Konkretów na razie brak

Image

25 września ma zostać otwarta Biblioteka Międzyuczelniana w Stalowej Woli. Po przeniesionych z Biblioteki Publicznej oddziałach, na razie pozostanie puste miejsce.

Próbowaliśmy dowiedzieć się czy są już jakieś pomysły na zagospodarowanie budynku po bibliotece obok kina Ballady i budynku na Okulickiego, znajdującego się w sąsiedztwie przedszkola. Jak na razie żadne konkretne decyzje nie zapadły i właściwie nie zanosi się na to, że szybko zapadną, gdyż na najbliższej sesji nie pojawią się stosowne uchwały dotyczące dzierżawy bądź sprzedaży tych obiektów. Prawdopodobnie część pomieszczeń po bibliotece na Staszica będzie służyło jako magazyn. Znajdą tu miejsce w okresie zimowym różne sprzęty. Innych planów jak na razie nie ma. Jeszcze kilka miesięcy temu prezydent miasta mówił o tym, że chciałby aby powstało tutaj multicentrum na wzór warszawskiego Centrum Nauki Kopernik. Pierwszym krokiem do realizacji tych planów miał być zakup kina, ale sprawy z tym związane utknęły w martwym punkcie.

Kolejny budynek mieszczący się na Okulickiego wydaje się być łakomym kąskiem dla firm z różnych branż. Położenie w zasadzie w centrum miasta jest dużym atutem, więc już ze względu na lokalizację wielu właścicieli firm może być zainteresowanych. Propozycje zagospodarowania tego miejsca są różne. Miasto nie chce aby w budynku były wykonywane jakieś usługi komercyjne, które byłyby uciążliwe dla mieszkających po sąsiedzku lokatorów bloków. Radny Jan Sibiga zaproponował, aby w tym miejscu powstał żłobek miejski. Inwestycja ta wydaje się mało prawdopodobna z wielu przyczyn, chociażby z tej, że aby dostosować budynek do potrzeb maluchów należałoby ponieść określone nakłady finansowe. Tymczasem sprzedając budynek miasto miałoby przychód, który można by przeznaczyć na inną inwestycję. Mankamentem budynku jest kiepski dojazd i brak parkingów. Przed budynkiem znajduje się ciąg pieszo-jezdny zrobiony z kostki, z tyłu natomiast jest tylko dojazd do przedszkola, które znajduje się kawałek dalej. Do samego budynku jak na razie da się tylko dojść na piechotę, bądź dojechać rowerem. Jak dowiedzieliśmy się w magistracie, na razie telefonów w sprawie tego obiektu nie było, być może dlatego, ze Rada Miejska pod koniec czerwca nie przyjęła uchwały dotyczącej sprzedaży. Przeciwni zbyciu byli m.in. radni klubu PiS Lucjusz Nadbereżny i Jan Sibiga.

- To powinno być pod dyskusją o zagospodarowanie tak strategicznego terenu w centrum miasta. Obok tej nieruchomości mamy przedszkole, plac spółdzielczy. Te dyskusje nie były poprzedzone konsultacją ze Spółdzielnią Mieszkaniową. Nie mamy co się spieszyć. Ta sprawa może poczekać– mówił podczas czerwcowej sesji Rady Miejskiej Lucjusz Nadbereżny.

Czas pokaże co znajdzie się w opustoszałych przez bibliotekę budynkach, oby tylko nie było z nimi tak jak np. z obiektem na Energetyków, który od dawna niszczeje i świeci pustką, bo nikt go nie chce...

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =