Stal - Zagłębie 1:1
II-ligowa Stal Stalowa Wola zremisowała u siebie z Zagłębiem Sosnowiec, mimo że od 14. minuty grała z przewagą jednego zawodnika.
Gdy sędzia wykluczył z gry bramkarza Zagłębia Szymona Gąsińskiego, za zagranie ręką poza polem karnym (z golkiperem gości znalazł się w sytuacji sam na sam Łukasz Sekulski), wydawało się, że Stal wcześniej czy później znajdzie sposób na zaksięgowanie trzech punktów. A kiedy w 38. minucie, po dośrodkowaniu Kamila Jakubowskiego z rzutu rożnego, Tomasz Płonka pokonał głową z kilku metrów Fabisiaka - nic złego naszej Stali stać się już nie miało...
Tymczasem niewiele brakowało, by Zagłębie w ostatniej akcji w pierwszej połowie, doprowadziło do wyrównania. Na nasze szczęście Jakub Arak pomylił się o kilkanaście centymetrów.
Co nie udało się zagłębiakom przed przerwą, dokonali tego na początku drugiej połowy. Matusiak przedryblował naszych obrońców i z “czuba” trafił do stalowowolskiej bramki w tak zwany długi róg.
Stal po stracie bramki, przejęła inicjatywę, ale zwycięskiej bramki nie zdobyła. Najlepszą okazję zmarnowali stalowcy po akcji Jakubowskiego, który zagrał mocno piłkę wzdłuż pola bramkowego, ale nie było tam żadnego z jego kolegów z drużyny. Wystarczyło tylko dostawić nogę.
Stal podzieliła się punktami i tylko goście byli zadowoleni z remisu. Zachowali drugą pozycję, a Stal spadła na miejsce szóste. Teraz czeka nasz zespół seria trzech meczów na wyjeździe, w Kołobrzegu, Niepołomicach i Mielcu.
Stal Stalowa Wola - Zagłębie Sosnowiec 1:1 (1:0)1:0 Płonka (38) 1:1 Matusiak (46)
Stal: Wietecha - Bartkiewicz, Czarny, Bogacz, Kowalski - Mikołajczak, Stelmach, Kachniarz (35 Płonka), Kantor (69 Kałat), Jakubowski - Sekulski.
Zagłębie: Gąsiński - Sierczyński, Markowski, Koprucki, Ninković - Wrzesień (68 Ryndak), Matusiak, Dudek (83 Tumicz), Tylec (14 Fabisiak) - Szatan, Arak (83 Zaradny).
Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa).
Żółte kartki: Kantor, Kowalski, Płonka oraz Wrzesień, Szatan, Koprucki, Dudek, Ryndak.
Czerwona kartka: Gąsiński (Zagłębie - 13. minuta)
Widzów 1000.
PP
Przewiń do komentarzy
Komentarze
Do ''realista'' szanuję cię i wierzę ci że zależy ci na naszej STALÓWCE jedno mnie interesuje gdyby te mecze były grane jesienią i były identycznie rozgrywane też byś twierdził że jesteś robiony w konia[mam tu na myśli gdyby padały takie same wyniki].Chyba mi nie wmówisz że drużyny już jesienią się układają.
Kibic nie podniecaj się, bo gadasz jak byś na mecze zaczął chodzić od soboty. Kto tu mówi o sprzedaniu meczu? Tu się po prostu tak gra, na zasadzie - nam strzelać nie kazano.Jakbyś obejrzał i zanalizował te ostatnie mecze to może nieco inne miałbyś zdanie. O konkretnych sytuacjach z oaru wiosennych meczach nie wspomnę, bo zależy mi na dobru stalowowolskiej piłki i nie wypada kogoś oczerniać, ale jako zagorzały fan tej drużyny nie chcę być robiony w konia.
To że nie mogł jednego zdania wypowiedzieć jeszcze o niczym nie świadczy. Słyszałeś jak piłkarze mówią po Polsku? To akurat nie jest ich najmocniejszą stroną.
Do ''stalówek 1'' wiem o co ci chodzi ale się mylisz dam ci tylko jeden przykład w 60 minucie meczu Sekulski oddał piękny strzał i piłka przeszła obok słupka o 5 centymetrów i według ciebie ten napastnik celował o milimetry obok bramki. Twoja teza o sprzedaniu tego meczu to szaleństwo do potęgi a trener Wieprzęć na konferencji był tak załamany że ciężko mu było jedno zdanie wypowiedzieć.
Niepoprawni optymiści
to pomysl sobie kibic.tyle setek i nic nie wpadło.a to pech!może miało nie wpaść?
no i awans poszedł się pier....ć!ale to i dobrze bo we łbach by im się poprzewracało.
Panowie, nie wygra się meczu samymi skrzydłami? Wychodzi na to, że na środku pomocy zamiast rozgrywających mamy stoperów!? Żaden ze środkowych pomocników nawet nie próbował zagrać piłki do przodu!!!
