Dał Polsce Gdynię i Stalową Wolę

Image

22 sierpnia 2014 r. przypada 40. rocznica śmierci Eugeniusza Kwiatkowskiego, wybitnego ekonomisty i męża stanu, inicjatora Budowy Centralnego Okręgu Przemysłowego, w tym Stalowej Woli.

Eugeniusz Kwiatkowski (1888-1974) - Racjonalista, pragmatyk z wyboru i usposobienia, uważał że jeżeli można cokolwiek pożytecznego zrobić, to należy to zrobić bez oglądania się na osobiste emocje – tak charakteryzowała go córka Ewa.

Wnuczka, Julita Maciejewicz-Ryś wspomina dziadka jako człowieka o niezwykłym uroku osobistym i ujmującym sposobie bycia, obdarzonego wielkim poczuciem humoru, urodzonego gawędziarza fascynującego rozległą wiedzą i mądrością życiową, człowieka o nieskazitelnych manierach, a równocześnie ciepłego, wyrozumiałego, dobrego i skromnego: Łączył w sobie tak rzadkie dziś cechy kryształowego charakteru i wielkiego, przenikliwego umysłu.

Współpracownicy zapamiętali jego fenomenalną pamięć, niezwykłą pracowitość, zdolność wykorzystywania każdej chwili do pracy intelektualnej – i niemal ascetyczny tryb życia.

Pierwsze 30 lat jego życia, to czas, gdy Polska była pod zaborami. Kwiatkowski udzielał się najpierw w młodzieżowych organizacjach niepodległościowych, potem walczył w Legionach.

Od 1918 do 1920 r. był chorążym w sekcji chemicznej w Wojsku Polskim. Mając 34 lata został wykładowcą na Wydziale Chemicznym Politechniki Warszawskiej, a w dwa lata później objął dyrekcję techniczną Fabryki Związków Azotowych w Chorzowie. Po przewrocie majowym, w latach 1926-30 był ministrem przemysłu i handlu; przyspieszył i ukończył budowę portu w Gdyni. Do roku 1930 zrealizował kilka dużych inwestycji, m.in. budując fabrykę związków azotowych w Mościcach pod Tarnowem, której dyrektorem naczelnym był w l. 1930-1935.

W październiku 1935 r. został wicepremierem i ministrem skarbu. Jako wicepremier był odpowiedzialny za całą gospodarkę polską. Z jego inicjatywy rozpoczęto budowę Centralnego Okręgu Przemysłowego, w którym wzniesiono i uruchomiono Zakłady Południowe i zbudowano kilkutysięczne osiedle nazwane Stalową Wolą.

W czasie II wojny światowej został internowany w Rumunii. W 1945 r. zdecydował się na powrót do kraju i objęcie stanowiska kierownika Delegatury Rządu ds. Odbudowy Wybrzeża. Od 1948 r. był odsuwany od działalności państwowej. Przeniósł się wówczas do Krakowa i poświęcił pracy naukowej. W 1974 r. został doktorem honoris causa Uniwersytetu Gdańskiego, jednak stan zdrowia już nie pozwolił mu uczestniczyć w tej uroczystości.

Zmarł w Krakowie 22 sierpnia 1974 r. Na miejsce wiecznego spoczynku na Cmentarzu Rakowickim odprowadził go ówczesny kardynał Karol Wojtyła.

Żona Leokadia z Glazerów (1892-1977), dzieci Jan (1914-1939), Anna Maciejewicz-Puget (1918-2007), Ewa Obrąpalska (ur. 1922).

Imię tego wybitnego ekonomisty i męża stanu nosi w Stalowej Woli ulica (od 1983, dawniej Kolejowa), a także od 2002 Publiczna Szkoła Podstawowa nr 4 (dawniej im. Wielkiego Proletariatu) i sala konferencyjna w Hucie Stalowa Wola (posiadająca rzeźbę całopostaciową K., wykonaną przez Mirosława Satorę). W 2001 przy ul. Staszica w Stalowej Woli stoi pomnik K. dłuta Czesława Dźwigaja, tablice pamiątkowe na frontonie konkatedry (1983 proj. Anna Praxmayer), na budynku dyrekcji naczelnej HSW (proj. Tadeusz Szymański i Stanisław Popek). Postać i dokonania E. Kwiatkowskiego przybliża także wystawa Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli „COP dla przyszłości. Ludzie-przemysł-architektura”.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~zyzy

do danielcio. I zapomnialem dodac. Tak sie składa, że dorobek twoego ojca i zapewne dziadka - to okres przypadający na komunę.
Pierwsze sosny były sciete w 1938 a potem wojna . Tak sie składa że miasto i huta rozwinęły się dopiero w latach powojennych.
Poczytaj trochę i posprawdzaj w rocznikach statystycznych i innych żródłach ( polecam szereg lektur i publikacji autorstwa
D. GARBACZA)zanim będziesz szafował hasłem "komuna".I zapewniam cię, że nie jestem i nie byłem nigdy komunistą ale też tępym czy ograniczonym kretynem.

