Handlują nielegalnie

Image

Na chodniku między PSS Społem a Halą Targową handel idzie pełna parą. W ostatnim czasie na tym odcinku, regularnie pojawiają się namioty, pod którymi sprzedawane są owoce. Problem w tym, że cały ten interes kręci się po prostu nielegalnie...

Handel rozprzestrzenia się powoli... - Na mojej ulicy, Okulickiego, na targu można zauważyć osoby handlujące owocami na chodniku, tuż przy drodze (obok PSS SPOŁEM), gdzie jeszcze dwa lata temu nikt tam nie stał. Po godzinie 18 można zobaczyć słup stelaży rozkładanych na stoiska i ponadto związanych kłódkami rowerowymi, co wygląda okropnie. W tamtym roku handel przy drodze skończył się wraz z końcem czerwca (po końcu sezonu truskawek), a w tym cały czas stoją, tyle, że mają wszystko, choć przez lata handlowali w głębi, a nie na froncie. Miejscem przeznaczonym do handlu miał być pasaż tuż przy linii kolejowej, a nie przy drodze– pisze do nas czytelnik. Handlują nielegalnie, ale nikt na nich nie doniesie

Jak dowiedzieliśmy się w magistracie, w pasie od cukierni do wiaduktu jest zakaz sprzedaży (chyba że ktoś ma zgodę). Ta została wydana tylko dwóm osobom. Pozwolenie otrzymała kobieta, która na niewielkim terenie, mieszczącym się obok znaku, naprzeciwko hali targowej, sprzedaje kwiaty. Pozwolenie zyskał również inny sprzedawca, który handluje 10 metrów od cukierni, wgłąb placu targowego. Ważność jego minie końcem lipca. Wszystkie inne osoby, które prowadzą sprzedaż od strony chodnika- ulicy robią to nielegalnie. Kupcy jednak pracują na dziko, bez zezwolenia, gdyż nikt w tej sprawie nie interweniował i jak na razie uchodzi im to na sucho. Burzą się tą sytuacją inni kupcy, którzy sprzedają w wyznaczonym do tego miejscu czyli wzdłuż torów, ponadto płacą także opłatę targową. Sygnały o tym co dzieje się na placu targowym co jakiś czas docierają do magistratu. Sprzedawcy nie chcą jednak wnieść do prokuratury oskarżenia dotyczącego tego, kto i gdzie handluje bez zgody i bez uiszczenia odpowiednich środków.

Po co płacić, jak nikt się nie czepia

Kto jest winny całej sytuacji, trudno powiedzieć. Teoretycznie to Inkasent ZKS Stal powinien ściągać odpowiednie opłaty za użytkowanie terenów na placu targowym. Jednak sprzedawcy robią to poza obszarem placu targowego, w miejscach nie przeznaczonych do sprzedaży. Od czasu kiedy w Stalowej Woli nie funkcjonuje również straż miejska, sprzedawców nikt się nie czepia. To niechlubne zadanie przejęła policja, jednak do funkcjonariuszy bardzo rzadko docierają sygnały o nielegalnej sprzedaży, w związku z czym nie interweniują.

Prezydent miasta jest zdania, że jedynym sposobem na rozwiązanie tej sytuacji byłoby wyłonienie z przetargu kogoś, kto by tą sprawą zajął się kompleksowo.

- Ten kto wygrywa przetarg, jest zainteresowany tym, żeby jak najwięcej na tym placu zarobić, a nie jak najwięcej skręcić i wtedy mamy czystą sytuację. Umawiamy się z nim na konkretną kwotę– mówi Andrzej Szlęzak.

Stosowana uchwała, dotycząca przeprowadzenia przetargu trafiła pod obrady Rady Miejskiej. Wtedy jednak nie została przyjęta, gdyż rajcy nie wiedzieli na jaki cel pójdą środki uzyskane z placu targowego. Być może kolejna uchwała przygotowana przez prezydenta rozwiązałaby problem, to jednak kiedy i czy faktycznie trafi na sesję Rady Miejskiej stoi pod znakiem zapytania.

[MagPie]


Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~ktoś

do dbdh: człowieku przez takich jak Ty nie będzie u nas lepiej, zamiast napędzać gospodarkę zostawiając pieniądze u polaka to idziesz kupisz o polowe tanszy szajs i jestes zadowolony a teraz popatrz znam sprawe bo handlowałem. zastanowiłęś się chociaż przez chwilę dlaczego ich gówno jest połowe tańsze ? to ja Ci powiem bo oni nie odprowadzają podatku mośku i kapitał który zostawisz u nich idzie do nich do kraju czaisz ! nawet placowego nie płacą a Ty masz czelność gadać że, uczciwie handlujący polak który narzuci lekką marże jest gorszy od bułgara poznaj problem od podszewki a potem sie wypowiadaj żal mi takich ludzi jak Ty co żyją w ciągłej niewiedzy.!!!

