Czy mieszkańcy powiatu powinni się bać?

Image

Na terenie Podkarpacia zanotowano 113 przypadków wścieklizny. Wykryto ją zarówno u zwierząt leśnych, jak i domowych. Sprawdziliśmy jak wygląda to na terenie naszego powiatu.

W pierwszej kolejności ryzyko wystąpienia wścieklizny występuje u zwierząt dzikich, w drugiej u psów i kotów, które masowo są szczepione by wyeliminować ryzyko zachorowania. Nie każdy wie, że chorobę tę mogą przenosić komary, które miały kontakt z krwią chorego zwierzęcia. Wirus najczęściej w wyniku ukąszenia przedostaje się wraz ze śliną do zdrowego organizmu. Może przedostać się także poprzez błonę śluzową. Objawy wścieklizny u człowieka to: pieczenie, swędzenie w miejscu ukąszenia, mocny ból głowy, gorączka, apatia, brak apetytu, nadpobudliwość, nerwowe zachowania, wodowstręt, dezorientacja, paraliż, halucynacje.

Na terenie województwa podkarpackiego w 2012 roku odnotowano 213 przypadków wścieklizny, w tym roku jak dotąd takich przypadków było dokładnie o 100 mniej. Wściekliznę wykryto u zwierząt zarówno leśnych, jak i domowych m.in. u: kotów, psów, nietoperzy, kun, borsuków, saren. Statystyki pokazują, że najwięcej takich przypadku odnotowano na terenie powiatów: brzozowskiego, krośnieńskiego, jasielskiego oraz strzyżowskiego. Tymczasem na terenie powiatu stalowowolskiego w roku ubiegłym odnotowano 9 zagrożeń podejrzenia wścieklizny u 2 lisów, 1 nietoperza, 1 szczura oraz 2 psów i 3 kotów. W każdym z tych przypadków przeprowadzono dochodzenie epizootyczne oraz badania laboratoryjne, które wykluczyły wystąpienie tej choroby. W 2013 roku odnotowano 5 zgłoszeń dotyczących wścieklizny u 1 szczura, 1 kuny oraz 2 lisów oraz 1 psa.

Zachorowalność na wściekliznę zmniejszyła się dzięki prowadzonej od 10 lat jesiennej akcji szczepienia lisów, która realizowana jest na terenie całego województwa podkarpackiego dwa razy w roku. Tegorocznej jesieni podczas 2-tygodniowej akcji zostało rozprowadzonych 483990 dawek szczepionki.

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
ludek

spoko, te psy atakują tylko agresywnych chamskich, zwykle podpitych bezmózgowców.

~wee

Jak na razie to po mieście pałetają się jedynie wściekłe psy (często w niebieskich wozach z kogutami). Spotkanie z nimi może skutkować uszczerbkiem na zdrowiu ponieważ lubią bić, katować, wymuszać zeznania...

~do brunon

brunon na badania

~Brunon

Na Popiełuszki w Stalowej Woli i w okolicach kebabu u Nazira można zauważyć błąkające się psy mające wściekliznę. Osobiście omijam je z daleka, ponieważ mam stany lękowe i odruchy wymiotne jak ich widzę.