Mistrzostwa w Sporcie Pożarniczym
Na obiektach sportowych w Stalowej Woli i w Nisku, przez dwa dni, rozgrywane są XVI Mistrzostwa Województwa Podkarpackiego w Sporcie Pożarniczym. W zawodach bierze udział 21 drużyn z całego województwa.
- Są to Mistrzostwa Województwa Podkarpackiego w Sportach Pożarniczych czyli są tu koronne konkurencje jakie występują w Państwowej Straży Pożarnej. Polegają one na 4 dyscyplinach. Pierwsza, to co mamy dzisiaj w Stalowej Woli- 100 metrów z przeszkodami, druga- wspinanie przy użyciu drabiny hakowej na 3 piętro i w czwartek będą konkurencje drużynowe, sztafeta pożarnicza 4x100 m i ćwiczenie bojowe. Są to mistrzostwa Podkarpacia, stąd wszystkie komendy powiatowe i miejskie wystawiają swoje drużyny, a jest ich 21- mówi st. bryg. Tadeusz Niedziałek, Komendant Powiatowy PSP w Stalowej Woli.
Jak podkreśla komendant w swojej pracy strażacy często nie wiedzą z czym będą mieć do czynienia, jak długo będzie trwała akcja. Muszą więc być pewni swojej wiedzy i umiejętności. Strażak musi być zarówno mocny fizycznie, jak i psychicznie, dlatego udział w mistrzostwach to taki sprawdzian umiejętności i możliwości.
- To są elementy sportu pożarniczego, ale żeby ćwiczyć sport pożarniczy, trzeba mieć tężyznę fizyczną, a tężyzna fizyczna przydaje się przy działaniach ratowniczych- mówi st. bryg. Tadeusz Niedziałek, Komendant Powiatowy PSP w Stalowej Woli.
Sporty pożarnicze nie należą do łatwych, bardzo ważna jest technika wykonywania poszczególnych elementów. Przydaje się opanowanie, spokój, ale i szybkość w wykonywaniu zadań.
- Drużyna składa się z 10 osób, trenera plus kierownika drużyny. W każdej konkurencji w dniu dzisiejszym stratuje 8 zawodników. 6 najlepszych czasów liczy się do wyniku drużynowego. Koledzy bardzo dużo energii wkładają w przygotowania do tych zawodów, bardzo dużo pracy. Generalnie bazujemy na ludziach, którzy już startowali w ubiegłych latach, niemniej jednak młodych pracowników, którzy przychodzą do naszej komendy staramy się też zarażać tym sportem i po części się to udaję, więc mogę powiedzieć, że kadra naszej drużyny jest dosyć szeroka. Jest spośród kogo wybierać. Wybrani są najlepsi, którzy mają najlepsze predyspozycje do tego typu sportu- mówi bryg. mgr inż. Krzysztof Cebulak, dowódca jednostki.
- Nasze przygotowania polegają tylko i wyłącznie na zmianach służbowych. W wolnym czasie, aby nie zakłócać cyklu porządku dnia, koledzy również biorą udział w akcjach ratowniczo- gaśniczych i między tymi akacji biorą udział w ćwiczeniu, w szkoleniu tego typu. Jeżeli chodzi o pożarniczy tor przeszkód, to myślę, że miesiąc przygotowań na zmianach (czyli około 10 dobrych treningów) już można dobry wynik osiągać, liczący się na Podkarpaciu. Jeżeli chodzi o wspinanie przy użyciu drabiny hakowej na 3 piętro wspinalni, tam trzeba poświęcić dużo czasu, nawet lat, żeby osiągać dobre rezultaty na skalę wojewódzką, a tym bardziej na skalę krajową- mówi asp. sztab. Marek Olejarz, zastępca dowódcy JRG nr 1 w Stalowej Woli.
Sami strażacy przyznają, że aby osiągnąć dobre wyniki potrzeba wiele pracy i wyrzeczeń.
