Oni mają dość prezydenta
Prezydent nie słucha radnych, nie słucha też mieszkańców. Nie bierze pod uwagę potrzeb kupców, nie współpracuje ze spółdzielniami, a niektóre media ma w kieszeni. Tak uważają członkowie pewnego stowarzyszenia, tak też myśli poseł A. Błądek i wiele innych ważnych dla miasta osób. Tego pana trzeba usunąć- mówią głośno.
Dużym zainteresowaniem mieszkańców cieszyło się spotkanie założonego w maju br. stowarzyszenia „Nasze miasto - Stalowa Wola”. Stowarzyszenie zjednoczyło ludzi o różnych poglądach politycznych oraz z różnych środowisk. Nie utożsamia się także z żadną partią czy ugrupowaniem politycznym. Założyło je 17 osób, a jego członków jest już około 80.
Zmiany potrzebne od zaraz
- Stowarzyszenie ma na celu zintegrowanie społeczeństwa, mieszkańców tak, abyśmy mogli wywoływać większy wpływ na władzę, aby nasze pomysły mogły być realizowane przez organy samorządu. Myślę, że tych pomysłów jest wiele i wiele z nich zasługuje na realizację, ale my mieszkańcy miasta nie mamy przełożenia na wybrane przez nas władze– mówi Mariusz Szymański, prezes Piłkarskiej Spółki Akcyjnej Stali Stalowa Wola, członek stowarzyszenia.
- Nasze stowarzyszanie jest stowarzyszeniem obywatelskim, a nie politycznym. Nie tworzymy komitetu wyborczego, nie idziemy do wyborów samorządowych w bieżącym roku. Podstawowym celem stowarzyszenia jest tworzenie warunków i wpływu mieszkańców na decyzje organów samorządowych miasta i instytucji- mówi Jerzy Bąkowski, przedstawiciel stowarzyszenia.
Stowarzyszenie chce realizować kilka postulatów. Jednym z nich jest przywrócenie właściwej roli Rady Miejskiej, która wynika z ustawy o samorządzie gminnym. Zdaniem członków stowarzyszenia Rada Miejska powinna realizować zadania i kierunki rozwoju miasta wynikające z potrzeb jego mieszkańców, a nie tylko pewnych grup.
- Niepokojące jest podejmowanie uchwał bez konsultacji z zainteresowanymi, a dopiero w wyniku protestu jej uchylanie, korygowanie. Decyzje takie nie mają nic wspólnego z reprezentacją mieszkańców i ich interesów– podkreślił Jerzy Bąkowski, przedstawiciel stowarzyszenia.
Koniec z lekceważeniem kupców i przedsiębiorców?
Jerzy Bąkowski zaznaczył, że członkowie stowarzyszenia chcieliby, aby zmieniły się relacje na linii miasto - kupcy, przedsiębiorcy by nie pomijano ich głosu w procesie decyzyjnym, jak również aby decyzje w zakresie budowy sklepów wielkopowierzchniowych były konsultowane ze środowiskiem kupieckim. Bąkowski podkreślił, że bulwersujące w ostatnim czasie było to, jak zostali potraktowani kupcy handlujący na stalowowolskim targowisku.
- Największy w regionie targ w Stalowej Woli, który wpisał się na stałe w pejzaż miasta stał się rozgrywką kilkunastu osób kosztem kilkuset handlujących– dodał Jerzy Bąkowski.
Członkowie stowarzyszenia poważnie przyglądają się inwestycjom realizowanym w ostatniej kadencji przez miasto. Chcieliby, aby środki wydawane były na inwestycje, które odpowiadają potrzebom mieszkańców, a nie generowały tylko zbędne koszty m.in. tak jak to było w przypadku gmachu biblioteki.
- W programie mamy również działania w zakresie infrastruktury komunalnej i technicznej, oświaty, kultury i sportu, zasobów mieszkaniowych i spółdzielczych. Zwracamy się z apelem do mieszkańców miasta o przerwanie marazmu i podejmowanie inicjatyw obywatelskich w interesie mieszkańców, gdyż dotychczasowa polityka skutkuje wyludnianiem się miasta, szczególnie opuszczaniem go przez ludzi młodych i wykształconym. Pozostają tylko emeryci– zaznaczył Jerzy Bąkowski.
Media siedzą w kieszeni prezydenta
W spotkaniu uczestniczył poseł na Sejm RP Antoni Błądek, który zgadza się z tym, że w Stalowej Woli powstają inwestycje, które nie dają nic, albo bardzo niewiele mieszkańcom, a na pewno już nie tworzą miejsc pracy. Poseł wyraził opinię, że prezydent nie słucha głosów swoich wyborców, lecz otoczył się wąską grupą, która jest przez niego pozytywnie postrzegana. Błądek skrytykował prezydenta także za jego postępowanie w sprawie placu targowego mówiąc, że bez konsultacji społecznych realizuje swoje własne plany nie słuchając tego, co mają do powiedzenia sami kupcy. Podkreślił, że wiele było pomysłów na pozytywne załatwienie sprawy.
- Obecny prezydent naprawdę nie wczuwa się w to, czego oczekują mieszkańcy. Ja myślę, że pan prezydent jest wspierany mocno przez lokalną prasę. Taka jest prawda. Ile pomysłów miał pan prezydent, czego to on nie obiecywał? Jest chyba tam 15 poważnych obietnic do spełnienia. Prezydent zwołuje lokalne media, lokalną prasę i przedstawia jaki to on wspaniały, cudowny. Idzie to w eter, mieszkańcy czytają, myślą, coś tu się dzieje, a po jakimś czasie jest cisza. Nikt go z tego nie rozlicza. Myślę, że teraz, w tym roku, wybory samorządowe pozwalają na to, żeby mieszkańcy samorządowi zaczęli być postrzegani jako gospodarze tego miasta, nie jako niewolnicy, nie jako ludzie zastraszani, którzy boją się w sposób otwarty powiedzieć co o tym wszystkim sądzą– mówi poseł Antoni Błądek.
Miasto nie chce współpracować ze spółdzielniami
Podczas spotkania często poruszano temat dotyczący znikomej współpracą na linii miasto- spółdzielnie mieszkaniowe. Prezes Stowarzyszenie Forum Mieszkańców Artur Pychowski podkreślił, że w zasobach spółdzielni mieszka 70% mieszkańców Stalowej Woli, więc problemy ich dotyczące powinny być też problemami miasta.
- Dopóki prezydentem był śp. Andrzej Gajec albo Alfred Rzegocki można było otrzymać pieniądze na jakieś trawniki, chodniki, przejmowanie ulic. Dzisiaj od czasu obecnej prezydentury tego nie można robić. Z ostatnich 30 wniosków mieszkańców, które wpłynęły do miasta, czyli pan prezydent i Rada Miasta odpowiedzieli na 14, nie na 16, w zależności od funduszy, których po prostu nie będzie. Pamiętajmy, że już pod koniec tego roku szykuje się już ponad 80 mln budżet miasta- mówił podczas spotkania Artur Pychowski ze Stowarzyszenia Forum Mieszkańców.
Problemy dotyczące spółdzielni przybliżył prezes SBM Janusz Zarzeczny. Podkreślił, że największym problemem dla spółdzielni jest przede wszystkim to, że społeczeństwo ubożeje i zadłuża swoje mieszkania. Spółdzielnia ma natomiast problem z windykacją, nie ma także miejsca, gdzie mogłyby zostać przeniesione osoby, które przez lata nie płacą czynszu.
- Wiele ludzi straciło pracę, nie są w stanie utrzymać swoich mieszkań. Miasto ma obowiązek pomagania spółdzielni w takich sprawach. Ma przekazywać mieszkania socjalne, tymczasowe, czego nie czyni. Nasze miasto w ogóle nie zajmuje się mieszkaniami socjalnymi czy tymczasowymi, a przecież to służy najbiedniejszej warstwie społecznej– mówił Janusz Zarzeczny, przez Spółdzielni Budownictwa Mieszankowego.
