Właśnie rozpoczęła się realizacja projektu „Zagraniczna praktyka szansą na podniesienie kwalifikacji zawodowych”, którego głównym celem jest podniesienie praktycznych umiejętności i kompetencji zawodowych 60 uczniów ZSP Nr 3 im. Króla Jana III Sobieskiego. Na staż do Palermo wyjadą uczniowie klas technik hotelarz, technik żywienia i usług gastronomicznych, kelner, technik obsługi turystycznej, technik architektury krajobrazu i technik ekonomista. Zostaną oni „zatrudnieni” w firmach odpowiednich do zawodów, w których się kształcą, dlatego już teraz w szkole każdy uczeń otrzymuje wsparcie w postaci dodatkowych zajęć z języka angielskiego zawodowego, języka włoskiego i przygotowania kulturowego.
Sycylia- wyspa słońca
Program kulturowy zapowiada się równie atrakcyjnie jak praktyka zawodowa. Palermo we wrześniu jest skąpane w słońcu, więc nasi uczniowie nacieszą się wakacjami trochę dłużej niż ich koledzy- mówi dyrektor szkoły Paweł Ciołkosz. Uroda starego Palermo to nie tylko najwspanialsze zabytki. To także targi i bazary z piramidami warzyw i owoców, zapach wanilii i cynamonu, to sycylijska kuchnia, ludzie, przyroda i obyczajowość południa. Mamy nadzieję na emocjonujące i barwne relacje naszych uczniów, dlatego już teraz zapraszamy wszystkich do odwiedzania naszej strony internetowej – zachęca dyrektor szkoły.
Projekt współfinansuje Unia Europejska
ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego, w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, Priorytet III Wysoka jakość systemu oświaty, Działanie 3.4 Otwartość Systemu oświaty w kontekście uczenia się przez całe życie, Poddziałanie, 3.4.2 Upowszechnianie uczenia się przez całe życie – projekty systemowe. Wartość projektu wynosi 597336,67 zł.
Ekonomik stawia na rozwój umiejętności zawodowych. W ciągu ostatnich czterech lat zrealizował 13 edukacyjnych projektów na łączną kwotę 3,34 ml zł.
W chwili obecnej składamy do Narodowej Agencji Programu Erasmus Plus projekt pt. "Zagraniczna praktyka drogą do kariery zawodowej" , którego celem jest organizacja staży w Rimini we Włoszech i Portsmouth w Wielkiej Brytanii. Planowany jest w nim udział 72 uczniów i 8 nauczycieli, którzy pojadą w charakterze opiekunów młodzieży. Koszt projektu 174712.00 euro.
A ja kończyłam szkołę kilka lat temu i od początku gim wiedziałam że chcę iść właśnie do ekonomika. W ub roku skończyłam studia i co mogę powiedzieć to to że w czasie studiów mogłam dorobić sobie w jednej z warszawskich firm - zaleta posiadania dobrego zawodu po szkole ponadgimnazjalnej. Kiedy będzie jakieś spotkanie dla absolwentów? Chętnie przyjdę z mężem, który też kończył tą szkołę. Pozdrawiam
kilkanaście lat temu chodziłam do ekonomika, wtedy jeszcze do liceum ekonomicznego, była to szkoła elitarna, nie każdy chętny mógł się w niej uczyć. Sama zdawałam egzaminy wstępne, było kilka osób na jedno miejsce. Po skończeniu szkoły ze znalezieniem pracy nie miałam problemu. Dzisiaj są inne realia, ale i narzędzia większe. Kiedyś wyjazdów zagranicznych nie było bo po prostu nie było na to środków, a teraz patrzcie co jakiś czas czytam że uczniowie wyjeżdżają do Frankfurtu czy do Palermo. Możliwości dla uczniów ogromne. Pozdrawiam absolwentów liceum ekonomicznego rocznik 1994.
Zgadzam się z Ernestem. Chwali się nauczyciela, który nic nie miał współnego z osiąięciami ucznia. On zbiera chwałę a wiedza przyszła za ciężkie pieniadze na korkach. Moje dzieci skonczyły LO ale tylko dzieki SWOJEJ pracy. Nauczyciele do tego ręki nie przyłożyli a na korki nie b yło mnie stać.
do Lulu najlepiej mają ogulniaki nic nie robią, a rodzice bulą za "prywatne nauczanie" na korkach więcej niż w prywatnych szkołach. Ale w artykułach się pisze, że to szkoła miała osiągnięcia, a nie korepetytor, czy fizyk przebywający na emeryturze.