~dbdh

Przynajmniej Bułgarzy nie zdzierają z człowieka skóry i to co sprzedają jest o połowę tańsze niż u Polaków A towar taki sam Więc po co mam przepłacać jak i nawet po polskich kramarzach zostaje taki syf A Okulickiego na pewno jest piękniejsza z tymi rozwalonymi budami powiązanymi łańcuchami jak za PRLu

~stalowiak

No właśnie jestem ciekaw dlaczego to w Stalowej Woli pozwala się na taką skale handlować Bułgarom.Inne rejony kraju usuneły ich ze swoich terenów bo po dokładnym sprawdzeniu okazało się ,że działalność prowadzą nielegalnie.Do Stalowej Woli zapraszamy Straż Graniczną oraz Urząd Skarbowy i dokładne "przebadanie" Bułgarskiej działalności na Stalowowolskim bazarze!!!!!!!!!!!!!!

~wojtek

Dodatkowo dorzuciłbym problem z wystawianymi reklamami ruchomymi przy sklepie pss-u przez obsługę sklepików z telefonami komórkowymi.Powoduje to,że szczególnie w sobote cieżkoo przejść pomiędzy tymi reklamami a jajkami umiech Może stosowne służby by zareagowały od czasu do czasu ???

~jasko

A Byłgarzy każdej soboty handluja nilegalnie i nikt tego nie widzi!!!!!!!!????

~Bebe:)

Bieda taka, ludzie muszą sobie jakoś radzić. ..., że nie legalnie?! Skoro własny kraj im pracy nie zapewni, z czegoś trzeba żyć Panie Redaktorze, no cóż Pan też musi z czegoś żyć i pisać takie pierdoły, bo inaczej tej pracy by też Pan nie miał, więc nie dziwota.

wania1980

Ty! co napisałeś ten artykuł (do ciebie mówie marny redaktorzyno)
jesteś zwykłym burakiem co ludzkie tematy sprowadza na samo dno.
Bądz bardziej ambitny ty BURAKU stalowego miasta.

~J-23

CYTAT
)Uwaga - J 23 nadaje...


Rybakówka - Kłyżów.
Proponuję,najazd urzędników skarbówki.

~polak

Szkoda mi tych ludzi,pracy nie ma i probują zarobić sezonowo jakieś piniądze.Radze wam piepsznij ten zasrany interes i ten chory kraj.Jeszcze pare lat i będą tu mieszkać sami emeryci i warjaci.Pozdrawiam

~Kiki

To nie wyobraznia ani fantazja to fakt.Trudno uwierzyc ale fakt zaczerpniety u zrodla.

~niechcemisie

"(...) można zobaczyć słup stelaży rozkładanych na stoiska i ponadto związanych kłódkami rowerowymi, co wygląda okropnie."

To miejsce całe wyglada okropnie z rozdupconym chodnikiem pomiędzy nową kostką a sklepami, zardzewiałymi płotkami i zaniedbanym trawnikiem. Te stragany tylko uroku mu dodają i przynajmniej ładnie pachnie od owoców, kiedy się przechodzi, a jeśli szanowny Czytelnik chce podziwiać widoki to niech jedzie do parku krajobrazowego, a nie gapi się na okolice hali targowej w Stalowej Woli, bo tam wszystko wygląda niezbyt zachęcająco i żaden donos do sm tego nie zmieni.

~alex

Panie prezydencie nie czas na ściganie biednych handlarzy chodnikowych przy Okulickiego! Niech pan wymusi na nadzorze budowlanym z którym ma pan dobre relacje / wie pan kto to jest Pędlowski!/ rozwalenie straszydła budowlanego od lat nie zakończonego obok hali targowej. Uznamy to za sukces tego prezydenta.

~olo

Uwaga - J 23 nadaje...

~Do ~Kiki

No, już widzę tam prezydenta wyganiającego baby umiech

Fantazja i wyobraźnia niektórych nie zna granic umiech

~Kiki

To nie jest takie latwe.Szlezak raz tam wpadl i zaczal wyganiac babki z jajkami chcialy go za to pobic kupujacy zreszta tez.To byly jaja.Uciekal ile wlezie.A ja lubie tam kupowac.

~~janosik

Handlarze , kupcy ? zwykli zlodzieje kupuja w Sandomierzu a sprzedaja 100% drozej w Stalowej Woli!
Najdrozej jest wlasnie na rynku , bo ta banda pseudohandlarzy nie ma kontroli zadnej , wstyd ze do tej pory miasto nie zrobilo z tym porzadku !!!!!!!!

~ariel

Szlęzak, co ty pierdo......sz przecież w tym pasażu sprzedałeś sam miejsca po znajomości na złość Klubowi. Klub nie pobiera tram rezerwacji bo nie może , ten kawałek jest wyłączony z handlu. Wiem bo handluję. Niestety mi tam nie pozwoliłeś handlować, za to jak będziesz gadał farmazony to powiem z imienia i nazwiska komu miasto czyli ty pozwoliłeś.Kłamstwo i odwracwnie kota ogonem. Klub nie bierze rezeracji bo teren jest wyłączony z handlu od lat!!!!!!

