Architekci i projektanci w Stalowej Woli

Jak przywrócić piękno modernistycznego założenia miasta ogrodu, jakim jest Stalowa Wola? Na to pytanie postarają się odpowiedzieć studenci kilku uczelni, którzy w dniach 15-17 maja będą pracować pod okiem specjalistów nad koncepcją zachowania pierwotnego charakteru ulicy Wolności.
Młodzi architekci i projektanci zamieszkają na trzy dni w naszym mieście, by wziąć udział w międzyuczelnianych warsztatach architektoniczno-projektowych, dotyczących ważnych miejsc w przestrzeni publicznej Stalowej Woli. Miasto posiada tak unikalne, na miarę europejską, właściwości urbanistyczno-architektoniczne, że zasługuje na szczególną pieczę i ochronę.
Muzeum Regionalne w Stalowej Woli zaprosiło do udziału w wydarzeniu kilka uczelni. Do Stalowej Woli przyjadą studenci Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej, Wydziału Ceramiki i Szkła ASP we Wrocławiu oraz kierunku Architektura Krajobrazu Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie Warsztaty prowadzą specjaliści – architekci, projektanci, wykładowcy tychże uczelni, w tym prof. Elżbieta Przesmycka, która niedawno pisała o naszym mieście w kontekście europejskiej architektury modernizmu, w książce wydanej przez muzeum – Stalowa Wola, europejskie miasto modernistyczne.
Studenci po zapoznaniu się z miastem rozpoczną dyskusję z mieszkańcami i lokalnymi użytkownikami placu i ulicy Wolności, mając nadzieję usłyszeć o tym, jak wyglądał niegdyś ten teren, jak wiele zostało w przestrzeni zmienione przez ostatnie lata i czy są to zmiany sprzyjające mieszkańcom. Być może znajdzie się ktoś, kto opowie im o tym, jak mieszka się teraz w modelowym mieście ogrodzie.
Po wysłuchaniu opinii studenci będą starali się tak zaprojektować elementy w przestrzeni, by jak najbardziej nawiązywały do starej substancji miasta i odpowiadały dzisiejszym potrzebom użytkowników. Celem warsztatów jest więc przypomnienie o przedwojennych założeniach miasta ogrodu i powrócenie do tych dobrych początków projektowania z nową, współczesną formą.
W warsztatach weźmie udział także grupa osób niepełnosprawnych. Wskażą oni studentom realne bariery z jakimi borykają się na co dzień, a studenci postarają się uwzględnić ich potrzeby w pracach projektowych.
Do udziału w warsztatach organizatorzy zapraszają wszystkich mieszkańców i sympatyków miasta, a także przedstawicieli organizacji pozarządowych, którym leży na sercu piękno miasta i jego wygląd na tle innych miast polskich i europejskich.
Organizatorzy czekają na Państwa na ulicy Wolności w ciągu dwóch dni, 15 i 16 maja – tam będzie możliwość porozmawiania i przyjrzenia się pracy studentów – oraz zapraszają na spotkanie podsumowujące warsztaty 17 maja o godzinie 18:00, na hali ekspozycyjnej przy Zespole Szkół nr 1, przy ul. Hutniczej 17, gdzie będzie można zobaczyć rezultaty pracy młodych architektów i projektantów oraz ocenić powstałe pomysły.
Warsztaty architektoniczno-projektowe są niejako zaczątkiem dyskusji, jaka będzie podejmowana na planowanej na wrzesień konferencji naukowej dotyczącej ochrony dziedzictwa architektury modernistycznej z rejonu dawnego Centralnego Okręgu Przemysłowego. Konferencja będzie odbywała się podczas drugiej edycji Dni Dizajnu 27-28 września 2014 r.

