Sprawa ławek w parku wywołała burzę

Image

Spore emocje wzbudziło przekazanie 100 tys. zł na małą architekturę (dotyczy to m.in. ławeczek- wedle wizji projektanta z drewna, metalu i kamienia) w parku miejskim.

Dokładnie jeszcze nie wiadomo na czym ma polegać uzupełnienie o małą architekturę ciągu pieszego wzdłuż cieku wodnego w parku. Wszystko jest w rękach projektanta, a bez jego zgody, jako autora projektu, miasto ot tak nie może postawić sobie np. zwykłych ławek. Projektant ma taką wizję, że ławki będą pełnić funkcję artystyczną i będą komponować się z tym, co już powstało wzdłuż deptaku. Ze wstępnego szkicu projektu wynika, że ławki mają być z drewna, metalu i kamienia. 100 tys. zł ma kosztować w sumie koncepcja, dokumentacja wraz z kosztorysem oraz wykonanie zadania.

Zanim Rada Miejska podjęła decyzję dotyczącą zabezpieczenia środków na ten cel, radni debatowali na ten temat podczas obrad komisji Budżetu i Finansów. Jak zauważył wiceprzewodniczący Dariusz Przytuła kwota 100 tys. zł nie jest mała, za te pieniądze można by zrobić np. remont odcinka drogi na ul. Koniecpolskiego. Podczas sesji Rady Miejskiej radny Lucjusz Nadbereżny bardzo negatywnie wypowiadał się na temat przeznaczenia tak dużej kwoty na małą architekturę w parku. Podkreślał, że popełniono błąd już na początku nie zastrzegając sobie klauzuli prawa własności do tego projektu. Radny pytał ile projektant zarobi na tej inwestycji, zwłaszcza, że w Stalowej Woli ciągle przeprojektowuje się przeprojektowane projekty.

- To jest naprawdę skandaliczne, żeby nie zastrzec sobie praw do tego projektu. W ramach tego odświeżenia parku, tej małej architektury ma być 10 ławek, to my 100 tys. zł z budżetu miasta płacimy, żeby było 10 ławek i przeprojektowanie projektu kolejnego planu. Oczywiście, że nie jesteśmy zadowoleni z realizacji tego projektu, bo jest on oderwany od rzeczywistości, on pięknie wygląda na zdjęciach, ale pod względem użyteczności jest fatalny- mówi Lucjusz Nadbereżny.

Naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej wyjaśnił, że miasto ogłaszając za każdym razem przetarg, a potem podpisując umowę, nabywa na własność dokumentację, natomiast czym innym są autorskie prawa projektowe, podlegające dziedziczeniu. Jako przykład podał sytuację jaka miała miejsce przy remoncie Bazyliki Konkatedralnej. Miał być wówczas przeprojektowany dach i musiała być wydana zgoda rodziny projektanta. Naczelnik podkreśli, że przy każdorazowej modyfikacji projektu musi być zgoda jego autora, bądź spadkobierców. Dodał także, że autorskie prawa są niezbywalne co wynika z przepisów.

Lucjusz Nadbereżny bronił swoich poglądów, mówiąc, że istnieje klauzula prawna umożliwiająca zrzeczenia się uprawnienia do wykonywania zobowiązań wynikających z prawa autorskiego. Podkreślił, że z tej klauzuli korzystają samorządy przy zawieraniu wielu umów.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~MFW

Klauzura?
Nadbereżny zbyt dużo czasu poświęca na przebywanie wśród braci zakonnych, a może sióstr?

Stalówek1

tych ławeczek nie chcial Szlęzak ani wiele innych osób.to opozycja sobie ubzdurała kolejny problem publiczny pod kątem wyborów.neguja wszystko co jest nawet słuszne.a ciemnogród wszytsko łyknie,tzn. mam nadzieje ze nie hehehe...mam znajomych z Tarnowa,Mielca ktorzy sie tu przeprowadzili i pracują.niczego nie żałują.bardzo Im sie tu podoba,ogólnie.a co do pracy to w takim Alutecu miastowy,nasz jak miał znależć pracę to znalazł a reszta to buraki bo Nasz nie bedzie tyrał.otworza niedługo hale chyba Uniwheels na około 500 stówek chlopa,do polerowania felg.70%to będa pszenno-buraczani...zarobki tez znam i mogę polemnizować.a jak chcecie to jedżcie na wyspy.nikt Was nie trzyma.póżniej chodżcie w koszulkach PW i Dywizjonu 303 i opowiadajcie jak to Polski nie kochacie i tesknicie...ale socjal u Camerona lepszy.pierwszy raz w historii liczba białych w Londynie jest mniejszoscią.niedługo Europa zacznie wyciagać wnioski z Utoyi...przegiął ale chcial cos przekazać.

