Dodatkowe opłaty za psy? Wyniki sondy.

Image

W ostatnim czasie do Redakcji wpłynęło wiele e – maili w sprawie kosztów związanych z utrzymaniem zwierząt w blokach. Temat ten był również bardzo widoczny ma forum. Tydzień temu zaproponowaliśmy czytelnikom sondę: Czy właściciele psów w blokach powinni ponosić dodatkowe opłaty? Pora na podsumowanie wyników.

Zanim to nastąpi przyjrzyjmy się bliżej burzliwej dyskusji wokół tematu.

Awantura o czworonogi

- Irytujący jest widok zanieczyszczeń po psach w windzie, nieprzyjemny zapach a przecież płacę do spółdzielni za sprzątanie i nie powinienem być narażony na takie widoki, dlaczego mam to znosić – pyta czytelnik.

Nie zabrakło kategorycznych słów:

- W blokach powinien być zakaz trzymania psów, kotów itp. Wspólnota mieszkaniowa mogłaby wyrażać zgodę na posiadanie zwierzęcia tylko w wyjątkowych przypadkach np. dla osób niewidomych, gdzie pies pełni rolę opiekuna. Blok to nie chlew – pisze czytelnik.

Inny czytelnik widzi rozwiązanie sprawy w prosty sposób:

- Kto chce mieć psa niech płaci czynsz o jedną czwartą większy od pozostałych i tak samo od każdego następnego pieska – sugeruje.

Właściciele zwierząt żywo zareagowali:

- Jeśli wprowadzą takie rozwiązanie to więcej psów będzie w schroniskach i oszczędności wcale się nie zwiększą .A klatki schodowe właściciel psa po sobie sprząta a jeśli nie to dlaczego ma płacić ten co sprząta po swoim pupilu? – zauważa czytelnik.

Świadomi, odpowiedzialni właściciele psów nie kryli oburzenia:

- Posiadam psa od zawsze. Płacę też co roku podatek za psa do kasy miasta. Dbam o niego. Takiej profilaktyki zdrowotnej jaką ma pies nie mam ja i większość ludzi. Nigdy nie chodzi samopas, nie szczeka, nie wyje i nie załatwia się w klatce. Tak został nauczony. Gdy załatwi się na trawniku przy bloku - sprzątam. Mój pies nie łamie ławek i drzewek, nie rzuca petów, papierków, butelek, puszek po piwie i innych napojach, nie wjeżdża samochodem na trawnik, nie robi też wielu innych rzeczy demolujących bloki i ich okolice. Nie wiem czy tylko psom potrzebny jest kaganiec? – pisze Stasio.

- Ludzie, którzy nie lubią zwierząt, nie lubią też siebie i innych ludzi. Żal mi ich. – dodaje.

- Płacę podatek od psa regularnie i w okolicy gdzie mieszkam nie ma psich pakietów. To wszystko pic na wodę, a koszt jest niemały. Tak jak piszą wcześniej, wychowywać należy ludzi. Bo jak na razie największy brud robią mieszkańcy – podkreśla czytelniczka.

A jednak…

Wyniki sondy dowodzą, że większość osób chce by wprowadzono dodatkowe opłaty za psy w blokach. Za takim rozwiązaniem opowiedziało się 60% osób, biorących udział w sondzie. Przeciwnych temu pomysłowi jest 40% uczestników sondażu.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~filistynek

.co za bzdury wypisują własciciele psów .Jeszcze nigdy niewidziałem aby sprzątali kupki po swoich pupilach tak jak to widziałem w Czechach lub w Niemczech.U nas to własciciel patrzy jak pupilek sie załatwia i idzie dalej.Który z Was włascicieli wychodzi na spacer z psem i ma przy sobie woreczek na kupkę?

~Mieszkaniec

Psa trzymam w bloku,chodzi na smyczy,kupy zbieram wiec proszę się odemnie odpieprzyć!!!Podatek też płacę.Pies nie zanieczyszcza klatki,windy ani schodów.

ludek

Taka sonda to debilizm. Opłat żąda tylko swołocz która nienawidzi zwierząt. Ciekawe że nie chcą opłat dla bydła co pozostawia syf wszędzie tam gdzie tylko się pojawi.

~Zocha

Temat psich kup wraca na stalowowolskie forum tak jak temat aborcji w polskim sejmie - gadanie od rzeczy a rozwiązań brak. Moja propozycja - postawić pojemniki na psie kupy wraz z woreczkami (które pewnie będą rozkładały się wiele lat) na każdym osiedlu a potem wymagać od właścicieli psów, ba, nawet karać mandatami. Puki nie ma pojemników - nie ma o czym mówić.

