Wyprzedzić osteoporozę
Osteoporoza dotyka coraz więcej osób…
Osteoporoza jest chorobą przewlekłą. Powoduje ubytek masy kostnej, osłabienie struktury przestrzennej kości, jak również wzrost podatności na złamania. Prowadzi do zmniejszenia gęstości mineralnej kości co w konsekwencji, nawet przy niewielkich zdawać by się mogło urazach, prowadzi do złamań. Te spowodowane osteoporozą dotyczą najczęściej kręgosłupa, szyjki kości udowej oraz kości przedramienia, nadgarstka i ramienia. Najgroźniejsze jest złamanie szyjki udowej. Statystyki dowodzą, że konsekwencje są straszne, bo aż 20% kobiet i 30% mężczyzn umiera po takim urazie w ciągu roku, a połowa kobiet staje się niepełnosprawna (w tym 20% wymaga stałej opieki). Niewielu chorych powraca do pełnego zdrowia.
Kto jest narażony?
Osteoporoza jest najczęściej występującą chorobą kości. Dotyka ona przeszło 200 mln osób na świecie. Szacuje się, że w naszym kraju cierpi na nią już co trzecia kobieta, która przeszła menopauzę. Chorują także mężczyźni, choć ci nierzadko uważają, że to typowa przypadłość pań, co oczywiście mija się z prawdą.
Ryzyko zachorowania na osteoporozę wzrasta wraz z wiekiem. W przypadku kobiet utrata gęstości mineralnej kości pojawia się już ok. 40- tki, u mężczyzn ok. 45 roku życia. Niepokojącym jest fakt, że w polskich szpitalach mamy więcej pacjentek przed 50- tką hospitalizowanych z powodu osteoporozy niż z powodu cukrzycy czy zawału serca.
Społeczeństwo się starzeje, mamy więc w naszym kraju, podobnie jak i w innych państwach Europy, coraz więcej mieszkańców w wieku emerytalnym, a to oznacza, ze polska służba zdrowia będzie coraz częściej borykać się z problemami osób chorych na osteoporozę.
Co sprzyja rozwojowi osteoporozy?
Na osteoporozę wpływ ma wiele czynników, są to m.in.: niewłaściwa dieta, uboga w witaminę D, brak wapnia i minerałów, nadmierne spożywanie kawy, napojów gazowanych typu cola, palenie tytoniu, nadużywanie alkoholu, siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, długotrwałe zażywanie leków działających niekorzystnie dla kości, unieruchomienie z powodu choroby. Im większa występuje liczba czynników ryzyka, tym większa jest możliwość zachorowania na osteoporozę.
Objawy osteoporozy są niezauważalne
Atakuje powoli, niezauważalnie i podstępnie. Rozwija się przez wiele lat, o czym organizm chorego nie sygnalizuje. W późniejszej fazie choroby pojawiają się bóle osteoporotyczne, bolesne i trudne do uśmierzenia. Przede wszystkim dotyczą okolic kręgosłupa i pleców. Często ich występowanie nie jest kojarzone z osteoporozą. Z biegiem czasu wzrasta podatność na złamania kości, nawet przy lekkich urazach. Choroba prowadzi do odwapnienia kręgów, szybko je osłabiając, a kiedy jeden z nich nie wytrzymuje nacisku, zostaje zgnieciony przez inne, w skutek czego pojawiają się poważne złamania. W konsekwencji u takiego człowieka następuje obniżenie wzrostu, gdyż zgniecione kręgi wywołują utratę długości ciała. Najczęściej chorzy nie są w stanie stwierdzić kiedy doszło do złamania kręgu, gdyż staje się to podczas zwykłego wysiłku życia codziennego np. w czasie dźwigania ciężkich zakupów. Chory garbi się i ma problemy z poruszaniem. Złamania osteoporotyczne wiążą się z przewlekłymi bólami, trwałą utratą zdrowia, inwalidztwem, utratą samodzielności, a nawet śmiercią.
Zrób badanie i walcz zanim pojawi się osteoporoza
Najlepszą metodą obrony przed osteoporozą jest jej zapobieganie i wykrycie we wczesnym stadium. Stan kości można sprawdzić za pomocą badania zwanego densytometrią. Pozwala ono wykryć osteoporozę we wczesnym stadium, kiedy jeszcze nie są widoczne jej objawy, zanim dojdzie do złamania kości, bądź urazu kręgosłupa. Badanie jest również użyteczne w ocenie efektywności leczenia schorzenia. Pierwszy raz warto je wykonać w wieku 40-45 lat. Później powinno się je powtarzać okresowo. W szczególności jest ono zalecane kobietom po menopauzie (lub w wieku 50 lat) i mężczyznom ok. 60 roku życia. Badaniu powinny poddać się również osoby, których wzrost zmniejszył się o więcej niż 3 cm (bez względu na przebyte choroby), jak również w przypadku przewlekłego bólu kręgosłupa oraz utrwalonego garbienia się.