W spotkaniu uczestniczyli radni, zarówno miejscy, jak i powiatowi. Prócz Janusza Zarzecznego głos zabrała także Maria Rehorowska, która uważa, że jest to najlepszy czas na zmianę prezydenta. Podkreśliła, że obecny włodarz Stalowej Woli nie ma nic wspólnego z demokracją, że realizuje wymyślone przez siebie inwestycje, nie słuchając głosów mieszkańców i radnych. Rozwadowska radna zaznaczyła, że prezydent ma wystarczające poparcie wśród członków RM, którzy zawsze „przyklepią” podczas głosowania to co chce prezydent.
- Tak jest jak jest, bo mieszkańcy Stalowej Woli są niesamowicie cierpliwi, niesamowicie bierni i obojętni. Kochani, trzeba było już dawno się zorganizować i zrobić referendum i tego pana usunąć. Niestety nic takiego się nie stało– mówi Maria Rehorowska.
W planach kolejne spotkania stowarzyszenia
Stowarzyszenie „Nasze miasto - Stalowa Wola” chciałoby w najbliższym czasie zająć się sprawą placu targowego. Chodzi o zachowania miejsc pracy handlujących. Prawdopodobnie będzie to temat kolejnego już spotkania.
- Będziemy starać się rozmawiać z radnymi i przekonywać ich do tego, żeby ten plac, który jest historycznym i znanym miejscem na Podkarpaciu, żeby zachował swoją formę. Oczywiście, żeby został zremontowany, żeby te warunki były godne dla kupujących i handlujących– mówił podczas spotkania Mariusz Szymański, członek stowarzyszenia.
Stowarzyszenie chce także zająć się różnymi innymi problemami mieszkańców. Kolejne spotkania będą koncentrować się na różnych tematach (za każdym razem innym).
Wkrótce ruszy strona stowarzyszenia www.twojemiastostalowawola.pl, na której znajdą się informacje na temat spotkań (terminy i tematyka,).
Komentarze
Szkoda ,ze nie startuje Pan Bakowski na Prezydenta Miasta, napewno by wygral majac takich trzech przeciwnikow .Moze w koncu rozbilby w Spoldzielni Mieszkaniowej rodzinne koligacje .Nasza Spoldzielnia Mieszkaniowa powinni rzadzic mieszkancy StalowejWoli, czlonkowie jej a nie Pysznica iOlszowiec.Jsk Prezesem byl Pan Batycki to powstawalo najwiecej blokow w dziejach SM i nie bylo takiej biurokracji jak obecnie.Czynsze byly niskie i nie szly w gore w takim tepie jak obecnie...
Rzadzic Stalowa Wola powinni Ci co sie tu urodzilli itu wychowali. Oni znaja najlepiej problemy Naszego Miasta!!!!!
Wybieramy mlodych, nieskorumpowanych radnych.Tych,ktorzy beda nas reprezentowac na sesjach z Forum Mieszkancow!!!!Partie to kolesiarstwo i oszustwo!!!
Co się tyczy spotkań organizowanych w bibliotece to bardzo interesująca tematyka i poziom tych konferencji. Jeżeli ktoś pisze o tym negatywnie to swiadczy że mamy do czynienia z osobnikem o zapyzialej zawiści.Jakoś na tych konferencjach nie bywaja zatwardziali przeciwnicy , krytykanci Szlęzaka ,a wiedzą jak było trochę uczciwości i kultury.
@ ustawa
Czy radny powiatowy Zarzeczny podjął na forum rady powiatu sprawę hałasujących gangsterów?
NIE!
Czy powienien?
TAK, ponieważ bierze za to pieniądze i jest radnym powiatowym a więc nie tylko przedstawicielem naruszających prawo szkodników.
do anonim
Czy pana Zarzecznego nie obchodzą przekroczenia norm emisji hałasu, bo nie jest mieszkańcem naszego miasta,,,?
do ~Lewi
Ty nic nie masz do pana Zarzecznego, ale niestety sąd ma, bo spółdzielnia mieszkaniowa, w której on jest prezesem, łamie prawo i świadczą o tym prawomocne wyroki,,,
Prezydenta Szlęzaka nigdy dość, bo to świetny i pomysłowy gość.