~czytelnik

Ludzie nie lubiący zwierząt to żli ludzie dlatego psy ich wyczuwają i na nich szczekają. Najwięcej zabierają głos przybysze ze wsi do miasta którzy wcześniej maltretowali zwierzaki a teraz udają wielkich mieszczuchów .Zadbany pies miezskajacy w bloku jest czysciejszy od niejednego menela bo jest kąpany i czesany. A właściciele płacą co roku podatki do Urzędu Miasta za posiadanie psa więc wystrczy już tych podatków od biednych ludzi.

pablo^^

Ludzie to największe świnie jakie znam, nasra taki na klatce schodowej, a potem durne stare rupy na psy zganiają. Jak się nie mam na kogo zgonić to najlepiej na psa. On się nie obroni bo nie może mówić.

~Tokarski

CYTAT
Kot mieszkający w bloku nie łazi samopas

są takie mieszkania gdzie kotu robia drabinki do balkonu aby sam chodził gdzie chce i kiedy chce
piszesz a niew co piszesz

~outrage

Rozumiem czepiania się właścicieli wielkich psów, bo prawda jest taka że prawie nikt kloców nie sprząta. Małe pieski to co innego, łatwo po nich sprzątnąć i nie trzeba targać za psem łopaty i taczki. Ale czepiać się kotów? Kot mieszkający w bloku nie łazi samopas i nikt nie wyprowadza kota na dwór żeby się załatwił. Kot ma od tego kuwetę i to właściciele kotów sprzątają po nich.
Ale jeżeli już to powinien istnieć zakaz trzymania meneli w bloku. W naszej klatce mieszka taki abnegat, że ciężko się jest z nim minąć a co dopiero po nim wsiąść do windy. To dopiero syf wymagający dodatkowej dopłaty do czynszu.

dedek

arturze i dlatego że koło ciebie mieszka ktoś o nie stosownym postepowaniu zakaz powinni otrzymac wszyscy

przez to że jeden facet zabił kobiete na przejściu zakaz jazdy samochodem też powinni dostać wszyscy

Magness

Nie jestem za tym by wprowadzac zakazy albo oplaty za posiadanie zwierzaka...
Jednak trzymanie psa w bloku to jest meczarnia dla takiego zwierzecia.
Psy musza biegac nawet kilka kilometrow dziennie a nie siedziec zamkniete w mieszkaniach najczesciej same bo wlasciciele w pracy. Blok to nie jest miejsca dla psa... Dla mnie tacy ludzie, ktorzy trzymaja psa w bloku to egoiści a nie milośnicy zwierząt...

~bonifacy

York 1,4 kg w kagańcu, ale jaja.

stasio.s46

Nie dziwi mnie taki wynik sondy.Ludzie żyjący wspólnie ze zwierzętami w miastach są w mniejszości.Do tego dokładają się nieodpowiedzialni posiadacze psów i kotów,brak odpowiedniej infrastruktury(brak kubłów na psie odchody,brak pakietów,brak wydzielonych miejsc dla wybiegu itd)a także ludzie,którym programowo wszystko przeszkadza.Pozdrawiam odpowiedzialnych psiarzy i kociarzy też oraz hodowcach rybek,papużek,kanarków i innej żywej drobnicy.

~pławiak

Myslę,że policja nie reaguje jeśli widzi,że psy chodzą bez kagańca i bez smyczy.

~Lukrecja

Jeśli ktoś chce trzymać psa w mieście, powinien poczuwać się do odpowiedzialności za zwierzaka.
Obowiązkowo pies powinien być trzymany na smyczy, w kagańcu a jeśli się załatwi należy posprzątać odchody po pupilu.
Ponadto dbać aby pies był regularnie szczepiony.
Gdyby właściciele przestrzegali tego, nie byłoby konfliktu w tej sprawie.
Tymczasem widzimy wszyscy jak wyglądają trawniki a nawet chodniki.
Ludzie wyprowadzają też psy wcześnie rano lub póżnym wieczorem, ażeby uniknąć sprzątania i krytycznych uwag, ze strony przechodniów.
Przeczytałam tu wiele opinii(nie przeczę-słusznych),że ludzie też brudzą, tak to prawda ale ten artykuł dotyczy psów.

stasio.s46

"Julka" pomódl się o zdrowie.W szkole też trzeba uważać.
"Nasze Życie"Ja naprawdę sprzątam po swoim psie.Co raz więcej właścicieli psów w Stalowej Woli sprząta po swoich pupilach.Psy na wsi:często na metrowym łańcuchu,przy budzie zrobionej z blaszanej beczki po lepiku,lub zbitych z kilku desek.Karmionych ochłapami lub
nie.Często gospodarz twierdzi,że żywina powinna sama się wyżywić.
Psy i koty żyją z człowiekiem od tysięcy lat i niech tak zostanie.Oczywiście w mieście,w blokach psy i koty powinni mieć tylko mądrzy ludzie.Właściciele,którzy wypuszczają psy samopas,bez nadzoru powinni ponosić konsekwencje finansowe.Miasto powinno o to zadbać.Pobierając podatek za psa trzeba dać też coś w zamian.

