Chińczycy rozdają karty

LiuGong Machinery Poland stał się właścielem Zakładu Zespołów Napędowych. To dawny "Z-2" Huty Stalowa Wola. Przez lata był perełką i wizytówką HSW. Później, czyli z nastaniem wolnego rynku, nic się w tym zakładzie nie działo. Głównie dlatego, że coraz to nowsi zarządcy, nie wiedzieli po co to wszystko zostało zbudowane.
Zadania kontynuwania tego, czemu nie sprostali inżynierowie, a przede wszystkim handlowcy z HSW, podejmują się teraz Chińczycy. Mirosław Sroka z LMP zapewnia, że w szczytowych partiach badań jest mały ciągnik. Ma być przebojem. W świat ruszą też nowe maszyny, które ważą powyżej 20 ton. Daj Boże, żeby ruszyły. Na razie można ich protoplastów podziwiać na placu obok "M-16". Fajnie, tylko za dużo ich stoi.
- To będzie wsparcie dla naszej głównej produkcji - powiedział Wu Yindegh, wiceprezes LMP, po podpisaniu umowy kupna ZZN z syndykiem. Umowa została podpisana w biurze notariusza Andrzeja Uby. Firmę sprzedawał syndyk Adam Pilecki. Ani jedna, ani druga strona nie chciała podać wartości transakcji. Można zrozumieć Chińczyków, bo nie tylko, że zaczynają u nas rządzić, to jeszcze firma jest notowana na giełdzie i podobno, nie można podawać takich informacji, żeby chińskiego rynku kapitałowego nie zburzyć. Zresztą, jak Chińczyk nie chce, to nie powie. Co innego Polacy. Mirosław Sroka, wspomniany dyrektor, też nic o kwotach nie wiedział, a syndyk Adam Pilecki, od którego wszak była kupowana firma z państwowym kapitałem, gdzieś po oficjalnym zdjęciu przepadł. Wartość transakcji podamy później.
Zakład Zespołów Napędowych, który kiedyś był oczkiem w głowie HSW, padł w ostatnich dniach grudnia 2010 r. Jego ostatni prezes, dziś dyrektor Inkubatora Technologicznego, tłumaczył przeciągającą agonię "oczekiwaniami ze strony HSW". Ratunek nie nadszedł i pracownicy ZZN na Nowy Rok dostali zwolnienia. Później od syndyka upadłą firmę wydzierżawiła znowu HSW, a w połowie ub. roku poddzierżawił ją LMP. Pracuje tam około 350 osób ("około" zostało podane na konferencji przez prezesów LMP!). Razem z właściwą, czyli kupioną dwa lata temu częścią HSW, LMP zatrudnia od 1 listopada 1,4 tys. osób. W nabytą firmę muszą pójść dokapitalizowania. Jak zwykle nabywca unika szczegółów. Sparzony, bo dwa lata temu obiecał europejskie centrum badań nad maszynami budowlanymi i nic z tego nie wyszło. Po kupnie Zakładu Zespołów Napędowych ma być lepiej.
Żeby rozwiać dywagacje, to HSW nie "sprzedawała" zakładu produkującego skrzynie przekładniowe i mosty napędowe dla kaprysu. Przedział mocy ZZN nie jest już potrzebny producentowi mocnego uzbrojenia. Wkrótce HSW albo zacznie budować gdzieś w Polsce (koło Poznania?) swój zakład, albo zacznie kupować od obcych skrzynie i wały. Tak, czy inaczej nic wrogiego się nie stało, a siła nabywcza LMP miejmy nadzieję wzrośnie.
jc
Komentarze
bardzo dziwne i tajemnicze informacje. cos w tym jest skoro chinczycy niby nie maja zamowien, nie przyjmuja do pracy a kupuja ZNN. innych chetnych nie bylo?
~Bebe
już niestety nie teraz to Chińska potęga.Taki los zgotowała HSW i wielu innym zakładom "wolna i suwerenna"Polska
HSW najbardziej znany zakład na świecie, potęga naszej stalówki, naszego regionu.................................................
bardzo trafne zdanie w tekscie-"nabywca unika szczegolow". dziwny obrot sprawy z tym ZZN. a co z ludzmi?
to co zostalo po HSW w Polsce?
co wy z tym kubickim? przecież tej kanalii dawno już na Z-2 nie ma, to prawda on zrujnowałten zakład, ale dzięki syndykowi to przetrwało i słaba bo słaba ale produkcja jest. A do wszystkich co narzekają na Chińczyka, dostajecie wypłatę i wszystkie świadczenia na czas? to o co wam chodzi, gdyby nie kupił czekałoby was pół roku bezrobocia i życie z pomocy socjalnej.
poszło za ok. 50 mln co Wy na to?
Kiedy dadzą godziwie zarobić załodze aby nie emigrowała na zachód.
wiceprezes, a nie dyrektor ,kto karty rozdaje najpierw trzeba nauczyc się w nie grać ,a oni naprawdę. tu niczym nie blysneli kto tam pracuje to wie .
Ostatnie zdanie to przejaw głupoty i braku wiedzy autora.Żenujące, śmieszne mniemanie o tym że chińczyk wszystko postawi na nogi i nam Polakom będzie się żyło tak dobrze jak za czasów najlepszej świetności ZZN.Taki mocny i z dużym potencjałem zakład żeby sprzedac chińczykom bo takie plany napewno były już od kilku lat odkąd zakład zmierzał ku upadłości.To niestety bylo celowe działanie.Kubicki i kolesie przejęli dobre stołki i biorą grubą kasę a na przestrzeni kilku tych lat setki ludzi zostało zwolnionych.Smutne to wszystko ale jaki jest już ten kraj gdzie nie promuje się swojego tylko wszystko sprzedaje się obcym.
dziwny obrot sprawy.
tłumaczenie z chińskiego,dobre, hehehehhe
mandaryński!
WYPIERALIŚCIE SIĘ KOMUNY, A TERAZ KOMUNA KUPIŁA NAS....
znam Kubickiego od lat i zawsze nmowilem o nim"najwiekszy zlomiarz III RP Faceci z wozkami niech wymiekaja
dokładnie bo chinczycy będą teraz produkować tam pieczarki do pizzy.gatulacje dla Tuska
może Kubicki celowo doprowadził wydział do takiego stanu i ustawił się pod tanie przejęcie pod chińczyków
bo to tłumaczenie z chińskiego było
Chyba chodzi o to, że ten po prawej na zdjęciu ma robić wrażenie, że umie komputer obsługiwać.
daj boże, żeby jc nauczył/a się pisac. żenada.
Nie dość że cięzko czyta to jeszcze h.. wie co z niego wynika
jakos ciezko ten artykul sie czyta ale zmeczylem.
przed "czyli" się nie stawia przecinka...