~aga

Kto bogatemu, aczkolwiek głupiemu Szlęzakowi zabroni wydać na ławeczki 100 tysięcy złotych???? NIKT! Chłopie ludzie domu za tyle budują! K....a weź i otrzeźwiej w końcu bo pchasz to miasto w niebyt.

~memento

Tylka za "geniusza" Szlęzaka na ławki w parku wydaje się 100 tysięcy z naszych podatków dosyć rządów tego nieudacznika !!!!!!!

~asdfasf

a ja życzę sobie tych ławeczek za 100 tyś zł ! i koniec tematu !

~jhv.kjh

100 tyś na ławeczki i wiadomo skąd wzięło się zadłużenie miasta na kwotę 86 ml zł!!!!!!!!!!

~danielcio

Sabi pieprzysz glupoty ze duzo kościołów w naszym grajdolku. Uwazam ze nie odbiegamy od normy. Popatrz ile jest w 2,5 raza mniejszym Sandomierzu nie twierdze ze u nas jest za mało. Ktos to kiedys wybudowal i niech sobie beda mi nie przeszkadzają co sugerujesz wyburzenie i kolejną galerie? Ciesz sie ze Stalowka nie ma 300-400 lat bo mielibysmy pewnie co najmniej 10 kościołów z tego 5-6 wkolo siebie na starowce bo kiedys tylesie budowalo ale przynajmniej maja zabytkia nie to co my blokowisko i 1 park nie liczac Charzewic

~wert

@sabi
W naszym grajdole Stalowa Wola jedyne czym zachwycaja sie mieszkancy to koscioly i nikomu nie przeszkadza ze za wasze pieniadze powiekszacie majatek kosciola,pasibrzuchow i pedofili.Za ludzi kase placa alimenty swoim dzieciakom "skromne" 1500 zl he he ale wy placcie skladki ,rzucajcie na tace a potem jak sie kieckowemu nie spodoba to odmowi wam np.pochowku bo cos nie tak w waszej rodzinie.
A park? rzeka? rzeźby? bardzo ładne miejsce!

~sabi

Wlasnie jestem po odwiedzinach rodziny ze Szczecina sa zachwyceni naszym parkiem a szczegolnie rzeźbami umiech
Tylko nasi mieszkancy w wiekszosci marudza,narzekaja i krytykuja.Ludzie mieszkajacy w duzych miastach z tradycjami zachwycaja sie nowoczesna rzeźba i ciekawymi pomyslami na upiekszenie miasta,fakt ławki nie podobaly sie,ale reszta.....super.Zdziwko bylo ze w tak malym miescie tyle kosciolow.

~piket

DANIELCIO wg mnie poruszyłeś ważną kwestię. nie można dobrze rządzić (prezydent,rada miejska) jak się nie ma wartości do pieniądza. jak jeden z drugim nie pracował normalnie na etacie i nie "tyrał", aby zarobić to nie wie, że pieniądze nie spadają z nieba. nie mówię o wszystkich, ale jest kilku, którzy nie maja pojęcia co to praca, ponieważ nigdy tak naprawdę nie pracowali. a gospodarzyć czyimiś pieniędzmi by chcieli. stanowcze nie!!

~danielcio

I to sie nazywa marnotrawienie pieniedzy publicznych. Gdyby jeden z drugim tyral na te pieniadze to najpierw 2-3razy zastanowilby się a dopiero później by wydał. A tak co tam 100tys a co nie stac bogatego miasta przeciez to nie moje to publiczne. Nie mowie ze te lawki sa niepotrzebne bo sa ale juz raz ktos projektował i to calkiem niedawno i ktos zatwierdził ten projekt. A jezeli UE wspolfinansowala tą inwestycje to nie mozna nic zmieniac przez pare lat. Chyba ze to ze środków wladnych mista nie znam szczegółów. Ida wybory prezio odejdź i przekaz paleczke komuś innemu i nie koniecznie Luckowi ale tobie mowimy NIE precz

mik8

jeśli dziennikarz nie zna takiego słowa jak "klauzula", to klękajcie narody ...

