Wiatr niósł zniszczenie
Silne porywy wiatru dawały się we znaki mieszkańcom Podkarpacia. Żywioł przysporzył wiele szkód, a efektem jego działania są m.in. połamane drzewa, uszkodzone dachy oraz linie energetyczne. W sumie strażacy interweniowali blisko 90 razy.
Podczas minionego weekendu wiatr w naszym regionie wiał ze średnią prędkością od 35 do 50 km na godzinę. W innych miejscach naszego kraju, m.in. w górach i nad morzem, porywy przekroczyły 100 km/h.
Strażacy z Podkarpacia mieli ręce pełne roboty, byli wzywani blisko 90 razy do różnych zdarzeń. Najwięcej z nich odnotowano na terenie powiatów: rzeszowskiego, mieleckiego i niżańskiego. Tam wichury uszkodziły ponad 30 dachów w różnego rodzaju budynkach i gospodarstwach.
W powiecie stalowowolskim było spokojnie, strażacy wzywani byli tylko raz do połamanego drzewa. Dyżurny stalowowolskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej odebrał zgłoszenie o przewróconym drzewie na ul. Wańkowicza w niedzielę o godz. 13.44.
Więcej zdarzeń w naszym powiecie związanych z sytuacją atmosferyczną nie odnotowano.
MP
Komentarze
czas skonczyc z tą fikcją i wprowadzic odpowiedzialnosc za uszkodzone linie energetyczne .ponoc lasy panstwowe srają zywą gotowką.potrafią drzec kase za tereny lesne na ktorych to biegną linie energ.to niech płaca za uskodzenia .same linie energ . się nie uszkadzaja