Po jednym warunkiem - to nie ma być darowizna, tylko opłata za konkretną usługę. Pytanie tylko, jaką powinna być to kwota i co miasto zyska w zamian?
Stalowa Wola ma 2 własne marki: HSW i Stal Stalowa Wola. Z nimi jesteśmy kojarzeni jako miasto. Mimo tego, tłumaczenie położenia Stalowej Woli wygląda najczęściej tak: z Sandomierza 30 km W stronę Lwowa. I niestety, ale ani HSW ani Stal tego nie zmienią. Ja bym chciał tłumaczyć tak położenie Sandomierza względem Stalowej Woli. Żeby to moje miasto było znane i mogło stanowić punkt orientacyjny na mapie ;)
HSW padła jako producent maszyn budowlanych. Powoli będzie znikać z placów budowy sprzęt z nazwą miasta. Pytanie, co miasto na tym straci? Nic. Nikt nie przyjedzie do miasta tylko i wyłącznie dlatego, że widział nazwę na sprzęcie budowlanym.
Pytanie, co miasto zyskuje od Stali? Niestety, nazwa miasta pojawiającą się w branżowych publikacjach nie sprawi, żeby ktokolwiek przyjechał. Inna sprawa, gdyby piłkarze, trenerzy mogli w wywiadzie wspomnieć o infrastrukturze sportowej w mieście, o dobrym klimacie. Ale jak mogą wspomnieć, skoro tego nie ma?
Moim zdaniem minęły czasy, kiedy byliśmy młodym nieznanym miastem. Istniejemy na mapie od blisko 80 lat. Nasze 2 marki wyczerpują swoje możliwości i należy szukać kolejnych. Stal reklamuje miasto tylko w branży futbolowej, HSW - budowlanej. A co z resztą? Gdzie oferta i pomysły na reklamę?
@vielitz
Nie interesuję się sportem. Ale cieszę się, gdy sportowcy ze Stalowej Woli osiągają sukcesy. To samo dotyczy piłkarzy.
Powiedz mi, jako osoba zorientowana w temacie, co jako miasto Stalowa Wola uzyskaliśmy w wyniku zwycięstwa Stali nad Piastem. Rozgłos rozgłosem, Stal przypomniała o sobie, ale jaką wartość dodaną ma z tego miasto? Więcej turystów, więcej kibiców, więcej zysków? Zgadzam się z faktem, że nie ma na chwilę obecną innej masowej rozrywki dla mieszkańców. Tylko czy jest to jednoznaczne z tym, że miasto powinno finansować drugoligowy klub? Przecież te pieniądze można inaczej zagospodarować i zorganizować więcej imprez o różnej tematyce, tak żeby każdy był szczęśliwy.
~Szymek - z całym szacunkiem dla tych sukcesów, jako stalowiak, zawsze mnie cieszy jak gdzieś w prasie znajdę wzmiankę o tych sukcesach, ale sam widzisz jakie jest ich przebicie - o zw. Stalówki z Piastem (czy wcześniej w PP z Lechią, Craxą itp.) pisały wszystkie media i trąbiła TV, zaś o sukcesach LA pisały co najwyżej media lokalne i to zwykle dość krótko. Także ja się znam na sporcie dobrze i się nim interesuje, ale widać w odróżnieniu do ciebie mam poczucie rzeczywistości i wiem co się liczy - a tu długo będzie liczyć się tylko piłka a potem długo długo nic...
Dla mediów kolego sukcesy te jak widać są dużo mniej warte medialnie, niż w sumie nic nam nie dający sukces z Piastem (a dokładnie jego 3 składem). Piszcie co chcecie - piłka to jedyna obecnie rozrywka dla "ludu" oraz jedyny liczący się sport jaki możemy oglądać w lokalnym wydaniu.
~vivo - nie tłumacz się, sam zaproponowałeś jako rozrywkę DP, czyli głodnemu chleb...
Co do MZK, szreka itp - tu nie ma sensu nawet gadać w temacie, bo to ani na temat gadka się robi, ani nie prowadzi do sensownego dialogu.
W innych sportach osiągamy "jakieś tam sukcesy", czy ty wiesz co ty piszesz ? Medale Mistrzostw Polski czy Mistrzostw Europy to są "jakieś tam sukcesy". Wiesz co to jest sport w ogóle ? Ci ludzie byli w najlepszych trójkach w Polsce czy w Europie. To nie są jakieś tam sukcesy tylko ukoronowanie pracy zawodnika i trenera. Jeśli to są "jakieś tam sukcesy" to czym jest zwycięstwo Stali z jakąkolwiek drużyną ? Porównasz to do medalu Mistrzostw Polski ? Powiem czym jest takie zwycięstwo w porównaniu z medalem - JEST NICZYM !!! Żadnym sportowym osiągnięciem !!! Potrenuj coś trochę a później udzielaj się.
