Wzrost kosztów stałych za prąd
do 35% !
Analizujemy pierwsze rachunki za prąd w 2014 r. W PGE Obrót S.A. poza kwotą do uiszczenia jest też dobra informacja. Szczególna i pierwsza taka w historii, jak wyjaśnia zakład. Cena za energię elektryczną od nowego roku uległa obniżeniu. (Szkoda tylko, że spółka już nie podaje o ile). Z kolei, czytamy dalej na fakturze, że o zmianie ceny za usługę dystrybucji energii możemy dowiedzieć się z taryf opublikowanych na podanej stronie internetowej. Jeśli znajdziemy odpowiedni link, to zobaczymy cennik który ma 81 stron. Niestety, nawet po jego przeczytaniu nie dowiemy się jak zmieniły się stawki. Zawiera bowiem tylko ich aktualne wartości.
Pochwalili się tylko obniżkami
Dlaczego w przypadku kosztów przesyłu energii nie otrzymaliśmy prostego i jasnego komunikatu czy cena wzrosła, czy też spadła i o ile? Czy może dlatego, że stawka tej usługi, świadczonej przez PGE została podniesiona i to znacznie? Wyjaśnijmy, że dla przeciętnego gospodarstwa domowego, zużywającego 2000 kWh rocznie, to około połowa wartości całego rachunku. Od 2014 r. w PGE, suma opłat stałych, czyli płatnych niezależnie od zużycia, wzrosła w licznych przypadkach nawet o 34% w stosunku do poprzedniego roku. Składniki zmienne powiększyły sie natomiast o 3,4%. O tyle więcej zapłacą gospodarstwa domowe w grupie G11, zużywające ponad 1200 kWh rocznie, w rozliczeniu sześciomiesięcznym, układzie 1-fazowym. Takie wyniki kalkulacji wychodzą na terenie oddziału rzeszowskiego PGE, który obejmuje większość woj. podkarpackiego (plus część lubelskiego i świętokrzyskiego) Dodajmy, że ten przykład nie jest jednostkowy ale dotyczy dominującej grupy klientów PGE. Jeden ze składników tych kosztów stałych – opłata przejściowa wzrosła nawet o 125% (przy zużyciu poniżej 500 kWh rocznie). Mieszkańcy Przemyśla i okolic zapłacili jeszcze więcej, bo podlegają pod oddział w Zamościu, gdzie stawki są wyższe niż np. w Rzeszowie czy Stalowej Woli. To wyjaśnienie największego polskiego zakładu energetycznego:
Do września 2013r., zgodnie z obowiązującymi przepisami, sprzedawca energii elektrycznej miał obowiązek informowania o zmianach stawek za energię. Historycznie zmiany te polegały jednak jedynie na podwyższeniu cen. Spółka informowała zatem Klientów o kolejnej zmianie taryfy. Dlatego, kiedy to z dniem 1 stycznia 2014r. obniżono stawki cen, co należy do wydarzeń szczególnych na rynku energii, najszybciej jak to możliwe poinformowaliśmy naszych Klientów. Tymczasem zmiany stawek usług dystrybucyjnych nie były jednoznaczne (jedne stawki spadły inne wzrosły). Pełna informacja o tym, jakie są stawki dla poszczególnych składników opłat dystrybucyjnych, znajduje się w treści Taryfy OSD, dostępnej na stronie www, której adres podajemy w komunikacie na fakturze. Postępowanie jeśli chodzi o informowanie o zmianach będziemy także stosować w przyszłości według zasady: w swoich informacjach będziemy rozróżniać rodzaj zmian, czyli informować o ewentualnych podwyżkach lub obniżkach stawek za energię – wyjaśnia Piotr Wróbel, Specjalista ds. Public Relations PGE Obrót S.A.
Wzrost kosztów stałych nawet o 34%
O ile dobrze rozumiemy tą odpowiedź, bo mamy poważne wątpliwości czy rzeczywiście coś wyjaśnia, koncern dalej zamierza informować tylko o obniżkach stawek oraz zmianie cen energii ale jej dystrybucji już nie. Po drugie, co znaczy, że „zmiany stawek usług dystrybucyjnych nie były jednoznaczne”? Nasze wyliczenia są jasne: koszty stałe wzrosły o 34% a te zależne od zużycia o 3,4% na przykładzie woj. podkarpackiego. Takiej prostej informacji oczekują tamtejsi klienci. Czy rzecznik PGE miał na myśli to, że spółka stosuje różne cenniki na terenie ośmiu swoich oddziałów, ma wiele grup taryfowych a na koszty dystrybucji składają się w sumie 4 składniki, zarówno stałe jak i zależne od zużycia?