- Zacząłem przygodę ze sportami pożarniczymi wtedy, kiedy zacząłem przygodę ze strażą. To jest fajny sposób żeby się sprawdzić, to jest fajne dlatego, że jest to sport oryginalny, tylko straży pożarnej, bo tylko my w tym bierzemy udział. Jest to trudne i kontuzyjne, ponieważ jest to bieg z przeszkodami, a przeszkody powodują, że często dochodzi do urazów, a są to konkurencje również bardzo techniczne, a w związku z tym można popełnić bardzo dużo błędów. Składowych na wynik jest bardzo dużo, poza kondycją, motoryką, dobrym przygotowaniem fizycznym, również bardzo istotne są takie czynniki techniczne, a więc trening, trening i jeszcze raz trening- mówi mł. kpt. Adam Kochanowicz, członek reprezentacji KP PSP w Stalowej Woli.
Widowiskowym elementem zawodów jest wspinanie się przy użyciu drabiny hakowej na 3 piętro wspinalni, gdzie trzeba wykazać się precyzją, zręcznością oraz szybkością, no i oczywiście odwagą.
- Na pewno nie wolno mieć lęku wysokości ponieważ wysoko się wchodzi. Zabezpieczeniem jest tylko siatka na dole. Człowiek sobie zdaje sprawę z tego, że może spaść trzy piętra w dół. Na pewno strażak musi być odważny, o mocnym charakterze, bez lęku wysokości- mówi mł. ogn. Krystian Depczyński, KP PSP Jasło.
Stalowowolska Drużyna Strażacka ma na swoim koncie wiele sukcesów. W ubiegły roku zdobyła tytuł Mistrza Podkarpacia. Nasi tworzą trzon drużyny wojewódzkiej, która pojechała w ubiegłym roku na Mistrzostwa Polski, gdzie zdobyła 3 miejsce w ćwiczeniu bojowym. Stalowa Wola dzierży prymat rekordu województwa w ćwiczeniu bojowym.
Aktualne Rekordy Województwa Podkarpackiego w sporcie pożarniczym należą do:
POŻARNICZY TOR PRZESZKÓD 100 M
Damian Szumowicz (KP PSP Dębica) – 17,26 s – 1.07.2014 – XXXI Mistrzostwa Polski (Częstochowa)
WSPINANIE PRZY UŻYCIU DRABINY HAKOWEJ NA 3 PIĘTRO WSPINALNI
Jarosław Lubas (KP PSP Stalowa Wola) – 15,00 s – 14.05.2014 – IX Ogólnopolski Turniej Czterech Wspinalni (Nisko)
DWUBÓJ POŻARNICZY
Marek Olejarz (KP PSP Stalowa Wola) – 32,68 s (17,58 + 15,10) – 2-3.07.1999 – XVI Mistrzostwa Polski (Częstochowa)
SZTAFETA POŻARNICZA 4 x 100 M Z PRZESZKODAMI
Reprezentacja Komendy Powiatowej w Nisku – 62,41 s – 3.06.2011 – XII Mistrzostwa Województwa (Nisko)(Zbigniew Dudzik, Arkadiusz Bąk, Ireneusz Stafiej, Mariusz Zastawny)
POŻARNICZE ĆWICZENIE BOJOWE
Reprezentacja Komendy Powiatowej w Stalowej Woli – 27,59 s – 05.06.2014 – XV Mistrzostwa Województwa (Nisko) (Kamil Maciejowski, Bogusław Mucha, Jarosław Lubas, Grzegorz Olejarz, Adam Kochanowicz, Krystian Tyniec, Szymon Kasak)
MP
Komentarze
Czemu dodaliście zdjęcia strażaków z Rzeszowa? Czy tylko oni rywalizowali między soba?
No i jakieś "strażackie" też na zdjęciach widać
A jaka różnorodność kasków się przejawia .
Od jakichś kajakarskich, przez rowerowe, wspinaczkowe eliosy, wycofane w Polsce Ecriny po przemysłowe Vertexy
w zyciu bym nie weszła na ta budowle co sie drabinami wspinaja!
obserwujac takie zawody jak te naprawde jest na co popatrzec. podziwiam strazakow za ich umiejetnosci