@kesiek
Tym wpisem udowodniłeś, że "kibicom" nie chodzi o Stal, tylko o Szlęzaka. Co ma inwestycja MZK do Stali? Sponsoring? Nie słyszałem o tym. Wam nie chodzi o dobro miasta, tylko żeby pokrzyczeć i ponarzekać, jaki to BYŁY prezydent był zły, bo nie chciał dodatkowo dopłacać do prywatnej spółki, która powinna sama zarabiać na siebie.
A co do "bomby biologicznej". Gdzie człowieku masz strefę zamieszkania? Przecież ten nowy zakład zbudowano w środku strefy przemysłowej. Powiedz, kosztem których ludzi powstaje? Przecież z promieniu kilometra nikt tam nie mieszka...
~vivo już przyszedł inwestor MZK, który obok Kuźni Ati wybudował bombę biologiczną, czyli nowy smierdzielnik. Jak wiatr zawieje, to jedzie odorem. Teraz mają wyciąć mały lasek i zrobić skład śmieci. A, jak powstanie, to szczury mysz, lisy na porządku dziennym. Wszystko, to za kadencji Grubasa, a kosztem ludzi, bo nikt normalny koło strefy zamieszkania nie robi takich rzeczy.
Kibic - lubisz słowo "leming". Tak zazwyczaj wyborcy PIS mówią o ludziach, którzy maja inne zdanie niż oni. Czy możesz mi przybliżyć co to słowo wg. ciebie oznacza ?
vielitz nie czytasz ze zrozumieniem. Nie napisałem ze lubię DP tylko że poziom jest nędzny - a więc z tego wynika że raczej nie lubię DP. A teraz odpowiem po twojemu . "Nie mierz wszystkich swoją miarą, to że ty lubisz PIŁKĘ nie znaczy, że każdy będzie to chciał oglądać/słuchać co tydzień (ale że mecze z siarą cieszyły się sporym zainteresowaniem, to fakt)". hehe
@kibic
No dobra, Stalówka wygrywa z 1 ligą. Co ma z tego tytułu miasto Stalowa Wola? Bo wartość artykułów prasowych, w których nazwa miasta się pojawi, na pewno nie jest warta tych kilkuset tysięcy złotych, których żąda klub (a raczej kibice, bo to oni płaczą, że im się klub niszczy)
Dlaczego ogół mieszkańców ma robić zrzutkę na jeden klub piłkarski, skoro większość nie chodzi na mecze i nawet się tym nie interesuje?
~vivo - nie mierz wszystkich swoją miarą, to że ty lubisz DP nie znaczy, że każdy będzie to chciał oglądać/słuchać co tydzień (ale festyny z DP na bank cieszyłyby się sporym zainteresowaniem, to fakt). Porównywać jedno do drugiego nie na miejscu. Poza tym, gdybać sobie możemy, a fakt jest taki, że oprócz piłki w STW NIC się nie dzieje innego zbierającego ludzi cyklicznie - dalej nikt z przeciników Stali nie ma jakoś argumentów/faktów.
Nie ma co w to ładować milionów, ale jakiś poziom pasowało by trzymać.
Mosir zaś powinien dbać o swoje obiekty by coś z tego także potem korzystać - wkrótce będzie sztuczne boisko, a by ono zarabiać mogło, potrzebne jest odpowiednie zaplecze na stadio, by mogły tu w zimę itp. "stacjonować" jakieś "obce" zespoły.
Do wszystkich hejterów od Szlęzaka ze starego układu, żebyście dzień i noc pluli na naszą STALÓWKĘ to prawdziwi kibice i tak zawsze będą z naszą STALÓWKĄ. Przypomnę wam lemingi że kto czym wojuje od tego ginie, czemu lemingi nie komentujecie kiedy nasz zespół ogrywa takie potęgi jak PIAST obecny lider ekstraklasy. Dla prawdziwych kibiców PAN SZANOWNY LUCJUSZ NADBEREŻNY zawsze będzie miał wielki szacun za sponsorowanie naszej STALÓWKI. A ludzie z układu tzw. WALENIZMU niech się od naszej STALÓWKI OD... DOLĄ.
vielitz - zamiast meczy organizujmy co tydzień koncerty disco polo. Będzie więcej ludzi, będzie to kosztowało mniej kasy a rozrywka będzie dalej na takim samym poziomie. Czyli na nędznym.
kesiek - z czego jest znane ? Z tego że mamy drużynę piłkarską ? Nie żartuj. Kilkadziesiąt innych miast w Polsce też ma takie drużyny. Nazwy ilu z nich przewiną się w mediach ? 3 może 4 i to przeważnie tych samych. O nas raz na 5 lat gdzieś napisali - to ma być jakaś promocja ? Wiesz jaką reklamę miało by miasto za kasę którą wydaje na kopaczy ? Wtedy dopiero cała Polska by nas znała i może jakiś inwestor by przyszedł i może Ty miał byś lepszą pracę. Z tego, że kopacze trafią w piłkę i czasami coś wygrają albo przegrają lepiej w stalowej nie będzie. Może być gorzej jak kasę wydamy na bezsensowny stadion dla garstki kibiców zamiast na coś pożytecznego.
