Prezydent o spółkach miejskich
Podczas obrad Rady Miejskiej prezydent poruszył temat zmian personalnych w spółkach miejskich. Odniósł się do różnych komentarzy i zarzutów, jakie pojawiały się w ostatnich tygodniach.
Z czyjego portfela PEC dawał pieniądze na Dni Miasta?
- W przypadku zmian na stanowisku prezesa Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej niektórzy dość mocno pukają się w głowę, kiedy ja mówię o taryfie cieplnej. Mówią, że przecież miasto nie ma nic do powiedzenia, zarząd spółki również. Po części jest to prawda, bo 70, czy nawet więcej ceny w taryfie, jest to cena, która jest podyktowana przez Tauron, przez dostawcę ciepła, natomiast są również koszty, które do taryfy są przypisywane przez zarząd spółki przy opracowywaniu taryfy- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Prezydent zaznaczył, że nie może być takiej sytuacji, jaka miała miejsce w ostatnich latach, że w rachunkach za ciepło znalazły się koszty związane z Dniami Stalowej Woli.
- W taryfie były wpisywane wydatki promocyjne, które zazwyczaj były przekazywane na wsparcie dla Miejskiego Domu Kultury na organizację Dni Stalowej Woli. W 2013 roku to było 250 tys. zł, które było wpisane do taryfy za ciepło, czyli było doliczone do portfela mieszkańców. Ja nie mówię, że PEC, jeśli ma wolne środki finansowe, to ma możliwość promocji, ma możliwość wydatkowania takich środków promocyjnych, ale nigdy w życiu PEC nie powinien ich przypisywać do taryfy i włączać ich do rachunków- mówi prezydent Lucjusz Nadbereżny.
Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej na Dni Miasta w 2014 roku przeznaczyło 100 tys. zł, podobna kwota również była zaplanowana na ten rok. Włodarz miasta zaznaczył, ktoś może powiedzieć, że wydatek 250 tys. zł dla tak dużego przedsiębiorstwa nie ma aż tak dużego wpływu na taryfę, bo jest to około 2%, ale…
- Z nowym zarządem Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej jesteśmy również po rozmowach na temat naszych priorytetów dotyczących kształtowania taryfy- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Prezydent zapewnił, że w taryfie nie będą pojawiały się już tego typu rzeczy.
Zmiany w MZB
Jak podkreślił włodarz miasta, Miejski Zakład Budynków ma problem związany z nieszczęśliwym wypadkiem, w którym zginął ich pracownik. Sytuacja ta pociągnęła za sobą konsekwencje finansowe.
- Te działania, które były podejmowane pod względem procesów sądowych były dla spółki niekorzystne. Ma to zdecydowany wpływ na finanse spółki, ponieważ odszkodowania sięgnęły 400 tys. zł. Rada Nadzorcza Miejskiego Zakładu Budynków, funkcjonująca w składzie z poprzednich lat bez zmian, nie udzieliła absolutorium dla pana prezesa ze sprawozdania spółki. To nie jest tak, że prezydent Nadbereżny dokonuje ścinania głów czy oceny politycznej, tylko jest to ocena organu spółki, który bierze odpowiedzialność za tą spółkę, że sytuacja w spółce nie jest ciekawa- mówi prezydent miasta.
Włodarz zaznaczył, że prezes MZB Bronisław Tofil nie został zwolniony ze skutkiem natychmiastowym, lecz z 3-miesięcznym wypowiedzeniem umowy o pracę.
- Nowy prezes Tomasz Gunia ma takie zadanie, aby zaprezentować nową jakość, nową ofertę i również rzetelność wykonywania usług, otwartość tak, aby każdy wiedział, że finanse każdej wspólnoty są prowadzone w sposób transparentny, bo tutaj ze strony wspólnot były główne zarzuty dotyczące tego, że mieszkańcy nie byli do końca pewni tego, jak wygląda ich składka na fundusz remontowy oraz funkcjonowanie ich zarządcy- mówi prezydent miasta.
Prezydent wyjaśnił, że nowy prezes MZB Tomasz Gunia z wykształcenia jest socjologiem i w związku z tym mogą pojawić się różne komentarze.
- Wspólnota to ciągłe zarządzanie kryzysem i konfliktem, to jest umiejętność rozmowy z ludźmi, odpowiedniego rozwiązywania konfliktów, podejścia do ludzi, wytłumaczenia pewnych spraw. Ja jestem przekonany, że nowy prezes gwarantuje profesjonalne podejście do ludzi, czego będę bardzo mocno wymagał. Pan Tomasz również podejmuje studia dotyczące profesjonalizacji w tym zakresie, zarządzania nieruchomościami, więc na pewno będzie również podejmował działania, które będą uzbrajały go w kompetencje, profesjonalną wiedzę- mówi Lucjusz Nadbereżny.