Wychwycenie spadku masy kostnej w odpowiednim momencie daje czas na podjęcie działań profilaktycznych, co pozwoli zahamować rozwój zmian, które prowadzą do osteoporozy. Badania nie trzeba się obawiać. Jest zupełnie bezbolesne, bezpieczne, nieinwazyjne. Trwa kilka minut, nie wymaga przygotowań ze strony pacjenta.
Badanie trzeba zrobić u profesjonalisty
Warto tu podkreślić, że robiąc badanie powinniśmy mieć pewność, że jakość urządzenia jest jak najlepsza. Wykonanie densytometrii w specjalnym autobusie daje nam małe szanse na to, że test jest zrobiony całkowicie poprawnie. Czy w takiej sytuacji warto ryzykować? Pełną gwarancję zapewniają tylko badania wykonane np. w Poradni Leczenia Osteoporozy i Chorób Narządu Ruchu w Stalowej Woli. Placówka dysponuje wysokiej jakości Densytometrem Prodigy Pro. Jest to jeden z nielicznych tej klasy densytometrów. Urządzenie jest bardzo dokładne i czułe, pozwala wychwycić już kilkuprocentowe ubytki masy kostnej, zapewnia szybkie skanowanie, a jego wszechstronne możliwości obejmują pełen zakres zastosowań. Ponadto zapewnia doskonałą jakość obrazu, co pozwala na perfekcyjną ocenę gęstości tkanki kostnej w obrębie kręgosłupa, kości udowej, obu rąk, całego ciała czy nawet wokół endoprotez stawów biodrowych.
- Większość densytometrów to są stoły, które mają promieniowanie tzw. ołówkowe czyli działają tak jak laser, promień idzie tak jakby z ołówka. Tutaj jest promieniowanie wachlarzowe przy niskiej dawce promieniowania. To urządzenie ma 70% niższą dawkę promieniowania od przeciętnego densytometru. Oznacza to, że jest bardzo bezpieczne– mówi lek. med. Zbigniew Gola z Poradni Leczenia Osteoporozy i Chorób Narządu Ruchu w Stalowej Woli.
Urządzenie pozwala na wykonanie densytometrii całego ciała, pomiar gęstości kości rąk, nadgarstków, kręgosłupa, szyjki kości udowej i separowanie poszczególnych obszarów anatomicznej tkanki kostnej, mięśniowej, tłuszczowej, wody, co jest istotnym elementem przy monitorowaniu ćwiczeń, odchudzaniu czy też monitorowaniu masy ciała u pacjentów, którzy byli unieruchomieni (np. mieli przez pół roku nogę w gipsie). Można w tym przypadku sprawdzić czy wzrasta takiej osobie masa mięśniowa i na ile jest ona odbudowywana.
Densytometria a sport
Densytometr pozwala na doskonałą ocenę kośćca. Badanie całego ciała dostarcza wyników na temat zarówno gęstość kości, jak i składu ciała (tj. % tłuszczu). Dzięki zatwierdzonej przez FDA i dopasowanej do płci bazie danych, rezultaty oceny całego ciała rozszerzają to narzędzie poza postępowanie w osteoporozie, gdzie połączone rezultaty są używane do różnych celów drugorzędnych, albo gdzie koordynowane są pomiary kręgosłupa/stawu biodrowego. Używając urządzenia można odseparować tkankę mięśniową od tłuszczowej i wody. Można także monitorować przyrost tkanki mięśniowej, ubytek tkanki tłuszczowej, regularną zawartość wody, gęstość kości u zawodników klubów sportowych. Ciekawostką jest to, że takie badanie jest wykorzystywane np. w Manchesterze. Kiedy zawodnicy wracają z urlopu i stają na wadze, okazuje się, że choć podczas wakacji nie ubyło i nie przybyło im kilogramów, densytometru nie da się oszukać, bo ten wykaże, że piłkarz ma przyrost tkanki tłuszczowej, a spadek tkanki mięśniowej.
Branie sterydów a osteoporoza
Niewiele osób zażywających leki sterydowe wie, że mają one wpływ na utratę masy kostnej, co często prowadzi do osteoporozy. Tymczasem sterydy stosowane są przy naprawdę wielu różnych chorobach takich jak: astma, alergia, niewydolność nerek czy schorzenia reumatyczne. W naszym kraju jest bardzo wiele osób, które sterydy biorą regularnie.
- U osób, które poddawane są sterydoterapii rozpuszczają się kości. W związku z powyższym będziemy w tym roku prowadzić taką akcję badania ludzi po 50 roku życia, a oprócz tego ludzi, którzy poddawani są sterydoterapii. Pacjenci, którzy biorą sterydy będą mogli się do nas zgłaszać, by zrobić bezpłatne badania, żeby wykluczyć ryzyko złamania kompresyjnego kręgosłupa czy też szyjki kości udowej– mówi lek. med. Zbigniew Gola z Poradni Leczenia Osteoporozy i Chorób Narządu Ruchu w Stalowej Woli.