~MiroKlose - masz całkowitą rację, taka promocja przez sport jest prawie nic nie warta dla miasta, jak już to może tylko i wyłącznie przynieść korzyść klubowi (bo może przyciągnąć sponsora - taka teoria) - nigdy inaczej nie twierdziłem.
Ja odniosłem się tylko do wypowiedzi poprzedzających, czyli do tego promowania miasta przez inne sporty - twierdzę, że głośniej o nas było po meczu Stali niż po wszystkich ostatnich sukcesach innych sportowców z miasta razem wziętych, tyle - a co to dało, no nic nie dało, nawet nie pomogło uciszyć szczekaczy na mieście, że piłka w STW jest potrzebna...
Ja od początku pisałem, że mi zależy na piłce tylko jako rozrywce dla mieszkańców i tyle - nie liczę, że dzięki niej do miasta przyjdą inwestorzy, inaczej myślą tylko oderwani od rzeczywistości.
Dalej jednak twierdzę, że miasto powinno dbać także o możliwości rozrywki dla mieszkańców, a więc dofinansowywać klub (nie finansować, temu jestem przeciwny), tworzyć dobrą atmosferę i pomagać szukać sponsorów/inwestorów - bo dalej uparcie twierdzę, że NIE MA innej rozrywki dla grup takich jakie przyciąga piłka w STW (i będzie pewnie przyciągał zaraz kosz).
Wygra stalowa jakiś mecz, to cacy super oby tak dalej, a jak jest porażka, to wbijają hejterzy i jadą na klub. Dzięki piłce nożnej miasto jest znane,a nie z miasta komiksów, czy Jagodowej stolicy Polski hehe.
Do vielitz:
Nawet, jeśli Stal pokona Zawiszę, a następnie Śląsk i zagra w półfinale i cała Polska przez tydzień będzie o tym pisać i gadać, to co z tego? Nic.
Zapytaj w Stargardzie Szczecińskim, co z pięknej gry i wychwalania Błękitnych miało i ma miasto i jego mieszkańcy. Całe gówno.
Jaka i czego to jest promocja? Ktoś, kto opowiada o tym, że piłka promuje miasto, plecie bzdury. Miasto musi zaistnieć w inny sposób, żeby przyszli tacy, których kreci piłka, wiec nie będą żałować wtedy na nią kasy. Będą mieli hobby, za ktore beda płacić, a dziś doi się podatnika i praczki biedne, żeby było na wypłate kilku tysięcy dla pana kopacza pilkarskiego.
brawo Stalówka!! oto cuda Lucjusza...
a obiecal to zmienia
udowodni Wam wszystkim ze nie ma potrzeby budowy nowego stadionu na 4 lige
a to spytna bestia z niego hehe
Przegrywają, bo są słabi, nie ma co ukrywać, że drużyna jest gorsza niż była w ostatnim sezonie, a dodatkowo dalej nie gramy w optymalnym składzie (co na zespół bez ławki praktycznie to tragedia). Nie ma kto strzelać bramek tak jak to robił Sekul i wychodzi problem. Trzeba czekać na powrót Przezaka, po kontuzji wraca Mikołajczak (bez którego bieda na skrzydle) - może coś drgnie.
Co do innych sportów - fajnie, że osiągamy jakieś tam sukcesy, ale nie ma co się okłamywać, są to tematy mało medialne - 100 razy większą siłę miało info, że Piast przegrał w STW ze Stalą w pucharze, niż to, że "jakiś lekkoatleta" zdobył MPJ czy coś w tym stylu, no taka prawda. Co do drużynowych - Siatka w STW jest akurat słabo rozpoznawalna i dość mało popularna (brak w sumie jakieś bazy historycznej - nie odległej), więc nie wiem po co to tworzyć od zera? Może lepiej się skoncentrować na tym, co ma bazę już teraz, jak kosz (II liga obecnie) gdzie dobre wyniki pamięta duża liczba ludzi oraz właśnie piłka.
Sukcesy to jedno, ale dwa by mógł to (i chciał to) oglądać mieszkaniec Stalowej - na razie ludzi przyciąga tylko piłka i znowu zaczyna przyciągać właśnie kosz (200-300 było już na III lidze).
Co do Mosir - podstawa to zabranie się za basen, bo obecnie to chyba najsłabszy w okolicy, a potencjał spory - kryty jeszcze jako tako, ale odkryty to "PRL" niestety...
Potem to można myśleć jak zadbać o stadion, może jakieś ruchy z dofinansowanie z UE?