Nowy dyrektor ZMKS ma sporo pracy
W kwestii Zakładu Miejskiej Komunikacji Samochodowej Lucjusz Nadbereżny poinformował radnych, że nowy dyrektor ZMKS Ryszard Drobny ma przed sobą kilka zadań do wykonania. Ma poprawić wskaźnik projektu unijnego dot. zakupu nowych autobusów. Ma zająć się również regulaminem przewozów, rozkładem jazdy autobusów (prezydent zaznaczył, że nie może dochodzić do sytuacji, że mieszkańcy nagle, często już stojąc i czekając na autobus dowiadują się , że autobusy w określonym dniu kursują już inaczej), opracować nowe ceny biletów.
[MagPie]
Komentarze
to co wyprawia Nadbereżny to jest partyjniactwo i kolesiostwo
komuna to jest to co pis robi w Stalowej, tow. Bierut tak działał obsadzając stołki
~anty przez użycie wulgaryzmu sam wykluczył się ze społeczności internautów.
~kataloni majaczy tu coś o komunie. Nikt mu nie powiedział, ilu ludzie straciło życie, ilu było więzionych, ilu ludzi straciło pracę, ilu nie mogło wyjechać za granicę. ~kataloni majaczy coś o komunie. Aż żal tego człowieka, że nie ma o niczym pojęcia.
W cywilizowanym kraju jest tak że stołek Dyrektora czy Prezesa dostaje osoba która przeszła poszczególne szczeble kariery w danym zakładzie pracy. U nas liczy się legitymacja partyjna. Chyba Luckowi nie będzie dane piastować urzędu w kolejnej kadencji. Banda debili aż się odechciewa słuchania o tym całym cyrku rozdzielania sobie koryt. Obłuda, obłuda i jeszcze raz obłuda. Żal ludzi którzy studiują wypruwają sobie wnętrzności żeby osiągnąć sukces, dobrze rokują aby zajmować najwyższe stanowiska ale niestety nie osiągną tego ponieważ w Polsce Dyrektorami i Prezesami są tylko ludzie z PIS, PSL, PO, SLD, itp.
Dlaczego tam jeszcze nie ma prokuratora?
Czy to nie jest oszustwo ze szkodą dla konsumentów energii?
PEC sponsorował moimi pieniędzmi, które otrzymał tytułem zapłaty rzekomo tylko za energię.
PEC nie był upoważniony do dysponowania moimi pieniędzmi!
Czy działania PEC nie doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez klientów PEC?
Przecież mamy umowę z PEC tylko o dostawę energii i tylko za to zgodziliśmy się umową zapłacić!
Jeśli Nadbereżny jeszcze nie zawiadomił prokuratury to czy nie niedopełnił obowiązku?
Lucek niczym się nie różni od całego tego szamba politycznego. Obsadzają najlepsze stołki w mieście swoimi ludźmi
Gorzej niż za komuny. Ciekawe który młody człowiek bez doświadczenia dostałby taki stołek bez wsparcia politycznego. Atutem przeważającym o tym że ten ziomek dostał stołek jest to że podjął studia
)) śmiechu warte. A gdzie ludzie pracujący w MZB. Czy w ścieżce kariery zawodowej zwykłego nie upapranego w polityce człowieka na stałe zostało wykreślona możliwość awansu aż do Dyrektora i prezesa. Widzę że chyba tak ponieważ te stanowiska zarezerwowane są dla PARTI POLITYCZNYCH.
Do sądu z nim zate kłamstwa!
Jak można obsadzić na stanowisku prezesa takiej spółki która zarządza budynkami należącymi do wspólnot, osobę która nie ma zielonego pojęcia o funkcjonowaniu takiej spółki? Pytam się: kto będzie płacił za błędy i naukę tego Pana? Czy Pan Panie Prezydencie? Czy my ,członkowie wspólnot? Przecież to się nóż w kieszeni otwiera. Jakbym wiedział że tak nas Pan potraktuje to w życiu bym na Pana nie zagłosował!!! Nie ma w języku używanym przez cywilizowane społeczeństwo słów którymi można by nazwać Pana działanie Prezydencie.
Do sądu z nim za te kłamstwa!
nadbereżny tylko patrzeć jak wspólnoty będą odchodzić z MZB, działasz na szkodę spółki tymi partyjnymi nominacjami
Słusznie piszą poniżej internauci- po co dorabiać ideologię do wypracowanej praktyki: "Teraz k..a My!". I nie mam tu specjalnych pretensji do PiS (choć jest to najbardziej bolszewicka z obecnych u nas partii), ale tak robią wszyscy. Tylko koryto się nie zmienia... Hipokryzja i rozbudowane uzasadnienia zmian tylko śmieszą, bo większość "nowych" awansuje bynajmniej nie z powodu własnego geniuszu... Już mówi się o MOSiR (chyba słusznie) - pod warunkiem, że zagrają kompetencje a nie legitymacja partyjna. Ruszenie Dyrektora MDK - to byłby samobój prezia i ciężki grzech, mimo że stoi za tym pisowski intrygant...
