Nie daj się nabić w butelkę
Nie każdy wie, że większość nowoczesnych smartfonów nie ma blokady jednej sieci. W momencie, kiedy chcemy zmienić operatora, możemy przez niewiedzę zostać oszukani. Za zdjęcie simlocka, którego wcale nie ma niektórzy żądają nawet i 300 zł!
Operatorzy telefonów komórkowych prześcigają się w ofertach by zwabić klienta, kiedy im się już to uda, pojawia się problem ze zdjęciem simlocka. Jest to w zasadzie jedyna uciążliwość jaką należy wykonać aby zmienić sieć. Nie wszyscy wiedzą o tym, że większość operatorów nie montuje już simlocków w komórkach, zwłaszcza w smartfonach. Kiedy kupujemy telefon, nieważne czy to na abonament czy kartę, sprzedawca nie informuje nas o simlocku. Część nawet nie jest świadoma tego czy telefon ma zabezpieczenie czy też nie. Podobna sytuacja jest w przypadku gdy kupujemy telefon przez Internet, na aukcji pojawia się często informacja, że komórka posiada blokadę. Osoby, które np. przedłużyły sobie abonament dostają komórkę za złotówkę, później sprzedają nowy telefon, bo nie jest im potrzebny. Nieświadome tego, że operator nie zakłada już simlocka piszą w swojej ofercie o blokadzie. Można więc kupić komórkę z simlockiem, którego faktycznie nie ma. Tutaj pojawia się kolejna ciekawa sytuacja, kiedy ktoś chce zdjąć ów nieistniejący simlock, udaje się do odpowiedniego punktu, a tych w naszym mieście nie brakuje. W większości komisów oraz miejsc gdzie można to zrobić klienci nie są informowani, że np. w smartfonie nie została założona blokada i żądają za jej zdjęcie pieniędzy...
Zrobiliśmy sprzedawcom w Stalowej Woli mały sprawdzian, pytaliśmy o zdjęcie blokady z dwóch telefonów, jednego całkowicie nowego oraz drugiego używanego od kilku miesięcy. W różnych miejscach ceny za zdjęcie blokady były różne, sprzedawcy dopytywali się o sieć, po uzyskaniu tej informacji padały różne ceny od 20 do 100 złotych. Tylko w jednym komisie usłyszeliśmy, że od 2009 roku operatorzy sieci nie zakładają już simlocków, a wyjątkiem jest firma Orange. Można więc zmieniać sieć bez żadnych dodatkowych opłat! Nie dajcie się więc zrobić w przysłowiowego balona!
Temat został poruszony na prośbę naszego czytelnika, który zapłacił za fikcyjną usługę.
Troy
Komentarze
Trochę nie mądrze piszecie - nie mając pojęcia o tematyce unlocka. Sam prowadzą taką działalność i szczerze - nie mam czasu na sprawdzanie statusu simlocka - podpinam do boxa serwisowego i odblokowuję telefon- a czy mial blokade czy nie to powinnien wiedziec klient. To tak jakbyś oddał samochód do myjni i miał pretensje że umyli Ci lewe drzwi a one były czyste.
I pytanie do redakcji czy zapłaciliście owemu "uczciwemu" sprzedawcy za ową informację ?- przecież ktoś go tam musiał zatrudnić , wynająć lokal, opłacić zus itp - żadna firma nie jest fundacją charytatywną. Jeżeli nie chce się Wam sprawdzać statusu simlocka to nie obwiniajcie o to serwisy.
Ojej! ja jestem w tej samej sytuacji tez chce zmienic siec i nie wiem co z blokadą mam NOKIE LUMIE, jak sprawdzic czy mam sima, blokade? proszę jak ktos wie napiszcie kod! Z gory dziekuje
a ja mam blackboxa i zdejmuje sobie sam
W telefonach Samsung po wpisaniu kodu *#7465625# zobaczycie blokady, jakie macie.
Czytam o zdejmowaniu simlocków.
OSTRZEŻENIE
Samodzielna próba zdjęcia simlocka daje 50% szans, przy czym można uwalić pamięć EEPROM, numer IMEI lub unieruchomić urządzenie. Wtedy do ceny zdjęcia blokady należy doliczyć koszt naprawy telefonu.
Zanim podejmiecie próbę, poczytajcie, najlepiej na forum Elektrody.
NIE DAJ SIĘ NABRAĆ
Są oszukańcze strony, które oferują zdalnie zdjęcie simlocka. To nie jest możliwe.
O ! Razem z "efka" edytowaliśmy wpis ! Co za zbieżność intrencji ;)
Pozdrawiam .
Jak ktoś ma d...pe w miejscu głowy, ten płaci.
a czy nie prościej jest wsadzić kartę kolegi z innej sieci do swojego smartfona ? Sprawdzić ?
Można też wsadzić koleżance (swoją kartę) ;)
smart-fony tylko dla smart-menów
Żeby sprawdzić czy jest simlock czy nie trzeba włożyć do telefonu kartę innej sieci niż mamy i od razu wiadomo czy jest, wyjatek telefony Orange - tu jest simlock
Też mam simlocka, niedługo zmieniam operatora, ale nie pójdę do serwisu bez samodzielnej próby zdjęcia blokady. Jak można w ciemno iść do serwisu?
Druga opcja - przychodzą z pytaniem "czy ten telefon ma sim lock?". Jak ktoś jest "zbyt grzeczny" to zostawi im telefon, następnego dnia dowie się "Tak, zdjęliśmy go" i zapłaci.
Jak spokojnie taki gad ( mam tu na myśli nieuczciwe osoby) może kłaść się do snu, obok swojej rodziny. Gadowi zależy aby jego rodzina była szczęśliwa. Wiec czy szczęście tej rodziny nie jest budowane min. na nieszczęściu innych ? Później pokazujemy sąsiadowi, znajomym nowy samochód,plazmę, zdjęcia z zagranicznej wycieczki, jesteśmy dumni z owoców naszej pracy, tymczasem te owoce to zwykła zgnilizna. Opamiętaj się gadzie, bo jak ktoś zacznie Ci pluć w twarz to na pewno nie przekonasz innych a tym bardziej siebie,że to tylko deszcz.
Pozdrawiam ludzi którzy budują swoje szczęście w sposób uczciwy.
a w którym to komisie tak robia ?? bo koło hali jest kilka, żebym wiedziała kogo unikać jak popsuje mi sie telefon
poklepac po ryjach takich bo policja to nic im nie zrobi,albo powinno sie ich sfilmowac
Ja tez kolo hali zdjełam 30 zł dałam z Nokii :( ehhh oszustwo w bialy dzien
ja pierdziele, to ja właśnie zdjąłem simlocka ze smartfonka koło hali, ale gosciowui zapiernicze... Dzisiaj bedzie kolejka do obijania ryja cos czuje w stalowce