Marsz śladami Ogniomistrza Kalenia
Grupa blisko dwudziestu uczniów z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 2 im. Tadeusza Kościuszki w Stalowej Woli wyruszyła w piątek rano na trzydniowy marsz śladami Ogniomistrza Kalenia.
Organizatorem marszu jest Polski System Walki Wręcz HALLER. Bierze w nim udział ponad 120 osób z całej Polski. Wśród nich są uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, przewodnicy oraz opiekunowie. Zainteresowanie było tak duże, że została przedłużona rekrutacja.
ZSP nr 2 im. Tadeusza Kościuszki reprezentuje grupa blisko dwudziestu uczniów. – Są to głównie osoby z klas o edukacji wojskowej, oraz ci, którzy zostali zaszczepieni tą ideą – mówi Włodzimierz Smutek, dyrektor szkoły. To, co proponuje PSWW HALLER jest zbieżne zarówno z zainteresowaniami uczniów, jak również i z profilem klasy, do której należą.
– Celem Rajdu Ogniomistrza Kalenia jest upamiętnienie żołnierzy Wojska Polskiego, którzy walczyli z Ukraińską Armią Powstańczą – mówi Mateusz Kaim, z biura Polskiego Systemu Walki Wręcz HALLER. W ciągu trzech dni w górach uczestnicy przejdą blisko 60 km. Trasa wiedzie m.in. przez Tunel Łupkowski, Wysoki Groń, Wolę Michową czy też Jeziorka Duszatyńskie. Wszyscy uczestnicy mają zapewnione dwa posiłki dziennie. Każdy z nich otrzyma również pamiątkową koszulkę.
Główne założenia PSWW HALLER skupiają się wokół szkolenia ludzi w walce wręcz oraz ich psychofizycznego przygotowania do działań w ekstremalnych warunkach i sytuacjach stresowych. W adeptach PSWW kształtowany jest szacunek dla tradycji, pokora, oraz postawa bezinteresownego poświęcania się społeczeństwu i państwu polskiemu.
Viramontes
Komentarze
Komuś chodzi o to, żeby organizatorom i budowlance zrobić złą opinię i sieje kłamstwa. Byłam, widziałam i nic takiego miejsca nie miało jak to kłamliwie pisze zazdrośnik internetowy. Gdyby tak było jak pisze ta jedna osoba która kryje się za różnymi nickami to rano nie mogłyby się odbywać tak ciężkie treningi z udziałem wszystkich uczestników Rajdu. Nie przejmujmy się takimi bzdurami. Wszyscy wiemy jak było a zawistnicy niech ujadają na nas. Psy szczekają a Rajd idzie dalej...;-)
"Ja byłem tam i mogę udostępnić zdjęcia libacji w namiotach .oczywiście twarze zakryje i jestem ciekaw jak. Jak się wtedy Haller wypowie w tej sprawie. Uczniowie z " budowlanki" dali piękny przykład patriotycznym i poupijali się i opalili .a opiekunowie nie lepsi bo alkohol zarekwirowany uczniom sami spozywali .Tak właśnie. Było i uwierzcie mi bo byłem w nocy jako uczestnik rajdu i widziałem co wyprawia młodzieży stalowowolska"
Z artykułu wynika, że na tym marszu była młodzież z całej Polski więc wiadome jest to, że ktoś będzie próbował urozmaicić sobie marsz alkoholem. Z Pana relacji wynika, że jednak opiekunowie reagowali na takie wybryki i konfiskowali alkohol. A skoro Pan dalej twierdzi, iż go potem spożywali to rozumiem,że był w tym wychowawców? Dziwi mnie to, że wtedy Pan nie reagował...
Ja nie muszę przychodzić do szkoły.wystarczy ze podesle zdjęcia do redakcji i opisza was
,,ojciec ",kłamiesz ! zapraszam do budowlanki do pokoju nauczycieli wf i pokaż te zdjęcia jak to niby nasi uczniowie pili i palili . znając życie to pewnie nie przyjdziesz, bo tak się składa ,że byłem z nimi dzień i noc i nic takiego nie miało miejsca(byłem opiekunem).Szkoda , że nie przyjdziesz...