Wiec o czym mówi, wie co robi, i nie będzie burek pluł nam w twarz i dzieci nam ogłupiał. Zwycięski pochód nasz, zgniecie demagogiczną burkową twarz. I nastanie pomyślny znowu czas dla wszystkich warstw i klas.
Wszyscy studenci nasi są: Marek, Jola oraz John. Uczelnia to nie stadion, a życie to nie piłka, miasto to nie ciasna skostniała wioska, cały kraj to jedna wielka specjalna troska, bo wszystko ze sobą się splotło i powiązało i tworzy jedna całość. Jak gdzieś dupnie to i na Podkarpaciu zdrowo chlupnie
Dzisiaj usłyszałem że głównym faworytem liderów tego stowarzyszenia jest JanusZ Zarzeczny... Do gościa nic nie mam ale niestety nie jest w stanie wygrać ze Szlezakiem. Wiec chyba jak tak bedą wyglądać kontrkandydatów to ten fatalny prezydent ma kolejnej lata rządów w mieście...
Dzisiaj usłyszałem że głównym faworytem liderów tego stowarzyszenia jest JanusZ Zarzeczny... Do gościa nic nie mam ale niestety nie jest w stanie wygrać ze Szlezakiem. Wiec chyba jak tak bedą wyglądać kontrkandydatów to ten fatalny prezydent ma kolejnej lata rządów w mieście...
Kibicu, bardziej racjonalny "nisz nieomylny Szlęzak umiech"- pisownia nisz - oryginalna.
Zajmij się klubem.
Tam dopiero jest sromota.
Tam potrzeba takich "myślicieli", którzy wymyślą kogo naciągnąć na kasę i co kto ma im zrobić, natychmiast!
Heh co za festyn! rozdawnictwo to uprawia Szlęzak bo rozdaje byle studentowi z którego miasto nic nie ma co najmniej po 300 złoty najbidniej. A swoim figa z makiem.Szlęzakowym ortodoksom mówimy stanowcze nie!
Pluto, ani to dowcipne ani treściwe, słabe nawet jak na zwolennika obecnego prezydenta.Koles podał koonkrety, które moga komuś pasowac lub nie, ale konkrety. Chyba niektórych to przeraziło że można inaczej ;0
Kibic ma bardzo ciekawe pomysły. Trzeba je tylko rozwijać do postaci, które wydadzą najlepsze owoce . Można ufundować stypendium i domek z ogródkiem wszystkim mieszkańcom miasta, którz napiszą oswiadczenie, że kochają miasto tak bardzo, że będą w nim mieszkać do samego końca, jego lub ich. Zlikwidowanie wszelkich finsnowych barier stawianych przez budżet miejski takich jak opłaty komunalne wydaje się mieć bardzo wazne znaczenie dla rozwoju społeczno-gospodarczego SW i pomyslności mieszkańców. Jeśli jednak ludzie chcą wyjeżdzać z miasta łamiąc złożoną na piśmie deklarację z jakiś irracjonalnych powodów, to wysadzenie w powietrze pewnych odcinków dróg będzie konieczne, a może i wybudowanie wokół niego murów i fosy. Na czasa dokończenia budowy stadionu, miast powinno ufundować wszystkim kibicom pampersy lub pieluchomajtki, aby mogli spokojnie oglądać mecz nie napinając bez potrzeby pęcherza, bo to nie służy zdrowiu, a na pewno głowie i jej produktom jak np plany. W celu poprawy estetyki SW, aby stało się ono jeszcze bliższe sercu każdego mieszkańca, trzeba pomalowac wszystkie bydynki, drogi chodniki i place w barwy klubowe piłkarskiej drużyny. Oczywiście koniecznością jest wybudowanie wszystkiego co trzeba wybudować i wyremontowanie wszystkiego co trzeba wyremontować.
Dawno nie czytałem tak konstruktywnego głosu jak ~kibica. Dominują na forum jednak analfabeci wyżywający się na anonimowym opluwaniu. W tym głosie są konkrety - może by tak o tym podyskutować. I wziąć to pod uwagę przy jesiennych wyborach samorządowych.
