Mamy lidera!
Zdecydowanym faworytem spotkania w Suwałkach, były Wigry, dotychczasowy lider rozgrywek. Spotkanie pokazało jednak, że Stal wybrała się w długą podróż, nie dla podziwiania widoków, ale po 3 punkty i plan swój zrealizowała, m.in. dzięki znajdującemu się w doskonałej formie Wojciechowi Reimanowi, który zdobył już 5 bramkę w tym sezonie. Stalówka objęła prowadzenie w tabeli.
Wigry – Stal 0:2 (0:2)
Bramki: Reiman (17.), Łanucha (23.)
Stal: Wietecha – Bartkiewicz, Czarny, Bogacz, Kantor - Łanucha, Reiman, Argasiński, Tur (74. Komada), Mikołajczak (81. Sikorski) - Płonka (80. Fabianowski).
Wigry: Salik – Bogusz, Wenger, Atanacković, Makaradze (62.Tuttas), Mamajew (46. Karankiewicz), Becerra (46. Radzio), Tarnowski, Widejko, Drągowski – Karłowicz (66. Romachów).
Żółte kartki: Mamajew, Tuttas (Wigry) – Mikołajczak, Kantor, Bogacz (Stal).
Sędziował: Marcin Muszyński (Łódź).
Mecz rozpoczął się od zdecydowanej i agresywnej gry Stali. Piłkarze nie oszczędzali kości, czego efektem były liczne faule. W 11 minucie, żółtą kartką ukarany został Radosław Mikołajczak za faul na Beccerze. Sześć minut później było już 1:0 dla Stali. Świetnym strzałem popisał się Wojciech Reiman, po którym piłka z odległości 17 metrów wylądowała w bramce strzeżonej przez Salika. Gospodarze jeszcze nie otrząsnęli się ze straty gola, kiedy stracili następnego. W 23. minucie, po strzale Damiana Łanuchy z wysokości pola karnego, Stal podwyższyła wynik na 2:0. Piłkarze gości kontrolowali grę, ale za sprawą Karłowicza, w ciągu zaledwie dwóch minut, mogli stracić dwa gole. Najpierw, w 34. minucie, Karłowicz uderzył wprost w Tomasza Wietechę, natomiast w 36. minucie, ten sam piłkarz znalazł się w sytuacji sam na sam z naszym bramkarzem, jednak w obu sytuacjach Wietecha pokazał klasę.
W przerwie spotkania, trener Wigier dokonał dwóch zmian, ale nie wniosły one dużych zmian w grze gospodarzy. W 54. minucie wyborną okazję do podwyższenia rezultatu miał Damian Łanucha, ale tym razem bardzo dobrze spisał się bramkarz i kapitan Wigier, Karol Salik. Do końca meczu Stal przeważała i poza 89. minutą, gdzie bliski zdobycia kontaktowego gola był Radzio, nie dała gospodarzom poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Tomasza Wietechę. Warto zaznaczyć że w 81. minucie na boisku pojawił się Sylwester Sikorski, który kilka tygodni leczył kontuzję.
Stal rozegrała kolejne dobre spotkanie, będąc drużyną wyraźnie lepszą. W następnej kolejce, wszystkich fanów Stalówki czekają duże emocje, bowiem do Stalowej Woli przyjeżdza Siarka Tarnobrzeg. Mecz odbędzie się o godzinie 15.00, w sobotę 12 października.
Komentarze
piknik - zeby to zrozumiec musialbym w tym byc tak jak my.Dla kibicow takich jak my WYJAZD TO RZECZ SWIETA,jest wazniejszy niz mecz u siebie.Na wlasnym stadionie pilkarze zawsze maja wsparcie waszej,czyli piknikowej czesci fanów,sa u siebie.Na wyjazdach jest inaczej i chcemy zeby tam tez czuli nasze wsparcie,mieli poczucie ze nie sa sami.Oni czesto podkreslaja ze ma to dla nich duze znaczenie i stwarza roznice.Ponadto istnieje cos takiego,jak nieformalna liga kibicowska,rywalizacja grup kibicow z calego kraju.Nie ma tabeli,punktow itp ale jest cos takiego jak prestiz i opinia.Jedym z glownych wykladnikow sa mecze wyjazdowe,to glownie one ukazuja poziom fanatyzmu danej grupy.Oczywiscie zyczylbym sobie aby na meczach u siebie tez zawsze sektor dopingujacy byl pelen,ale gdybym mial wybierac to wolalbym pelny sektor gosci na wyjezdzie.
