Powiat zrealizuje "smaczny" projekt

Image

„Zasmakuj się w Powiecie Stalowowolskim” – to tytuł kolejnego kulinarnego projektu, za realizację którego zabiera się stalowowolskie Starostwo Powiatowe. Czego się spodziewać? Kolejnego wydawnictwa z lokalnymi przepisami oraz imprezy, podczas której będzie można spróbować tych przysmaków. Nowością będą warsztaty kulinarne dla młodzieży oraz restauratorów.

- Zainteresowanie realizowanym przez nas na początku tego roku projektem „Powiat Stalowowolski od kuchni” było tak wielkie, że niemal od razu po jego zakończeniu zabraliśmy się za prace nad kolejnym, podobnym przedsięwzięciem. Tak jak poprzednim razem, przygotowany przez nas wniosek uzyskał dofinansowanie ze szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi UE. Cieszymy się podwójnie, ponieważ kwota dofinansowania, a zarazem wartość projektu są zdecydowanie wyższe, niż ostatnio – mówi Tomasz Wosk.

Przypomnijmy, że projekt „Powiat Stalowowolski od kuchni” kosztował nieco ponad 9 tysięcy złotych, z czego 7,5 tysiąca złotych stanowiło dofinansowanie, a resztę kwoty dołożyło stalowowolskie Starostwo Powiatowe. Natomiast w projekcie „Zasmakuj się w Powiecie Stalowowolskim” wkład finansowy Starostwa wzrósł do 3 tysięcy złotych, ale dofinansowanie już do 17 tysięcy złotych.

– Dzięki temu nowy projekt będziemy mogli zrealizować z większym rozmachem. Wydamy więc album z większą ilością lokalnych przepisów, a dodatkowo przy współpracy z Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych Nr 3 zorganizujemy warsztaty kulinarne poświęcone tradycyjnej kuchni. Ich adresatem będą uczniowie, a także lokalni restauratorzy. Będziemy zachęcać ich do serwowania tych dań w swoich lokalach. Zwieńczeniem projektu będzie wystawa tych smakołyków, połączona oczywiście z poczęstunkiem. Odbędzie się ona w Pysznicy, podczas przyszłorocznego „Jarmarku Królewskiego” – mówi Tomasz Wosk.

Folder „Powiat Stalowowolski od kuchni” z 19 lokalnymi przepisami, mimo nakładu 1 500 egzemplarzy, rozszedł się błyskawicznie. Dziś można go jeszcze pobierać w wersji elektronicznej ze strony www.stalowowolski.pl. Podobne „wzięcie” wróżymy naszemu kolejnemu wydawnictwu kulinarnemu. Prace nad nim dopiero się rozpoczynają, ale uchylając rąbka tajemnicy, możemy zdradzić, że znajdą się w nim receptury na takie przysmaki, jak m.in.: karp po zaklikowsku, bojanowska kaczka w miodzie, czy barszcz chwałowski z kiełbasą i wędzonką… Będzie pysznie!

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~obserwator

Wróć Andrzejku na ziemię!!! Własna restauracja to są potęzne naklady finansowe. A zatrudnienie "dzieciakow z garówy" na umowy śmieciowe przez restauratorów napewno nie jest spelnieniem ich marzeń. No chyba że wyjadą z "naszego" pięknego kraju np. do Irlandii, Anglii i tak jak będą tam pracować za 11 euro/h w pubach itp. zrozumieją że dla każdego czlowieka ważne jest mieć za co ugotować a dopiero poźniej co ugotować. A oni będa wydawać wspaniałe foldery i cieszyć się że promują powiat. Tylko tak naprawe po co komu ten folder i cała ta instytuja która go wydała? Może jak wkrotce zabraknie pieniązków w ZUS-ie na ICH emerytury to sami. Panie starosto miałem do czynenia z urzędami w Anglii pełen profesjonalizm urzednik przyjazny, merytorycznie przygotowany, stosownie ubrany. A u nas "rewia mody" suknie do ziemi, kolorowo jak na bazarze, Panie w legginsach prezentują bielizęe, Panowie koszule wyciagnięte ze spodni. Oczywiście nie generalizuje, nie wszyscy tak chodzą ubrani ale są tacy. Myślę, że nie tędy droga. Na zachodzie urzednik to prestiż, on reprezentuje władze. Przepraszam jeżeli kogoś obraziłem swoja wypowiedzią bo nie o to mi chodziło.

Andrzejek

A nie pomyślałeś, że dzieciaki z garówy dzięki takim akcjom zaistnieją na rynku pracy i nie zasilą grona bezrobotnych po skończonej szkole? A może sami otworzą własne restauracje?

Nie pomyślałeś umiech

~obserwator

No!!! To już w naszym "pięknym" kraju mamy taki dobrobyt, że instytucja odpowiedzialna za likwidację bezrobocia, wychodzenie z incjtywami dla stworzenia nowych miejsc pracy pokazuje nam co mamy gotowować!!! Piękna broszura Panie starosto, ale niech nam ktoś jeszcze napisze za co mamy kupić produkty. Bo nie każdy zarabia 10 tys.