Remis Stali z Wisłą
W kolejmym w okresie przygotowawczym do rundy renżowej sparingu drużyna II-ligowej Stali Stalowa Wola zremisowała na sztucznym boisku w Ożarowie z III-ligową Wisłą Sandomierz.
Trener naszego zespołu Jaromir Wieprzęć, sprawdził w tym meczu kolejnych piłkarzy. Wśród testowanych był m.in. Adrian Chłoń, ostatnio gracz Ikara Odporyszów, zespołu z tarnowskiej klasy okręgowej, który tak dobrze wypadł w meczu sobotnim z Unią Tarnów, wygranym przez Stal 3:1. Kolejnym nowym graczem był pochodzący z Grębowa, 18-letni Mateusz Rutyna, który jest obecnie związany z Karpatami Krosno.
Poza tym zagrali z Wisłą: Kamil Mańkowski (20 lat, napastnik Górnika Wałbrzych), 21-letni Łukasz Gryko ze Znicza Biała Piska (III liga) i posiadający zarówno polskie jak i japońskie obywatelstwo 20-letni napastnik Daiji Kimura, wychowanek Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, a ostatnio zawodnik III-ligowej Calisii. Z powodów zdrowotnych nie mogli zagrać: Michał Bogacz, Michał Czarny, Damian Łanucha oraz Łukasz Sekulski. Bramki dla Stali zdobyli, Michał Michałek i Radosław Mikołajczak (na zdjęciu z lewej), dla Wisły pierwszego gola strzelił były kapitan naszej drużyny Jarosław Piątkowski, drugą Bartosz Szepeta.
STAL STALOWA WOLA - WISŁA SANDOMIERZ 2:2
Bramki: Piątkowski, Szepeta - Michałek, Mikołajczak
Wisła (skład wyjściowy): Płoskoń - Ziółek, Beszczyński, Pydych, Chorab - Piątkowski, Oślizło, Szepeta, Hul, Mikulec - Pacholarz.
Stal (I połowa): Wietecha - Kantor, Żmuda, Wrona, Mańkowski, Argasiński, Kałat, Chłoń, Tur, Mistrzyk, Rutyna. (II połowa): Drzymała - Gryko, Kachniarz, Bartkiewicz, Kowalski, Giel, Rutyna, Kimura.
PP
Komentarze
A Serb Danko Kovacevic strzelec dwóch bramek z Unia Tarnów. Strzelił 2bramki i został odesłany zamiast sprawdzic go dalej
kola to ch-j nie ekspert a Wieprzęć to ch-j nie trener, znajomy prezesa i ulubieniec Żaka.
kola zakompleksiony ekspercie od wszystkiego.. zważ sobie głowę.. i naciśnij burak!
hahah zaczyna się !!!
Strach pomyśleć jaki wynik zrobi tak "wybitny" szkoleniowiec Wieprzęć
Szkoda drużyny bo fajny skład się udało uzbierać, tylko co z tego. Równie dobrze moja babcia mogłaby ich poprowadzić w lidze.
Mimo to trzymam za was chłopaki kciuki!