Dlaczego robi się wielkie halo z tego, że kogoś zatrzymano, czy postawiono zarzuty, a jak ten ktoś zostaje uniewinniony to nikt o tym nie mówi?? Ile razy tak było, że w mediach pokazywano wielkie wejścia o 5 rano do domów kiboli, a o tym, że za parę godzin ich wypuszczono bez żadnych zarzutów to już nikt nie pisał. Tak samo było ze zdemolowanym dworcem przez kibiców Widzewa w Katowicach, gdzie media podały, że zatrzymali pociąg hamulcem bezpieczeństwa, a jak się okazało pociąg zawsze tam ma postój bo musi dostać dyspozycje jak jechać. O tym się nie mówiło, albo pokazano potłuczone ekrany, a okazało się, że były one z kibicami i zniszczone zostały od policyjnych kul... Najłatwiej z kogoś zrobić bandyte, szmaciarza itp. A jak się okaże, że niewinny to cicho siedzieć.
Policja (a raczej milicja) prowokowała kibiców Stali już na trasie. Na miejscu okazało się, że część nie zostanie wpuszczona (mimo wcześniejszych obietnic wejścia na trybuny gospodarzy nadmiaru widzów).
Kilkaset kilometrów przejechanych po to by zostać spacyfikowanym przez mundurowych bandytów, którzy celowo opóźnili przyjazd (zatrzymanie na trasie i dotarcie na drugą połowę meczu). Na miejscu ochrona prowookowała, banda prymitywów którym dano do ręki gaz i kazano psikać na oślep.
Zatrzymani zostali przypadkowi ludzie, spałowani zagazowani (ci, którzy byli pod ręką, ale w obiego jest medialne określenie "policja zatrzymała najbardziej agresywnych".)
Całej sytuacji winny jest zarząd kulubu Wigry i ochrona a także bandyci w policyjnych mundurach, którzy dla poprawy statystyk łapali i bili kogo popadnie.
Przykre jest to co piszesz Mateusz. Wychodzi na to że jedynym wyjściem jest bronić się na forum publicznym a zwłaszcz pokazać na ich terenie jak było naprawdę. Robić wpisy pokazywać zdjęcia filmy na ich forach.
Przepraszam i pozdrawiam.
Jak było nagrywane zachowanie MO Suwałki i Białystok to się trochę uspokoili, ale na YouTube jest filmik nagrany przez kibiców Wigier "Przemyślana akcja policji". Awanturę zaczął kierownik ds. bezpieczeństwa który do rozmów z ludźmi w sprawie wpuszczenia reszty grupy, wydaje rozkaz użycia gazu. Każdy kto był może to potwierdzić nawet w sądzie. Ale wiadomo, zeznania psów vs. zeznania KIBOLI wiadomo jak się skończą. Najbardziej przykre jest to, że osoby które były z dala od tego wszystkiego zostały zatrzymane, ponieważ byli pod ręką to ich zagazowali, sprali pałkami i zawinęli dla poprawienia statystyk...
Jak macie jakieś nagrania pokazujące jak było naprawde to je upublicznijcie, niech nie plują , niech nie robią bandytów z naszych kibiców.
Nie mamy czego się wstydzić, kto był to widział. Łapali niewinnych chłopaków co stali spokojnie i nic nie robili, przy okazji brutalnie traktując. Także wszechwiedzący, którzy czerpią informację wyłącznie z mediów niech się nie wypowiadają.
Za wszystko powinien beknąć kierownik ds. bezpieczeństwa, ponieważ sam prowokował i wszczynał awantury. Kto był ten wie.
PIŁKA NOŻNA BEZ POLICJI!!!
do ~psy nie czytajcie tych bzdut, kto był ten wie i tak ma zostać, nie siać nie potrzebnego fermentu.
Dodano: 6 Października 2013 18:12:47
Dlaczego o tym nie pisać wstyd Wam za Wasze zachowanie.
W sobotę na Stadionie Miejskim w Suwałkach odbył się mecz II ligi piłki nożnej pomiędzy drużynami Wigry Suwałki – Stal Stalowa Wola. Pomimo tego, że na trybunach przewidzianych było 160 miejsc dla kibiców drużyny gości, na miejsce przyjechało ich w sumie pięcioma autokarami ponad 250.