Faktycznie bez specjalnej złości i ambicji zagrali jakby majówkowa aura się im udzieliła
Wieprzęć nie umie wykorzystać potencjału tej drużyny niestety. Uważam że to w 100 % jego wina, ale jak się jest pupilkiem zarządu to można i spartolić taki sezon jak ten, bo szybka takiego napastnika jak Sekulski mieć nie będziemy i jeszcze Wieprzęć nie raz będzie za nim płakał. Ani zawodnicy ani trenerzy nie powinni gadać o pieniądzach i infrastrukturze tylko zająć się trenowaniem i graniem. Od pieniędzy i infrastruktury to są właśnie działacze i niech się wykażą.
A mi sie na meczu srac zachcialo i nie mialem gdzie bo toy toy zasrany i papiero nie bylo.Na szczescie to byla koncowka meczu .A co do meczu...po ch...drzec gebe ,dopingowac skoro "cel osiagneli " i nawet jesli by byli na miejscu z awansem to by nie chcieli.To po chu...graja wogole?Sport ma to do siebie ze walczy sie o awans.Jesli jednak nie jest to mozliwe z innych przyczyn niz sportowe to zwyczajnie wycofajcie sie z II ligi i grajcie w Rozwadowie po mszy a nie zachowujecie sie jak FRAJERZ ROKU bez ruznicy od zasranej Siarki z tamtego roku.I nie ma tu nic do rzeczy czysa pieniadze czy nie.Jest pozycja i kuzwa nalezy ja wykorzystac zeby nie byc FRAJERAMI ROKU II LIGI POLSKIEJ.
Wiem że większość kibiców [tych prawdziwych] ze mną się nie zgodzi ale ja uważam że gdyby Szlęzak wybudował stadion na ul. Hutniczej to STALÓWKA w tym roku już by awansowała do 1 ligi i kasa by się znalazła na granie w wyższej lidze. Zawsze łatwiej znaleźć sponsora drużynie grającej w wyższej lidze a tak przez ten stadion będziemy jeszcze długo grać w 2 lidze a może się mylę, chciałbym się mylić.
Do ''keke'' lemingu czasami gra się takie mecze że nic nie chce wpaść do bramki ale ty lemingu chyba w życiu w piłkę nie grałeś więc tego nie rozumiesz.
@kibic jak miarą sukcesu jest dla ciebie stwarzanie setek okazji bez wykorzystania co poczytujesz jednocześnie za doskonałą grę, to... chyba już wiesz dlaczego nie masz dziewczyny
Na siódmym od dołu zdjęciu masz gamoniu ile było osób. Zauważ, że ludzie wchodzili jeszcze w 20 min bo jak zwykle nie ogarniają żeby kupić bilet w przedsprzedaży lub przyjść 30 min wcześniej.
Każdy myśli ,że podejdzie pod stadion 5 minut przed meczem i wejdzie na pierwszy gwizdek... Szkoda gadać bo nie pierwszy raz taka sytuacja.
Zauważ znawco, ze to grajki grają a nie Szymański czy Żak.
Nie widziałem żeby Wieprzęć powiedział , że jest zadowolony po Sosnowcu...
"...straciliśmy dwa punkty a nie zyskaliśmy jeden..."
Czytajcie ze zrozumieniem.
~kibic "GDYBY ZAWODNICY STALÓWKI BYLI BARDZIEJ SKUTECZNI" Gdyby babka wąsy miała to by dziadkiem była.
CIĘŻKO MI BYŁO KOMENTOWAĆ POPRZEDNI MECZ W KLUCZBORKU BO NIE BYŁEM NA TYM MECZU ALE BYŁEM NA MECZU Z ZAGŁĘBIEM I MOGĘ POWIEDZIEĆ ŻE STALÓWKA ZAGRAŁA DOSKONAŁY MECZ. JEDYNE DO CZEGO MOŻNA SIĘ PRZYCZEPIĆ TO DO BRAKU SKUTECZNOŚCI, GDYBY ZAWODNICY STALÓWKI BYLI BARDZIEJ SKUTECZNI TEN MECZ ZAKOŃCZYŁ BY SIĘ WYNIKIEM 9 DO 2.JEŻELI ZESPÓŁ STWARZA TZW.SETKI TO MOŻNA POWIEDZIEĆ ŻE GRA BARDZO DOBRZE A LEMINGOM KTÓRZY NA PIŁCE NOŻNEJ SIĘ NIE ZNAJĄ TO PRAWDZIWI KIBICE POKAZUJĄ ŚRODKOWY PALEC DO GÓRY. LEMINGI SKOŃCZCIE Z PROWOKACJNYMI WYPOCINAMI WAM NA STALÓWCE NNIC NIE ZALEŻY POWIEM WIĘCEJ WY LEMINGI SIĘ CIESZYCIE Z KAŻDEGO NAJMNIEJSZEGO POTKNIĘCIA NASZEJ KOCHANEJ STALÓWKI.
