Aeroklub ma odnowione cacko

Image

Lata jak ptak, zachwyca wyglądem, błyszczy w słońcu jak nowa i będzie reklamować Stalową Wolę. Wilga po remoncie znów w miejscowym Aeroklubie…

Wyremontowany jednopłatowy samolot PZL 104 Wilga wrócił do Aeroklubu Stalowa Wola. Podczas remontu został pomalowany, na ogonie maszyny pojawił się duży herb Stalowej Woli. Pod maską samolotu kryje się 260 koni mechanicznych, silnik gwiazdowy 9 cylindrowy. Samolot może zabrać 4 pasażerów, może holować szybowce, zużywa 55 litrów paliwa na godzinę lotu. Maszyna lata z prędkości przelotową 150 km/h.

- Samolot jest piękny, błyszczący bardzo się cieszymy, że do nas wrócił, z pewnym opóźnieniem, bo miał być już na początku wakacji. Niestety, firma troszeczkę nie dotrzymała terminów, a dzięki temu wyegzekwowaliśmy sobie pewne zniżki, tak że był troszeczkę tańszy, niż to było na początku zakładane. Teraz przychodzi nam się tylko cieszyć, bo wreszcie będziemy mieć czym holować szybowce. Głównie do tego będzie stosowany, co prawda w tym sezonie już niewiele polatamy, bo ten sezon dobiega końca, ale myślę, że w przyszłym już pełną parą ruszymy. Jeśli chodzi o samoloty, to jest to jedyny sprawny samolot, który mamy. Do tej pory, póki go nie było, musieliśmy wynajmować samolot z Rzeszowa. Niestety to nam dawało po kieszeni troszeczkę. Teraz dzięki temu, że udało się nam go wyremontować, to jest jedyny samolot, który mamy i będziemy go stosować głównie do tej naszej działalności, która polega na szkoleniu szybowcowym– mówi Dariusz Łukawski, Dyrektora Aeroklubu Stalowowolskiego. Wrażenia z lotu prezydenta

Najważniejszym pasażerem w piątek był sam prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak. Po locie nie omieszkał podzielić się wrażeniami z innymi.

- Najlepiej się czuję jak mam twardy grunt pod nogami. Nie powiem, że dobrze znoszę latanie samolotem, ale wrażenia są pozytywne. Warto zobaczyć Stalową Wolę z powietrza. Ja chyba drugi raz oblatuję tak miasto i muszę powiedzieć, że za każdym razem dostrzega się coś nowego, coś ciekawego, czegoś się dowiaduję o Stalowej Woli, czego tak z poziomu ulicy nie widać- mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. Kolejne samoloty? - Powiedzmy sobie tak, że tutaj promocja miasta była pewnym pretekstem, bo Aeroklub nie miał żadnego samolotu do szkolenia młodzieży, przede wszystkim chodziło o to, żeby aeroklub miał sprzęt do szkolenia młodzieży, bo to jest jakby istota jego działalności. Jakoś tak próbowaliśmy połączyć przyjemne z pożytecznym i mam nadzieję, że się udało- mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli. Betonowy pas startowy

Jak zaznacza prezydent, potrzeb w mieście jest bardzo dużo, czeka nas m.in. dokończenie stadionu, uzbrojenie terenów dla inwestorów, dokończenie budowy ośrodków dla wyższych uczelni. Te trzy inwestycje pochłoną naprawdę duże środki z przyszłorocznego budżetu miasta. Gminy nie stać na to, by za własne fundusze budować pas startowy, a na pieniądze z UE też nie ma co liczyć.

- Pieniędzy unijnych na lotniska w przyszłej perspektywie finansowej na pewno nie będzie. Trzeba tych środków szukać gdzie indziej. Betonowy pas na pewno jest potrzebny. Ja nie twierdzę, że betonowy pas na lotnisku to jest gwarancja tego, że Stalowa Wola będzie miała jakiś tam duży handicap, jeśli chodzi o rozwój miasta, ale to jest taki szczegół, który jest potrzebny. Dla przedsiębiorców, którzy by chcieli inwestować w Stalowej Woli, może to być ta kropka postawiona nad i– mówi Andrzej Szlęzak, prezydent Stalowej Woli.

Przewiń do komentarzy











Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~lot

A czy możecie zaprezentować latające "cacko" księdza Wandasa, pilota zresztą, gdzieś w hangarze stoi? NIE jest to chyba tajemnicą jakim samolocikiem podróżuje osoba duchowna?

~Jędrzej X.