Komentarze
Jan, sam sobie przeczysz. Sugerujesz zalanie betonem ostatnich zielonych miejsc w mieście. Kostka betonowa to też beton! W dodatku brzydki! Obok kostki betonowej spacerowej będą parkingi; też beton plus spaliny. No, wspaniałe perspektywy. I bardzo prawdopodobne w tym mieście.
Miasto bez prawdziwego centrum w formie wydzielonego placu przyklad Tbg. nawet Nisko nie wspomne o innych mniejszych miastach z pieknym rynkiem nigdy nie bedzie mialo klimatu miasta. U nas tragedia!!! w tych miejscach gdzie moglo powstac takie centrum urzedasy z kiepskim architektem wybudowali budynki od sasa do lasa. Takie budynki powinny byc na rogatkach miasta, moze one po to one stoja aby urzedasy mogli przyjsc ze swoich bliskich domow w pantoflach? Podobnie jest na osiedlach nikt onie nie dba, jest chodnik a przylegly do niego pozostal z wykruszona kostka. Place zabaw dla dzieci jak w najbardziej zacofanych krajach ale administracje na czele z wielka prezeska maja sie dobrze pod kazdym wzg. To jak w domu jak nie ma prawdziwego gospodarza wszysto jest aby przezyc podobnie jest z naszym miastem.
Ten artykul co mysla i planuja mlodzi architekci moglby byc zasadny ale nie w obecnej sytacji. Tak jak ze starej baby nie zrobisz nastolatki (chociaz niektore probuja) tak i naszemu miastu grozi tylko lanie betonu gdzie jeszcze mozna.
Tyle lat mysli sie o zrobieniu z tego placu z lasem obok szkoly muzycznej i co? Plynie strumyk a w lasku jest sajgon. Sa takie miejsca w naszym miescie gdzie mozna zrobic place na odpoczynek i spokoj w takich miejscach jak np. lasek na Mlodyniu w ktorym dreszcze maja swoj azyl. W innym kraju wiedzieli by jak takie miejsca zagospodarowac. Miasto sie starzeje to jest z kolei durny pomysl aby cos robic w parku w Charzewicach, starszy czlowiek doczlapie do takiego miejsca? to sie o tym nie mysli. Te wszystkie hasla to jak robienie kaczek z kamykow na wodzie. Urzedasy bez pomyslu, maja tylko cel jak jeden drugiemu dokopac a lud to tylko dodatek, ktory ma siedziec cicho. Widac jak to wyglada na wyborach np. SM i podobnych oni sa gora a ciemnota ma siedziec cicho bo tych bezmozgowcow nic nie dociera.
Dlatego nalezy chodzic na wybory i eliminowac takich karierowiczow, kiedys to sie musi zmienic!!!
13.05.14r. Zaginęła suczka rasy yorkshire terrier. A właściwie została ukradziona z parkingu biedronki w Rozwadowie.
Jeśli ktoś miałby informację na jej temat bardzo prosimy o kontakt na nr tel. 606 655 636
Dziękujemy
nasze miasto ma wiele przypadkow budynkow a piekne miejsca niszczeja np. park w charzewicach, rozwadow.
Nikodem super masz pomysł. Dziś jeden ze starszych mieszkańców miasta powiedział, że StW wygląda fatalnie, bo nie ma CENTRUM.

Z kolei ci, którzy wyjechali stąd kilkadziesiąt lat temu i teraz z pewnych powodów tu przyjechali na chwilę lub nie - mówią wprost: "To miasto jest brzydkie". To są fakty.
Jeśli ktoś obcy tu wjedzie to faktycznie TU NIE MA CENTRUM. Twój pomysł mi się podoba. Szkoda jednak, że jest niestety nieraelny...
parkingi pod ziemie, ludziom ogrody
-piękno modernistycznego założenia miasta ogrodu? - przy tej kwitnącej pstrokaciźnie? Jaja sobie robią????
Ja bym zaorał teren od postoju taksówek na Okulickiego do wiaduktu. I zrobił tam Centrum miasta z prawdziwego zdarzenia połączone z rynkiem pod MDK ludzkimi przejściami przez tory. Jarmark bym wywalił za San najlepiej. Niestety to tylko marzenie...