Gdy okazało się, że duża ich część nie wejdzie na stadion, pozostały na zewnątrz tłum zaczął forsować ogrodzenie próbując wedrzeć się na jego teren. Po chwili do wyłamywania przęseł przyłączyli się także kibice gości będący już na trybunach. Nie obyło się także bez odpalania rac, niszczenia mienia i atakowania interweniujących służb porządkowych i funkcjonariuszy.
Policjanci wykorzystując pododdział zwarty, w tym środki przymusu bezpośredniego, natychmiast przywrócili porządek. W wyniku interwencji zatrzymali 13 agresywnych kibiców drużyny gości w wieku od 18 do 34 lat, którzy w trybie przyspieszonym zostaną doprowadzeni do sądu.
Ośmiu mężczyzn odpowie teraz za próbę wdarcia się na teren imprezy masowej, za co grozi nawet do trzech lat więzienia. Natomiast pozostali za rzucanie niebezpiecznymi przedmiotami i niszczenie mienia. W tym drugim przypadku kodeks karny przewiduje nawet do pięciu lat więzienia.
Z różnych stron możemy usłyszeć, że kibic piłkarski to w gruncie rzeczy niewykształcony, głupi człowiek. Niektórzy wspierają tę opinię, inni z nią walczą. Jednak ostatnio zmierzono się z tym w profesjonalny sposób. Jaki jest, więc fan futbolu?
Ekstraklasa S.A. wspólnie z Millward Brown SMG KRC przeprowadziła badania, które objęły reprezentatywną grupę 3000 osób. Celem było ustalenie, kim jest kibic piłki nożnej by móc sprostać jego oczekiwaniom.
Jak się okazało fani piłkarscy, oglądający mecze na żywo, są dobrze wykształceni. Raport na ten temat mówi:
Kibice, którzy oglądają mecze na stadionach, to najczęściej osoby młode i co ważne, lepiej wykształcone niż przeciętny Kowalski. Ponad 50 proc. ma mniej niż 34 lata, prawie 60 proc. z nich to osoby z wyższym i średnim wykształceniem.
Oprócz tego fani ze stadionów to osoby częściej uprawiające sport. Nie chodzi tu o siłownie i sztuki walki. Badania wyrażają się jasno:
Kibice piłkarscy, zwłaszcza ci, którzy oglądają mecze na stadionach, to też osoby zdecydowanie bardziej aktywne sportowo niż statystyczny Polak. Ponad 54 proc. z nich w miarę regularnie uprawia sport; najchętniej jeżdżą na rowerze, biegają, pływają lub grają w piłkę nożną. To prawie trzykrotnie więcej niż w całej populacji. W Polsce regularne uprawianie sportu deklaruje 20 proc. Polaków.
Sport nie jest jedyną dziedziną, w której fani futbolu wykazują się aktywnością.
Kibice piłkarscy, a zwłaszcza ci, którzy oglądają mecze na stadionie, to osoby, które częściej sięgają po gazety, słuchają radia, korzystają z internetu. Ci, którzy chodzą na stadiony, to też osoby dużo bardziej zaawansowane technologicznie. Korzystają z najnowszych mediów: częściej posiadają tablety, telefony komórkowe z internetem. 70 proc. ze stadionowych kibiców sięga po codzienne gazety, ponad 80 proc. regularnie korzysta z internetu, prawie 1/3 ściąga regularnie aplikacje na telefon, co dziewiąty posiada tablet w domu, a prawie 60 procent posiada konto na portalu społecznościowym
- mówi nam dalsza część raportu.
Wyniki badania mogą być dla wielu zaskoczeniem. Od dawna jednak wiadomo, że kibice to grupa o największym przekroju społeczeństwa. Wśród nich znajdują się bezrobotni, osoby na wysokich stanowiskach, dobrze wykształceni i słabsi intelektualnie. Ciężko jest zmienić panującą opinię na temat fanów piłki nożnej, bo nie kreuje ją rzeczywistość, lecz media.
do ~psy nie czytajcie tych bzdut, kto był ten wie i tak ma zostać, nie siać nie potrzebnego fermentu.
http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20131006/REG10/131009858
A gdzie teraz sa wpisy, ujadaczy i przeciwnikow Stali? Zawodnicy i dzialacze wam skutecznie usta pozamykali pozycja w tabeli.