~KOC

a co ze schodami do nikąd ? Może na górce zróbcie jakiś fajny lokal z tarasem widokowym na rzeczkę

~ojeojoj

Klauzura (łac. clausus zamknięty) – zamknięta część domu zakonnego lub klasztoru. Nie mają do niej wstępu osoby z zewnątrz, zwłaszcza płci odmiennej. Nie wolno jej opuścić zakonnikom bez zezwolenia przełożonego. Zakony z obowiązującą ścisłą klauzurą nazywane są zakonami klauzurowymi. Tylko nieliczni zakonnicy zostają wyznaczeni do kontaktu z otoczeniem i osobami z zewnątrz (np. w sprawach zakupów, remontów itp.)



WZÓR KLAUZULI PRZENIESIENIA PRAW AUTORSKICH –

§ ?

1. Autor oświadcza, że utwór/dzieło (w zależności od definicji przyjętych w umowie), który ma wykonać na podstawie niniejszej umowy, będzie całkowicie oryginalny, tzn. że będą mu przysługiwały wszystkie prawa autorskie do wykonanego utworu/dzieła.

2. Autor ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą w przypadku naruszenia przez utwór/dzieło praw osób trzecich.

3. Autorskie prawa majątkowe do wykonanego utworu/dzieła przejdą na Zamawiającego z chwilą jego przyjęcia i obejmują wyłączne prawo nieograniczone w czasie, miejscu i liczbie egzemplarzy do wykorzystywania utworu na następujących polach eksploatacji:
…i tu należy opisać pola eksploatacji na jakich chcemy utwór/dzieło wykorzystywać. Trudno podać jedno zestawienie, ponieważ pola te należy odnieść do specyfiki utworu/dzieła. Inne pola będą dotyczyły strony internetowej, inne ulotek, folderów, artykułów, opinii, projektów, logo, itd.
Na pewno takimi odrębnymi polami eksploatacji są:
* w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu – wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową;
* w zakresie obrotu oryginałem albo egzemplarzami, na których utwór utrwalono – wprowadzanie do obrotu, użyczenie lub najem oryginału albo egzemplarzy;
* w zakresie rozpowszechniania utworu w sposób inny niż określony w punkcie powyżej – publiczne wykonanie, wystawienie, wyświetlenie, odtworzenie oraz nadawanie i reemitowanie, a także publiczne udostępnianie utworu w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i w czasie przez siebie wybranym.
Poza tym, w zależności od utworu/dzieła może to być:
* zwielokrotnianie egzemplarzy utworu/dzieła,
* wprowadzanie utworu/dzieła do pamięci komputera,
* publikowanie w Internecie,
* użyczanie i najem utworu/dzieła,
* wykonywanie zależnego prawa autorskiego, w tym dokonywanie i rozpowszechnianie tłumaczenia, przystosowania do publikacji multimedialnej i wykonywania tej publikacji.

4. Określone w ust. 3 pola eksploatacji obejmują wykorzystywanie utworu/dzieła w całości lub w części, zarówno w postaci pierwotnej jak i opracowania.

~oj lucek

jak zwykle siejesz ferment zupelnie niepotrzebnie... biada temu miastu gdybys mial zostac jego prezydentem...

~łoś

Gdzie był wcześniej lubisz, też klepnol za projektem a teraz idiote udaje. Wcześniej znowu niewiedzial.

~wirtuoz

A kiedy powstanie ścieżka rowerowa wzdłuż torów? No i pasowałoby tam zasadzić jakiś wysoki żywopłot, który zasłoni obskurną część gorszej strony torów.

truskawka1

CYTAT
istnieje klauzura prawna umożliwiająca zrzeczenia się uprawnienia do wykonywania zobowiązań wynikających z prawa autorskiego. Podkreślił, że z tej klauzury


Uprasza się autora artykułu o wymianę zaznaczonych słów na właściwe znaczeniowo. Klauzura to zupełnie coś innego niż klauzula. No chyba, że to dokładny cytat z Pana Nadbereżnego smiech2

~obejscie

może przykręcić do tych kamiennych bloków deski jako "zabezpieczenie przed wpływami atmosferycznymi" i tak zostawić?