~Łukasz sporty amatorskie obecnie radzš sobie wietnie. Mamy sukcesy w biegach w pełnym przekroju wiekowym, juniorzy, seniorzy, mastersi (nawet ostatnio medal Mistrzostw Europy), mamy osišgnięcia w sportach walki również wród młodszych zawodników jak i starszych, mamy medale Mistrzostw Polski w pływaniu zarówno juniorskim jak i masterskim i w tym drugim nawet medal Mistrzostw Europy. Żeby tylko nie zepsuć im warunków jakie majš to dalej będš mieli sukcesy i będš promowali miasto bez dodatkowych nakładów finansowych. Oczywicie istnieje pokusa dołożyć im co, bo to może przełożyć się na większe sukcesy ale pomimo, że sš to naprawdę nieduże pienišdze to i tak trzeba je mieć. Inna sytuacja jest w sportach drużynowych, tu mamy finansowanš piłkę i długo, długo nic. Powinnimy rozwinšć pozostałe sporty drużynowe chociażby wspomnianš siatkówkę tylko o ile się da to nie w ten sposób, że zabieramy piłkarzom a dajemy innym. Utrzymać, nie zwiększać finansowania na piłkę i wygospodarować dodatkowe rodki w budżecie na inne sporty drużynowe. Takie co miało by największy sens.
Do poprawy jest podział środków na sport w Stalowej. Mniej na piłkę więcej na inne dyscypliny + na sport amatorski i będziemy cieszyć się z sukcesów i z prawdziwej promocji miasta. Panie Prezydencie i Panie Nowy Dyrektorze MOSiR - gdzie mamy męską drużynę siatkarską w Stalowej Woli ? Gdzie mamy parking koło MOSiRu ?
Oprócz tego z tulejami to jest jeszcze jeden temat. Ludzi, którzy opierają się namiętnie o barierki na samym dole i lansują się przed aparatem.Tam na dole powinny stać góra dwie-trzy osoby w wiadomym celu a nie jakaś zbieranina lanserów
Komentarze
Sztuczne lodowisko odkryte mają Gorzyce, Sandomierz, Tarnobrzeg - wiem bo jeżdżę. Działają do chyba +10 stopni. Inwestycja chyba też nie jest wielka.
No na razie to Stal dostała mniej niż za szreka ale mam nadzieję, że to się zmieni i jednak miasto wesprze klub finansowo (ale w akceptowalnej wysokości), włączy się w szukanie sponsorów/inwestorów oraz wymyśli jak skorzystać na promocji poprzez piłkę (dla przypomnienia, najblizszy mecz w PP będzie transmitowany w ogólnopolskiej stacji - już nie pamiętam kiedy nasze miasto było w TV ).
Też mam nadzieję, że kosz w końcu powstanie z kolan i wrócą czasy kosza min. w 1 lidze (ale tu jak w piłkę, ciężko o sponsora).
Stok w STW - chyba nie bardzo, jest w Krzeszowie, giga tłumów tam nie ma, fajna sprawa, ale jakoś tego nie widzę, jedyne miejsce to skarpa, to musiałby chyba prywatny inwestor robić a nie miasto...
Lodowisko - a jakie miasto w okolicy ma sztuczne lodowisko?? Nie słyszałem o takowych.
Podstawa to basen - coś na kształt mini aquaparku. Zarówno kryty jak i odkryty odstają od obecnej normy, a to jednak przyciąga ludzi, daje rozrywkę oraz dobre dla zdrowia, same plusy. Ponadto jakby oferta była zacna, to może to na siebie spokojnie zarabiać!
Myślmy więc co może być w STW oprócz piłki, a nie zamiast niej...
sag
Ludzim po prostu chodzi o to, że chcieli by żeby ich podatki były wykorzystane na coś czym oni się interesują. Może nie wyrażają tego w zbyt czytelny sposób ale o to chodzi. Obecnie w Stalowej jest przekonanie nie wiem czy poparte faktami ale jest, że Lucjusz w podzięce za wybory całą kasę na rozrywkę i sport będzie pchał w piłkę a o innych rozrywkach i sportach zapomni więc za jakiś czas będziemy mieli piłkę i ... nic więcej.
Ponieważ były zarzuty, że nikt niczego nie proponuje to zaproponuje alternatywę dla piłki:
Lubiącym oglądać sport: Kosz na wyższym poziomie, czyli dać więcej kasy i położyć większy nacisk.
Lubiącym uprawiać sport: Lodowisko sztuczne, zima się zbliża a jako jedyne duże miasto w okolicy nie mamy takiego. Można by też wybudować stok narciarski ... duża inwestycja ale ile ludzi by ściągnęła do Stalowej przez całą zimę i słychać by o nas było głośno w okolicy. To takie pomysły jako alternatywa do wydawania całej miejskiej kasy na piłkę. Oczywiście finansowanie piłki utrzymać na obecnym poziomie - nie zmniejszać. Skoro ktoś to lubi to niech ogląda. Może inni merytorycznie zaproponują inne inwestycje.
Jak tak czytam te wpisy to się zastanawiam co się w tym mieście porobiło, że ludziom tak odbiło.