~jhh

Skoro redaktor wie, że to handel nielegalny to sam popełnia przestępstwo nie zgłaszając tego na policję a w dodatku może mieć przeciwko sobie dowody, ze wiedział ogłaszał wszystkim wkoło ale zlekceważył prawo polskie Gratuluję pomysłu

~vcc

To niech choć sprzątają po sobie i nie zostawiają a noc i święta te stare budy bo to centrum miasta i wizytówka A policja tyle razy tamtędy chodzi i nawet nie zapyta o pozwolenie a Bułgarów przy torach ściga Są równi i równiejsi...

~eos

panie redaktorku masz pan pieniadze to zostaw ludzi w spokoju ktorzy kombinuja cale zycie jak przetrwac,czepiaj sie wielkich przekretow

~ReSeT

Dajscie ludziom konkretne płatne zajęcie, żeby mogli utzymać rodzinę i mieszkanie, mieli co do gara włożyć, wtedy przestaniecie pieprzyć, że coś jest nielegalne. Jesteśmy okradani przez urzędasów na każdym kroku, a żeby nie było to nielegalne, to jakiś nierób nazwał to sprytnie "podatkiem"... nie wszyscy mają z czego "po-dać"

~gumowe ucho

Ja się nie czepiam. Ale mam swoje doświadczenia i gumowe ucho. Jeszcze raz się powtórzę-przy ulicy na tych wszystkich straganach leży towar jednego Kręta. Gość bierze do sprzedawania dziewczyny którym odpala 100 i to jego jedyny koszt. Zero podatków, zusow,a obroty ma większe niż sąsiednie Tesco.Nie rozumiałem dlaczego ustawia cały szpaler straganów, do czasu kiedy sam ustawiłem się z grzybami (parę groszy zawsze się przyda). Po pierwsze nikt inny się nie wepchnie z towarem bo się po prostu nie zmieści. Po drugie nierozgarnieci chodzą pomiędzy straganami z tym samym towarem i przebierają-kupują tan gdzie jest bardziej czerwony namiot (magia czerwonego filtra), jak się na tym straganie kończy towar przenoszą skrzynki ze straganiow brzveznych. Gość musi mieć sporo za uszami skoro nikt się go nie czepia.

~gumowe ucho

Ja się nie czepiam. Ale mam swoje doświadczenia i gumowe ucho. Jeszcze raz się powtórzę-przy ulicy na tych wszystkich straganach leży towar jednego Kręta. Gość bierze do sprzedawania dziewczyny którym odpala 100 i to jego jedyny koszt. Zero podatków, zusow,a obroty ma większe niż sąsiednie Tesco.Nie rozumiałem dlaczego ustawia cały szpaler straganów, do czasu kiedy sam ustawiłem się z grzybami (parę groszy zawsze się przyda). Po pierwsze nikt inny się nie wepchnie z towarem bo się po prostu nie zmieści. Po drugie nierozgarnieci chodzą pomiędzy straganami z tym samym towarem i przebierają-kupują tan gdzie jest bardziej czerwony namiot (magia czerwonego filtra), jak się na tym straganie kończy towar przenoszą skrzynki ze straganiow brzveznych. Gość musi mieć sporo za uszami skoro nikt się go nie czepia.

~pawel

juz sie czepic czego niemacie popatrz co dzieje sie w Polsce kto zadzi i jak to robi a nie m=pisac o ludziach co chca zarobic bo niemaja zaco zyc w tym kraju

~mieszkaniec

Nie od dziś wiadomo,że w Stalowej Woli są równi i równiejsi!!!!!!

~login

Babcia mi sprzedała litr śmietany za 8 zł. jak ktoś ma do tego problem to się przyznaję i zapraszam umiech

~gumowe ucho

Przecież te wszystkie stragany, plus stragany ustawiane czasami pod tesco i koło kuflandu to biznes JEDNEGO "binesmena". Gość dyktuje ceny na całym targowisku. Obroty ma po kilkadziesiąt tysięcy. A stróż który kasuje opłaty ma u niego extra pensyjke. Zresztą się nie dziwię. Nawet popieram. Na pohybel skarbówce i Zusowi.

~fefe

yogi wlasnie chodzi o to ze oni nie maja zamiaru placic za wynajem budek czy pozwolen na handel. po co to stawiac skoro oni pojda w inne miejsce? brawo za tok rozumowania ;D a silownia i biblioteka sa potrzebne widac ty z tego korzystal nie bedziesz ;D a szczegolnie z biblioteki ;D wiesz co to ksiazka i jak sie ja czyta?? ;D

~asia

Oj tam , czepiacie sie rodzimych , przedsiebiorczych.
Popatrzcie w piątek/sobote na handlujacą ukrainska familię. "szefowa" , obok wejscia do cukierni , z drugiej strony opasły synalek , naprzeciwko pewnie jego zona (chuda blondynka), ostatnio dołączył młodzian. ten sam asortyment: kosze wątpliwych jaj , jakieś chleby , nabiał , a nawet słonina.
Wszyscy udają "paliaków" i wsio gra. Czy powinno?
W zasadzie tak - zaszczuto polskie rolnictwo , to niech przynajmniej karmi nas to ze wschodu.
Ja tam i tak nic u nich nie kupie-odraża mnie farbowanych paliaków