Czy trzeba bać się kar?

Ponad 6000 osób złożyło deklarację śmieciową. Mieszkańcy zastanawiają się czy ktoś będzie ich sprawdzał czy rzeczywiście segregują śmieci, a jeśli tak, to jakie będą kary? Sprawdziliśmy to…
Około 3/4 mieszkańców Stalowej Woli złożyło deklarację na czas czyli do 20 maja. Na kilka dni przed upływem terminu liczba osób składających wymagany dokument skumplowała się, niekiedy powstawały duże kolejki. Każdy jednak uzyskał pomoc przy wypełnianiu deklaracji. Niektóre osoby, które same poradziły sobie z drukiem, wysłały go po prostu pocztą. To ile osób jeszcze nie złożyło deklaracji będzie wiadome lada moment, gdyż dane są właśnie wprowadzane do systemu. Porównywane są również z bazą ewidencji ludności, działalności gospodarczej, budżetu i finansów. Najlepiej poradzili sobie z deklaracjami mieszkańcy bloków, tutaj tylko nieliczne osoby nie złożyły oświadczenia. W przypadku domów jednorodzinnych wszystko okaże się po weryfikacji, która jest obecnie prowadzona. Trzecią gałęzią nowego systemu są firmy. W tym przypadku pojawia się największy problem, gdyż część z nich nie jest już aktywna, nie prowadzi działalności, jednak figuruje w bazie budżetu i finansów.
W chwili kiedy zostanie stwierdzone, że deklaracja nie wpłynęła, mieszkaniec zostanie wezwany do jej złożenia. Jeśli taka osoba będzie uchylała się od obowiązku, wówczas po weryfikacji jego sytuacji w ewidencji nieruchomości, miasto samo decyzją administracyjną według danych, które posiada, naliczy wysokość opłat. Jest to niekorzystne gdyż np. jeśli w jakimś domu zameldowanych jest 5 osób, z czego 2 przebywają za granicach, to taka rodzina płaciłaby po złożeniu oświadczenia za 3 osoby. Bez deklaracji będzie uiszczać opłaty za 5 lokatorów.
Co z osobami, które deklarują segregację, a tego nie robią?Do naszej redakcji wręcz regularnie docierają e-maile od zaniepokojonych czytelników. Czy będą jakieś konsekwencje, jeśli ktoś niewłaściwie będzie segregował śmieci? Nie wszyscy wiedzą co i do jakiego pojemnika włożyć. Bo czy torba reklamowa jest plastikiem? A butelka po płynie do płukania tkanin? Czy to prawda, że szkło przed wyniesieniem do kosza należy umyć? Ustawodawca nie przewidział jako takiej kary za niewywiązanie się z tego co zostało zadeklarowane. Gdy zostanie zweryfikowane, że np. w jakimś domu jednorodzinnym nie jest prowadzona selektywna zbiórka odpadów, która była deklarowana, to właściciel będzie musiał zapłacić więcej za usługę (stawka 15,42 zł od mieszkańca za miesiąc za odpady niesegregowane). Obecnie stawka przy segregowaniu odpadów to 12,85 zł (od osoby na miesiąc). Jak na razie różnica wynosi tylko 3 zł, z czasem jednak prawdopodobnie się powiększy. Ceny mogą ulec zmianie, bo zależeć będą od firmy, która wygra przetarg. Później Rada Miejska przyjmie uchwałę zatwierdzająca zmianę stawki.
Miasto chciałoby aby wszyscy ci, którzy segregują płacili o wiele mniej niż ci, którzy nie maja na to ochoty. W końcu zmieszane odpady ktoś będzie musiał za nich posegregować. A to kosztuje.
Firma, która będzie odbierać odpady, zgodnie z ustawą będzie obowiązkowo informowała miasto o każdym przypadku kiedy odpady są zbierane w sposób nieselektywny. To jaka firma wygra przetarg będzie wiadome 14 lipca. Do czasu rozstrzygnięcia przetargu śmieci będzie odbierać prawdopodobnie MZK na zlecenie miasta.
[MagPie]
Komentarze
Jak sie okazuje śmiecie to wielki biznes. Wystarczy przyjrzeć się przetargom na te usługi. Trwa wielka wojna o śmiecie.Ale żeby sobie nie pobrudzić rąk tymi śmieciami obowiązek segregacji ceduje się na szarych obywateli. Ci wielcy panowie od śmieci w białych rękawiczkach mają tylko brać pieniądze i to czyje pieniądze? Są to nasze pieniądze, pieniądze podatnika. Jak widać za śmiecie płacimy nie jeden a kilka razy, no bo jeszcze kary. I tak oto Państwo robi szarego śmiertelnika w balona na każdym kroku.Grzeb sie człowieku w smieciach i jeszcze za to płać.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Td0JwXPH7dw
~Kazik, to chyba nie najlepsze miejsce na doinformowanie się. Nie lepiej zadzwonić do swojej administracji?
Jak mam złozyć deklarację skoro mieszkam za granicą a mieszkanie stoi puste..?
Przy bloku Poniatowskiego 10 jest smietnik, do którego wrzucają odpady/ oprócz mieszkanców/ także z bloku nr 12 oraz wszystkie okoliczne sklepy, które nigdy nie segregują smieci.Póki śmietnik nie będzie zamknięty, o segregacji nie może być mowy, a spółdzielnia nic w tym zakresie nie robi.
Czy trzeba bać się kar?
Podobno ma być publiczna chłosta za niesegregowanie. Nocami ma chodzić karzeł, który będzie rozgrzebywał przypadkowe worki. Jeśli będą w nim niedozwolone śmieci, to karzeł doszuka się sprawcy, namierzy Cię!!! i wpisze na listę. Lista od karła trafi do dwóch Trolli, wielkoluda oraz starej baby. To własnie oni będą kręcić butelką przy wytypowanych nazwiskach, na kogo wypadnie...na tego bęc !
Tak mówili na informacji, więc ja pi.prze i segreguje.
nikt dalej nie będzie segregował. To mit zapłacimy wyższą stawkę i tyle. Po za tym ja nie mam u siebie pod blokiem śmietnika na puszki czy baterie. To gdzie mam je wyrzucić?
cyt. ..."Na kilka dni przed upływem terminu liczba osób składających wymagany dokument skumplowała się, niekiedy powstawały duże kolejki."...
to już nawet liczby się kumplują, a nawet tworzą kolejki...
w tarnborzegu a miasto podobnej wielkosci taniej maja :( niz u nas ciekawe co po przetargu bedzie ehh
No ciekawe to wzystko jest, ja mieszkam w bloku i co skad beda widziec czy to ja albo sasiad np z 3 pietra nie segreguje?