Czytając wpisy coniektórych to należałoby zlikwidować piłkę i zaorać stadion bo się tym interesuje wg nich tylko "garstka" społeczeństwa, ale potem żeby być konsekwentnym trzeba by zlikwidować muzeum, kina, dom kulturyz jego kółkami zainteresowań - bo przecież tam też w sumie chodzi "garstka" ludzi. Nie oszczędziłbym innych dyscyplin sportowych bo tam też jest "garstka" uczestników a publiczności to jeszcze mniej. Po co nam restauracje, kawiarnie, przecież w skali miasta to też jest tylko garstka bywalców.
Zostawmy sobie te parę zakładów pracy, bazar w sobotę bo tam przecież tłum, ze trzy galerie, szpital i będzie super. Reszta nie potrzebna bo przecież tam garstka zainteresowanych, żadna promocja i jeszcze poziom nie ten żeby zadowolić koneserów.
Wychodzi na to że najbardziej tolerancyjną grupą w StW są kibice piłki nożnej bo oni nikogo nie atakują a bronią swoich racji ( o ile ci hejterzy są ze Stalowej).
Jeszcze nie tak dawno chodzili ludzie na piłkę, kosza, do kina i do knajpy , na koncert Cantusa i Lasowiaków i nikt nikomu nie zagladał do talerza a każdy traktował to jako wspólne dobro. Chore czasy nastały.
jak narazie to wy pety z tarnobrzega i sandomierza przyjechaliscie tu do stalowej woli do pracy do fabryki !!! jestescie bez prawa glosu na stalowolskich rewirach i bez prawa do zasilku . PAMIETAJCIE MY TU DYKTUJEMY WARUNKI
Dopiszę jeszcze raz, bo ucięło poprzedni komentarz.
Pomysł budowy nowego stadionu byłby dobrym przykładem, jak miasto powinno wspierać sport. Byłby, ale jego realizacja to porażka. Zabrakło rzetelnej analizy przed rozpoczęciem budowy. Gdzie określono zapotrzebowanie na miejsca siedzące? Gdzie realizacja potrzeb: braku cywilizowanych szatni, toalet, parkingu i chodnika do trybuny głównej? Przecież każde niemal miasto na budowę stadionu brało kredyt, bo na taki jednorazowy wydatek nie stać było nikogo. Gdzie możliwość uzyskania dotacji na budowę? Dlaczego wydano tyle pieniędzy ma projekt, skoro wystarczyło wybudować tylko główną trybunę, a pozostałe budować przy zapotrzebowaniu i możliwościach finansowych. Poszło ponad 10 mln. Jak nie było szatni i ubikacji, tak dalej nie ma. Może to i dobrze, że nikt nie przyjeżdża na te mecze?
Druga sprawa, to zły klimat. Głupie władze miasta, bo wtopiły pieniądze i nie ma efektu. Głupie władze klubu, bo płaczą w mediach i piorą brudy. Głupi kibole, bo robią hurr durr i dają się zrobić w bambuko przy wyborach. Wszyscy się nakręcili, a wystarczyło współpracować...
@vielitz
Dobra, zgadzam się z tym, że klub mógłby być finansowany z budżetu miasta. Po jednym warunkiem - to nie ma być darowizna, tylko opłata za konkretną usługę. Pytanie tylko, jaką powinna być to kwota i co miasto zyska w zamian?
Stalowa Wola ma 2 własne marki: HSW i Stal Stalowa Wola. Z nimi jesteśmy kojarzeni jako miasto. Mimo tego, tłumaczenie położenia Stalowej Woli wygląda najczęściej tak: z Sandomierza 30 km W stronę Lwowa. I niestety, ale ani HSW ani Stal tego nie zmienią. Ja bym chciał tłumaczyć tak położenie Sandomierza względem Stalowej Woli. Żeby to moje miasto było znane i mogło stanowić punkt orientacyjny na mapie ;)
HSW padła jako producent maszyn budowlanych. Powoli będzie znikać z placów budowy sprzęt z nazwą miasta. Pytanie, co miasto na tym straci? Nic. Nikt nie przyjedzie do miasta tylko i wyłącznie dlatego, że widział nazwę na sprzęcie budowlanym.
Pytanie, co miasto zyskuje od Stali? Niestety, nazwa miasta pojawiającą się w branżowych publikacjach nie sprawi, żeby ktokolwiek przyjechał. Inna sprawa, gdyby piłkarze, trenerzy mogli w wywiadzie wspomnieć o infrastrukturze sportowej w mieście, o dobrym klimacie. Ale jak mogą wspomnieć, skoro tego nie ma?
Moim zdaniem minęły czasy, kiedy byliśmy młodym nieznanym miastem. Istniejemy na mapie od blisko 80 lat. Nasze 2 marki wyczerpują swoje możliwości i należy szukać kolejnych. Stal reklamuje miasto tylko w branży futbolowej, HSW - budowlanej. A co z resztą? Gdzie oferta i pomysły na reklamę?
@vielitz
Nie interesuję się sportem. Ale cieszę się, gdy sportowcy ze Stalowej Woli osiągają sukcesy. To samo dotyczy piłkarzy.
