„Stalówki” wiceliderem!
Kilkanaście sekund dzieło koszykarki Stali Stalowa Wola od sprawienia sensacji w meczu wyjazdowym z liderem drugoligowej tabeli Chrobrym Głuchołazy.
Pięć minut przed końcem zespół trenera Artura Karlika wygrywał siedmioma, a pięć sekund przed syreną kończącą mecz trzema punktami. Wtedy to jednak miejscowe trafiły „za trzy”, doprowadziły do dogrywki, a w niej nasza drużyna, osłabiona brakiem Elizy Nowak, nie była już w stanie prowadzić równorzędnej walki i ostatecznie komplet punktów został w Głuchołazach.
Dzień później „stalówki” grały kolejny ligowy mecz (awansem z wiosny 2015 roku) w Wiśle ze Startem i podobnie jak w pierwszym meczu obu drużyn, rozgrywanym w Stalowej Woli, także i teraz wyszły zwycięsko z tej rywalizacji. W czwartej kwarcie Stal straciła tylko dwa punkty.
W tabeli na pierwszym miejscu Chrobry (6 rozegranych meczów), na drugim Stal (7 meczów), a na trzecim Start (9 meczów). Wszystkie drużyny mają po 11 punktów.
W następnej kolejce Stal zmierzy się u siebie z MLKS-em Rzeszów (6 grudnia).
CHROBRY GŁUCHOŁAZY – STAL STALOWA WOLA 77:64 (12:12, 19:22, 21:15, 12:15, dogrywka 13:0)
Punkty dla Stali: Kotula 15, Piech 15, Koń 12, Iwan 10, Dudek 7, Lasyk 3, Bebło 2, J.Dul.
START WISŁA – STAL STALOWA WOLA 38:67 (8:23, 7:13, 21:15, 2:16)
Punkty dla Stali: Kotula 26, Piech 18, Iwan 10, Dudek 7, Lasyk 6, Bebło, Koń, Chodacka, J.Dul, Ł.Dul.
PP
Komentarze