Stop zwolnieniom z WF-u

Image

Kiedyś na WF-ie ćwiczył każdy, teraz coraz więcej dzieci nie korzysta z lekcji wychowania fizycznego. Na terenie naszego powiatu zwolnionych jest się około 10% uczniów. Ministerstwo Sportu i Turystyki walczy z plagą zwolnień z WF-u.

Kampania „Stop zwolnieniom z WF-u”

Ruszyła ogólnopolska kampania Ministerstwa Sportu i Turystyki „Stop zwolnieniom z WF-u”. Jej twórcy przekonują, że skutki tego, że dzieci i młodzież nie ćwiczą na lekcjach wychowania fizycznego widać gołym okiem. Polscy uczniowie tyją najszybciej w Europie, ich aktywność fizyczna wyraźnie spada wraz z wiekiem, a u wielu wykrywane są wady postawy.

Celem kampanii jest walka z plagą zwolnień z WF-u, a ponadto uświadamianie rodzicom jak ważne są zajęcia sportowe w życiu dziecka. Jej autorzy chcą przekonać lekarzy, by nie wypisywali zwolnień z wychowania fizycznego. Ministerstwo ma nadzieję, że uda się wykreować postrzeganie sportu jako czegoś naturalnego. Ruch to wspaniałe lekarstwo dla dzieci chorych na cukrzycę, boczne skrzywienie kręgosłupa I stopnia, astmę oskrzelową, nadwagę, a nawet padaczkę.

W Internecie pojawiły się niedawno spoty zachęcające lekarzy i rodziców do rezygnacji ze zwalniania dzieci z lekcji WF-u. Gwiazdy sportu opowiadają o tym, jak ważny w ich życiu był WF bo właśnie dzięki temu, że ćwiczyli, teraz osiągają sukcesy sportowe. W spotach można zobaczyć m.in. Konrada Czerniaka, Marcina Gortata, Pawła Korzeniowskiego, Bartosza Kurka, Radosława Kawęckiego, Pawła Korzeniowskiego, Marcina Możdżonka czy Anitę Włodarczyk.

Na lokalnym boisku

Według raportu NIK z 2010 roku w szkołach podstawowych na zajęciach z WF-u nie ćwiczyło 19% uczniów. W szkołach gimnazjalnych zwolnionych z zajęć było 24% dzieci, a w ponadgimnazjalnych było to już 36% uczniów. NIK opublikował w raporcie również dane dotyczące najczęstszych powodów braku aktywności na ćwiczeniach. 33,1% to brak stroju, 22,8% zwolnienia od rodziców, a 17,7% zwolnienia lekarskie.

Z kolei z diagnozy przeprowadzonej w 2012 roku przez zespół opracowujący powiatowy Program Promocji Zdrowia i Profilaktyki wynika, że tylko w pięciu szkołach ponadgimnazjalnych prowadzonych przez Powiat Stalowowolski zwolnionych z lekcji WF-u było 415 uczniów (9,19% wszystkich uczących się).

W ubiegłym roku przeprowadzono podobne badania w placówkach oświatowych podlegających gminie Stalowa Wola. W szkołach podstawowych zwolnienie z WF-u to raczej rzadkość, więcej zwolnień pojawia się w gimnazjach.

- Wszystko zależy od nauczycieli, od atrakcyjności prowadzonych zajęć, a przy okazji edukacji rodziców. Tu jest niesamowita rola nauczyciela, jego wkład, zaangażowanie, atrakcyjności zajęć. Nie tylko rzucenia piłki ale pokazania pewnych ciekawych zajęć, ćwiczeń. Młodzież lubi biegać, ruszać się, aktywnie spędzać czas. Widać to po orlikach, które tętnią życiem, tak jak i place zabaw, Park24 więc tak to nie jest, że jesteśmy abnegatami w tej sprawie. Trzeba jednak ciągle o to zabiegać– mówi dla portalu StaloweMiasto.pl Halina Wołos, Naczelnik Wydziału Edukacji i Zdrowia, UM w Stalowej Woli.

Zwolnienia z WF-u pojawiają się najczęściej w okresie jesienno-zimowym. Rodzice często są przewrażliwieni i widząc, że dziecko ma np. lekki katar, piszą zwolnienie. W tym okresie ilość zwolnień wśród uczniów podstawówki i gimnazjum występuje w ilości 9-10%.

