UWAGA! Znów działają na wnuczka
W czwartkowe przedpołudnie do stalowowolskiej komendy policji zgłosiło się kilkanaście starszych osób, które próbowano oszukać metoda na wnuczką. Nie daj się wrobić, nie pozwól, by cię oszukano- apeluje policja.
- W godzina przedpołudniowych telefonowano do kilkunastu osób stosując metodę na wnuczka. Osoby te próbowały wyłudzić pieniądze mówiąc np. że zdarzył się wypadek lub inna sytuacja. Apelujemy o rozwagę- mówi dla portalu StaloweMiasto.pl starszy aspirant Grzegorz Elżakowski ze stalowowolskiej policji.
Policja apeluje, zwłaszcza do osób starszych, bo to głównie one padają ofiarą złodziei i oszustów. Na ogół odbywa się to tak, że przestępca dzwoni do kogoś i prosi o pieniądze dla wnuka, bo ten uległ wypadkowi, zepsuło mu się auto, wplątał się w jakieś tarapaty. Nieświadomi dziadkowie oddają chętnie ostatni grosz, by pomóc ukochanemu wnukowi.
Jak mówi policja sprawcy posługujący się metodą na "wnuczka” często działają w zorganizowanych grupach - w celu osiągnięcia korzyści majątkowych wprowadzają osoby pokrzywdzone w błąd co do swojej tożsamości, podając się za bliskiego członka rodziny: wnuczka, bratanka, kuzyna, siostrzeńca, synową lub za członka rodziny znajomych, sąsiadów, przyjaciół. Najpierw typują swoje potencjalne ofiary – najczęściej wybierają osoby starsze, mieszkające samotnie w dużych miastach. Wykorzystują głównie dane zawarte w książkach telefonicznych, wyszukując imiona, które rzadko występują współcześnie. Następnie dzwonią do tych osób i w czasie rozmowy wzbudzając przekonanie, że są ich krewnymi czy znajomymi, proszą o pilne pożyczenie pieniędzy na różnego rodzaju cele. Oszust, podszywający się pod krewnego, opisuje jakieś zdarzenie i prosi o pomoc finansową związaną z pokryciem jakichś kosztów. Częstym motywem jest okazjonalny zakup samochodu lub mieszkania, zakup leków, pokrycie kosztów związanych ze skutkami kolizji czy wypadku drogowego lub leczenia szpitalnego.
Oszuści prowadzą rozmowę w specyficzny sposób, tak aby potencjalna ofiara sama domyśliła się i „zgadła” z kim rozmawia, często też aby sama zaoferowała udzielenie wsparcia finansowego. Kiedy już zdecyduje się na pomoc, sprawca sam deklaruje odbiór pieniędzy w miejscu zamieszkania ofiary, po czym dzwoni po raz kolejny, podaje błahy powód, dla którego nie może osobiście odebrać pieniędzy i mówi, że wyśle zaufaną osobę, której należy je przekazać.
Starajmy się rozmawiać z naszymi bliskimi. Przestrzegajmy przed tym zagrożeniem, apelujmy o rozwagę i ostrożność. Bądźmy podejrzliwi, gdy ktoś prosi nas o pożyczkę. Osoby starsze i samotnie mieszkające, są szczególnie narażone na próby oszustwa na tzw. "wnuczka". Radzimy, aby w razie jakichkolwiek wątpliwości sprawdzić wiarygodność rozmówcy i skontaktować się z rodziną. W przypadku obaw i podejrzeń co do próby oszustwa należy niezwłocznie powiadomić Policję.
Komentarze
a mnie zawsze jak o tym słysze to strasznie śmieszy jak sobie pomyślę jak taki "wnuczek" dzwoni do mojej kochanej babci, któa mi w życiu nic nie dała - ciekawe co śłyszy wtedy - hahaha
originalna ~ "wnuczkowie" najwidoczniej tej pomocy szukali :-)
Co sie dzieje w stalowej kasa nie ejst najwazniejsza szukajcie pracy lub pomocy a nie okradac starszych ludzi !