~zyzy

do danielcio. A ile III i IV RP wybudowała w Stalowej Woli i w najbliższej okolicy dróg lokalnych, tras ekspresowych czy autostrad ? Twoje słowa w konfrontacji z rzeczywistością mają sie nijak. Pzrez 50 lat komuny powstało blisko 75 tysięczne miasto.
Przez 25 lat III i IV RP - to miasto skurczyło się do blisko 50 tysięcy mieszkanców , gdzie pozostali głownie emeryci, bezrobotni
i jeszcze trochę młodzieży -ktora i tak w większości stąd wyjedzie gdy tylko skonczy szkoły. I co zaprzeczysz faktom? Ale co tam...... przecież w tej III RP tak łatwo szafować hasłem "komuna" co nie?

~danielcio

Szkoda dorobku naszych dziadków i ojców. Czasy mamy jakie mamy i hute praktycznie zaorano została tylko dyrekcja i zbrojeniowka. Reszta wydziałów prywatna lub świeci pustkami lub zrobili sobie magazyny. Wiem co mowie bo bywal na terenach bylej huty pustki poza paroma miejscami aż żal. Gdynia piękne miasto życie na wyższym poziomie ale majs szczęście że leżą obok Gdanska i Sopotu gdzie bezrobocie ok 5% a my? Gdyby nie wybuch II wojny światowej to i komunizm to do 1955 roku w okolicach Sandomierza mialo zbiegac się 3 autostrady. Komuna nie wybudowala oni 1km po wojnie w calej Polsce

~tenbik

Szanowny pan Lucjusz Nadbereżny jako prezydent miasta przywróci Stalowej Woli świetność, o jakiej marzył wielki Eugeniusz Kwiatkowski.

~bryndza

zyzy, umiech wszyscy znamy zależności polskiej elity. A co myślisz, były tu palikoty, mikke, Gowin, ile to warte dla mieszkańców a ile dla szukania kazdego głosu umiech To raczej kiepsko wygląda takie zestawienie poparcia. Co to niby za poglądy.

~Bronek BUL

Ogólnie to KOMUNA i ciąg dalszy KOMUNY w postaci III RP pięknie niszczy to co powstało w II RP.

~zyzy

do bettysmiech2okładnie jak piszesz. Dzisiejsza Stalowa Wola to nie jest już to miasto z którym się liczono jak niegdyś w Rzeszowie jak też na poziomie centralnym. Dzieje sie coś naprawde pozytywnego tylko w tych miastach z ktorych przedstawiciele siedzą w tzw. ciałach decyzyjnych i dzielą pieniązki unijne na inwestyjne w infrastrukturę i inne. Ten stan można sparafrazować słowami jednego z podsłuchanych w knajpie u Sowy ministrów cyt:" ......., ....... i kamieni kupa". Twierdzę ( i nie tylko ja ) że
to co najcenniejsze czyli najbardziej wartościowi ludzie wyjechali z tego miasta i dalej się tak dzieje.Miasto nie ma niestety nic atrakcyjnego do zaproponowania dla takich ludzi.
Bardzo wąski i nisko płatny rynek pracy, niedostateczna infrastruktura w wielu sferach i inne i co najgorsze; brak
pomysłów jak i jakimi środkami zmieniać istneijacy stan rzeczy.
/Swego czasu napisałem posta o konieczności stworzenia strategii rozwoju dla tego miasta- ale nikt się nawet w komentarzach na ten temat nie pochylił, bo ważniejsze dla wielu czytelników
( przyszłych wyborców ) jest np. publiczne obrażanie innych/.
Dlatego tak ważne jest jakich wyborów się dokonuje przy urnach i na jakich się ludzi stawia. Niewątpliwie powinni to być przede wszystkim (niezaleznie od merytorycznego prygotowania) ludzie po pierwsze nieskonfliktowani z otoczniem politycznym i mający takie poparcie i zaplecze polityczne.
Kiedy takiego zaplecza brak- nikt z zewnątrz pieniazków nie "sypie" bo idą one tam gdzie jest takie zaplecze i jednocześnie poparcie, niezaleznie od tego cy sie to komuś podoba czy nie
Jęsli ktoś tego nie widzi - to jest głupcem bądż po prostu takiego udaje.

~Porownajmy!

U nas jest szansa żeby zatrzymać biedę, emigracje, wyprzedaż ziemi, lasów, działek w centrach miast, ale na zachodzie Polski zainwestowano 10x więcej i tam POSLD bedzie dzierżyć władzę nad ciemnym ludem za kiełbasę i Wojewódzkiego. My mamy COP i rozumiemy ile to znaczyło dla Polski i Polaków mieszkających w tych stronach (prawie środek II RP umiech ) Znowu przespaliśmy najlepszy czas na gospodarkę barany.

~betty

Kwiatkowski to się chyba w grobie przewraca, jak widzi co się z jego miastem stało. To co zbudował, przestaje powoli istnieć. Niszczone jest miasto, wielki niegdyś przemysł (HUTA czy Elektrownia), a razem z nim również mieszkańcy.