Dawno nie czytałem tak konstruktywnego głosu jak ~kibica. Dominują na forum jednak analfabeci wyżywający się na anonimowym opluwaniu. W tym głosie są konkrety - może by tak o tym podyskutować. I wziąć to pod uwagę przy jesiennych wyborach samorządowych.
O co Wam chodzi?
To taki fajny gość.
Po prostu zajebiaszczy.Może by go sklonować?
Replikanta wysłać do Tajlandii.Niech wiedzą ,że są gorsze rzeczy niż tsunami...che che...
Kochani!Jak mowa o hałasie to zapraszam na teren budowy w środku osiedla na Skarpie.Hałas nie do wytrzymania od samego rana!!!
Jaki fajny koncert życzeń. Też chcesz rozdawać kasę.
Najpierw napisz jak ją zarobisz to może na Ciebie zagłosuję.
Jeszcze jedno pytanie dużo masz kolegów i czy zagospodarujesz Panów ze zdjęć u góry.
Mamy także dość:
- pana Zarzecznego - czy podniósł on na forum rady powiatu chociażby kwestię przekroczenia norm emisji hałasu przez stalowowolskich, przemysłowych gangsterów? NIE podniósł, on, w odróżnieniu do tysięcy mieszkańców miasta, problemu widocznie nie widzi.
My nie będziemy widzieć problemu aby temu panu także powiedzieć NIE przy urnie.
- posła Błądka (PIS) - czy zainteresował się i cokolwiek zrobił w "hałasowej" sprawie? Także nie? Bo PIS, jak zwykle, nic nie może? Bo poseł na podstawie swoich ustawowych uprawnień nic nie może?*
Skoro Pan nie może, to prosze sobie zapamiętać, że my także możemy "nie musieć" przy urnie.
* ustawa z dnia 9 maja 1996 r. o WYKONYWANIU MANDATU POSŁA I SENATORA
Art. 19.1. W wykonywaniu mandatu poseł lub senator ma prawo, jeżeli nie narusza dóbr osobistych innych osób, do uzyskiwania informacji i materiałów, wstępu do pomieszczeń, w których znajdują się te informacje i materiały, oraz wglądu w działalność organów administracji rządowej i samorządu terytorialnego, a także spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych, z zachowaniem przepisów o tajemnicy prawnie chronionej.
Art. 20.1. Poseł lub senator ma prawo podjąć - w wykonywaniu swoich obowiązków poselskich lub senatorskich - interwencję w organie administracji rządowej i samorządu terytorialnego, zakładzie lub przedsiębiorstwie państwowym oraz organizacji społecznej, a także w jednostkach gospodarki niepaństwowej dla załatwienia sprawy, którą wnosi we własnym imieniu albo w imieniu wyborcy lub wyborców, jak również zaznajamiać się z tokiem jej rozpatrywania.
Może jeste3m zwykłym kibicem, ale z pewnością pewne rzeczy widzę inaczej i chyba nie gorzej niż jaśnie pan:
1/ Stworzyłbym system stypendialny dla wracających absolwentów uczelni do rodzimego miasta, np. w formie dopłat do mieszkania i pierwszej pracy. system dopłat dla pracodawców zatrudniających takich absolwentów. Program skierowany do naszej młodzieży, żeby nie uciekała ze Stalowej, a nie program do nie wiadomo kogo drenujący kasę miejską tylko po to żeby uwiarygodnić pomysł który się i tak nie da uwiarygodnić .
2/ Gościu- nie sprowadzaj sprawy stadionu do kibli bo to nie jest śmieszne jak za 9 mln. naszych pieniędzy ktoś(czytaj Szlęzak) funduje taki bubel, Zmieniłbym zatem dyr. Chmielewskiego, dał nowemu dyrektorowi wolną rękę w gospodarzeniu MOSIRem tak aby wypracował np. w ciągu 4 lat program rozwoju naszego MOSIR-u mający na celu zwiększenie wpływów do kasy z tytułu prowadzonej działalności i zmniejszenie dotacji z miasta Ktoś w końcu musi przedstawić pomysł na wykorzystanie MOSIRu i terenów jakimi dysponuje bo taki niebyt trwać wiecznie nie może.
