Lokalne potrawy trafiły do restauracji

Dania z wydanego przez Starostwo Powiatowe folderu „Powiat Stalowowolski od kuchni” trafiły na stoły restauracji! Chwałowickiego klopsa z grochu faszerowanego mięsem, kapusty turebskiej, czy pilchowskiego krupniku z gęsi można już spróbować w Art Cafe w stalowowolskim Muzeum Regionalnym.
Realizowany niedawno przez stalowowolskie Starostwo Powiatowe projekt „Powiat Stalowowolski od kuchni” miał z jednej strony ukazać zróżnicowanie i bogactwo kuchni na naszym terenie, a z drugiej – zachęcić ludzi do stosowania lokalnych, tradycyjnych przepisów. To właśnie w tym celu został wydany folder, opisujący dokładnie sposób przyrządzenia 19 charakterystycznych dla Powiatu Stalowowolskiego potraw. – Cieszył się ogromnym zainteresowaniem. W krótkim czasie rozdaliśmy ponad 1200 egzemplarzy tego wydawnictwa. Wiem, że wiele osób – również z innych regionów Polski, pobrało z naszej strony internetowej ten sam folder w wersji elektronicznej. Tradycyjne, lokalne potrawy znowu zaczynają pojawiać się na naszych stołach i o to nam chodziło – mówi Tomasz Wosk naczelnik Kancelarii Starosty w stalowowolskim Starostwie Powiatowym, a zarazem autor folderu z przepisami.
Mimo, że przedsięwzięcie okazało się sukcesem, jego organizatorzy czuli pewien niedosyt. Chodziło o to, że duże zainteresowanie mieszkańców lokalnymi potrawami, nie znajdowało odzwierciedlenia w kulinarnych ofertach tutejszych restauracji. – Sporo osób, zwłaszcza przyjezdnych, pytało mnie, gdzie mogą spróbować tych dań. Niestety każda z nich musiała obejść się smakiem, ponieważ te potrawy nie figurowały w menu żadnej ze stalowowolskich restauracji. Dlatego ogromnie ucieszyła mnie informacja, że niektóre z opisanych w naszym folderze potraw – jako pierwsza i jak na razie jako jedyna - zaczęła serwować restauracja Art Cafe, mieszcząca się w budynku stalowowolskiego Muzeum Regionalnego – dodaje Tomasz Wosk.
Dzięki temu, będąc w stalowowolskim Muzeum Regionalnym, można poznać nasze tradycje na wielu płaszczyznach: zwiedzając stałą ekspozycję zatytułowaną „Z dziejów regionu nadsańskiego” można zobaczyć jak żyli nasi przodkowie, a siadając w tutejszej restauracji można się przekonać, co jedli. – W karcie mamy znacznie więcej dań, ale te o charakterze lokalnym, są jednym z jej fundamentów. Cieszymy się, że możemy je serwować zwłaszcza w takim miejscu, jak muzeum. W końcu kuchnia, to też nasze dziedzictwo. Nie ukrywam, że zainspirowała nas akcja „Powiat Stalowowolski od kuchni”. Sięgnęliśmy po dania opisane w folderze, czyli między innymi: pierogi z kaszy jaglanej z serem, chwałowicki klops z grochu faszerowany mięsem, kruche pierożki nadziewane fasolą, kapustę turebską, pilchowski krupnik z gęsi, czy pilchowską gęś z pieca – opowiada Marek Trela, właściciel restauracji Art Cafe, a prywatnie syn znanego stalowowolskiego boksera – Lucjana Treli
Komentarze
no, reklama mocna.
chwałowicki klops....pycha. pochodze z chwalowic i jadłam nie raz ...polecam
nawet smaczne jedzenie.
Czy Wosk oprócz pracy w Starostwie dorabia na promocji czyjejś restauracji?
Ja dziś wyrzuciłem kilka gazet do kontenera z makulaturą, może Wosk napisze jakiś artykuł o tym?
Trzeba się z małżonką wybrać. Podzielę się wrażeniami
Byłem i jadłem. Na prawdę smaczne jedzenie tam podają. Polecam też desery, zwłaszcza miętową panacotę. Do tego przyjemny wystrój i nastrój.