W Stalowej Woli „ziarno” już zasiano

2 września podczas Wojewódzkiej inauguracji roku szkolnego 2013/2014, która odbyła się w Zespole Szkół nr 6 Specjalnych w Stalowej Woli siatkarz reprezentacji Polski Krzysztof "Igła" Ignaczak odczytał list skierowany do uczestników wydarzenia od Minister Sportu i Turystyki Joanny Muchy. Miał on formę apelu skierowanego do rodziców. Minister przekonywała, że stworzenie odpowiednich warunków dzieciom jest wspólnym obowiązkiem, gdyż nikt nie przekona lepiej do ruchu i aktywności fizycznej niż rodzice. Joanna Mucha zachęcała do wspólnej zabawy na świeżym powietrzu, co jest najlepszą receptą na poprawę kondycji, ale też na oderwanie się od laptopów, komputerów, ekranów telewizorów. Prosiła o niezwalnianie dzieci z lekcji WF-u, gdyż dzięki tym lekcjom otrzymają one tę minimalną, ale konieczną porcję ruchu. Podkreśliła, że sport to najlepsza inwestycja, która się będzie zwracała przez lata, dzięki niej dzieci będą zdrowsze, sprawniejsze i szczęśliwsze. Samym dzieciom życzyła wielu sukcesów, nie tylko w nauce, ale także na boisku, w sali gimnastycznej i na pływalni.

Krzysztof Ignaczak dodał również od siebie, że rzeczywiście w życiu jest jak w przysłowiu: w zdrowym ciele, zdrowy duch.

W nawiązaniu do słów minister Muchy, dyrektor Zespołu Szkół nr 6 Specjalnych Barbara Nabrzeska podkreśliła, że problem zwolnień nie dotyczy szkoły, którą prowadzi, gdyż od kilku lat w jej placówce nie ma zwolnień z WF-u.

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~kondi

to niech wf-isci się starają a nie rzucają piłkę i piją kawę a kasa leci bo napiszę gdzie tak jest a jest prawie wszędzie. wf-y to prawie jak religia, mało sie robi a kasę się trzepie

~złomiarz

"...zwolnionych jest się około 10% uczniów." smiech2 smiech2 smiech2 Ktoś tu chyba też był z jakichś lekcji zwolniony smiech2

~ekspert

Statystyki naciągane. Należy wyróżnić uczniów zwolnionych:

1) Całkowicie - nie chodzą wcale na WF
2) Po chorobie - najczęściej tydzień - najczęstszy powód zwolnień
3) Nagłe przeziębienie lub objawy choroby - może zwolnić nauczyciel
4) Przez długi okres czasu w następstwie kontuzji lub przeciwwskazań

Jak NIK zsumował wszystkich w skali roku to im wyszło 36%. Jak pamiętam, najwięcej zwolnień było w podstawówce i gimnazjum. W liceum decydował nauczyciel, a nie rodzice.

Należy walczyć ze zwolnieniami (1) i nadużywaniem (2).

Dużo zależy od atrakcyjności WF, wyposażenia, sal, nauczycieli, boisk.

~lily

Dużo zależy też od nauczyciela WF-u,od tego jak są zajęcia prowadzone.

~Dlatego

~aczego, jesteś rodzicem? A może twoi rodzice pisali ci zwolnienia z W-F'u bo nie było olimpijskich warunków i teraz ty to robisz swoim dzieciom? Jak będziesz wypisywał kolejne zwolnienie to pomyśl.

A co do warunków jakie dziś mamy. Wystarczy że się przejdziesz po mieście i policzysz ile jest orlików. To takie boiska zazwyczaj przy szkołach.

Co do remontów sal gimnastycznych. Nie wiem, ile masz lat ale jak ja chodziłem do podstawówki to sale i boiska szkolne nawet się nie zbliżały do poziomu tych dzisiejszych.

~aczego

a czego władza miasta nie wyremontuje sal gimnastycznych i boisk obok wszystkich szkół w Stalowej.To powinien być punkt honoru władz powiatu!!!! Dzieci, nie w każdej szkole w Stalowej mają warunki na uprawianie sportu. Dlaczego tego nikt nie dopilnuje przecież wystarczy pójść na spacer po mieście albo podjechać limuzyną i zobaczyć gdzie boiska szkolne wygladają paskudnie