3/Przestałbym finansować działalność uczelni z Rzeszowa i Lublina, bo niżu demograficznego i tak nawet taki geniusz jak Szlęzak nie przeskoczy.
4/ Wyremontowałbym ulice Przemysłową i doprowadziłbym do końca pomysł wiaduktu łączącego przemysłową z obwodnicą, gdyż na chwilę obecną to najszybsze rozwiązanie sprawy ruchu tranzytowego w mieście. Nie bredziłbym o moście na Sanie dla kolegi Koczwary a skupiłbym się na obwodnicy Niska w takiej czy innej postaci. Już dziś dużo ludzi jeździ do pracy w Rzeszowie, a będzie jeździć jeszcze więcej czy to się komuś podoba czy nie.
5/ Przestałbym dotować nieudolną działalność prezesów Inkubatora Technologicznego, jeżeli nie umieją wygenerować dochodu nie powinni pobierać swoich sowitych wynagrodzeń
6/ Zamiast inwestować w strefę ekonomiczną która i tak ze środków miejskich już dość nabrała skupiłbym się na poprawie infrastruktury drogowej w mieście.
7/ Obniżyłbym cenę za usługi komunalne MZK i PEC, niech prezesi się wezmą za robotę a nie jedynym remedium na ich potrzeby jest podwyżka cen Tak to może gospodarzyć ośmiolatek
Mogę wymieniać dalej, ale nie wiem czy chcesz czytać I nie mów że nie ma na to kasy , bo on jest tylko trzeba ją przesunąć z innych zadań. Niestety są rzeczy nieodwracalne i trzeba utrzymywać niektóre pomysły Szlęzaka przez kolejne lata vide Biblioteka niby międzyuczelniana.
To że jestem kibicem nie znaczy że jestem debilem jak twierdzi Szlęzak i mam prawo do innego postrzegania rzeczywistości, według mnie bardziej racjonalnego nisz nieomylny Szlęzak
To co proponujesz kibicu ?
Oprócz toalet na stadionie, oczywiście.
Co ty byś zrobił w Stalowej Woli?
~~borninSW, to co piszesz to propagandowa papka....po kolei:
1/ To nie Klub się burzy w sprawie placu targowego tylko oszukani kupcy którym zabiera się miejsca pracy a teren w centrum miasta warty miliony oddaje spółce nawet nie paru kolesi, ale jednej rodziny bez kasy na inwestycję
2/Uczelniany rozwój miasta to fikcja o czym wie nawet prezydent ratując teraz projekty reklamami uczelni z miejskiej kasy i dopłatami do stypendiów dla ludzi z poza Stalowej(!) Powstał budynek KUL, a w planach jest jeszcze dwa tylko brak żaków na zagospodarowanie tego jednego.... Szkoda że wszystkie udogodnienia skierowane są do osób z poza miasta.
3/ Biblioteka Międzyuczelniana....szkoda pisać bo wiadomo że nic takiego nie istnieje, jest tylko projekt pod taką nazwą. Budynek zapełniony może w 1/3 świeci pustkami i znów Szlęzak ratuje robiąc pseudo konferencje i inne spotkania. Warto to zaznaczyć że cała technika i rozwiązania zastosowane w bibliotece są pod przechowywanie książek i starodruków, a nie picia kawy i biadolenia. Oczywiście budynek ma swoją wartość ale zmienić mu przeznaczenie oznaczać będzie wyrzucenie wielkich pieniędzy w błoto...
