Pożegnali się ze swoimi kibicami remisem
W meczu klasy B grupy II podokręgu stalowowolskiego, sąsiadujących ze sobą w tabeli, Sanu Stalowa Wola i Samtela Zbydniów padł remis 1:1. Był to ostatni w tym roku ligowy mecz Sanu na swoim boisku. Prowadzenie dla naszego zespołu uzyskał Sławomir Kułacz, a wyrównał, kilkanaście minut przed końcowym gwizdkiem arbitra, Sebastian Sibiga.
W zespole Sanu na wyróżnienie zasłużył młody bramkarz Artur Bełzak. W pierwszych 20-25 minutach gry, dwukrotnie ratował swój zespół przed utratą gola. Jak twierdzą działacze Sanu, ich utalentowany golkiper, tak naprawdę dopiero pokaże, na co go stać. W tej rundzie San rozegra jeszcze dwa mecze. Obydwa na wyjeździe. W najbliższą niedzielę zmierzy się z LZS-em Wydrza, tydzień później będzie pauzować, a w ostatniej kolejce pojedzie do Zdziechowic na mecz z Huraganem.
San w meczu z Samtelem wystąpił w składzie: A. Bełazak - K.Kacza (45 F.Wcisło), A.Tofil, M.Woźniak, K.Banach, W.Kochan (75 P.Okoń), J.Szelest, R.Kościelski, M.Kiełbasa, P.Kosior (83 M.Drzewi), S.Kułacz.
Komentarze
Błąd w opisie, Samtel prowadzil a San wyrownal w koncowce.
dobrze że ten stadion na piaskach wreście odzyskał jakiś wygląd. jeszcze niech dadzą starą trybunę z hutniczej i będzie git majonez
ŻYCZĘ WYGRANYCH NA WYJAZDACH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wiego14
fajnie byloby, gdyby San gral w okregowce... czego życzę klubowi i sobie też