Licealista w Wydziale Cywilnym Sądu
Uczniowie szkół ponadgimnazjalnych mieli okazję uczestniczyć w symulacji rozprawy cywilnej o rozwód, która odbyła się 18 lutego 2014 roku w Sądzie Rejonowym w Stalowej Woli...
Uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 i nr 2 w Stalowej Woli uczestniczyli jako obserwatorzy w symulacji rozprawy cywilnej rozwodu. Frekwencja uczniów pozytywnie zaskoczyła organizatorów spotkania, część osób musiała nawet obserwować rozprawę na stojąco. Podobne spotkanie odbyło się też w sądzie w Nisku. Uczestniczyli w nim uczniowie niżańskiego liceum. Było to pierwsze tego typu przedsięwzięcie organizowane w Stalowej Woli i w Nisku.
Spotkanie organizowane było w ramach projektu "Licealista w Wydziale Cywilnym Sądu", którego pomysłodawcami i organizatorami jest Podkarpackie Centrum Edukacji Prawnej. Współorganizatorem wydarzenia była także Fundacja Generator Inspiracji, koordynująca w województwie podkarpackim Program „PROJEKTOR –wolontariat studencki”, działająca na rzecz młodych ludzi, tworząc przestrzeń do ich nieustannego rozwoju.
Symulację rozprawy poprowadzili studenci prawa Uniwersytetu Rzeszowskiego, którzy wygrali na początku stycznia ogólnopolski konkurs na symulację rozpraw cywilnych. Żacy wcielili się we wszystkie strony procesowe, byli więc: sędziowie, ławnicy, adwokaci, powód, pozwany, a także świadkowie słuchani na okoliczność informacji, które posiadają w sprawie. Rozprawa, której obserwatorami byli uczniowie ze stalowowolskich szkół dotyczyła rozwody. Jedna ze stron wnosiła o rozwód za porozumieniem stron, z kolei druga chciała otrzymać rozwód z winy współmałżonka. Matka mężczyzny, który wnioskował o rozwód z winy żony, zeznawała jako pierwsza opowiadając o tym, jak wynajęła prywatnego detektywa, kiedy jej syn przebywał w pracy za granicą. Adwokat dostarczył sądowi zdjęcie obrazujące zdradę żony. Kilkoro świadków zeznawało na korzyść jednej, bądź drugiej strony. Była to bardzo ciekawa lekcja zwłaszcza dla tych, którzy w przyszłości planują wybrać się na studnia prawnicze. Po zakończeniu symulacji rozprawy odbyła się dyskusja na temat zawodów prawniczych, świadomości prawnej, różnych kwestii interesujących licealistów.
- Poprzez nasze spotkanie chcielibyśmy zapoznać uczniów z rozprawą cywilną, troszkę zapoznać ich z sądem, pokazać im, że są to nie tylko kary, obowiązki ale też przywileje, które im przysługują, może bardziej ich ośmielić z prawem, pokazać, że prawo nie jest czymś totalnie abstrakcyjnym, tylko rzeczywiście ich dotyka, odkąd ukończą 17 czy 18 lat, a nawet wcześniej. Chcielibyśmy też pokazać im drogę do zawodów prawniczych. Dużo się o mówi o deregulacji, nikt do końca nie wie o co chodzi, jeżeli nie jest w temacie, więc warto żeby tym młodym ludziom na początku kariery zawodowej coś pokazać, powiedzieć np. jeżeli chcieliby pójść w kierunku prawniczym, pokazać jak to zrobić. Mamy nadzieję, że ta współpraca się tutaj rozwinie. Mamy w planie podpisanie porozumienia w jednej ze szkół ze Stalowej Woli. Zaczynamy też współpracować z liceum ogólnokształcącym w Nisku- mówi Dawid Szczepankiewicz, prezes Podkarpackiego Centrum Edukacji Prawnej.
Podkarpackie Centrum Edukacji Prawnej organizuje na Podkarpaciu kampanię edukacyjną „Świadomy swoich praw”. Jest to jej trzecia edycja, w której brało udział już kilkanaście szkół. Wtedy właśnie licealiści przygotowywali przy pomocy studentów symulację rozpraw karnych, gdzie wszystkie role odgrywali licealiści.
- Myślę, że kolejne spotkanie odbędzie się w marcu, z tym, że nie będzie to już spotkanie odbywające się w sądzie, ale będą to spotkania z mniejszymi grupami osób, licealistów w ich szkołach rodzimych– mówi Dawid Szczepankiewicz, prezes Podkarpackiego Centrum Edukacji Prawnej.
Komentarze
to byłą rozprawa pokazowa przez studentów prawa .... ciemniaki nie wiedzą i sie wypowiadają
ja bym sobie nieżyczyła widowni na rozprawie bo jednak to jest stres i sa sprawy o których nie powinni wiedziec takie dzieci
Małżeństwo to sakramentalny i nierozerwalny związek kobiety i mężczyzny. Dziwne, że ktoś może o tym nie wiedzieć.
... a mnie zastanawiają różne kolory żabotów i oblamówek w zespołach sędziowskich. Żaboty powinny być w kolorze fioletowym a nie biskupim. Czyżby sędziowie zawodowi chodzili w różnych strojach? Młodzi prawnicy wyjaśnijcie skąd mieliście te paradne togi?
Nie wtrybiajcie do świeckości związku małżeńskiego prawa kanonicznego. Znane są z autopsi przypadki rozwodów kościelnych - o zgrozo coraz więcej!!! - gdzie o skuteczności i szybkości działania sądu kurialnego decydują pieniądze, ich wielkość! Stawki są różne, od 5 tys. w zwyż. Co będziesz oplatać wodne kawałki o "nie rozelwalności sakramentu". Mamona jest dobra na wszystko - za pieniądze ksiądz się modli, za pieniądze lud się podli! Te w togach dziewczęta są na prawdę piękne.
wip - a jakim związkiem/też nierozerwalnym!/ jest chłop z chłopem?
Małżeństwo jest nierozerwalne. Jest sakramentem.
MFW, zgodnie z naukami kościoła to jest stwierdzenie nieważności, a nie unieważnienie. Różnica jest zasadnicza.
Uczenie się jak skazywać niewinnych ludzi głodnych ,chorych i bez pracy!
Ciekawe czy uczniowie dowiedzieli się, że małżeństwo jest sakramentalnym i nierozerwalnym związkiem mężczyzny i kobiety. Czy im o tym powiedziano.
A, fe! Sprawa rozwodowa?
Powinno być, zgodnie z naukami Kościoła,
unieważnienie małżeństwa.
Anna Maria Wesoła Wróżka . A tak na poważnie to fajne laseczki w tym "niezależnym" sądzie szczególnie ta w różowej bluzeczce, a Pani sędzia przypomina mi jedną aktorkę porno z produkcji Brazzers, ta obok tez niczego sobie. Pozdrawiam i życzę więcej takich akcji bo aż miło popatrzeć.