Na pomoc karpiom
Na przestrzeni lat zmieniły się przepisy o ochronie zwierząt, choć nie wszystkie kwestie w dalszym ciągu są jasne. Nie zmienia to faktu, że ryby sprzedawane są teraz bardziej humanitarnie niż to było jeszcze 20 lat temu.
Odpowiednie warunki...
Prawo nie reguluje kwestii dotyczącej warunków przetrzymywania żywych ryb na handel. Zbiorniki z wodą powinny zapewniać właściwe warunki bytowania. Liczba sprzedawanych ryb powinna być odpowiednia do wielkości basenu. Sprzedawca musi zadbać również o napowietrzenie wody w basenie. Osoby zajmujące się handlem na targowisku powinny posiadać zaświadczenia od weterynarza w kwestii sprzedawanych ryb. W przypadku gdyby handlujący nie ma takiego dokumentu, może otrzymać mandat. Jeśli sprzedawca nie ma możliwości zapewnienia odpowiednich warunków związanych z transportem żywych karpi, w takim przypadku zalecane jest uśmiercanie zwierząt w miejscu ich pierwotnego zakupu.
Policja sprawdza, w jakich warunkach się handluje
W tym roku sprzedaż żywych karpi odbywa się jak zawsze w sklepach rybnych, marketach wielkopowierzchniowych i oczywiście w okolicy Hali Targowej. Tam od jakiegoś czasu codziennie stoją handlowcy. Warunki w jakich przechowywane są ryby zmieniły się na przestrzeni lat. Kiedyś w jednym basenie gniotło się mnóstwo zwierząt, teraz bardziej dba się o żywe stworzenia, a poza tym nikt nie weźmie śniętej, uszkodzonej ryby. Od momentu kiedy rozpoczął się handel, zarówno w godzinach rannych, jak i późniejszych teren patrolowali i kontrolowali funkcjonariusze policji.
- Jak do tej pory policjanci nie stwierdzili złamania przepisów z ustawy o ochronie zwierząt– mówi asp. Grzegorz Elżakowski.
Na szczęście w Stalowej Woli wszystko jest w porządku, ale z wielu miast polskich docierają sygnały o nieprawidłowościach. Jeden z sieciowych marketów sprzedawał śnięte ryby. Internauci nawołują do bojkotu sklepu.
Obowiązki maja również ci, którzy kupują
Przepisy zawarte w ustawie o ochronie zwierząt mówią również o tym, że kupujący powinni transportować ryby do domu w taki sposób, by nie narażać ich na zbędne cierpienie oraz stres. W 2009 roku ukazał się komunikat Głównego Lekarza Weterynarii w sprawie postępowania z żywymi rybami będącymi przedmiotem sprzedaży detalicznej. Zalecaną metodą pakowania żywych karpi jest umieszczenie ich w pojemniku, wiaderku, ewentualnie w reklamówce, w których znajduje się odpowiednia ilością wody. Ponadto żywa ryba ma mieć dostęp do powietrza. Nie może więc być szczelnie zawinięta w reklamówkę.
Komentarze
Nie zgodzę się z Panem RST po zdjęciu wygląda że ryba jest świeza a świadczy o tym fakt jej barwa nie jest jasnego bladego koloru.Żółta barwa świadczy że ryba jest karmiona naturalnie różnego rodzaju paszami zbożowymi typu np. kukurydza acz kolwiek dochodzi też w jakich warunkach jest hodowana.Żółty kolor podbrzusza świadczy o podłożu piaszczystym natomiast ciemna barwa o podłożu mulistym ryba przystosowuje sie do warunków jakie ma w zbiorniku i zmiena barwe.
Można dbać o karpie, ale czy tak troszczą sie o ludzi.
To nie chodzi o zabicie ryby panie nie nawidzący psy, tylko o humanitarnosc przed i w trakcie zabijania zwierząt dla celow spozywczych. Rozumiesz? Czy tylko o psich kupach cos kumasz
Jak to jest, że dla ekologów zabicie karpia jest bestialstwem i barbarzyństwem a aborcjia i zabicie nienarodzonego dziecka to coś normalnego i prawo wyboru?
W du... się tym "ekologom" poprzewracało!!!
Od zawsze karpia się kupowało na targu żywego i transportowało do domy w reklamówce, później w wanni pływał i nic mu nie było.
Teraz "humanitatność" na topie..... nadgorliwość gorsza od FASZYZMU !!!!!!!!
Te ryby na zdjęciu już zdechły. Ich mięso nadaje się do śmieci.Poczytajcie o tym, co się dzieje,. kiedy zjemy mięso takiej zamęczonej ryby i jak rozpoznać, czy ryba jest świeża...
kto chodzi z wiaderkiem, wszyscy z siatkami i karp nie ma powietrza