Jak się stalowy szajs postarał, jak wykadrował na przedostatnim zdjęciu
że niby pełne trybuny 
Zapomnieliście o kadrowaniu pozostałych 
I tego najbardziej szkoda. Straconej szansy...
A jeszcze dodam, że w Stalowej Woli stał się cud. Nie wiem czy to za sprawą M.Szymańskiego, Żaka, poprzedniego trenera Wtorka czy jeszcze innych. Bo nie wszystko trzeba zawdzięczać szczęściu. Za grosze, za najniższy budżet w lidze przez ostatnie lata była budowana NAJLEPSZA drużyna ligi. Takiej szansy jaka się stworzyła w tabeli trzy kolejki temu już długo możemy nie mieć.Tego ni wykorzystać to się w głowie nie mieści.
Wieprzęć zawsze jest zadowolony i zawsze dziękuje zawodnikom za walkę. gdzie on widział w sobotę walkę to ja nie wiem. Obudzi się z ręką w nocniku jak w lecie odejdzie Sekulski z Mikołajczakiem, a na to się zanosi. Wstyd nie awansować z takim napastnikiem.
Z Puławami to był Żmuda.biegł za gościem jakby Mu kazano żeby go nie dogonił.pierwsza bramka.ostatni raz Wietecha wyszedl tak daleko z bramki w pamiętnym meczu z Podbeskidziem.przypadek akurat wynik identyczny.gol z wolnego Treli,stadiony świata,Salami a póżniej.kto był ten widział...
Propozycja Lucka Nadbereżnego dla kibiców zamiast nowego stadionu:
https://www.youtu(...)sCzbs4F0
Po co te dywagacje, domysły, plotki? Przegrali przez Szlęzaka. Co się będziecie chłopaki szczypać. Szlęzak jest zły. Nadbereżny jest super. I wszystko, zawsze i wszędzie według tego szablonu sobie tłumaczcie.
Ja też to widzę, ostatni gol z Puławami nasz zawodnik biegnie obok napastnika i nic, tamten spokojnie oddaje strzał, w innym meczu z Kluczborkiem obronca uchyla głowę i tracimy na 1:2, wczoraj po przerwie mija obrońców jak tyczki i remis, dziwne...
nie można klepac piłki na jednej stronie boiska gdzie na drugiej Mikołajczak stoi sam z jeszcze jednym zwodnikiem,jakiś przerzut może.idziemy z kacją,kontrą Arak zostaje sam a przy Nim 3,4 a nawet 5 zawodników a gramy jedenym w przewadze.naprawde przedziwnie to wygladało a najbardziej zdziwił mnie wypowiedz Wieprzęcia po meczu.ogólnie zadowolony...
kluczbork też coś najwyraźniej kombinuje... dostali w wałbrzychu 2:1 a górnik mocno potrzebuje punktów..., oj mocno
Widzący w 100 % popieram. Troszkę mi ,,śmierdzą'' te ostatnie mecze Stalówki... Grać niemal cały mecz z Zagłębiem 11 na 10 i nie chcieć wygrać to szok. Tracicie kibiców i tyle ludzie. Wieprzęc, Kasiak w szatni powiedzieliście piłkarzynom żeby grali na remis???
Widzący w 100 % popieram. Troszkę mi ,,śmierdzą'' te ostatnie mecze Stalówki... Grać niemal cały mecz z Zagłębiem 11 na 10 i nie chcieć wygrać to szok. Tracicie kibiców i tyle ludzie. Wieprzęc, Kasiak w szatni powiedzieliście piłkarzynom żeby grali na remis???
Prawda jest taka że ta drużyna nasza jest najlepsza w lidze. Jak tu ludzie już pisali ograliśmy niemal cały czub tabeli, z Kluczborkiem prowadzimy grę w dziewiątkę, a z Zagłębiem... Nie chcieliśmy tego wygrać. Grając przez cały mecz z przewagą jednego zawodnika oddajemy mnóstwo strzałów kilka metrów poza światło, choć u nich stoi bramkarz rezerwowy. Ostatnie 15 minut na wszelki wypadek aby coś przypadkowo nie wpadło nie robimy żadnej sytuacji. Trzy ostatnie mecze były pokombinowane i kto sądzi inaczej radzę załatwiać dobre okulary.
Trafił się super snajper, 6-7 zawodników też zdecydowanie podniosło poziom (choć to jeszcze za P.Wtorka)no i trudno niektóre mecze nie wygrywać. Oddajemy awans do ligi, bo nie ma kasy, stadionu i nie będzie licencji. Ale sportowo to nie tak powinno wyglądać.