Lechia nigdy przy Hutniczej nie wygrała!
W środę (24 września) o 16 Stal Stalowa Wola rozpocznie walkę o kolejną rundę Pucharu Polski. Rywale naszej drużyny będzie Lechia Gdańsk.
We wtorek w godzinach wieczornych Lechia wylądowała na lotnisku w Lublinie, skąd udała się do hotelu Dwór Dwikozy. Faworytem środowego pojedynku będzie oczywiście 9. drużyna T-Mobile Ekstraklasy, ale wystarczy rzucić okiem na dotychczasowe konfrontacje obu drużyn, by stwierdzić, że Stal wcale nie stoi na straconej pozycji. Lechia jeszcze nigdy nie wygrała na stadionie przy ul. Hutniczej w Stalowej Woli! A grała tu 9 razy. Po raz pierwszy w roku 77. Stal wygrała 2:0, a gole strzelali: Hillebrand i Szopa. Na kolejny mecz obu drużyn trzeba było czekać 10 lat. W roku 1987 Stal ponownie pokonała „biało-zielonych” 2:0 (Fijarczyk i Tworek). Rok później gdańszczanie znów dostali „dwójkę” (Tworek, Lesiak) i wyjeżdżali z niczym. W roku 1990 „Stalówka” dwukrotnie gościła Lechię. W maju wygrała 4:0 – po dwie bramki zdobyli Artur Kopeć oraz obecny kierownik naszej drużyny Wojciech Nieradka, a w sierpniu, już w nowym sezonie, było 1:0. Do gdańskiej bramki trafił Dariusz Michalak.
Na kolejne starcie trzeba było czekać 9 lat. W roku 99 Stal po golach obecnego trenera Jaromira Wieprzęcia i Krzysztofa Klempki, wygrała 2:0.
Pierwszy punkt w historii swoich występów w Stalowej Woli na stadionie przy Hutniczej, wywalczyła Lechia 5 listopada 2000 roku. Mecz zakończył się remisem 0:0. Siedem lat później „Stalówka” znów nie dała ekipie z Pomorza szans, wygrała 2:1 (Tadeusz Krawiec i Ś.P. Kuba Ławecki), a ostatni mecz oby drużyn zakończył się podziałem punktów 2:2. Do przerwy Lechia wygrywała 2:0 (Rogalski, Cetnarowicz), a po zmianie stron Gęśla z Krawcem doprowadzili do remisu.
Bilans spotkań Stali z Lechią - ogółem 17 meczów: 9 zwycięstw Stali – 5 remisów – 3 porażki. Bramki 21:13.
Bilans spotkań w Stalowej Woli - 9 meczów: 7 zwycięstw Stali – 2 remisy – 0 porażek. Bramki 17:3.
We wtorek Śląsk Wrocław wygrał w Łodzi z Widzewem. Jeśli Stal pokona Lechię to w kolejnej fazie Pucharu Polski zmierzy się ze Śląskiem. Z którym, przypomnijmy, odpadła po dogrywce z PP w ubiegłym sezonie.
Komentarze
bzc zarzecka ekipa!!!
bzc ona kosą cie przywita!!!
bzc łyse owanki!!
bzc do kieliszka i do szklanki!!
Mecz ze Śląskiem będzie podwyższonego ryzyka, ale nasza dzielna ochrona szybko spacyfikuje przyjezdne bydło. Jesteście bezpieczni. Wszyscy widzimy się 15 października na Hutniczej! Szkoda, że znów 1/8 PP wypada w środę, bo wiele osób będzie w pracy lub szkole. MECZ NIE WCZEŚNIEJ NIŻ O 16:00. Inaczej zaniżycie mocno frekwencję. W LO KEN o 15:15 zamykają szkołę, licealiści zdążą. Studenci - miejscowi mogą przyjść, wyjezdni - no cóż, jeśli mają okienko, mogą przyjechać. Z pracy można wyjść wcześniej za zgodą szefa. Jednak zachód słońca w porównaniu do dnia dzisiejszego wypada 45 minut wcześniej i niestety trzeba się spodziewać, że zacznie się wcześniej.
Tuskowe pupilki pokonane :-P
Stal Stalowa Wola 2 - 1 Lechia Gdansk ... i git
To wizja z bardziej odległej przyszłości i dotyczy meczu ze Sląskiem. Obraz przyszłości był trochę zamazny. Do przerwy 4:1 dla przyjezdnych. Slask dominuje przez całe spotkanie. Bramka dla stali pada po samobójczym trafieniu obrońcy z numerem 8 w 23 minucie. Ta wizja jest już bardziej wyrazna, można zainwestować oszczędności u bukmacherów, można nawet levarować inwestycję.
~kasandra: Robisz nadgodziny w pracy? 16:52:40 czas iść do domu. Stalówka wygrywa 2:0, mecz trwa!
Kasandra ale głupoty wypisujesz.Lepiej idź do fryzjera.
To będzie bardzo ryzykowan wyprawa dla równowagi psychofizycznej. Jesli chcecie się wybrać na ten mecz, to na juz z całą pewnościa sami, bez rodzin, jeśli wam na nich jeszce zależy. Pewnego rodzaju sadomasochiści jak najbardzie, to będzie dla was, ale reszt łatwo podniecając się jak dzieci, wpadająca z łatwościa w stany dygotalne, powinna jak najszerszym łukiem omijać w dniu dziesiejszym miejscowy stadion, na którym odbędzie sie rżnięcie barana jakiego dawno stalowwowolska murawa światkiem nie była. Podnieceni ostatnimi wynikami, a raczej ogłupiali, którzy miarę co do możliwości miejscowych kopaczy stracili, a raczej jej nie mają, bo tylko ich dygotalny stan przyjmuje dwie wartości jak ma to miejsce w chrobie afektywnej dwubiegunowej, wyjdą w stanie pomrocznym ciemnej jak sumienie Putina i Frankowskiego, i mogą sobie zrobić krzywdę, albo jeszcze gorzej, mogą zrobić krzywdę swoim bliskim, albo co najgorsze, moga zniszczyć mienie znacznej wartości, którego nie są właścicielami. Dlatego trzymajcie się jak najdalej od dzisiejszego widowiska, bo będzie to maskra, jakby przebudzenie w mieście w którym wybory wygrali orkowie i burki pod dowództwem Lucjusza co krzyżyki będzie stawiał, a ostatni postawi na przyszłości miasta.
Nawet słońce świeci z okazji PP. Przed nami wielkie zwycięstwo, więc bierzcie znajomych, rodzinę, ruszcie 4 litery sprzed TV i wbijajcie na mecz.
To będzie bardzo jednostrone widowisko. Mecz do jednej bramki. Starcie lwa z kanapowym kotkiem. Mrówkojada z mrówką. Szlęzka z Nadbereżnym. Można majątek stawiać na zwycięstow Lechi. 3:0 do przerwy dla Lechi.
Po tym meczu ogłoszą, że trenerem Lechii został Tomasz Hajto
ktoś wie ile biletów zostało sprzedanych?
PALERMO ZE STALA TYLKO ZWYCIESTWO STALOWA TYLKO....
Żegnamy Lechię, witamy Śląsk, a potem Legię!
i tak ma zostać!