Powiat łata drogi

W piątek drogi były łatane drogi powiatu stalowowolskiego. Utrudnienia występują m.in. na ul. Poniatowskiego, na wysokości sklepu Lidl. Ruch odbywa się tam wahadłowo.
W tym roku łatanie dróg po zimie kosztuje powiat około 98 tys. zł. Taką cenę zaoferowała firma, która wygrała przetarg na remont cząstkowy sieci dróg Powiatu Stalowowolskiego. Zakres prac obejmuje remont ubytków, wyboi, spękań i wykruszeń nawierzchni bitumicznych. Łatanie dziur odbywa się przy zastosowaniu mieszanki mineralno - asfaltowej na gorąco (beton asfaltowy) oraz kruszyw bazaltowych i emulsji asfaltowych wbudowanych mechanicznie, za pomocą tzw. remontera oraz układarki powierzchniowych utrwaleń.
4 kwietnia roboty drogowe wykonywane były w miejscach gdzie drogi są w najgorszym stanie, czyli na ul. Poniatowskiego oraz Klasztornej. Drogi w piątek łatane były nie tylko w Stalowej Woli, ale także w Zaklikowie i Zaleszanach. W czasie trwania prac występowały utrudnienia w ruchu drogowym.
Wszelkie prace związane z łataniem dróg na „gorąco” powinny zakończyć się w piątek, gdyby z jakiś względów tak się nie stało, to roboty będą kontynuowane w sobotę bądź w poniedziałek. Wykonawca deklaruje jednak, że wszystko powinno zostać zrobione do 4 kwietnia. Ostatni etap prac drogowych związany z powierzchniowym utrwaleniem dróg jest planowany w późniejszym terminie.
(Fab)Przewiń do komentarzy





Komentarze
Skandalem jest ul. Metalowców od strony Urzedu Skarbowego w stronę ul. Kwiatkowskiego dawnej Kolejowej. Podatnicy idąc od ul. Kwiatkowskiego nie powinni płacić podatków w geście protestu tak skandalicznej nawierzchni.Wogóle cała ulica w tym rejonie jest byle co. Wiedzą to klienci US ale milczą.
Skoro naprawa ulicy Poniatowskiego, to może ktoś raczy "zajrzeć" za ciąg sklepów przed blokami 2,6,10 i 12 (bloki za Pocztą). Nawierzchnia tam jest poszatkowana przez samochody dostawcze, które dowożą towar do sklepów. Wjeżdżając w dziury w jezdni po zmroku można urwać koło.
ale ulica przemyslowa z tym poboczem z piachu to normalnie wstyd. tyle lat i nic.
Szczytem dziadowania jest droga od stacji kolejowej przez las do Staszica. Jest na niej więcej łat niż kocich łbów, gdyby takimi została wyłożona. Łata na łacie, że po położonym w latach młodego Gierka asfaltowym dywaniku śladu nie ma. Koszty tego corocznego mękolenia są takie, że spokojnie można by za nie położyć nowy asfalt nie tylko na tym odcinku, ale nawet na Spacerowej. I spokój byłby na lata.
Niech łatają w nocy a nie w dzień.Partacze.
jak powiat w zimie porządnie nie odśnieża, to teraz łata, znaczy udaje. Może pora pomyśleć co wychodzi taniej ?
~leokadia
jak oni tą smołę leją w tym miejscu nie było taiej dziury żeby tak dużo lepikować,
- dziurę zawsze trzeba powiększyć,~~leokadio, żeby w naprawionym miejscu materiał miał lepszą przyczepność.
kto za to płaci się pytam?
- płaci powiat,~~leokadio, to droga powiatowa.
panie Prezydencie wstyd!
- prezydent nic do tego nie ma, to droga powiatowa, ~~leokadio
- żaden wstyd, to doskonale, że droga zostanie naprawiona, z powodu tych dziur kierowcy tam nagle zwalniali, co mogło być przyczyną wypadku.
Dziury są zagrożeniem również dla rowerzystów.
ble ble ble...jakie lanie smoły...to będzie dopiero co niektórym lane na "pusty łeb " w piekle.Prace remontowe były robione profesjonalnie a mianowicie rozkładarką i zagęszczane walcem pod wibracją czyli zagęszczenie "masy bitumicznej" a nie smoły było właściwe.Co do pory dnia to czy ktoś chciałby tam mieszkać i słuchać huku maszyn w porze nocnej???? "staloweserce" chciałbyś aby ci sie tłukli jak śpisz bądz jak ogładasz tv? Zanim coś tu stukniecie to sie najpierw zastanówcie "mądrale" od siedmiu boleści.
rok w rok to samo a po tym ich lataniu dalej dziurawo
jak oni tą smołę leją w tym miejscu nie było taiej dziury żeby tak dużo lepikować, kto za to płaci się pytam? panie Prezydencie wstyd!
~zenek
i co ci dadza ronda lepiej swiatła tam sa tez piesi rowerzysci zreszta ruch n atej ulicy jest uzalezniony od pory dnia rano wszytko jedzie do roboty od strony pysznicy a po 15 w strone pysznicy wiec wloty na ronda beda zablokowane no i jak pokazuje zycie mało kto sie zatrzymuje na rondzie by puscic pieszego lepiej swiatła szczegolnie skrzyzowanie ken tragedia trzeba odstac swoje no ale cóz gore bieze moda nie rozum aco do fili i jego rzadów to kazdy widzi ze to porazka czego sie nie dotknie to spartoli
Zenek,święta racja.
Fila odpuscił sobie ul Poniatowskiego, a były takie szumne zapowiedzi... jak zwykle; kupa
A powracając do łatania dziur, Panowie, nadal ogromne dziury na Wałowej ....
Jakie remonty, łatanie? Przecież po dwóch wypadkach śmiertelnych jakie miały miejsce chyba dwa lata temu na ul. Poniatowskiego szumnie zapowiadano generalną przebudowę tej ulicy . Miały być ronda na wysokości skrzyżowania z ul. KEN i na wysokości Lidla
/ właczyć się do ruchu spod Lidla to niebywałe szczeście zwłaszcza w godzinach szczytu/. Tak więc nie zachwycajmy sie łataniem dziur w łatach.Niech p. Fila spełni zapowiedź przebudowy całej ulicy.
ten fila to jednak debesciak jak nie las wycina pod hute 2 to łata łaty na drodze no pozazdroscic tylko czego bo rozumu raczej nie chyba tylko tego jak tu sie przed wyborami pokazac a co do dróg to sie je remontuje a ta na zdjeciu to generalny remont a nie jakies tam latki
akurat pracuję na nocnych zmianach więc ??

takie pracę powinny być wykonywane w takich godzinach gdy nie ma dużego natężenia ruchu
Pozdrawiam wszystkich cierpliwych kierowców którzy musieli stać w korkach
A ty byś chciał pracować na nocną zmianę ?
Czy oni nie mogli tego robić w godzinach późno popołudniowych lub nocnych ??
Na wiosnę trzeba będzie pewnie łatać w tych samych miejscach...