Budżet miasta nie został uchwalony

Po 7 godzinach burzliwej dyskusji budżet Stalowej Woli nie został przyjęty przez Radę Miejską. Co dalej?

Radni wnioski piszą?

Najważniejszym punktem piątkowych obrad było przyjęcie budżetu miasta na 2014 rok. Nikt się jednak nie spodziewał, że dyskusja nad nim może potrwać aż 7 godzin i zakończyć się fiaskiem. Przez większość czasu radni różnych ugrupowań politycznych wytykali braki jakie pojawiły się w projekcie. A wszystkiemu towarzyszyły przepychanki polityczne. Kiedy rajcy wypowiedzieli się już na temat tego co w budżecie powinno się znaleźć, przyszedł czas na składanie wniosków. Te złożyli przedstawiciele klubu Prawo i Sprawiedliwość oraz wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Przytuła.

- Chciałbym państwu uzmysłowić, że my mamy możliwość powiedzenia jakiegokolwiek słowa do budżetu tylko na tej sesji, przez cały następny rok wykonujemy tylko i wyłącznie dyspozycje pana prezydenta. Jeżeli dzisiaj nie wykonamy pewnych ruchów, nie zgłosimy pewnych wniosków, to cały następny rok możemy rozdzierać szaty, że w budżecie nie ma takich, a nie innych potrzeb, a to bloku, a to przedszkola i czegokolwiek innego. Tylko dzisiaj Rada ma jakąkolwiek siłę do wprowadzenia zmian– mówił radny Lucjusz Nadbereżny.

Budżety jak z… bajki?

Rajcy składając wnioski musieli podać argumentację, z jakich wcześniej zaplanowanych zadań zostaną przeniesione pieniądze na nowy cel. W większości przypadków skarbnik miasta musiała postawić veto, bo np. nie można przenosić środków z rezerw, które każda miejscowość musi przecież posiadać. W innym przypadku przeniesienie środków byłoby równoznaczne z likwidacją dni miasta i innych uroczystości państwowych. Jeszcze inne propozycje były równoznaczna z tym, że zabrakłoby środków na utrzymanie budynku biblioteki albo nie byłoby pieniędzy na szkolenia dla nauczycieli itd. Co rusz rajcy słyszeli opinie, że składany wniosek jest nierealny i niemożliwy w wykonaniu. Mimo to pomysłodawcy nie dawali za wygraną.

Wnioski PiS dotyczyły m.in. przeznaczenia: 2,8 mln zł- na budowę bloku komunalnego, 2,3 mln zł- na przedszkola i zwiększenie wynagrodzenia dla pracowników niepedagogicznych, 3,5 mln zł- na budowę nowego przedszkola połączonego ze żłobkiem, basenem, 350 tys. zł- na ogólnodostępny parking przy ulicy Granicznej przy parafii Matki Bożej Szkaplerznej, 300 tys. zł- na dotację celową na rzecz Piłkarskiej Spółki Akcyjnej Stal Stalowa Wola, 1,1 mln zł- na drogi publiczne oraz chodniki, 500 tys. zł- na budowę boiska przy PSP nr 1.

Kolejne wnioski złożył wiceprzewodniczący Rady Miejskiej Dariusz Przytuła, a dotyczyły one przeznaczenie 3 mln zł na remont ul. Przemysłowej, 100 tys. zł na zakup Miasteczka Ruchu Drogowego przy PSP nr 4.

Partyjna solidarność

Większość wniosków złożonych przez radnych została „przyklepana” niewielką przewagą głosów. Zanim doszło do głosowania nad uchwaleniem budżetu w ostatecznej wersji, głos zabrał radny Andrzej Barwiński.

- Z uwagi na to, że olbrzymia część wniosków nie znajduje sensownego, właściwego uzasadnienia, a oprócz tego jest kilka wniosków, które generalnie nam, jako radnym Platformy Obywatelskiej pasują, nie będziemy funkcjonować w układzie takim, że coś za coś. Radni Platformy Obywatelskiej będą głosowali przeciwko temu budżetowi– oświadczył Barwiński.

Za przyjęciem budżetu z poprawkami głosowało 11 radnych, przeciwko było 12. Przewodniczący Rady Miejskiej Antoni Kłosowski poinformował więc zgromadzonych, że uchwała budżetowa będzie rozpatrywana po raz kolejny 31 stycznia 2014 roku.

Zobacz również:

+ PiS vs. prezydent

+ Szlęzak nie dotrzymał słowa i co z tego?