Za wyjaśnienie musi posłużyć nam komunikat Urzędu Regulacji Energetyki z grudnia 2013 r. Urząd co prawda nie przedstawił nam jak dokonał wyliczeń ale pokazał, że można je zrobić i poinformować jasno o tym: „ Od 2014 r. stawki opłat dystrybucyjnych dla odbiorców w gospodarstwach domowych wzrosną średnio o ok. 2,1 % (w PGE Dystrybucja S.A. o 2,8%) Wzrost stawek dystrybucyjnych wynika z potrzeby utrzymywania ciągłości i bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej (wzrost opłaty jakościowej) oraz wyższej niż ostatnio opłaty przejściowej”.
Skoro URE mogło wyliczyć zmianę stawek dystrybucyjnych i podać to w komunikacie, to znaczy, że jest to jednoznaczne i możliwe. Takiej samej, rzetelnej i jasnej informacji oczekują klienci PGE. Zarówno o podwyżkach jaki i obniżkach, cen energii oraz jej przesyłu. Tym razem wyręczyliśmy zakład energetyczny. Podsumujmy i zbilansujmy spadek stawek za energię czynną i jej wzrost za dystrybucję. Z naszych obliczeń wynika, że przeciętny klient oddziału PGE w Rzeszowie zużywający 2000 kWh rocznie zapłaci ostatecznym rozrachunku tyle samo co w ubiegłym roku. Nie może wiec podzielić entuzjazmu zakładu energetycznego i czuje zażenowanie prowadzeniem takiej polityki informacyjnej.
Marcin Piasekmarcin.piasek@vp.pl
Komentarze
"Roman" w identycznej sytuacji jest wielu KOWALSKICH a pge olewa ich ciepłym moczem zastawiając się prawem do bezumownego korzystania z cudzego gruntu! Tylko wtym kraju moga być strusie jaja! Nie płacą im za tzw. służebność i idź chłopie do sądu po sprawiedliwość.
Z gazem, czy ciepłem jest jeszcze gorzej. Po termomodernizacji mamy to samo - wyższe rachunki. Niestety wszystko jest legalnie, mogą mieszać w cennikach jak tylko chcą, a dodatkowo to monopoliści więc możemy im naskoczyć. Możliwość zmiany sprzedawcy to kpia z ludzi, bo za przesył i tak trzeba płacić do PGE Dystrybucja S.A.
P. Marcin Piasek autor tego artykułu powinien natychmiast złożyć doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa i dodatkowo do CBA!!
Przez moją posesję przechodzi linia średniego napięcia, stoi również słup elektryfikacyjny, a za energię płacę tak jak wszyscy. Dlaczego PGE nie zapłaci mi za to ,że korzysta z mojego gruntu ?
Myślę,że za ten przesył pobiera pieniądze, które idą do ich portfela.
Dlaczego o tym się milczy i wykorzystuje społeczeństwo ?
To samo zrobił PGNiG z ceną gazu. Niby cena jednostkowa spadła, a koszt wzrósł, bo zmieniły się koszty dystrybucji. To sa praktyki stosowane od lat przez jednego i drugiego dostawcę mediów. Szkoda, ze mało kto to zauważa, ludzie ciieszą się obniżką i nie wnikają dlaczego płacą więcej.
Inna sprawa, to skomplikowanie (chyba celowe) rachunku za gaz czy prąd. Niewiele sób orientuje się o co w tym wszystkim chodzi.
a czy to przypadkiem nie jest artykuł pod 'publiczkę' aby skorzystać z oferty akwizytorów i zmienić na 'tańszego' dostawcę?
inna sprawa że UOKIK czy NIK powinien się zająć czytelnością tych faktur.
Tak PGE radzi sobie z konkurencją.Obniża cenę Kwh,a podnosi cenę przesyłu,na którą konkurencja nie ma wpływu,a my i tak musimy płacić za przesył do PGE.
No to już wiemy dlaczego płacimy coraz więcej mimo, że coraz bardziej oszczędzamy, kupujemy energooszczędne urządzenia, świetówki czy siedzimy przy świecy. A jeszcze nam wmawiają, że ceny prądu spadły. Faktura z zakładu elektrycznego celowo jest takim bełkotem, żeby tylko nikt nie próbował dochodzić o co chodzi.
W Bułgarii ludzie po takich podwyżkach wyszli na ulice, a u nas stado baranów potrafi tylko beczeć i kwiczyć.
to jest sukinsyństwo, aby tak ludzi robić w balona!