Areszt dla sprawcy wypadku

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury o areszt dla 18-letniego kierowcy, który 8 lipca spowodował groźny wypadek. Mężczyźnie grozi kilka lat pozbawienia wolności…

Do wypadku doszło we wtorek 8 lipca ok. 22.30 na osiedlu Piaski. W jadący ulicą 1000-lecia oznakowany radiowóz policyjny uderzył samochód osobowy marki Honda Civic, za kółkiem którego siedział 18-letni kierowca. Jak się później okazało miał on 0,8 promila alkoholu w organizmie. Młody kierowca nie zachowując należytej ostrożności wyjechał z podporządkowanej drogi. Nie zatrzymał się przy znaku STOP przez co uderzył w bok radiowozu policyjnego. W wypadku ranni zostali dwaj policjanci w wieku 35 i 28 lat z Wydziału Ruchu Drogowego stalowowolskiej komendy oraz kierowca hondy i pięciu pasażerów w wieku od 14 do 20 lat. Biegły stwierdził, że obrażenia w przypadku 5 uczestników wypadku naruszają prawidłowe czynności ciała na okres powyżej 7 dni, w przypadku 2 osób pokrzywdzonych, obrażenia są określane jako poniżej 7 dni.

- Sprawca tego zdarzenia przyznał się, częściowo, jednak zasłania się niepamięcią. W dniu wczorajszym został mu przestawiony zarzut dotyczący spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości. Dzisiaj wobec niego sąd zastosował środek zapobiegawczy, tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy– mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Barbara Bandyga, szefowa stalowowolskiej prokuratury.

Przy tej kwalifikacji czynu 18-letniemu kierowcy, który w chwili wypadku był pod wpływem alkoholu grozi kara pozbawienia wolności do 4,5 roku. Kara może jednak być zacznie bardziej surowa.

- Z uwagi na to, że obrażenia są poważne nie wiadomo jeszcze czy kwalifikacja czynu się nie zmieni, jeżeli okazałoby się, że będzie to wypadek z ciężkim uszczerbkiem dla zdrowia, sprawcy grozi do 12 lat pozbawienia wolności– wyjaśnia Barbara Bandyga.