Wiesz lulu, mam syna gimnazjalistę i naprawdę mamy twardy orzech do zgryzienia bo oferty sa kuszące z poszczególnych szkół( zawodowych-na taką się decydujemy)a realia ??? Jestem w trakcie buszowania po stronach internetowych szkół i mam niemały problem z podjęciem decyzji, no może nie z podjęciem ale podpowiedzią synowi co do szkoły, bo to on wybiera... Ja już mam swój typ, bo kiedyś sama tam uczęszczałam ( tylko, że projektów unijnych wtedy nie było;), ale co on wybierze ??? Zgadzam się w 100 %, ze grunt to róznorodność
Oj widac ze sie zczyna walka o ucznia, teraz wszedzie tylko ekonomik, basen, budowlanka. To tu , to tam . WQ sumie dobrze, grunt to róznorodność. Dobrze ze dzieciaki maja w czym wybierać
Szkoła myśli jak uatrakcyjnić naukę, a patrząc na kwoty dofinansowania wielki szacun dla nauczycieli i dyrekcji, za inwestowanie w młodego człowieka.
W szkole zawodowej nauka,to nie zabawa w policje czy straż pożarną, tak jak w liceach, gdzie wezmą ucznia na wycieczke do Powiatowej Straży Pożarnej, raz w tygodniu wystroją w mundur i robią wodę z muzgu, że po szkole będzie miał zawód. Zasili tylko rzeszę bezrobotnych i niewykwalifikowanych ludzi.
Fajnie że są szkoły, które dbają aby nie tylko ci co mają kupę kasy na korki mieli łatwiej po ukończeniu szkoły.
Taki wyjazd za "free" i do tego nauka zawodu i języka - super sprawa. To się nazywa szkoła XXI wieku.
Sycylia jest piekna,ja bylam w Catanii,Carlentini io Syracuzy,cos wspanialego i wcale nie tak goraco(bylam w lipcu),widoki niezapomniane,zyczliwosc Włochow wspaniala,zycze powodzenia tym co beda mialy okazje tam byc
przysposobienie do nieskomplikowanej, mało płatnej roboty, przynieś wynieś pozamiataj. do zmieniania ręczników i obsługi odkurzacza to chyba praktyki nie trzeba
Własnie nie kazdy ma szanse na wyjazd.. To jest dla uczniow, ktorzy maja dosc wysoka srednia ocen i dobre zachowanie.. Niestety nie kazdy ma szanse na dostanie sie.
Ja też chodzę na kurs angielskiego, włoski ma być później. Na raz to byłóby trochę ciężko. Za duże obciążenie.
Mnie pasuje, że tak rozłożyli w czasie przygotowanie do wyjazdu.
Komentarze
jakie teraz uczniowie mają możliwości, tylko pozazdrościć, kiedyś tak nie było
idę tam od września i liczę że wyjadę na praktykę do Włoch
super szkoła, nie jak inne stalowowolskie, które są rodem z PRL
A ja kończyłam szkołę kilka lat temu i od początku gim wiedziałam że chcę iść właśnie do ekonomika. W ub roku skończyłam studia i co mogę powiedzieć to to że w czasie studiów mogłam dorobić sobie w jednej z warszawskich firm - zaleta posiadania dobrego zawodu po szkole ponadgimnazjalnej. Kiedy będzie jakieś spotkanie dla absolwentów? Chętnie przyjdę z mężem, który też kończył tą szkołę. Pozdrawiam
ja też kończyłam ta szkołę kilka lat temu miło wspominam czas spędzony w ekonomiku
kilkanaście lat temu chodziłam do ekonomika, wtedy jeszcze do liceum ekonomicznego, była to szkoła elitarna, nie każdy chętny mógł się w niej uczyć. Sama zdawałam egzaminy wstępne, było kilka osób na jedno miejsce. Po skończeniu szkoły ze znalezieniem pracy nie miałam problemu. Dzisiaj są inne realia, ale i narzędzia większe. Kiedyś wyjazdów zagranicznych nie było bo po prostu nie było na to środków, a teraz patrzcie co jakiś czas czytam że uczniowie wyjeżdżają do Frankfurtu czy do Palermo. Możliwości dla uczniów ogromne. Pozdrawiam absolwentów liceum ekonomicznego rocznik 1994.