4/stadion bliski mojemu sercu szkoda opisywać. Miało być po europejsku i na bogato, a wyszedł bubel bez kibli, zaplecza sanitarnego, gastronomicznego, bez dostępu dla osób niepełnosprawnych i wielu innych rzeczy. I przypominam że nie kibice i nie Klub byli pomysłodawcą i twórcą tego pomysłu ale właśnie wszechwiedzący Szlęzak
5. opłaty komunalne, woda,ścieki i ciepło...za rządów Szlęzaka podrożały o prawie 300% . Dużo więcej niż w innych miastach. Co rok MZK generuje kilku milionowy zysk za nasze pieniądze, choć to spółka która ma zapewnić mieszkańcom dostęp do usług komunalnych, a nie zarabiać miliony. Wszystkich nas to bije po kieszeni bo nie mamy wyjścia i płacimy, a powinno być taniej o kilkadziesiąt %, ale władza ma nas mieszkańców w dupie...
6/ uzbrajanie terenów i budowanie dróg w Strefie jak najbardziej , ale w znacznym stopniu powinna pokrywać to ARP, tak jak dzieje się to w innych strefach, niestety płacimy cenę za skłócenie Szlęzaka ze wszystkimi decydentami i dlatego chcecie to zróbcie sobie sami! Proporcje wydanych pieniędzy do ilości miejsc pracy w tych obozach nie dają też Szlęzakowi dobrego świadectwa, biorą c pod uwagę że ponad 70% pracowników w zakładach w strefie to mieszkańcy gmin. Grębów, Tarnobrzeg, Nisko i Nowa Dęba (!)
Podobnie rzecz się ma z rondem dla Galerii, która we wszystkich miastach sama budowała infrastrukturę drogową wartości kilkudziesięciu milionów, ale u nas wspaniałomyślny pseud ekonom wyręcza inwestora. Stać go przecież, szkoda tylko że nie jest tak wspaniałomyślny w wypadku ulicy przemysłowej, gdzie rodzimi przedsiębiorcy zatrudniają ponad 1500 osób. Skandal!
7/ O setce milionów wpompowanych w barak zwany inkubatorem, oddany w zarządzanie posłusznym dwóm prezesom, szkoda pisać
Można by długo jeszcze wymieniać, podsumowując jeżeli piszesz takie brednie jak poniżej największa miernotą jesteś TY!
wszyscy mamy go dosyc. ostatnia kadencjato totalna zenada.
Wykorzystaliśmy ostatni moment, żeby podwoić lub pokroić każdą własną złotówkę realizując projekty dofinansowane ze środków unijnych.
Materialny efekt jest warty przynajmniej dwa razy tyle, ile miasto wydało ze środków własnych. Po upływie 5 letniego okresu trwałości projektów można wszystko sprzedać osiągając przynajmniej 100 procentowy zysk. Po tym okresie będzie można, przez wiele lat, osiągać różne przychody z najmu, dzierżawy, i inne, już bez konieczności zwrotu części dofinansowania.
Najważniejszą funkcją tych projektów jest jednak kształcenie, nie tylko nowych pokoleń ale też kreowanie elit intelektualnych w naszym mieście.
Miasta bogate w wykształcone zasoby ludzkie mają największe szanse na przyciągnięcie kapitału.
Dlatego też, miasto inwestuje równocześnie w infrastrukturę i przygotowanie gruntów, stwarzając warunki do powstawania nowych miejsc pracy.
Z tych inwestycji i nowych zajętych pod działalność gospodarczą gruntów miasto ma na przyszłość stałe źródło corocznych przychodów.
Towarzystwo ze zdjęć u góry, rozpacza z powodu zmian, które nie dają im możliwości żerowania na miejskim budżecie.
Dotychczas było tak, że klub zbierał sobie od kupców na hali pieniądze
Jakie chciał zebrać i od kogo chciał zebrać. Miasto nie wtrącało się, ile klub zbiera i na co je wydaje.podobno klub wydawał na sport młodzieżowy. Teraz teren, z którego klub będzie zbierał pieniądze, zmniejszy się o działki, na których stowarzyszenia kupców wybudują wreszcie jakieś pawilony. Problem dla niektórych polega na tym, że opłaty, za te pawilony, trafią wprost do kasy miasta, a nie do kasy klubu.