Ja byłem tam i mogę udostępnić zdjęcia libacji w namiotach .oczywiście twarze zakryje i jestem ciekaw jak. Jak się wtedy Haller wypowie w tej sprawie. Uczniowie z " budowlanki" dali piękny przykład patriotycznym i poupijali się i opalili .a opiekunowie nie lepsi bo alkohol zarekwirowany uczniom sami spozywali .Tak właśnie. Było i uwierzcie mi bo byłem w nocy jako uczestnik rajdu i widziałem co wyprawia młodzieży stalowowolska
Nie mam zwyczaju komentować na portalach internetowych, bo poziom dyskusji pozostawia wiele do życzenia, ale poruszył mnie komentarz niejakiego Fergusona123. Tak się sklada, ze jestem mieszkańcem naszego miasta i emerytowanym oficerem WOP. Razem z wnuczkiem i ze znajomym byłem w niedzielę przedpołudniem w miejscu gdzie stacjonował rajd. Rozmawiałem z organizatorem i nic takiego co zarzuca niejaki Ferguson123 nie widziałem. Przeciwnie. Przyjechaliśmy gdy był trening i zajęcia. Panowała dyscyplina. Młodzież uśmiechnięta, zadowolona. Nie wiem skąd taki komentarz. Niesprawiedliy komentarz dodajmy. Przy okazji pozdrawiam szefa Rajdu. Elokwentny, mający poukładane w głowie człowiek wiedzący co w Bieszcadach w trawie piszczy. Tak trzymać. Z żołnierskim pozdrowieniem.
do: Ferguson123
Byłeś? Widziałeś? Bo ja byłam na tym Rajdzie i wszystko widziałam. Wzorową organizację i dyscyplinę wojskową. No ale najłatwiej jest obrzucać błotem korzystając ze złudnej anonimowości w internecie. A tak w ogóle, to zamiast kłamać w necie sam coś zorganizuj i pokaż klasę. Zresztą ci sami ludzie organizowali 15 sierpnia u nas w Stalowej festyn historyczny i bieg i wszystko było perfekt. Więc fakty pokazują, że kłamiesz. Ja tam wybieram się na drugi rok znowu. Było fajnie.
Jasne jasne wszyscy byli pijani zero dyscypliny ha pozdro dla organizatora .gromada alkoholików
~........, żeby się wybielic...względem tych co nie przyjeli sowieckiego jarzma
Ogniomistrz Kaleń powstał na "Łunach w Bieszczadach" którą napisał Jan Gerhard, a dokładniej Wiktor Lew Bardach, Pułkownik Ludowego Wojska Polskiego. Tyle jest tam obiektywizmu ile chciała widzieć komuna. Działania LWP czasami niczym się nie różniły od działań wroga względem cywilów. Nie mam pojęcia dlaczego i po co na takich fundamentach organizuje się marsze dla młodzieży? No chyba,żeby pokazać też te ciemne strony.
Kłym Sawur, tylko ćwoku podpisuje się nazwiskiem mordercy...
Wojsko Polskie? To ci w lasach to bandyci czy zaplute karły reakcji?
Wojsko Polskie z 40% kadrą z ZSRR, ciekawe...A w przerwach represjonowali ludnośc cywilną aby wiedzieli jak mają głosować.
Autorze nieuku !!
WOLA MICHOWA !!!!!! A nie Michniowa !!!!!
Tylko że Ogniomistrz Kaleń nie ma nic wspólnego z faktami. Jest to prlowski gniot historyczno-fantastyczny. Polecam "W kręgu Łun w Bieszczadach" Grzegorza Motyki. Ciekawe czy uczestnicy odwiedzą Zawadkę Morochowską i Terkę gdzie bohaterskie wojsko polskie wyrżnęło rusińską ludność. Jak będziemy budowali świadomość na takich kwiatkach jak Ogniomistrz Kaleń to daleko nie zajedziemy...