A dzieci co jeść nie mają i dorośli też.

~kar

Gustawson, proszę Cię zjedz snickersa, bo strasznie gwiazdorzysz.

~Gustawson

dobra, dobra! Fajny film ale amerykanski pilot to se lata po 400-800 godzin rocznie.
A wy chlopaki?? po 10? 25? ;)
Nie ma porownania . pokazujesz filmik na YT ? Po co? .
Myślisz ,że możesz mu dorównać? Nieeeee......

Jak bĘdziesz lądował awaryjnie na Alejach JPII to pamiętaj "...watch wing, watch wing !!! "
Bo latarnie są bliżej !
dodatkowo "..watch balls.." bo jest płotek na środku umiech

Nie latajcie więc nad Stalowką.Dookoła jest duuużo pól .Tam se dogadzajta!
A jak zgaśnie "świetnie wyremontowane cacko" to nikogo nie zabijecie.

Wystarczająco niebezpiecznie jest na stalowowolskich ulicach , po co nam jeszcze zagrożenie z powietrza .

~turb2

Zgodnie z załącznikiem 2 do Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym jest to 300 m od najwyższej przeszkody w promieniu 600m.
Pan Gustawson ma lasery w oczach że jest pewien że wysokość była mniejsza?

Samolot był remontwany długo, co oznacza że solidnie.

A teraz moje pytanie: ile było w polsce przypadków, że samolot spadł na żłobek? Albo na centrum handlowe? Albo nawet przdszkole.. w przyszłości? Wogóle to piloci raczej wybierają ulice w sytuacji awaryjnej (rzadziej budynki) http://www.youtu(...)WYSaj0CI

~Gustawson

Panie "turb2" proszę mieszkańcom Stalowej Woli napisać jaka jest d o z w o l o n a minimalna wysokość lotu nad Stalową Wolą dla statku powietrznego z napędem śmigłowym...
Dodam , że takiego statku powietrznego , który ma w skrzydłach kilkaset litrów paliwa... Takiego, który dopiero wrócił z remontu. Który, remontowała tak profesjonalna firma, że nie potrafiła dotrzymać terminów..Ciekawe czy przynajmniej wszystkie części powkładali z powrotem..

Reasumując : Latajcie sobie na tym odremontowanym złomie tam gdzie nie zagrażacie innym. Tak aby pilot miał możliwość wyboru miejsca awaryjnego lądowania.
Czekam na odpowiedź na moje wytłuszczone pytanie , panie turb2 . Zobaczymy czy moja wiedza jest tak daleko w lesie na grzybkach ;)

~turb2

Panie Gustawson, po przeczytaniu pana postu jestem przekonany iz pana wiedza na temat lotnictwa oraz polskiego prawa lotniczego jest zerowa. Nie ma pan pojecia o temacie a probuje Pan zasiac strach wsrod mieszkancow naszego miasta, ktorzy powinni byc dumni z dynamicznie rozwijajacej sie dzialalnosci lotniczej w regionie.

~sceptyk

piękny samolot i myślę że będzie dobrze służył miastu i lotnisku ,przyciągnie więcej młodzieży ,pozwoli na szkolenie nowych zastępów szybowników a to daje im perspektywy dalszego rozwoju natomiast ludzie pokroju osobnika "gustawson" mogą tylko patrzeć , podziwiać i niech idą .... na grzybki

~darson

fajny samolot ale nie oszukujmy sie przydal by sie co najmiej jeszcze jeden nowy i betonowy pas startowy oczywiscie bo gdyby byl to inwestorzy co jakis czas przylatywali by na lotnisko bo dojazd na podkarpacie jest raczej mizerny

~Gustawson

Uwaga ! chłoptasie z Aeroklubu!
Latacie sobie troche za nisko nad Stalową Wolą! Jak to wasze blyszczace cacko (odmalowany zabytek) zgasnie nad miastem, to gdzie wyladujesz niemyślacy pilociku ???
Walniesz w przedszkole , żłobek czy w centrum handlowe? Masz ubezpieczenie ale kto nas ubezpieczy od ciebie ? A raczej, od twej głupoty chudy pilociku!
TROCHE ROZWAGI W POWIETRZU. Bo was ponagrywam i zgłoszę do ULC'u'.
Obyśmy, przez tą brawurę nie mieli tragedii w mieście...

~journalist

Fajna maszyna.

~pas

Betonowy pas już kiedyś tam był.

~jasnowidz

te zdjęcia to jest to co widział andrzej???? jakieś przyćmione heeh