Ponieśli radość do szpitala

Okres świąteczny każdy z nas najchętniej spędziłby w domu w gronie rodzinnym. Są jednak chwile, sytuacje, że jest to niemożliwe. Chorych ze stalowowolskiego szpitala odwiedziła więc wesoła grupa kolędników.
Na co dzień śpiewają w przyklasztornej, rozwadowskiej scholi. Znają się od dawna, spotykają, działają i nie marnują czasu na siedzenie przed telewizorem. W swoich szeregach mają dzieciaki z podstawówki, uczniów szkół średnich, studentów. Akcje charytatywne nie są im obce. W sobotę postanowili zanieść radość i kolędnicze błogosławieństwo tym, którzy ani nie wybiorą się na koncert do kościoła, ani nie zaśpiewają w domu z najbliższymi.
Na pomysł odwiedzenia pacjentów ze stalowowolskiego szpitala wpadł Kacper Stec, postulant z Klasztoru o.o. Kapucynów w Rozwadowie. On też skrzyknął grupę przyjaciół, którzy wspólnie stworzyli program artystyczny. Swoje radosne śpiewanie zanieśli na oddział ortopedyczny, wewnętrzny, dziecięcy. Byli i królowie, i diabeł, i Matka Boska, pastuszek. Kolędom towarzyszyła muzyka. Popłynęły więc kolędy przy dźwiękach harmonii, fletu, bębna, trąbki. Młodzi ludzie przynieśli ze sobą wiele radości i uśmiechu...
Przewiń do komentarzy









Komentarze
Do Hakuna-nie wchodzili na OIOM ani chirurgię-a chorzy jak widac cieszyli się i śpiewali z nimi.Jesteś bardzo nieszczęśliwym człowiekiem tylko jeszcze to do Ciebie nie dotarło.Zrób coś ze swim zyciem bo nigdy nie jest za póżno-może właśnie brakuje Ci takiego "wydarcia ryja"jak to napisałeś ale w słusznym celu i dobrym towarzystwie?
@Dec, chyba tej konferencji nie obejrzałeś do końca. Chamstwa i dobrego wyczucia brakuje ale wam, znowu łżesz Chcesz pooglądać o bolszewikach?
Nawracanie na sile a szpitalu potrzebny jest spokoj a nie darcie ryja. Kto sie na to zgodzil?
Wśród chorych na pewno są innowiercy i ateiści. Katolikom jak we wszystkim, brak wyczcuia i dobrego wychowania. Gdybym leżał na którejś z sal, kazałbym wyjść w cholerę, bo nie znoszę chamstwa i braku wyczucia.
http://youtu.be/KkYpqtEgZM4
Frajerzy
Młodzi z wielkim sercem i talentem dali uśmiech tym którzy nie mogli sie nim dzielić z rodziną....Niech Bóg Wam błogosławi
Jesteście wspaniali! Nawet nie wiecie jak sie ciesze ze znam tak wspaniałych ludzi jak wy!
Piękne, gratuluję odwagi pomysłu. pozdrawiam wszystkich kolędników.
Piękne jest to co zrobili dla chorych.Gratuluję pomysłu.
Z pewnością chorzy to docenili.
Bardzo miły i szlachetny gest młodychch,radosnych i jakże wrażliwych młodych ludzi.Gratuluję pomysłu!