~pan

to dlaczego skoro tak kochacie zwierzeta skazujecie je na mieszkanie w bloku, brak ruchu, ciasne pomieszczenia,przymus trzymania moczu nieraz przez caly dzien? tak kochacie? chyba tylko siebie i wlasne fanaberie bo zachciewa sie wam zwierzat gdy nie macie dla nich odpowiendnich warunkow

~poręby

Jedna czwarta czynszu więcej za psa lub kota? Na co miałaby iść niby ta opłata, na pokrycie zadłużenia po niepłacących wcale? Z tego co wiem klatki są sprzątane co tydzień. To jak są sprzątane to zupełnie inna sprawa. Jeśli chodzi o trawniki to zupełnie inny temat. Dlaczego nie przeszkadzają Państwu porozrzucane butelki, pety i śmiecie wywożone byle gdzie. Chodząc na spacer z psem muszę uważać, żeby nie wbić sobie szkła, albo nie w depnąć w pampersa. Ja po swoim psie sprzątam i jakoś żadnemu z sąsiadów mój pies nie przeszkadza w przeciwieństwie do rozwrzeszczanych dzieci sąsiadów rzucających śmiecie i pety po klatce. Mam też kota, który nie opuszcza domu i nie wiem w czym ma komu zawadzać. Niektórzy sąsiedzi przez 10 lat nie wiedzieli, że mieszka u mnie kot. Ręce mi opadają jak czytam o tych durnych propozycjach. Niech każdy zacznie od swojego podwórka i spojrzy na siebie, czy jest taki idealny? Proponuję osobom z tymi głupimi propozycjami podniesienie czynszu na leczenie frustracji.

~seru

A w mojej klatce dreszcz śpi co noc, ale niech sobie śpiumiech Załatwia się na zewnatrz także problemu nie ma- a nienawidzieć go tylko dla zasady jak to robią przeciwnicy zwierząt i ludzi nie mam zamiaru

~Sara

Pod moim balkonem załatwiają się dreszcze kto będzie po nich sprzątał,Na klatce sikają i nikt tego nie widzi?Za psa odpowiada właściciel i do niego należy obowiązek sprzątania na klatce jeżeli się załatwi.Pies to przyjaciel on Ci krzywdy nie zrobi jak ty mu nie zrobiszumiech

~zadowolona :)

A jak Ci ktoś zrobi kloca na wycieraczke to oddaj mu albo zwróć uwagę!! Może zacznie pilnować psa!

~zadowolona :)

Puknijcie się w swoje puste łepki!! Nie macie skąd brać kasy??? To weźcie sie za robote i zaróbcie a nie szukajcie kasy od dobrych ludzi, których nie stać na dodatkowe opłaty!!!!!!!!!!
Może wprowadźcie opłaty od osób który puszcza więcej niż 3 bąki dziennie bo zanieczyszcza środowisko, albo Ci co denerwują sąsiadów głośną muzyką, wiecznym remontem, piachem z butów, trzymaniem śmierdzących śmieci na klatkach. Nie róbcie z psów i ich właścicieli brudasów!! Nie pchajcie wszystkich do jednego worka!!

~Julek

julko a możesz na mojej wycieraczce to zrobić? proszęumiech

~Pan Piotr

Kto nie kocha zwierząt-nie kocha ludzi.

~Młody Gniewny

- W blokach powinien być zakaz trzymania psów, kotów itp. Wspólnota mieszkaniowa mogłaby wyrażać zgodę na posiadanie zwierzęcia tylko w wyjątkowych przypadkach np. dla osób niewidomych, gdzie pies pełni rolę opiekuna. Blok to nie chlew – pisze czytelnik.
To chyba jakiś IDIOTA wymyślił , taki to powinien najlepiej w LESIE mieszkać.

~wieśniara

A ja mieszkam na wsi i takiego życia jak mają psy i koty na wsi nikomu nie życzę, zwierzeta na wsi traktowane są czysto uzytkowo i nikt sie o nie nie troszczy, łańcuch to podstawa. Zakładam, że te 60 % to ludzie, którzy w życiu zwierzęcia nie posiadali i nie doznali tego ile człowiekowi może zwierze dać i viceversa. Człowiek i pies żyją ze sobą od tysięcy lat, psy chorują już nawet na choroby cywilizacyjne, bo są z nami tak blisko. Jakim strasznym radykałem bez empatii trzeba być, by tego nie widzieć i nie wiedzieć?

~NaszeŻycie

Gdy załatwi się na trawniku przy bloku - sprzątam! Tralalala głupiemu radość nie wierze w żadne sprzątanie po psiee! Nie jestem przeciwko zwierzętom ale żeby mieć zwierzęta trzeba mieć rozum na swoim miejscu . Zwierzęta typu koty ,psy powinny być na wsi tam ich miejsce jeśli chcesz mieć psa to dobrze miej ale trzymaj go w domu tylko i wyłącznie w domu! Na wsi zawsze ma się gdzie wybiegać ,wyszaleć ,zesrać lub zagryź kogoś na śmierć.