Mniejsze ryzyko zakłuć igłami
Lepsza diagnostyka i większe bezpieczeństwo – to najogólniejsza charakterystyka wdrażanego od kilku dni na terenie stalowowolskiego szpitala, zamkniętego systemu pobierania krwi. System w znacznym stopniu ogranicza ryzyko zranienia igłą podczas pobierania krwi oraz gwarantuje wyższą jakość badań analitycznych. Z czego wynika i jak działa nowy system?
- Wdrażanie bezpiecznych systemów pobierania krwi to nie jakaś nowość tylko standard, wymagany przez prawo krajowe i unijne. Niemniej jednak standardu w tej dziedzinie do tej pory w naszym szpitalu brakowało. Dlatego cieszy mnie to rozwiązanie, bo nie tylko zwiększa bezpieczeństwo personelu medycznego i pacjentów, ale także zapewnia lepszą jakość badań analitycznych - powiedział Mirosław Leśniewski, dyrektor Powiatowego Szpitala Specjalistycznego w Stalowej Woli.
Zakłucia igłami są powszechnym zagrożeniem związanym z pracą w służbie zdrowia. Według raportu Komisji Europejskiej z 2010 roku, każdego roku na terenie UE dochodzi do ponad miliona zakłuć igłami. Niejednokrotnie ich skutkiem są długotrwałe infekcje personelu medycznego, np. wirusowe zapalenie wątroby typu B lub C. Grupą zawodową narażoną na największe konsekwencje zakłuć są pielęgniarki.
Legislacja
Mając na uwadze te argumenty, Unia Europejska wprowadziła na początku 2010 roku dyrektywę w sprawie zapobiegania zranieniom ostrymi narzędziami w sektorze szpitali i opieki zdrowotnej. Wszystkie Państwa członkowskie zostały zobowiązane do wprowadzenia aktów prawnych zgodnych z przyjętą dyrektywą. W Polsce było to rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 6 czerwca 2013 roku w sprawie bezpieczeństwa i higieny pracy przy wykonywaniu prac związanych z narażaniem na zranienie ostrymi narzędziami używanymi przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych (Dz.U.19.06.2013).
Jak działa zamknięty system pobierania krwi?
Wdrożony na terenie stalowowolskiego szpitala System BD Vacutainer jest zamkniętym systemem próżniowym, składającym się z igły o dwóch ostrzach z zaworkiem bezpieczeństwa, uchwytu oraz sterylnej probówki z próżnią o kalibrowanej objętości. Krew jest pobierana przy pomocy igły wkręconej w uchwyt. Dzięki temu sam proces pobrania krwi jest bezpieczniejszy i bardziej higieniczny, ponieważ surowiec trafia w odpowiedniej ilości bezpośrednio do probówki, ograniczając kontakt personelu z krwią pacjenta. W ten sposób zwiększa się również wiarygodność badania, ponieważ ewentualny błąd osoby pobierającej krew, zostaje ograniczony do minimum.
Na lepszą diagnostykę wpływają także nowe probówki, wykonane z surowca odpornego na stłuczenie i będącego klinicznie bezpieczniejszą alternatywą dla tradycyjnych próbek szklanych. Probówki oznaczone są kolorowymi kodami, używanymi w zależności od rodzaju badanych parametrów.
Także w ramach systemu szpitalne laboratorium diagnostyczne zostało wyposażone w nowy sprzęt medyczny (BD Sedi-40), który umożliwia dokładniejszą i szybszą analizę OB – jednego z najczęściej zlecanych badań krwi, pozwalającego określić z jaką szybkością opadają czerwone krwinki.
PZ
Komentarze
bea 45
żeby dobrze trafić w żyłę, aby pobrać krew wystarczą podstawy anatomii
Jeśli wyuczyszysz się jej na blachę co jest mało prawdopodobne wcale nie oznacza to ,że będziesz świetna w pobieraniu
Jęśli nie będziesz mieć doświadczenia to z teorią możesz schematycznie pobierać, ale ludzie sami ocenią czy robisz to dobrze
Ja się nie muszę spełniać w tym zawodzie i nie wylewam tu swoich żalów.Uniwersytety Medyczne może i kształcą niedouczonych analityków medycznych,ale co dopiero powiedzieć o biologach i mikrobiologach"którzy dorabiają sobie diagnostę lab.",a o anatomii człowieka maja pojęcie jedynie z zajęć w parach.A zarzut,że nie na temat-jak to chwalić się czymś co już dawno jest używane w innych lab.
bea 45
Widać bea 45,że doskwiera Ci brak bloga wgernanda i nie zdążylaś jeszcze wyrazić tam swojej opinii(która ma się nijak do tego tematu).Albo śledzisz z nudów wykształcenie pracowników tego labu...z mizernym skutkiem.
bea 45
Umiejętności i doświadczenia nabywa się w miejscu pracy. Gdybym w codziennej pracy jako diagnosta opierał się wyłącznie na wiedzy ze studiów byłbym już daleko w tyle.
bea 45 chyba jesteś niespełnioną osobą w zawodzie i wylewasz tu swoje żale
Też mi osiągnięcie.W wielu placówkach w Polsce w tym prywatnych,ten system pobierania krwi istnieje od wielu lat
to oszczedność bo do tej pory pani brała jednąszczykawkę i rozlewała na próbki a teraz pani na trzy próbki ma te trzy igły z bańkami szklanymi i trzy razy robi wkucie,i nie mówcie że to ochrona przed zakuciami bo też jest igła z bardzo nie poręczną bańką szklaną.myśle że to jakaś firma farmaceutyczna czyści sobie magazyny z trefnego towaru.
ile to kosztuje bo szczykawka z igłą 20 groszy. Lanser leśniewski niech poda ile zaoszczędzi.
Litosci: dokladnie to samo wynika z art. Naucz sie czytac ze zuzumieniem
bea45
A w maleńkiej Nowej Dębie już tak pobierają i się nie chwałą.No,ale w wielkiej Stalówce na diagnostyce to po studiach kierunkowych szukać ze świecą-sami biolodzy i mikrobiolodzy co uprawnienia diagnosty na dokształcaniu zdobywają!No to dla nich osiągnięcie,bo i skąd umiejętności i wiedza w tym zakresie mają być.
Wiedza jest z głowy!!!
Ale postęp technologiczny!!!Przecież w innych miastach to standard. Szkoda że się nie pochwalą że już nie stosują strzykawek szklanych i stalowych igieł wielorazowego użytku.
T tak "specjaliści " ze szpitala sami muszą się chwalić ,bo nikt ich nie chwali.
A w maleńkiej Nowej Dębie już tak pobierają i się nie chwałą.No,ale w wielkiej Stalówce na diagnostyce to po studiach kierunkowych szukać ze świecą-sami biolodzy i mikrobiolodzy co uprawnienia diagnosty na dokształcaniu zdobywają!No to dla nich osiągnięcie,bo i skąd umiejętności i wiedza w tym zakresie mają być.
ludzie litości... może że szary papier na biały zamienili też się pochwalą...