To co, piłkarze mają poczekać z awansem do 2018 roku kiedy zostanie ukończona BUBEL ARENA bo ci się nie podoba perspektywa grania gdzie indziej? Jak poczekają dłużej to o awansie będą mogli pomarzyć z nowej 2 ligi, która jest robiona dla drugich drużyn Legii, Wisły, Lecha itp. i klubów z zachodu Polski, które mają kasę. Aby się spokojnie utrzymać w tej lidze też trzeba grać o awans bo w tabeli jest niezły ścisk, dlatego cieszy bardzo dobra postawa piłkarzy Stalówki. Przykra jest postawa koalicji Szlęzak - PO - SLD, która tylko rzuca kłody pod nogi Stalówce.
Nie napalajcie się na awans. Przede wszystkim trzeba się postarać o to, aby Stalówka znalazła się w pierwszej ósemce w tym sezonie i żeby nie było większych problemów z licencją na grę w tej lidze. Poza tym myślę, że wymagania licencyjne na grę w pierwszej lidze przerosłyby aktualne możliwości naszego klubu. Przede wszystkim nie mamy jeszcze w pełni gotowego stadionu i sektoru dla gości. A jak wiadomo sprawa stadionu już się przeciąga. W tym roku na jesieni miały ruszyć prace nad budową trybuny głównej, a jak się okazuje jeszcze nie jest w pełni gotowy projekt, a co za tym idzie - w tym roku prawdopodobnie już nie ruszy budowa tej trybuny. Chcielibyście dojeżdżać na mecze, które Stalówka rozgrywałaby w roli gospodarza do Mielca, Rzeszowa albo Tarnobrzega? Bo mnie się taka perspektywa zdecydowanie nie podoba.
Teraz nasz zespół ma dobrą passę, ale nie zapominajcie o tym, że ta liga jest bardzo wyrównana. W starej trzeciej lidze, jak przyjeżdżał do Stalowej Woli jakiś LKS Niedźwiedź czy Świt Krzeszowice to na boisku zdecydowanie dominował nasz zespół i o zwycięstwo można było być spokojnym. Obecna liga jest natomiast bardzo nieobliczalna - tutaj każdy może wygrać z każdym. Pod kreską są obecnie takie zespoły jak Motor Lublin, Stal Mielec, Znicz Pruszków czy Legionovia i tam też będą się bili o miejsce w pierwszej ósemce do ostatniego gwizdka w obecnym sezonie.
Awans do I ligi czy pozostanie w nowej II jeżeli chodzi o koszta nie powinien się różnić. Przecież w nowej II lidze tez będzie sporo dalekich wyjazdów. Natomiast granie w I lidze na pewno przyciągnie więcej ludzi na trybuny, jakaś kwota wpadnie tez od telewizji która transmituje I ligę, o Stalówce będzie słyszeć więcej osób. Za rok wszystko na to wskazuje, że II liga może być zdominowania przez kluby z zachodu Polski, bo po prostu większe budżety. Tak wiec w tym sezonie trzeba jak najmocniej starać się po prostu awansować
ja nie napisałem o awansie tylko oby awansowali tylko tego im życzę jak będą grać tak jak do tej pory a jaka jest sytuacja w klubie to ja dobrze wiem
Nie oszukujmy sie Kesiek- o awans w tym sezonie nie gramy- a o utrzymanie to jest nasz cel. Myśle że awans do 1 ligi mógłby nam przynieść wiele złego (może nawet tyle złego co niedawno koszykówce awans do ekstraligi)- mamy strasznie złą sytuacje finansową. Ale ja też oczywiście życzę Stalówce jak najelpiej
Wyborca dla niego liczy się Biblioteka gdzie w zaszyciu będzie mógł czytać książki.Ale na rozrywkę dla miasta to kasy nie ma ludzie też chcą mieć stadion z prawdziwego zdarzenia a nie non stop obietnice które się przeciągają.Dużo ludzi nie wierzyło w Stalową i już przed sezonem spisało na straty ci co tak pisali byli w błędzie. Stalóweczka wygrywa ma lidera i oby awansowali do I ligi tego im życzę.
Brawo!
brawo dla wszystkich pilkarzy Stalowki! Reiman daje rade! a Tomek Wietecha klasa sama w sobie!
Brawo Brawo Brawo !!!!!
Wietecha mistrz! Panie Prezydencie, nasze marki to HSW i Stalówka, a nie plac przed Hutnikiem, str(um)yczek, straszydła, jagody bądź inne utopijne wizje.
TOMASZ WIETECHA - PISZĘ TO JUŻ CHYBA SETNY RAZ- WIELKI SZACUN ZA TO CO ROBISZ! Jesteś Legendą Chłopie
gratulacje
Brawo Panowie, walką zdobywa się punkty!