Stal wyeliminowała Lechię Gdańsk

Image

Drugoligowa Stal Stalowa Wola zagra w kolejnej 1/8 finału Pucharu Polski. Jedenastka trenera Jaromira Wieprzęcia wyeliminowała z rozgrywek jedną z najbogatszych drużyn T-Mobile Ekstraklasy Lechię Gdańsk.

Ekipa znad morza nigdy jeszcze wcześniej nie wygrała na stadionie przy ul. Hutniczej i także tym razem musiała uznać wyższość gospodarzy. Naszpikowana "gwiazdami" Lechia była w przekroju całego spotkania zespołów gorszym i zasłużenie odpadła z rozgrywek pucharowych. W pierwszej połowie dał Stali prowadzenie Dawid Kałat, który wykończył stały fragment gry. Mateusz Kantor dośrodkował przed bramkę Lechii, Tomasz Płonka wygrał pojedynek główkowy, zgrał piłkę na 4 metr a Kałat tylko dostawił nogę.

Niedługo po przerwie Stal podwyższyła prowadzenie. Fantastycznym uderzeniem z półobrotu, z pola karnego, z około 12 metrów, popisał się Tomasz Płonka. Bramkarz Lechii nie miał żadnych szans, piłka wylądowała w "okienku".

Utrata drugiej bramki spowodowała, że Lechia przypomniała sobie, po co przyjechała do Stalowej Woli, ale jedyne na co ich było stać tego dnia, to na kontaktowe trafienie. W 78. minucie w niegroźnie wyglądającej akcji, piłka spadła na 16 metr pod nogi Grzelczaka, który zaskoczył mocnym strzałem zasłoniętego nieco Tomasza Wietechę.

Piłkarzy Stali żegnały po meczu gromkie brawa blisko 2,5 tysięcznej publiczności, natomiast drużynę Lechii obelgi, lecące z sektora kibiców z Gdańska. Już w trakcie meczu fani "zielono-białych" domagali się trzeciej bramki dla... Stali.

Końcem października Stal zagra w 1/8 finału PP ze Śląskiem Wrocław, który wyeliminował w 1/16 Widzew Łódź.

STAL STALOWA WOLA - LECHIA GDAŃSK 2:1 (1:0)

1-0 Dawid Kałat (38)

2-0 Tomasz Płonka (52)

2-1 Piotr Grzelczak (78)

Stal: Wietecha - Wrona (71 Bartkiewicz), Czarny, Bogacz, Kantor - Mikołajczak, Kałat, Żmuda, Mistrzyk - Płonka (72 Łanucha), Sekulski (77 Michałek).

Lechia: Bąk - Możdżeń (70 Aleksić), Dźwigała, Janicki, Leković - Pawłowski (55 Makuszewski), Borysiuk, Vranjes (72 Pietrowski), Wiśniewski, Grzelczak - Colak.

Sędziował: Tomasz Wajda (Żywiec).

Żółte kartki: Żmuda, Mikołajczak, Łanucha - Możdżen, Makuszewski.

Widzów 2500, w tym około 50 z Gdańska.

Materiał video

Materiał video

Przewiń do komentarzy























Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~kibic1968

bufon z ozetu stawia na golfa i tak ma być a reszta go wali, wyp....ć tego głąba historyka

~kibic siarki

Szlęzak to super facet ! Cały tarnobrzeg zagłosuje na właśnie szlęzaka.

~dupaslezkowa

do ~Bede glosowal
Już Cię, gwa, chłopie lubię umiech

wyborca

Trzecioligowa Ostrowia Ostrów Wielkopolski wyeliminowała Ruch Chorzów. W Pucharze Polski wszystko jest możliwe. Teraz wszyscy na 1/8 PP dopingować nasz klub. To już 15 października!

~janek

Gdzie jesteście teraz Szlęzakowe zasrańce??łyso wam??
Przez jeden głupi mecz o Stalowej więcej się mówi w mediach ogólnopolskich niż przez wszystkie zasrane pomysły marketingowe Szlęzaka typu jagodowa stolica Polski.
W listopadzie wszyscy kibice głosujemy przeciw Szlęzakowi bez względu na wszystko. Namawiać znajomych i rodziny. Koniec ery tego prostaka.

~Bede glosowal

I co szlezak jagodowy grubasie... ???? we wszystkich glownych mediach krajowych dzisiaj trabia o Stalowej Woli ale nie dlatego ze chcesz rozliczac organizatorow powstania - tylko dlatego ze klub ktory probujesz zniszczyc pokazuje ci srodkowy palec i wygrywa z druzyna ktora ma ambicje reprezentowac kraj w Europie!!!
W listopadzie to MY zrobimy sad nad twoim tlustym tylkiem