Wracając do koncepcji ogólnej rozwoju naszego miasta, mam nadzieję, że kształtujące się elity intelektualne naszego miasta włączą się w prace wpływające na nasz rozwój, wypierając z życia publicznego podłe miernoty.
do kosa --To Prezio dal sie wyruchac njmasdrzejszy czlowiek na cala Polske,znajacy sie wszystkim nie przyjmuje tego do wiadomosci ,zreszta szukacie roznych wyjasnien.Powiem tak to jest wyjatkowy nieudacznik prretrwonil publiczne pieniadze nabudowal roznych dziwadel zadluzyl miasto nA OK.90 MLN ZLOTYCH kto to bedzie oddawali skad ,a miasto nbedzie marniec.Mozna tak pisac bez konca i to fakty oczywiste .
Zle oceniłem Julkę, Julka chce mieć zysk z niezatowarowanego sklepu. Tak się nie da. Nowy sklep trzeba reklamować gdzie się da , dawać upusty. Do nowego sklepu trzeba przyciągnąć i przyzwyczaić klienta. To kosztuje, potrzebna jest kasa i czas. Szybko to tylko włosy i paznkocie rosną no i jeszcze zalać pałe można, zdrówka trzeżwego pomyślunku życzę.
Ps.Te 300zł studenci ze St.Woli z P.RZ zaoszczędzą na nie płaceniu za wynajm mieszkania w innym mieście. Co do biblioteki to pazerny KUL wyruchał Prezia nie dotrzymując wstępnych ustaleń i jest jak jest.
Ja pozostanę przy swoim i bez względu czy powstają nad ranem czy wieczorem pomysły uważam za debilne kosztowne dla miasta i nic nie wnoszące dla nas mieszkańców.
Bo czy masz inne zdanie na toi że Urząd Miasta ładuje ciężkie pieniądze w promocję i reklamę wyższych uczelni we wszystkich mediach? Czyż to nie powinni robić sami zainteresowani czyli KUL i PRZ. Czy 300 i więcej złotych stypendium dla studentów z poza Stalowej to nie jest dyskryminacja naszej rodzimej młodzieży? Czy budowanie Międzyuczelnianej Biblioteki na siłę bo ani KUL ani PRZ nie są nią zainteresowane ma sens? Na dodatek w budynku PRZ również buduje się bibliotekę. Jest wiele przykładów na pompowanie pieniędzy tylko dl zaspokojenia ambicji prezia i stworzenia niby ośrodka akademickiego...A może tak odwrócić ten debilny pomysł i dopłacać mieszkańcom Stalowej wracającym ze Studiów na renomowanych uczelniach np. do mieszkania , do własnej działalności? Pomysłów jest wiele, ale najgorsze że prezio uważa tylko jego za słuszne
Ja pozostanę przy swoim i bez względu czy powstają nad ranem czy wieczorem pomysły uważam za debilne kosztowne dla miasta i nic nie wnoszące dla nas mieszkańców.
Bo czy masz inne zdanie na toi że Urząd Miasta ładuje ciężkie pieniądze w promocję i reklamę wyższych uczelni we wszystkich mediach? Czyż to nie powinni robić sami zainteresowani czyli KUL i PRZ. Czy 300 i więcej złotych stypendium dla studentów z poza Stalowej to nie jest dyskryminacja naszej rodzimej młodzieży? Czy budowanie Międzyuczelnianej Biblioteki na siłę bo ani KUL ani PRZ nie są nią zainteresowane ma sens? Na dodatek w budynku PRZ również buduje się bibliotekę. Jest wiele przykładów na pompowanie pieniędzy tylko dl zaspokojenia ambicji prezia i stworzenia niby ośrodka akademickiego...A może tak odwrócić ten debilny pomysł i dopłacać mieszkańcom Stalowej wracającym ze Studiów na renomowanych uczelniach np. do mieszkania , do własnej działalności? Pomysłów jest wiele, ale najgorsze że prezio uważa tylko jego za słuszne
Julciu nic to nie zmienia, zdrowia życzę i wpływu na Prezia. Te jak to nazwałaś debilne pomysły to nad ranem powstają, wiem bo też tak miałem.
Czy to znowu takie debilne pomysły, mi się akurat większość z nich podoba tak na trzeżwo, na inne patrzenie już u mnie zdrowia brak.