Ziobro i Gowin w Stalowej Woli

Image

Byli ministrowie sprawiedliwości: Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin oraz prezes Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu Robert Pelewicz, prezydent miasta Andrzej Szlęzak oraz prof. Dariusz Dudek wzięli udział w debacie na temat powszechnych wyborów szefów sądów i prokuratur.

Debatę rozpoczynamy w Stalowej Woli

24 lutego br. w Bibliotece Międzyuczelnianej w Stalowej Woli odbyła się pierwsza w naszym kraju konferencja dotyczącą powszechnych wyborów szefów sądów i prokuratur. Jej organizatorami byli stalowowolskie koło naukowe studentów prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego "Viribus Unitis" oraz Koło Naukowe Studentów Prawa KUL w Lublinie. Prezydent otwierając konferencję podkreślił, że problemy wymiaru sprawiedliwości i prokuratury w Polsce są duże i od dawna nierozwiązane, a nic nie wskazuje na to, by miało coś w tym temacie w najbliższym czasie się zmienić.

- Codziennie słyszymy o tym, że jakaś sprawa utknęła w sądzie, że jakaś sprawa nie może doczekać się sprawiedliwego rozstrzygnięcia, że coś z prokuraturami jest nie tak, bo jakieś śledztwo, które powinno być, a go nie ma... Tych problemów mamy coraz więcej. Ten zły stan funkcjonowania sądów i prokuratur powoduje, że Polska ma poważne problemy w modernizowaniu państwa. To są na tyle fundamentalne instytucje dla funkcjonowania państwa, że ich złe funkcjonowanie rozkłada w zasadzie całe państwo i my z ogromnymi na tym tle problemami mamy do czynienia- mówi prezydent Andrzej Szlęzak.

Włodarz miasta podkreślił, że to w Stalowej Woli ma początek debata na temat powszechnych wyborów szefów sądów i prokuratur. Szlęzak zaznaczył, że nie chciałby, żeby ta ważna kwestia stała się łupem politycznych przepychanek, choć z drugiej strony bez "czynnika politycznego" nie da się nic w tym temacie zrobić.

Wprowadzenie zmian wymaga zmian w konstytucji

- Bezpośredni wybór szefów prokuratur czy sądów wymagałby zmiany konstytucji, oczywiście jest to proces niełatwy. Zresztą uważam, że trzeba bardzo ostrożnie podchodzić do tego postulatu. Zacząłbym od wyboru w wyborach powszechnych prokuratora generalnego, dlatego, że ma on formalnie rzecz biorąc pozycję niezależną. Obserwując to, co się dzieje w ostatnich latach widać, że politycy ciągle próbują ingerować w działalność prokuratury- mówił obecny na konferencji były Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin.

Jak podkreślił polityk, rozpoczynając proces zmian od wyborów prokuratora generalnego, obywatele mieliby większy wpływ na wybór szefów i funkcjonowanie prokuratury. Do prowadzenia zmian należałoby przekonać nie tylko środowisko prawnicze, ale też polityków i opinię publiczną. Zdaniem Gowina pozytywnym aspektem takiego rozwiązania jest zwiększenie społecznej kontroli nad prokuraturą, czy też w przyszłości sądownictwem. Jeśli natomiast chodzi o negatywny aspekt, nie wiadomo czy Polacy zaakceptowaliby takie rozwiązanie. Polityk zastanawia się na tym, jak mogłyby wyglądać takie wybory i czy nie spowodowałyby rozgrywek politycznych.

W czym tkwi problem?

Zdaniem prezesa Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu Roberta Pelewicza największy problem w kwestii wyborów szefów w sądach i prokuraturach stanowią instrumenty prawne, które mają później prezesi by kierować sądami.

- Nie jest on przeciwny powszechnym wyborom, tak bym to ujął. Chciałbym tylko poznać argumenty, które pozwolą w systemie prawa polskiego i ustroju polskiego wymiaru sprawiedliwości przekonać mnie, że jest to lepszy pomysł niż dotychczasowy. Podstawowa kwestia to instrumenty ustrojowe, które mamy w konstytucji i w prawie ustrojów sądowniczych- mówi prezes Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu Robert Pelewicz.

Zbigniew Ziobro uważa, że temat takich wyborów jest wart dyskusji, jednak w naszym kraju jest potrzebna zasadnicza zmiana dotycząca zaufania do wymiaru sprawiedliwości, sędziów, prokuratur.

- Jeśli popatrzymy na sprawę Amber Gold, to jest dokładną ilustracją patologii, które mają dzisiaj miejsce w wymiarze sprawiedliwości. Z jednej strony sędzia, prezes sądu, do którego dzwoni dziennikarz podając się za urzędnika premiera i ten jest gotów ustawiać skład sądu i wpływać na rozstrzygnięcie rzekomo niezawisłego sądu, a z drugiej strony prokuratura zamiast bronić oszczędności ludzi, którzy są oszukiwani cały czas, zajmuje się umarzeniem sprawy, a de facto staje po stronie przestępców. Trzeba ten system zmienić - mówi były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Ziobro zastanawia się nad tym, czy dobrą decyzją byłoby podzielenie struktur sądownictwa w taki sposób, by sądy pierwszej instancji - sądy rejonowe były wyłaniane w drodze wyborów bezpośrednich, oczywiście wśród ludzi, którzy mają odpowiednie kwalifikacje do tego. W przypadku sądów wyższego rzędu zasady mogłyby być inne i o tym właśnie powinno się dyskutować.

Polityk podczas spotkania podkreślił, że w wymiarze sprawiedliwości jest dziś wiele patologii, które wymagają zasadniczych zmian. W jego opinii najpierw powinno się wprowadzić wysokich standardów sądownictwa dyscyplinarne, a później dokonywać kolejne zmiany.

Materiał video

Materiał video

Przewiń do komentarzy





















Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
dixi

To farsa Ziobro znowu ma pomys jak Ferdek Kiepski

~ecru

Ćwiąkalski nie chciał brać udziału w spektaklu?

Stalowolski

Dobrze by było jak by pan prezydent zorganizował konferencje nt. ochrony środowiska w mieście bo mocno zaniedbuje miasto pod tym względem: https://www.faceb(...)lowaWola

~Zofia

Miastu nic, ogólnie raczej też nic to w prawie nie zmieni, ale porozprawiali sobie, poklepali się po pleckach i dali pokaz wyobraźni. Niech redakcja doda nagranie. Chętnie pooglądamy. W takich godzinach nie łatwo o wolne żeby brać osobiście udział.

~asik

i co konkretnego dalo miastu to spotkanie?