Powiedz mi, jako osoba zorientowana w temacie, co jako miasto Stalowa Wola uzyskaliśmy w wyniku zwycięstwa Stali nad Piastem. Rozgłos rozgłosem, Stal przypomniała o sobie, ale jaką wartość dodaną ma z tego miasto? Więcej turystów, więcej kibiców, więcej zysków? Zgadzam się z faktem, że nie ma na chwilę obecną innej masowej rozrywki dla mieszkańców. Tylko czy jest to jednoznaczne z tym, że miasto powinno finansować drugoligowy klub? Przecież te pieniądze można inaczej zagospodarować i zorganizować więcej imprez o różnej tematyce, tak żeby każdy był szczęśliwy.
~Szymek - z całym szacunkiem dla tych sukcesów, jako stalowiak, zawsze mnie cieszy jak gdzieś w prasie znajdę wzmiankę o tych sukcesach, ale sam widzisz jakie jest ich przebicie - o zw. Stalówki z Piastem (czy wcześniej w PP z Lechią, Craxą itp.) pisały wszystkie media i trąbiła TV, zaś o sukcesach LA pisały co najwyżej media lokalne i to zwykle dość krótko. Także ja się znam na sporcie dobrze i się nim interesuje, ale widać w odróżnieniu do ciebie mam poczucie rzeczywistości i wiem co się liczy - a tu długo będzie liczyć się tylko piłka a potem długo długo nic...
Dla mediów kolego sukcesy te jak widać są dużo mniej warte medialnie, niż w sumie nic nam nie dający sukces z Piastem (a dokładnie jego 3 składem). Piszcie co chcecie - piłka to jedyna obecnie rozrywka dla "ludu" oraz jedyny liczący się sport jaki możemy oglądać w lokalnym wydaniu.
~vivo - nie tłumacz się, sam zaproponowałeś jako rozrywkę DP, czyli głodnemu chleb...
Co do MZK, szreka itp - tu nie ma sensu nawet gadać w temacie, bo to ani na temat gadka się robi, ani nie prowadzi do sensownego dialogu.
Do verlitz
W innych sportach osiągamy "jakieś tam sukcesy", czy ty wiesz co ty piszesz ? Medale Mistrzostw Polski czy Mistrzostw Europy to są "jakieś tam sukcesy". Wiesz co to jest sport w ogóle ? Ci ludzie byli w najlepszych trójkach w Polsce czy w Europie. To nie są jakieś tam sukcesy tylko ukoronowanie pracy zawodnika i trenera. Jeśli to są "jakieś tam sukcesy" to czym jest zwycięstwo Stali z jakąkolwiek drużyną ? Porównasz to do medalu Mistrzostw Polski ? Powiem czym jest takie zwycięstwo w porównaniu z medalem - JEST NICZYM !!! Żadnym sportowym osiągnięciem !!! Potrenuj coś trochę a później udzielaj się.
@kesiek
Tym wpisem udowodniłeś, że "kibicom" nie chodzi o Stal, tylko o Szlęzaka. Co ma inwestycja MZK do Stali? Sponsoring? Nie słyszałem o tym. Wam nie chodzi o dobro miasta, tylko żeby pokrzyczeć i ponarzekać, jaki to BYŁY prezydent był zły, bo nie chciał dodatkowo dopłacać do prywatnej spółki, która powinna sama zarabiać na siebie.
A co do "bomby biologicznej". Gdzie człowieku masz strefę zamieszkania? Przecież ten nowy zakład zbudowano w środku strefy przemysłowej. Powiedz, kosztem których ludzi powstaje? Przecież z promieniu kilometra nikt tam nie mieszka...
~vivo już przyszedł inwestor MZK, który obok Kuźni Ati wybudował bombę biologiczną, czyli nowy smierdzielnik. Jak wiatr zawieje, to jedzie odorem. Teraz mają wyciąć mały lasek i zrobić skład śmieci. A, jak powstanie, to szczury mysz, lisy na porządku dziennym. Wszystko, to za kadencji Grubasa, a kosztem ludzi, bo nikt normalny koło strefy zamieszkania nie robi takich rzeczy.
Kibic - lubisz słowo "leming". Tak zazwyczaj wyborcy PIS mówią o ludziach, którzy maja inne zdanie niż oni. Czy możesz mi przybliżyć co to słowo wg. ciebie oznacza ?
vielitz nie czytasz ze zrozumieniem. Nie napisałem ze lubię DP tylko że poziom jest nędzny - a więc z tego wynika że raczej nie lubię DP. A teraz odpowiem po twojemu . "Nie mierz wszystkich swoją miarą, to że ty lubisz PIŁKĘ nie znaczy, że każdy będzie to chciał oglądać/słuchać co tydzień (ale że mecze z siarą cieszyły się sporym zainteresowaniem, to fakt)". hehe
@kibic
No dobra, Stalówka wygrywa z 1 ligą. Co ma z tego tytułu miasto Stalowa Wola? Bo wartość artykułów prasowych, w których nazwa miasta się pojawi, na pewno nie jest warta tych kilkuset tysięcy złotych, których żąda klub (a raczej kibice, bo to oni płaczą, że im się klub niszczy)
Dlaczego ogół mieszkańców ma robić zrzutkę na jeden klub piłkarski, skoro większość nie chodzi na mecze i nawet się tym nie interesuje?
