Polegli w Kluczborku w dziewięciu
Drugiej porażki z rzędu doznali piłkarze Stali Stalowa Wola. Grając od 65. minuty w dziewięciu, po czerwonych kartkach dla Bartkiewicza i Mikołajczaka, nasza drużyna uległa MKS-owi Kluczbork 1-2.
W pierwszej połowie zdecydowanie więcej z gry mieli gospodarze. Już w 4. minucie sytuacji “sam na sam” z Wietechą nie wykorzystał brat bliźniak grającego w Stali Pawła Giela - Piotr. Później okazje bramkowe zmarnowali kolejno, Wolkiewicz, ponownie Giel i Niziołek. Stal po raz pierwszy w tej części gry zagroziła bramce MKS-u w 30. minucie, kiedy na strzał z blisko 30 metrów zdecydował się Radosław Mikołajczak. Piłka o centymetry minęła spojenie słupka z poprzeczką bramki strzeżonej przez byłego bramkarza Siarki Oskara Pogorzelca.
W 38. minucie miejscowi wyszli na prowadzenie. W środkowej strefie boiska piłkę przejął Kasperkiewicz, podał do Niziołka, a ten wrzucił futbolówkę w pole karne. Mimo asysty obrońcy Piotr Giel zdołał oddać strzał i zrobiło się 1:0.
Po kilka minutach gry w drugiej połowie Stal została osłabiona, drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Bartkiewicz. Kilka minut później trener Wieprzęc dokonał w swoim zespole trzech zmian. Boisko opuścili: Płonka, Jakubowski i Kałat, a weszli Argasiński, Mikołajek i Kachniarz. Cztery minuty później nasza drużyna otrzymała kolejny cios. Mikołajaczak zdaniem sędziego chciał wymusić rzut karny i otrzymał za to żółtą kartkę. Było to drugie “żółtko” dla tego piłkarza i od 65. minuty Stal grała w dziewięciu!
Mimo to dziesięć minut później, po wrzutce Michałek z rzutu wolnego i przytomnemu zachowaniu się pod bramką Sekulskiego, piłka znalazła się w bramce gospodarzy. MKS rzucił się do ataku, ale to Stal stworzyła sobie w 82. minucie wyśmienitą okazję do zdobycia bramki. “Sam na sam” z Pogorzelcem znalazł się Patryk Tur, ale niepotrzebnie przekladał sobie piłkę z prawej na lewą nogę i w porę zażegnał niebezpieczeństwo Ganowicz, wybijając piłkę na róg. Trzy minuty później, po centrze z prawej strony, zamykający akcję, niepilnowany Kojder pokonał głową Wietechę, zapewniając Kluczborkowi trzy punkty.
MKS KLUCZBORK - STAL STALOWA WOL,A 2-1 (1-0)
1-0 Giel (38), 1-1 Sekulski (75), 2-1 Kojder (85)
MKS Kluczbork: Pogorzelec – Orłowicz, Ganowicz,, Gierak, Tomaszewski – Niziołek, Kasperkiewicz – Hober (73 Grzegorzewski), Wolkiewicz, Swędrowski (76 Nowacki) – Giel.
STAL: Wietecha – Bartkiewicz, Czarny, Bogacz, Kantor – Kałat (60 Mikołajek), Stelmach (68 Tur), Mikołajczak, Jakubowski (60 Argasiński), Płonka (60 Kachniarz) – Sekulski.
Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław).
Zółte kartki: Wołkiewicz, Kojder - Mikołajczak, Bartkiewicz. Czerwone kartki: Bartkiewicz - 53. minuta, Mikołajczak - 64. minuta).
PP
Komentarze
Nie narzekajcie tylko popatrzcie na to realnie. II liga wkracza na ostatnią prostą. Jak to często bywało tak jest i tym razem - awansować mają ci, którzy ...aż za bardzo chcą czyli kluby śląskie. Niespodziewanie wmieszała się w to Stal i szybko zawiązano spółdzielnie śląską. Teraz każde spotkanie sędziowane przez sędziego z tamtego rejonu będzie przegrane (np.Wisła Puławy) a dodatkowo posypią sie kartki. Awansować mają 3 zespoły z czwórki "swoich" czyli Sosnowiec, Kluczbork, Katowice lub Rybnik. Popsuć im to może Raków oraz Stal ale nie sądze,że czarnym można przeszkodzić. Teraz w meczu z Sosnowcem nie spodziewajmy się punktów. Goście już pewnie zadbali aby im się tu krzywda nie stała. Niestety życie ....
kibolstwo, piłkarze i działacze to jęczywołki. dostają kolejny mecz w d..e a oni płaczą jak baby że cały świat się na nich uwziął włącznie ze sędziami. największy obciach Stalowej Woli to kibolstwo, nieudolni działacze i zbieranina bylejakości zwana szumnie piłkarzami Stali.