byłam w Palermo 3lata temu super wakacje pamietam polecam
całkiem ciekawie sie zapowiada. Szczerze zazdroszczę pomysłów na rozpropagowanie szkoły w okolicy, w tak bardzo pozytywnym znaczeniu
JADEE ! Będzie opalanie ^^
Zgadzam się z Ernestem. Chwali się nauczyciela, który nic nie miał współnego z osiąięciami ucznia. On zbiera chwałę a wiedza przyszła za ciężkie pieniadze na korkach. Moje dzieci skonczyły LO ale tylko dzieki SWOJEJ pracy. Nauczyciele do tego ręki nie przyłożyli a na korki nie b yło mnie stać.
do Lulu najlepiej mają ogulniaki nic nie robią, a rodzice bulą za "prywatne nauczanie" na korkach więcej niż w prywatnych szkołach. Ale w artykułach się pisze, że to szkoła miała osiągnięcia, a nie korepetytor, czy fizyk przebywający na emeryturze.
Wiesz lulu, mam syna gimnazjalistę i naprawdę mamy twardy orzech do zgryzienia bo oferty sa kuszące z poszczególnych szkół( zawodowych-na taką się decydujemy)a realia ??? Jestem w trakcie buszowania po stronach internetowych szkół i mam niemały problem z podjęciem decyzji, no może nie z podjęciem ale podpowiedzią synowi co do szkoły, bo to on wybiera... Ja już mam swój typ, bo kiedyś sama tam uczęszczałam ( tylko, że projektów unijnych wtedy nie było;), ale co on wybierze ??? Zgadzam się w 100 %, ze grunt to róznorodność
Oj widac ze sie zczyna walka o ucznia, teraz wszedzie tylko ekonomik, basen, budowlanka. To tu , to tam . WQ sumie dobrze, grunt to róznorodność. Dobrze ze dzieciaki maja w czym wybierać
Szkoła myśli jak uatrakcyjnić naukę, a patrząc na kwoty dofinansowania wielki szacun dla nauczycieli i dyrekcji, za inwestowanie w młodego człowieka.
W szkole zawodowej nauka,to nie zabawa w policje czy straż pożarną, tak jak w liceach, gdzie wezmą ucznia na wycieczke do Powiatowej Straży Pożarnej, raz w tygodniu wystroją w mundur i robią wodę z muzgu, że po szkole będzie miał zawód. Zasili tylko rzeszę bezrobotnych i niewykwalifikowanych ludzi.
VIVA Palermo!, VIVA ekonomik !
a ja w szkole defilowałam w pochodach pierwszomajowych...
Fajnie że są szkoły, które dbają aby nie tylko ci co mają kupę kasy na korki mieli łatwiej po ukończeniu szkoły.
Taki wyjazd za "free" i do tego nauka zawodu i języka - super sprawa. To się nazywa szkoła XXI wieku.
Sycylia jest piekna,ja bylam w Catanii,Carlentini io Syracuzy,cos wspanialego i wcale nie tak goraco(bylam w lipcu),widoki niezapomniane,zyczliwosc Włochow wspaniala,zycze powodzenia tym co beda mialy okazje tam byc
Do wasyla- jak nie masz pojęcia o tym o czym piszesz to lepiej się wogóle nie wypowiadaj.
To chyba jedna z przodujących szkół pod względem pozyskiwania funduszy zewnętrznych-brawo!
Palermo jest śliczne;)Ale czasem jednak jest tam za gorąco
przysposobienie do nieskomplikowanej, mało płatnej roboty, przynieś wynieś pozamiataj. do zmieniania ręczników i obsługi odkurzacza to chyba praktyki nie trzeba
Własnie nie kazdy ma szanse na wyjazd.. To jest dla uczniow, ktorzy maja dosc wysoka srednia ocen i dobre zachowanie.. Niestety nie kazdy ma szanse na dostanie sie.
dobrze że można wyjechać z każdego zawodu, każdy ma szanse na wyjazd.
Palermo jest przystosowane do turystow z zagranicy, wiec wloski nie jest potrzebny! Po angielsku tez rozmawoają !!!!!!!
Ale będzie szał macic
Język włoski jest bardzo melodyjny, ale wbrew pozorom nie jest językiem łatwym do opanowania, jeśli chce się nauczyć go dobrze.Powodzenia!
Ja też chodzę na kurs angielskiego, włoski ma być później. Na raz to byłóby trochę ciężko. Za duże obciążenie.
Mnie pasuje, że tak rozłożyli w czasie przygotowanie do wyjazdu.
Podobno dla starszych szkoła organizuje ciekawe kursy zawodowe i to za darmo.
O! Juz im zazdroszczę!!!
Jakby tak mozna było cofnąć czas to już bym był uczniem tej szkoły!!! Eh mozna pomarzyć...