~vivo - nie mierz wszystkich swoją miarą, to że ty lubisz DP nie znaczy, że każdy będzie to chciał oglądać/słuchać co tydzień (ale festyny z DP na bank cieszyłyby się sporym zainteresowaniem, to fakt). Porównywać jedno do drugiego nie na miejscu. Poza tym, gdybać sobie możemy, a fakt jest taki, że oprócz piłki w STW NIC się nie dzieje innego zbierającego ludzi cyklicznie - dalej nikt z przeciników Stali nie ma jakoś argumentów/faktów.
Nie ma co w to ładować milionów, ale jakiś poziom pasowało by trzymać.
Mosir zaś powinien dbać o swoje obiekty by coś z tego także potem korzystać - wkrótce będzie sztuczne boisko, a by ono zarabiać mogło, potrzebne jest odpowiednie zaplecze na stadio, by mogły tu w zimę itp. "stacjonować" jakieś "obce" zespoły.
Do wszystkich hejterów od Szlęzaka ze starego układu, żebyście dzień i noc pluli na naszą STALÓWKĘ to prawdziwi kibice i tak zawsze będą z naszą STALÓWKĄ. Przypomnę wam lemingi że kto czym wojuje od tego ginie, czemu lemingi nie komentujecie kiedy nasz zespół ogrywa takie potęgi jak PIAST obecny lider ekstraklasy. Dla prawdziwych kibiców PAN SZANOWNY LUCJUSZ NADBEREŻNY zawsze będzie miał wielki szacun za sponsorowanie naszej STALÓWKI. A ludzie z układu tzw. WALENIZMU niech się od naszej STALÓWKI OD... DOLĄ.
vielitz - zamiast meczy organizujmy co tydzień koncerty disco polo. Będzie więcej ludzi, będzie to kosztowało mniej kasy a rozrywka będzie dalej na takim samym poziomie. Czyli na nędznym.
kesiek - z czego jest znane ? Z tego że mamy drużynę piłkarską ? Nie żartuj. Kilkadziesiąt innych miast w Polsce też ma takie drużyny. Nazwy ilu z nich przewiną się w mediach ? 3 może 4 i to przeważnie tych samych. O nas raz na 5 lat gdzieś napisali - to ma być jakaś promocja ? Wiesz jaką reklamę miało by miasto za kasę którą wydaje na kopaczy ? Wtedy dopiero cała Polska by nas znała i może jakiś inwestor by przyszedł i może Ty miał byś lepszą pracę. Z tego, że kopacze trafią w piłkę i czasami coś wygrają albo przegrają lepiej w stalowej nie będzie. Może być gorzej jak kasę wydamy na bezsensowny stadion dla garstki kibiców zamiast na coś pożytecznego.
~MiroKlose - masz całkowitą rację, taka promocja przez sport jest prawie nic nie warta dla miasta, jak już to może tylko i wyłącznie przynieść korzyść klubowi (bo może przyciągnąć sponsora - taka teoria) - nigdy inaczej nie twierdziłem.
Ja odniosłem się tylko do wypowiedzi poprzedzających, czyli do tego promowania miasta przez inne sporty - twierdzę, że głośniej o nas było po meczu Stali niż po wszystkich ostatnich sukcesach innych sportowców z miasta razem wziętych, tyle - a co to dało, no nic nie dało, nawet nie pomogło uciszyć szczekaczy na mieście, że piłka w STW jest potrzebna...
Ja od początku pisałem, że mi zależy na piłce tylko jako rozrywce dla mieszkańców i tyle - nie liczę, że dzięki niej do miasta przyjdą inwestorzy, inaczej myślą tylko oderwani od rzeczywistości.
Dalej jednak twierdzę, że miasto powinno dbać także o możliwości rozrywki dla mieszkańców, a więc dofinansowywać klub (nie finansować, temu jestem przeciwny), tworzyć dobrą atmosferę i pomagać szukać sponsorów/inwestorów - bo dalej uparcie twierdzę, że NIE MA innej rozrywki dla grup takich jakie przyciąga piłka w STW (i będzie pewnie przyciągał zaraz kosz).
Wygra stalowa jakiś mecz, to cacy super oby tak dalej, a jak jest porażka, to wbijają hejterzy i jadą na klub. Dzięki piłce nożnej miasto jest znane,a nie z miasta komiksów, czy Jagodowej stolicy Polski hehe.
Do vielitz:
Nawet, jeśli Stal pokona Zawiszę, a następnie Śląsk i zagra w półfinale i cała Polska przez tydzień będzie o tym pisać i gadać, to co z tego? Nic.