Nie STW to JEST wizytówka na którą trzeba łozyć z budżetu. Co ty byś chciał zeby wygrywali czy co?
kibolstwo i twór piłkarskopodobny z działaczami na czele zwany drużyną Stali kompromitują nasze miasto
kto się ośmieli powiedzieć,że w stalowej woli są piłkarze dam mu w pysk !!!
Biedni kopacze stalówki wszyscy sędziowie się na nich uwzieli....Biedactwa.
do mieszkaniec
zasrancu jeden, ogladaj Tanic z Gwiazdami i zamilcz!
~feniks dobrze dobrane słowa.To już drugi raz jak zwala się wine za przegrany mecz na sędziów i wszystko inne a nic nie mówi się o nieudolności naszych kopaczy.
Dziady kolejny mecz i kolejny łomot. Co wy kibole i piłkarze robicie? Wy naszą Stalową Wolę hańbicie!
feniks-las piszesz sam do siebie szlęzakowy sługusie? Jęzor masz czarny od lizania dupy Szlęzakowi i co z tego? Byłeś w Kluczborku? Widziałeś? To zamknij się.
Stalówka przegrała. To wina Szlęzaka.
Emigracja cieciu z tarnobrzega, siedzisz tam sobie na emigracji to siedź, zbieraj te ogórki w Anglii czy podcieraj dupe esessmanowi w Niemczech, ale od Stalówki to Ty się odp*erdol.
Stalówka kosz.jesteśmy w 2 lidze.
las dobrze to ująłeś"pienądze jakie dostają".Jakby je zarabiali to wiedzieli by jak się na te pieniądze pracuje i ile są naprawdę warte.
Pisałem tydzień temu że jadą do Kluczborka aby przegrać mecz bo nie mają honoru aby grać uczciwie za pienądze jakie dostają-nieważne ale dostają, powinni mieć kary i grać za darmo bez możliwości opuszczenia klubu!!!!
Pilnie potrzebny nowy stadion jak stont do Kluczborka. Chłopaki gnieżdżo sie po koronach zamiast elegancko sobie siedzieć. Dodatkowo jak go zbudujom to 10 tysiency bedzie na każdym meczu, legitki się wszystkim wyrobi i bedziemy sprawdzać czy wszystkie chodzo.
~kibic w odpowiedzi na Twój komentarz cisna mi się na usta tylko takie słowa:"złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy"
Jak widze pseudo kopacze ze Stalowki wyrastaja na FRAJEROW ROKU !!!!.Brak honoru i ambicji.Totalna zenada.Jak moza dac sobie odebrac w tak zenujacy sposob awans.Niczym nie roznicie sie od frajerow tamtego roku czyli Siary ze smrodkowa.Stal Stalowa Wola wyrasta na FRAJEROW ROKU .BUUUUUUU !!!!!!!!!!!
Niestety drużyna chciała wygrać na stojąco, a tak się nie da mając dodatkowo przeciw sobie sędziów. Z mojego punktu widzenia, a byłem w Kluczborku i widziałem to na żywo, to chyba trener nie do końca nad tym panuje. Głupie kartki zwłaszcza ta Bartkiewicza no i gramy w dziewięciu, o dziwo lepiej niż w jedenastu. Karny czy był czy nie to kwestia sporna. Moim zdaniem był dla nas karny!!! Ale sędzia widzi to inaczej, może przygotowany był wcześniej i uprzedzony do aktorskich talentów Mikołajczaka. Może jakby mniej darł japę i machał rękami to częściej dla Stali sędziowie gwizdaliby karne, a on dostawał mniej kartek Ta drużyna na prawdę ma charakter jak jej się chce. Tylko co z tego wyrównujemy, mamy sytuację sam na sam i słaby jak zwykle Tur nie umie trafić do bramki,czym potwierdza że to poziom nie dla niego. Za chwilę kontra i po meczu. Szkoda. Kibicowsko wyjazd udany. W pakiecie z biletem piwko. Sielanka
tak najezdzacie na siarke tbg...ale przy nich jestescie po prostu słabi...
Kto jest ten Mikolakjek?
Mikołajek? coś mi sie wydaje, że Mikołajki juz były...z całym szacunkiem, ale skład swojej "rodzimej" drużyny powinno się znać.