Kandyduje do Brukseli, czy ma szanse?
Poniedziałkowa prezentacja kandydatki do Parlamentu Europejskiego Kingi Strus-Kozłowskiej, niestety, ominęła naszą redakcję. Organizatorzy nie raczyli nas o tym wydarzeniu powiadomić. Jednak z poczucia obowiązku - w końcu czytają nas tysiące mieszkańców miasta - wynotowaliśmy, co obiecuje podkarpackim wyborcom „szóstka” na liście partii Jarosława Gowina w razie powodzenia w majowych wyborach.
Jako prawniczka - Strus-Kozłowska właśnie zdała egzamin radcowski - kandydatka ze Stalowej Woli chce w Brukseli pilnować właśnie kwestii prawnych, aby unijne przepisy służyły polskiemu interesowi. I tak z wymienionych przez nią najpilniejszych kwestii dla polskiej gospodarki, ale zwłaszcza dla Stalowej Woli i naszego regionu, byłyby starania o wydłużenie funkcjonowania Specjalnych Stref Ekonomicznych.
- Chcę wspomnieć o specjalnych strefach ekonomicznych, których funkcjonowanie zakończy się w 2020 roku. Z tym rokiem zakończy się okres przejściowy, który wygospodarowaliśmy. Nadchodzące lata powinniśmy wykorzystać na pewne działania i stworzenie regulacji, które pozwolą na wydłużenie okresu działania specjalnych stref ekonomicznych. Dla nas to między innymi więcej miejsc pracy i wyższe inwestycje – wyjaśnia kandydatka Polski Razem.
Troszeczkę co prawda tu się pomyliła, wymieniając rok 2020, a nie 2026 jako moment likwidacji stref ekonomicznych, bo polski rząd w ubiegłym roku wydłużył ich funkcjonowanie. Ale to faktycznie ważna kwestia dla ćwierć miliona pracowników i setek firm ulokowanych w strefach korzystających z pomocy publicznej w postaci np. ulg podatkowych. Tyle, że kwestia wydłużenia działalności stref zależy akurat nie od parlamentu europejskiego, lecz od rozporządzenia polskiej Rady Ministrów... Chociaż UE same przepisy dotyczące takich stref ma, zatem sam temat stref mógłby europosłankę Strus-Kozłowską absorbować.
Poza tym problemem, jakim chciałaby się w Brukseli zajmować, jest kwestia planowanego ograniczenia emisji dwutlenku węgla (chociaż w relacji umieszczonej na jednym z lokalnych portali pojawiła się informacja jakoby Strus-Kozłowskiej chodziło o tlenek węgla, to z pewnych źródeł wiemy, że kandydatka wyraziła się dobrze - to tylko dziennikarka pomyliła czad z CO2).
- Ograniczenie emisji dwutlenku węgla może zagrozić naszej gospodarce, która w większości oparta jest na pozyskiwaniu energii ze spalania węgla. Mamy też największe złoża węgla w Polsce - stwierdziła Kinga Strus-Kozłowska.
Wiadomo więc, że ekolożką zagorzałą nie jest i być w Brukseli nie zamierza. Czego jeszcze można się było dowiedzieć o kandydatce popieranej przez Andrzeja Szlęzaka? Że zna się na prawie, mówi po angielsku i ma dosyć rządów Platformy Obywatelskiej czy Prawa i Sprawiedliwości, dlatego wybrała Polskę Razem Jarosława Gowina, która - co już dorzucamy od siebie - według sondaży zapewne nie zdobędzie żadnego mandatu w Europarlamencie. Ale Kinga Strus-Kozłowska w tę partię wierzy.
- Jeśli Polska nie ma tkwić w jałowych dyskusjach i sporach, powinniśmy zapewnić sobie wyższą jakość polityki. Uważam, że Polska Razem może nam dać tę szansę – powiedziała wyjaśniając, dlaczego zdecydowała się akurat na Polskę Razem. Poniedziałkowe spotkanie jałowe na pewno nie było - goście Andrzeja Szlęzaka i Ewy Strus-Kozłowskiej oraz dziennikarze zakończyli spotkanie na biesiadzie w restauracji Olimpia. Sądząc po niewielkiej liczbie uczestników konferencji – każdy najadł się i napił do syta.
Słowo rzekł o kandydatce także obecny na konferencji Andrzej Szlęzak.
- Różnie można oceniać jej szanse, ale trzeba apelować do opinii publicznej, żeby popierać swoich, dobrze myślących, dobrze przygotowanych od strony merytorycznej. Występuję w roli promotora Kingi Strus-Kozłowskiej i jestem z tego zadowolony. Jej kandydatura to dowód, że w Stalowej Woli mamy młodych, zdolnych i dobrze przygotowanych do funkcji publicznych ludzi – mówił prezydent Stalowej Woli.
A skoro o młodości mowa, to na nią właśnie oraz na wiedzę stawia w swoim haśle wyborczym Kinga Strus-Kozłowska. Pewnie jej komitet stawia też na młodszych wyborców, skoro na wielkim billboardzie zawieszonym na miejskim budynku obok torów i komendy policji hasło „Postaw na młodość i wiedzę” wypisane jest tak małą czcionką, że łatwo przeczyta je tylko ktoś z „młodymi” oczami.
Komentarze
Ja nie znam tej Pani i nie chce być nastawiony na "Nie" ale z czym ona chce iść? jakie doświadczenie?, jaka jest jej przeszłość? Jeżeli faktycznie jakieś pieniądze poszły z budżetu miasta na promocje tej Pani, to ktoś powinien się wytłumaczyć, bo one są tam na publiczne potrzeby,nie na prywatne.
ja pierdziele kasa miejska na reklame pani?? 6 miejsce i ona mysli ze da rade wejsc? nie takie koniki tam sie pchaja..a wyborcy sobie zapamietaja te pania, zeby sie potem nie zdziwila, ze olala wyborcow :d
zgadzam sie z podwladnym. nie moge sie doczekac wyborow-prezydent chyba tez (byle do konca).