Lucek nie pogrążaj się.
Nad Panem Tofilem nie ma co łez ronić. Był z politycznego nadania i przy zmianie politycznego układu musi pola ustąpić. Taka jest kolej rzeczy. Za jakiś czas odchodzić będzie Pan Gunia. I bardzo dobrze. "Ruch jest wszystkim, cel jest niczym" - twierdził Bernstein, ale to był "rewizjonista".
hihihihihi
śmieszny prezydencik i jego kolega Weber odwdzięczają się swoim przydupaskom.
Panie Prezydencie po co się tłumaczyć. Nie lepiej powiedzieć :dałem mu to stanowisko bo miał obiecane a wam wara do tego bo ja tu rządzę? Prosto,uczciwie i przynajmiej widać co Pan o nas mieszkańcach sądzi.
To już bardziej przypomina kabaret niż miasto a kolega pana Guni pan Rogowski na dyrektora MOSIR lub MDK bo zna się na wszystkim.
Ale bredzi....wstyd panie prezydencie dorabiać ideologię do prostych rzeczy. Miał pan prawo obsadzić stołki zaufanymi ludźmi ale kompetentnymi. Zrobił pan to co pan zrobił, ale co się dziwić jak za wszystkim stoi Piasecki.
Panie Nadbereżny ze swoim doradcą Piaseckim nie ośmieszajcie się.Mało to w Stalowej Woli ludzi z kompentencjami na to stanowisko.W MZB to nie było czowieka który się zna na tej robocie?
cyt.:"Pan Tomasz również podejmuje studia dotyczące profesjonalizacji w tym zakresie, zarządzania nieruchomościami, więc na pewno będzie również podejmował działania, które będą uzbrajały go w kompetencje, profesjonalną wiedzę- mówi Lucjusz Nadbereżny."
To Gunia za moje pieniądze ma podjąć teraz studia ,by być osobą z odpowiednimi kwalifikacjami na stanowisko prezesa MZB?
Bardzo dobrze Panie Prezydencie że Pan odsuwa od władzy starych komuchów jeszcze jest ich kilku w mieście pozaszywali się w różnych zakładach. Odizolować to dziadostwo komunistyczne od normalnych ludzi.
tak, tak do tej pory tez wszedzie był prezes i wice, dyrektor i wice
Pierwszy Sekretarz towarzysz Aborygen w akcji. Partia z narodem, naród z partią!
Panie prezydencie wszystko ładnie tylko dlaczego przez kilka miesięcy my podatnicy mamy utrzymywać po dwóch prezesów/dyrektorów w jednej firmie? Czy tak ma wyglądać gospodarność ze strony pana a my nie mamy nic do powiedzenia?
Bardzo dobrze tak trzymać Panie Prezydencie jesteśmy z Panem my mieszkańcy naszego miasta St. Wola.
trzymam za słowo i mam nadzieje ze faktycznie teraz taryfy beda takie gdzie ktos nie bedzie uprawiał rozdawnictwa moim kosztem nie wazne, czy to było 20 groszy czy 2 zł takich rzeczy sie nie robi
Mieszkańcy z prezydentem. Prezydent z mieszkańcami. I tak zawsze powinno być. Brawo Panie Prezydencie. Brawo mieszkańcy Stalowej Woli.
tylu bardzo dobrze wyksztalconych w Stalowej Woli jest mieszkancow to zatrudnia na odpwiedzialne stanowisko kolesi po KUL ,ktory tak naprawde ma poziom ,ze kazdy matol moze skonczyc.Jeszcze socjologie...To doprowadzi miasto do katastrofy finansowej.....Dlaczego tylko on decyduje o wyzszych stanowiskach,czyzby uwazal sie nie zastapiony i najmadrzejszy po KUL.Szok...
Dobrze, że zwalnia starych pierników typu Tofil. Mniej dobrze, że nie ma kompetentnych ludzi na ich miejsca.
ciekawe jeszcze ile takich kwiatów jak dni miasta znalazły sie w taryfie?
~łomatko! jaki ma nick tak czyta i rozumie. Prezydent zakwestionował, całkiem słusznie, wliczanie do taryfy sponsoringu Dni Miasta. Taki sponsoring może mieć miejsce tylko z zysku spółki. Wielki szacun i uznanie dla Pana Prezydenta.