Święty, święty uśmiechnięty
Niósł pokój, radość i dobrą nowinę. Od dziś święty, który całe życie chodził uśmiechnięty. Jan Paweł II na zawsze już związał się z naszym miastem. Stalowa Wola uczciła dzień kanonizacji największego papieża wszechczasów.
Wielu wywiesiło flagi watykańskie, wielu w oknach wystawiło plakaty z wizerunkiem Ojca Świętego Jana Pawła II, wielu też oglądało transmisję mszy beatyfikacyjnej. Pod pomnikiem zapalano znicze.
2 grudnia 1973 roku jeszcze jako kardynał Karol Wojtyła przybył do kościoła pw. Matki Bożej Królowej Polski, by poświęcić nowy kościół. Przyjechał na zastępstwo. Teraz dziękujemy Bogu za to, że to właśnie on przybył do nas tej pamiętnej zimy.
- Pamiętam ten dzień. Przybył kardynał, który uśmiechał się do wszystkich nieśmiało z ołtarza. Przyszliśmy wówczas do kościoła na 11:00 z 3- letnią córeczką. Było mnóstwo ludzi. Dostać się do środka, to było marzenie ściętej głowy. Ten kościół, to było spełnienie naszych wieloletnich marzeń. Tym bardziej ta uroczystość dała nam wiele, wiele szczęścia. Wówczas ludzie byli inni, bardziej serdeczni, bardziej pomocni, bardziej walczyli o to, co dobre, co właściwe, co prawe. Jestem szczęśliwy, że mogłem zobaczyć, tego dziś już świętego, człowieka z bliska, w swoim rodzinnym mieście. Nikt z nas nie zdawał sobie nawet sprawy z tego, że człowiek, który święci naszą świątynię zawędruje do Watykanu, a później będzie kochany przez cały świat i na dodatek zostanie świętym. Nasz Papież, nasz rodak!- mówi wzruszony pan Andrzej ze Stalowej Woli.
W niedzielę w kościele pw. MBKP po każdej mszy świętej można było ucałować relikwie świętego Jana Pawła II. Przywiózł je do nas 30 maja 2013 roku metropolita lwowski ks. arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, który był osobistym sekretarzem papieża od 1996 r. aż do jego śmierci. W Stalowej Woli już w dwóch kościołach są relikwie Jana Pawła: w bazylice i parafii akademickiej. W tej ostatniej jest także ołtarz, przy którym święty w Warszawie sprawował eucharystię.
Święty pamiętał o dniu, w którym odwiedził Stalową Wolę, o ludziach, którzy walczyli o wolną Ojczyznę, wolność słowa i przeciwstawiali się reżimowi komunistycznemu. Podczas pielgrzymki, która odbyła się 12 czerwca 1999 r. w Sandomierzu powiedział pamiętne słowa:
- Ze czcią pozdrawiam prastary Sandomierz, tak bardzo mi bliski. Ogarniam sercem inne miasta i ośrodki przemysłowe, zwłaszcza Stalową Wolę - miasto symbol wielkiej wiary ludzi pracy, którzy z godną podziwu ofiarnością i odwagą wznosili swoją świątynię, pomimo trudności i gróźb ze strony ówczesnych władz komunistycznych. Miałem radość poświęcić ten kościół – mówił święty Jan Paweł II podczas pielgrzymki w 1999 r.
W niedzielę na uroczystości kanonizacji do Rzymu udali się pielgrzymi z całej diecezji, zarówno z Ostrowca Świętokrzyskiego, Janowa Lubelskiego, Stalowej Woli i Sandomierza. Z samego tylko naszego miasta tych autokarów było kilka. W stalowowolskim Muzeum Jana Pawła II, działającym przy konkatedrze oraz akademickiej parafii Jana Pawła II zorganizowano wystawy pamiątek poświęconych polskiemu świętemu. Oprócz tego przed pomnikiem świętego o godz. 21:00 przewidziano Apel Jasnogórski.
Już po raz kolejny, 14 czerwca br. z inicjatywy ordynariusza diecezji sandomierskiej bp Krzysztofa Nitkiewicza odbędzie się Sandomierski Rowerowy Rajd Papieski zorganizowany z okazji kanonizacji św. Jana Pawła II.
[MP]
Komentarze
@Seb, zazdrościsz.
@el.Banan, niedoczekanie. Był znany, bo go często pokazywano i dobrze się sprzedawał. Disco Polo też.
No i wreszcie Trynkiewicz itp. mają swojego świętego...
@rst, módl się sam skoro wolisz, zawsze wiesz do kogo. Warto prosić innych o modlitwę za siebie najlepiej tych którzy są Ojcu najbliżsi... w kościele modlimy się razem (gdybyś zapomniał) o wspólnotę wiernych i o wszystkich w potrzebie.
Nie bądź taki samolub All we need is love...
Piszcie co chcecie ... ale to jedyny Polak i autorytet znany na całym świecie ... nie Gierek ... nie kczyński ... a nawet nie Wałęsa ... a przyjdzie czas i na was że zmienicie zdanie i "zegniecie kark"
Nawet Dziwisz nie wypełnił woli papieża i nie spalił jego notatek i innych osobistych przedmiotów. Co więcej opublikował te prywatne notatki!
Nieposłuszeństwo papieżowi to kardynalny błąd.
Dziwne, że Polacy kupują tę książkę.
Co do bałwochwalstwa zgadzam się z przedmówcami. Mamy od Jezusa wyraźny przekaz, jak się modlić.
Przypominam : Ojcze nasz...
ta ta ta
Jestem średnio praktykującym Katolikiem, ale nie uznaję tego typu "świętości". Ktoś wcześniej napisał, że jest to łamanie przykazania i ja się z tym zgadzam. "Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną" - na prosty, chłopski rozum widać, że coś tu jest nie tak. Jeśli ktoś modli się do Jana Pawła II (z całym szacunkiem dla naszego Papieża-Polaka), a nie kieruje swoich modlitw bezpośrednio do Boga, łamie jedno z najważniejszych przykazań.
ta ta ta
A tu papież stawiał pierwszy kroczek, a tu zrobił siusiu,a w tym oknie go widzieliśmy...a do tego dziesiątki kiczowatych pomniczków. polski katolicyzm niewiele ma wspólnego z wiarą,raczej z bałwochwastwem
Ostatnie siedem zdjęc to jawne bałwochwalstwo...
Oj katolicy, katolicy. Ślicznie.
Za łamanie 1-ego i 2-giego przykazania (tych dwóch, które są w Księdze Wyjścia i Księdze Powtórzonego Prawa, czyli w pierwotnym Dekalogu, a nie w tym zmanipulowanym przez Kościół Katolicki) czeka Was smutny koniec.
PS: na Sądzie Bozym tłumaczenie, iż się nie wiedziało nie wystarczy - tak, jak w prawie: "ignorantia iuris nocet" ("nieznajomośc prawa szkodzi").
Pozdrawiam. Chrześcijanin.
i znow mONdry narod bedzie sie modlil do pomniczka szkoda ze nie modla sie jeszcze do monet i breloczkow z papa.
a co narodowi z jego swietosci? poprawia sie komus wrunki bytowe, mieszkaniowe, przybedzie godziwie platnej pracy, ktos nakarmi niedozywione dzieci...?
nie On tylko my
Puścił Polskę z torbami.
Dzien mily i wyjatkowy dla nas Polaków
Tworzył historie, był jej częścią i pozostanie dla wszystkich na wieki.