Czy Halloween stanie się naszą tradycją?
Od jakiegoś czasu w marketach można oglądać i nabywać pokolorowane dynie. Podobnie jest w szkołach. Dzieciaki robią ozdoby halloweenowe i bawią się jak ich amerykańcy koledzy. Czyżby handel napędzał nam kolejny pomysł na pozbycie się gotówki?
Halloween przybiera na sile
Z roku na rok w sklepach pojawia się coraz więcej przedmiotów związanych z Halloween. Producenci prześcigają się w pomysłach jak zachęcić klientów do zakupu wszystkiego co związane z tym dniem. W sklepach możemy spotkać przeróżne słodycze, począwszy od żelków i lizaków po ciasta i ciasteczka przypominające dynie, duchy i inne mroczne straszydła. Można też spotkać np. kwiaty z doniczkami w kształcie dyni, świeczki, lampiony, znicze, różnego rodzaju gry oraz kostiumy. Najpopularniejszym produktem jest jednak dynia. W wielu marketach z okazji zbliżającego się święta ceny poszły w dół, o czym informują nas zazwyczaj duże plakaty. Można też zobaczyć pomalowane flamastrami kolorowe dynie, które zachęcają do własnej twórczości.
Co ciekawe, nawet w szkołach nauczyciele coraz częściej organizują lekcje związane z Halloween, są to głównie zajęcia plastyczne. Zdobienie dyń przysparza naprawdę wiele radości nie tylko dzieciom, ale i dorosłym. Uczniowie poznają Halloween od strony teoretycznej, dowiadują się skąd wzięło się to święto, jaka jest jego symbolika.
Nie ma to jak impreza w Halloween
W czasie ostatnich 3 lat coraz popularniejsze stają się imprezy halloweenowe. Kolorowe plakaty z dyniami bądź różnymi straszydłami zachęcają do wspólnej zabawy. Podczas zabaw mile widziane są akcenty związane z tym dniem, kostiumy, które przeobrażają imprezowiczów w mroczne straszydła, wiedźmy i strzygi. Gdzieniegdzie pojawiają się konkursy na najlepszy strój. Co ciekawe, imprezy tego typu nie są tylko organizowane dla osób powyżej 18 roku życia. W niektórych szkołach Andrzejki łączy się z zabawą halloweenową, dzięki czemu takie wydarzenie nabiera większej atrakcyjności dla uczniów. Hitem okazują się także zabawy dla dzieci z podstawówki, a nawet przedszkolaków. Z myślą o nich przygotowuje się różne gry, malowanie twarzy, nie może zabraknąć również łakoci i filmów animowanych z nutką strachu w tle.
Może też się zdarzyć, że do naszych drzwi zapukają dzieci, które poproszą o coś słodkiego mówiąc „cukierek albo psikus”, tak jak to się dzieje w amerykańskich filmach. Jeśli zamkniemy im dom przed nosem, możemy liczyć się z jakimś figlem wymierzonym pod naszym adresem.
Pomimo, że Halloween staje się coraz popularniejszy w Polsce, Kościół stoi na stanowisku, że tak być nie powinno. Zdaniem duchownych udział w tego typu imprezach kłóci się z wiarą katolicką, a nawet stwarza niebezpieczeństwo dla dzieci.
Halloweenowe akcenty, wprawdzie sporadycznie, ale pojawiają się nawet na naszych cmentarzach, również w Stalowej Woli. Zdarza się, że groby przyozdabiane są plastikowymi duszkami, dyniami, ale czy nie jest to jednak lekka przesada w tym całym szaleństwie?
Komentarze
lepsze to niż klecha po kolędzie sepiący kasę
1 listopada - Dzień Wszystkich Świętych
2 listopada - Dzień Zaduszny (wspomnienie wszystkich zmarłych)
Zabawa w strachy i upiory to odwracanie się plecami od naszych bliskich zmarłych, to brak szacunku dla nich.
Święto Halloween ma pochodzenie demonologiczne. Wchodząc w to, jako Chrześcijanie, zdradzamy Pana Boga.
Tradycja to jedno, pop-kultura drugie.
Ale wszystko co jest modne przez dłuższy czas, w końcu staje się tradycją.
Dla idiotycznych ludzi-(jeśli pewnego dnia amerykanie zaczną chodzić z wiadrami na głowach)- to też będzie pretekst aby w Polsce tak robić.Polska ma własną kulturę i basta.Do czego ci ludzie zmierzają.BUFONADA.
NIE! Mamy swoje Polskie Święto! NIGDY!
głupota.durne wygłupy-chodzenie z "siekierą w głowie"czy jako straszydło?nie stać nas na nic lepszego?
"Może też się zdarzyć, że do naszych drzwi zapukają dzieci, które poproszą o coś słodkiego mówiąc „cukierek albo psikus”, tak jak to się dzieje w amerykańskich filmach. Jeśli zamkniemy im dom przed nosem, możemy liczyć się z jakimś figlem wymierzonym pod naszym adresem."
Znając realia psikus może być czymś co nie przypomina psikusa Co do tego świętowania - nie przyjmie się bo już na oddychaliśmy się tym zachodem, coca cola nie robi już szału. To szaleństwo wprowadzają ludzie którzy chcą tylko na tym zarobić , a każdy pretekst jest dla nich dobry.
Halloween do Polski pasuje jak kwiatek do korzucha. Polacy nie rozumieją tego zwyczaju tylko kopiują. Nie rozumiem jak można chcieć się na siłe upodabniać do US? Bawić się w białych murzynów, kopiować święta i inne nie koniecznie dobre wzorce. Najlepiej być sobą.