A jak myślisz? Nie pierwszy raz urzędowa kasa idzie na widzimisie i sympatie prezydenta. Całe szczęście to już jest jego koniec.
Czyli kasa z urzędu miasta poszła na promocję w/w?
Na pierwszej stronie onetu macie dzisiaj przykład jak rządzi PiS z rodzinami.
Wicemarszałek Jan Burek zawieszony...
Coś pan Gowin słabo panią ceni, dopiero 6 na liście. Wiadomo, że wchodzą jedynki, czasem dwójki. "Pan prezydent" był widziany na spotkaniu z Gowinem, więc zasadne wydaje się pytanie czy "podsypał" grosza na kampanię kandydata Gowina?
to częśc większej układanki, jej drugi mąż pracuje u Szlęzaka od niedawna, dlatego stawia na rodzinę, ciekawe czy dużą i czy budżet miasta da radę ich wszystkich utrzymać
"...trzeba apelować do opinii publicznej, żeby popierać swoich, dobrze myślących, dobrze przygotowanych od strony merytorycznej"
No jak ta Pani nawet daty myli to z motyką na księżyc chyba a nie po europitaki do Brukseli.
Obawiam się też, że dzięki wsparciu prezydenta, więcej straci niż zyska i nie mam na myśli dotowanej przez magistrat kampanii wyborczej.
Słyszałem też z dobrego źródła, że wóda się w Rębiszowskim siedlisku lała strumieniami, kto za to płacił, bo chyba nie my wyborcy żeby nam zamydlić oczy? Jako mieszkaniec domagam się wyjaśnień!
Pracownicy UM to na konferencji byli po godzinach pracy?
Mr. WHO jak nie? Przecież UE zatrudnia ok. 30 000 urzędników. I chodzi o to, żeby zajmowali się pożytecznymi sprawami a nie tym czy brodate baby są nieszczęśliwe.
Ta... tu chodzi chyba o PE a nie o Sejm. W PE nie zajmują się takimi pierdołami jak etaty urzędnicze czy podatki w Polsce. To nie te wybory...
Stanowcze NIE dla postkomunistów i socjalistów z PO, PiS, PSL, SLD i TR. Dla nich ważniejsza jest Ukraina i brodate baby niż interesy Polaków!
Polska Razem ma nawet dobry program. Dość socjaldemokratów i postkomunistów z PO, PiS, PSL, SLD, TR. Gowin już pokazał klasę likwidując 40 stołków prezesów sądów. Ale socjaldemokraci z PO musieli kolesiom je zwrócić, dlatego analfabeta zwany prezydentem tak uczynił. Kto tego nie rozumie jest zwykłym błaznem. Narzekacie codziennie, że się wam źle żyje nie mając pojęcia, że się zrzucacie na bandę nierobów z budżetówki. 30% ludzi pracujących w Polsce pracuje w budżetówce. Mamy najniższą w UE kwotę wolną od podatku (3091 zł). W Austrii wynosi ona ok. 46 000 zł. Kupując codziennie paliwo, płacicie ponad 50% podatków (VAT, akcyza i drogowy). To nie jest normalne. Stalowa Wola to miasto przemysłowe. Przeliczcie sobie ile byście zarabiali więcej po likwidacji podatku dochodowego, który jest idiotyczny. Przeliczcie sobie ile byście mieli więcej ze składek zdrowotnych, gdyby lekarze nie mieli po 6 etatów... To są istotne sprawy dla społeczeństwa, żeby każdemu żyło się lepiej. A nie ciągłe dyskusje na temat paru zboczeńców, Ukrainy, Putina czy baby z brodą... To są idiotyzmy idiotycznych partii. Niestety ciemnota to łyka a później głosuje "na Tuska, żeby Kaczor nie rządził", "na Jarka, żeby zrobił porządek ze złodziejami z PO", "na Palikota bo zalegalizuje zioło..." Bez sensu. Ogarnijcie się ludzie. Może jeszcze na SLD zagłosujecie żeby przywróciło 49 województw dla kolejnych urzędniczych stołków. To jest jakiś żart.
to będzie bolało
Baba z brodą by tego lepiej nie wymyśliła.
Cały czas czytam o zmianach w siłach rządzących.
I co?
Teraz mamy nagonkę?
To może lepiej będzie jak wybierzemy naszego byłego starostę??!
Ta pani przynajmniej ładnie wygląda i pewnie angielski również zna na całkiem dobrym poziomie ;-D ....
Jak czytam to jest również radcą prawnym ...
Może nie byłaby gorsza od innych jako kandydatka, tylko trochę przeraża mnie myśl, że promotorem (czyli jakby opiekunem i nauczycielem) jest sam prezydent miasta.
Bo czegóż może nauczyć jeszcze?
Polityki pro-rodzinnej?
Kulturalnego odzywania się do wyborców?
Składania obietnic ?
No nie wiem czego jeszcze ....może pomożecie forumowicze??
Żądamy wyjasnien. Kto finansuje jej kampanie !
dobre pytanie ile Szlęzak daje z pieniędzy podatników na jej kampanię ?
A kto finansuje tej pani kampanie ? dlaczego urzędnicy z Urzędu Miasta są zaangażowani w kampanie tej pani ? na paru zdjęciach widziani są?
a czytales tekst? odpowiedź ci sie sama nasunie
czy to jest artykul sponsorowany?