Specjalny program i tanie badania w Stalowej Woli
Dzięki wprowadzeniu tego programu będzie możliwe leczenie ludzi poprzez podawanie im leków, które będą chronić przed złamaniami. W skrajnych przypadkach, kiedy te wartości będą niebezpieczne dla życia, pacjenci będą otrzymywać leki bezpłatnie. Placówka będzie współpracować ze Światową Organizacją Zdrowia, której będzie wysyłany raport poprzez ministerstwo. Po ocenie skali problemu (w czasie ok. 2 miesięcy) zostanie wydana decyzja w sprawie udzielenie pomocy pacjentowi (mogą to być tańsze lub bezpłatne leki lub udział w specjalnym programie).
Programem nie da się objąć wszystkich. Ci, którzy nie wezmą w nim udziału będą mogli skorzystać z badania w Stalowej Woli (w Poradni Leczenia Osteoporozy i Chorób Narządu Ruchu) w atrakcyjnej cenie- 35 zł za badanie plus bezpłatna porada. Cena kompleksowego badanie będzie wynosiła 90 zł. Warto tutaj zauważyć, że aby dostać się do specjalisty trzeba „stać w kolejce” przez co najmniej pół roku. Mieszkańcy Stalowej Woli mogą zadbać o swoje zdrowie tanio, profesjonalnie i kompleksowo bez konieczności tracenia czasu i czekania. W leczeniu najbardziej liczy się przecież czas. W naszym mieście osteoporoza może stać się więc wkrótce tylko wspomnieniem…
Artykuł sponsorowany
Komentarze
cennik reklam (w tym artykułów i ogłoszeń) po lewej stronie w "dowiedz się więcej" obok audytu i liczby osób online - na głównej stronie.
pozdrawiam 'mądrych' moderatorów którzy BEZ PODANIA PRZYCZYNY usuwają moje komentarze...
Ile kosztuje taki artykuł sponsorowany / lek Gola rozumiem/. Czy ktoś wie???
O Justynka. Sliczna jesteś i profesjonalna!
Ostatnio oglądałam fajny program o działalności koncernów farmaceutycznych. Było między innymi o tym jak koncerny wymyślają fikcyjne jednostki chorobowe, które moga dotyczyc dużej ilości populacji. Między innymi była osteoporoza, a takze wysoki cholesterol czy cukrzyca. Najlepiej podsumowała to pani profesor z uniwersytetu Harvarda: Osteoporoza to nic innego jak normalny proces starzenia się kości. Nie jest to choroba. Koncerny famaceutyczne, żeby sprzedac jak najwięcej leków na tę "chorobę" wymysliły nowa jednostke chorobowa i wmówiły zdrowym ludziom, że są chorzy. Niestety lekarze słuchają się za bardzo koncernów farmaceutycznych. Opisano tam przypadek kobiety z francji, która w wieku 50 lat profilaktycznie dostała leki od lekarza rodzinnego leki na osteoporozę. tylko nikt nie powiedział jej, że korzysći z przyjmowania moga byc znikome, a skutki uboczne groźniejsze niż korzyści z przyjmowania leków. Ta pani dostała wrzodziejącego zapalenia żuchwy i po 8 latach od rozpoczecia terapii przeciw osteoporozie zmarła, w skutek przyjmowania zaleconych przez lekarza leków. pośmiertnie wygrała 1,5 mln odszkodowania. ale chyba jej to niewiele zmienilo....
Lek który zarzywała miał obniżyc ryzyko złamania kości udowej o 50 procent - tylko, że ryzyko złamania biodra z powodu osteoporozy wynosi 2 procent. Wynika z tąd, że lek obnizał ryzyko jedynie o 1 procent. Tak koncerny manipuluja danymi niestety.
Więc ludzie zastanówcie się dobrze zanim zacvzniecie się leczyć ze zdrowia.
Ponad to wiedzcie, że za punkt odniesienia w określaniu gęstości kości przyjeto wiek 30 lat. chyba nikt nie bada się przed 30-tką na osteoporozę....
Tak samo jest w przypadku cholesterolu, gdzie norma jest odnoszona do wieku 25 lat, a dodatkowo ok. 10 lat temu obniżono ja właśnie o 50 jednostek. Dzięki temu koncernom przybyło 80% węcej "chorych".
Cukrzyków tez diagnozuje sie wiece dlatego, że norma została obniżona - koncerny zyskały ok. 30 precent więcej chorych.
przykre to ale prawdziwe - w dzisiejszych czasach nikomu nie można ufać.
Powiem wam coś , o czym...cisza....
Najwiecej mleka wypijają skandynawowie i amerykanie - tam też WHO odnotowało największe zachorowania na ta chorobę.
Kraje dalekiego wschodu mleka nie piją i słowo - OSTEOPOROZA jest im nieznane.
Mowa jest tylko i wyłącznie o mleku tzw słodkim. Wszystko pozostałe jest sprzyjające zdrowiu , najbardziej masło,sery,smietana kw., kefir jogurt , ale bez dodatków!!!!!
Poza tym , polecam skoróbki jaj-galarete w.
(moje ostatnie badanie wykazało ze mam gnaty 3x mocniejsze od normy)