Zapytaj w Stargardzie Szczecińskim, co z pięknej gry i wychwalania Błękitnych miało i ma miasto i jego mieszkańcy. Całe gówno.
Jaka i czego to jest promocja? Ktoś, kto opowiada o tym, że piłka promuje miasto, plecie bzdury. Miasto musi zaistnieć w inny sposób, żeby przyszli tacy, których kreci piłka, wiec nie będą żałować wtedy na nią kasy. Będą mieli hobby, za ktore beda płacić, a dziś doi się podatnika i praczki biedne, żeby było na wypłate kilku tysięcy dla pana kopacza pilkarskiego.
brawo Stalówka!! oto cuda Lucjusza...
a obiecal to zmienia
udowodni Wam wszystkim ze nie ma potrzeby budowy nowego stadionu na 4 lige
a to spytna bestia z niego hehe
Przegrywają, bo są słabi, nie ma co ukrywać, że drużyna jest gorsza niż była w ostatnim sezonie, a dodatkowo dalej nie gramy w optymalnym składzie (co na zespół bez ławki praktycznie to tragedia). Nie ma kto strzelać bramek tak jak to robił Sekul i wychodzi problem. Trzeba czekać na powrót Przezaka, po kontuzji wraca Mikołajczak (bez którego bieda na skrzydle) - może coś drgnie.
Co do innych sportów - fajnie, że osiągamy jakieś tam sukcesy, ale nie ma co się okłamywać, są to tematy mało medialne - 100 razy większą siłę miało info, że Piast przegrał w STW ze Stalą w pucharze, niż to, że "jakiś lekkoatleta" zdobył MPJ czy coś w tym stylu, no taka prawda. Co do drużynowych - Siatka w STW jest akurat słabo rozpoznawalna i dość mało popularna (brak w sumie jakieś bazy historycznej - nie odległej), więc nie wiem po co to tworzyć od zera? Może lepiej się skoncentrować na tym, co ma bazę już teraz, jak kosz (II liga obecnie) gdzie dobre wyniki pamięta duża liczba ludzi oraz właśnie piłka.
Sukcesy to jedno, ale dwa by mógł to (i chciał to) oglądać mieszkaniec Stalowej - na razie ludzi przyciąga tylko piłka i znowu zaczyna przyciągać właśnie kosz (200-300 było już na III lidze).
Co do Mosir - podstawa to zabranie się za basen, bo obecnie to chyba najsłabszy w okolicy, a potencjał spory - kryty jeszcze jako tako, ale odkryty to "PRL" niestety...
Potem to można myśleć jak zadbać o stadion, może jakieś ruchy z dofinansowanie z UE?
Do ~0,5l. Kiedyś jak jeszcze chodziłem na mecze to powiedział bym, że przegrywają bo za dużo tego "~0,5l " . Teraz nie wiem dlaczego .
czemu przegrywają?
~Łukasz sporty amatorskie obecnie radzš sobie wietnie. Mamy sukcesy w biegach w pełnym przekroju wiekowym, juniorzy, seniorzy, mastersi (nawet ostatnio medal Mistrzostw Europy), mamy osišgnięcia w sportach walki również wród młodszych zawodników jak i starszych, mamy medale Mistrzostw Polski w pływaniu zarówno juniorskim jak i masterskim i w tym drugim nawet medal Mistrzostw Europy. Żeby tylko nie zepsuć im warunków jakie majš to dalej będš mieli sukcesy i będš promowali miasto bez dodatkowych nakładów finansowych. Oczywicie istnieje pokusa dołożyć im co, bo to może przełożyć się na większe sukcesy ale pomimo, że sš to naprawdę nieduże pienišdze to i tak trzeba je mieć. Inna sytuacja jest w sportach drużynowych, tu mamy finansowanš piłkę i długo, długo nic. Powinnimy rozwinšć pozostałe sporty drużynowe chociażby wspomnianš siatkówkę tylko o ile się da to nie w ten sposób, że zabieramy piłkarzom a dajemy innym. Utrzymać, nie zwiększać finansowania na piłkę i wygospodarować dodatkowe rodki w budżecie na inne sporty drużynowe. Takie co miało by największy sens.
Do poprawy jest podział środków na sport w Stalowej. Mniej na piłkę więcej na inne dyscypliny + na sport amatorski i będziemy cieszyć się z sukcesów i z prawdziwej promocji miasta. Panie Prezydencie i Panie Nowy Dyrektorze MOSiR - gdzie mamy męską drużynę siatkarską w Stalowej Woli ? Gdzie mamy parking koło MOSiRu ?
wrzucamy tutaj co nas wkurza i jest do poprawy
Oprócz tego z tulejami to jest jeszcze jeden temat. Ludzi, którzy opierają się namiętnie o barierki na samym dole i lansują się przed aparatem.Tam na dole powinny stać góra dwie-trzy osoby w wiadomym celu a nie jakaś zbieranina lanserów