Potrzeba plastikowych nakrętek

Image

Do Stowarzyszenia „Dobro Powraca” zwraca się coraz więcej osób z prośbą i apelem o pomoc w zbieraniu nakrętek. Tymczasem do Niska trafił właśnie transport 700 kg nakrętek, które uzbierali mieszkańcy Stalowej Woli…

Nakrętki, które trafiły do Niska to odpowiedź na apel Urszuli Koszałki, której 2 synowie Paweł (19 lat) i Kamil (15 lat) chorują na Rdzeniowy Zanik Mięśni. Choroba została zdiagnozowana gdy chłopcy miel i 7 lat i 3 lata.

- Obecnie choroba postępuje, obaj jeżdżą na wózkach. Gimnazjum Kamila od zeszłego roku zbiera nakrętki na rzecz chłopców. Zwracam się z prośbą o zbieranie nakrętek, które zostaną sprzedane, a pieniądze zostaną przeznaczone na sprzęt ortopedyczny i rehabilitacyjny dla chłopców– mówi Urszula Koszałka, matka chłopców.

- Dzisiaj możemy powiedzieć, że społeczny odzew tej akcji przerósł nasze największe oczekiwania. Dzisiaj dostarczyliśmy do Niska niemal 700 kg nakrętek! Nie przestajemy, wciąż zbieramy nakrętki, bo potrzebujących przybywa– mówi Konrad Mężyński, prezes stowarzyszenia Dobro Powraca.

Do stowarzyszenia trafił właśnie kolejny apel z prośbą o pomoc „nakrętkową”.

W imieniu rodziców Kacperka Serafin zwracam się z gorącą prośbą o przyłączenie się do akcji zbierania nakrętek, które zostaną odsprzedane do firmy recyklingowej. W zamian za nakrętki na subkonto Kacperka w fundacji wpływają pieniądze, które zostaną przeznaczone na sfinansowanie leczenia, rehabilitację i protezę.

Kacperek Serafin urodził się 18 sierpnia 2013r. w Nowej Dębie. Pochodzi z Majdanu Królewskiego, małej miejscowości w województwie podkarpackim. Rodzice bardzo na niego czekali, gdyż był ich pierwszym dzieckiem.

Niestety los nie okazał się dla nich łaskawy, ponieważ urodził się z wadą lewej nóżki, wstępnie zdiagnozowaną jako bardzo rozległy naczyniak limfatyczno - krwionośny.

Po miesiącu jego życia okazało się, że wcześniejsza diagnoza była błędna. Właściwa diagnoza była szokiem, szczególnie dla rodziców. Lekarze powiedzieli im, że urodził się z bardzo rzadkim i wyjątkowo złośliwym nowotworem tkanek miękkich i kości zwanym "infantile congenital fibrosarcoma". Żeby ratować Kacperka życie jego rodzice musieli podjąć najtrudniejszą decyzję w ich życiu - musieli wyrazić zgodę na amputację lewej nóżki. Chirurgom udało się uratować jedynie udo, resztę nóżki niestety stracił.

Więcej szczegółów na temat Kacperka i akcji można znaleźć na stronie http://www.kacperserafin.pl/

Przypomnijmy, że tona nakrętek kosztuje około 600-700 zł. Żeby móc pomóc potrzebującym nakrętek potrzeba zebrać bardzo dużo…

Nakrętki można przynosić do Metalowca przy ul. 1 Sierpnia 12 w Stalowej Woli, pokój 333.



Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~asia

Powinieneś dodać - "bez nakrętek"

~seanor

wózek , a nie wuzek - nie bylem na tej lekcji , bo musiałem iść w pole...

Ps. nakrętki z wody to też przekręt... chorobotwórczy
Do ich produkcji używa sie kancerogenu rakotwórczego , alkoholu izopropolowego(co do nazwy moge sie nieco mylić , a szukac nie mam czasu - stalowowolska kranówa z kostką lodu to jest to na co czeka twój organizm!!!!

~seanor

Największe oszustwo ostatnich lat.
Wiem , wiem , nakretki to nie tylko woda napoje , to tez smietana np. , ale...
Dwu litrowy słodki napój z Nakrętką , to szklanka CUKRU wpakowana w ten biedny nic nie wiedzący organizm.
Zatem ile ton cukru muszą przerobic wasze organizmy aby "zdobyć np wuzek.
Myslicie ze nie stoicie juz w kolejce do...domyslcie siem

~!!!

Ludzie zbierajcie puszki butelki, złom co tam chcecie a uzyskane pieniądze przekażcie. Chyba to że dodatkowo zbiera się nakrętki którymi też można pomóc to chyba nic złego. Równie dobrze sztabki złota można zbierać jak ktoś ma. Dziwne wasze komentarze.

~siewcyzametu

też kiedyś zbierałem nakrętki, każda forma pomocy jest godna pochwały

@nna

a nie lepiej zbierać puszki? niż nakrętki? umiech

~asg

To już lepiej butelki zbierać, choćby po piwie. Dwie butelki to 0.70gr. kilogram nakrętek to max 0.60gr w skupie.
Ale zbieranie butelek to dla większości ludzi wstyd i passé.