Alkoholizm jako problem społeczny

W czwartek 13 czerwca w Urzędzie Miasta odbyło się posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego, jedynym jego tematem był „Alkoholizm jako problem społeczny w Stalowej Woli”. - Alkoholizm sprzyja bandytyzmowi, różnego rodzaju zjawiskom patologicznym w mieście. Przez pijaństwo szerzy się chuligaństwo, złodziejstwo. Ostatnio Stalowa Wola stała się słynna w całej Polsce w związku z wypadkiem, który miał miejsce przez alkohol – mówi Zbigniew Paszkiewicz, przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego.
Chłopiec, który wypadł przez balkon 4 piętra przez głupotę dorosłych do końca życia będzie miał złe wspomnienia związane z ojcem, piciem przez niego alkoholu, będzie pamiętał ten feralny dzień, być może będzie zmagał się z problemami zdrowotnymi. Wszystko przez pijaństwo...
- W tym domu rzekomo pracuje ale zrobił libację po pracy. Nie wiadomo czy ten chłopiec do końca życia nie zostanie kaleką– mówi radny Zbigniew Paszkiewicz. Gmina walczy z alkoholizmemJak wyjaśnił przewodniczący, od 1 stycznia do 31 grudnia miasto wydało na realizację Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych 1,3 mln zł. Przeszło milion zł w ubiegłym roku zostało wydane na pomoc psychologiczną i prawną dla rodzin, u których występują problemy alkoholowe i przemoc. Utrzymanie Klub Trzeźwego Życia przy MOPS-ie kosztowało 33 tys. zł, Alternatyw Klubu Abstynenta- 9 tys. zł, prowadzenie Placówki Wsparcia Dziennego Świetlica „Tęcza” przy MOPS- 186 tys. zł. Prace w Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych pochłonęły 25 tys. zł Prowadzenie Ośrodka Wsparcia i Interwencji Kryzysowej to kolejne 241 tys. zł.
3% społeczeństwa w każdym kraju UE jest uzależniona od alkoholuSzacuje się, że w Stalowej Woli dzieci i dorośli żyjący w otoczeniu alkoholika stanowią około 4% populacji miasta, osoby pijące nadmiernie to od 5 do 7% populacji. W ubiegłym roku w jednej z poradni leczyło się 719 osób, w tym 615 osób to mężczyźni (co 7 osobą zgłaszającą się była kobieta). 258 osób skierowano sądownie do leczenia. Skuteczność terapii to 30-40%, natomiast skuteczność niepicia alkoholu po leczeniu- do 3 lat od ukończenia terapii.
- Coraz więcej osób zgłasza się do leczenia i też lecznictwo odwykowe coraz lepiej się rozwija, ludzie mają większą śmiałość przychodzić na leczenie, już się nie ukrywają, nie wstydzą się tego, myślę, że też dlatego tych pacjentów jest więcej, w tym coraz więcej kobiet. Kobiety piją nieco inaczej niż mężczyźni, to jest takie picie w samotności, nie wychodzą do lokali więc mało kto wie, że one piją. Jest coraz więcej kobiet pijących, które pracują zawodowo, mają rodziny, piastują dość wysokie stanowisko. Te kobiety piją wieczorami samotnie, pewnie w wielkiej tajemnicy. Często pracodawcy nie wiedzą, że ktoś ma taki problem z alkoholem. To jest picie po pracy, po spełnieniu wszystkich obowiązków domowych, wykonaniu prania, odrobieniu z dziećmi lekcji, samotne picie wieczorem– mówi Grażyna Kulikowska, psycholog. Częściej sięga się po piwo niż po wódkęWśród osób, które zgłosiły się do poradni by uzyskać pomoc przy wyjściu z nałogu są mieszkańcy Stalowej Woli z przedziałów wiekowych: 30-64 lata oraz między 18 a 20 lat. Przerażający jest fakt, że wśród uzależnionych jest coraz więcej osób młodych, nawet w wieku 18- 19 lat. Ci zazwyczaj, oprócz alkoholu zażywają także często narkotyki, środki psychoaktywne. Połączenie amfetaminy z alkoholem wygląda tak, że rano taki człowiek zażywa narkotyk by się pobudzić do pracy, wieczorem natomiast by zasnąć spożywa alkohol.
Wśród młodych panuje również tendencja sięgania po piwo.
- Jest mnóstwo alkoholików, którzy w ogóle nie piją wódki. Zaczyna się i kończy przy piwie, to jest teraz taka moda, że pije się piwo. Społeczeństwo uczy nas takich zachowań, jak się w telewizji ogląda. W reklamach jak się coś fajnego dzieje, to jest to przy piwie. Jest dobra zabawa, to jest piwo. To my uczymy młodego człowieka takie sposobu funkcjonowania, bo on wie, że jak jest ognisko czy jak jest spotkanie z przyjaciółmi, to musi być piwo, a później ta granica między piciem kontrolowanym a uzależnieniem jest bardzo płynna, to bardzo szybko się w to wchodzi- mówi Grażyna Kulikowska. Statystki pokazują, że problem alkoholu jest naprawdę poważnySzacuje się, że u około 70% pijących występuje problem przemocy w rodzinie. Kiedy uruchamiana jest procedura niebieskiej karty (zakłada się ją, gdy mamy do czynienia z wystąpieniem przemocy), osoby, które mają problem alkoholowy są nakłaniane do podjęcia leczenia. Często w takim przypadku to sąd zaleca przymusowe leczenie. Od początku roku założono 14 niebieskich kart oraz ujawniono 10 sprawców przemocy (3 mężczyzn w chwili zatrzymania było pod wpływem alkoholu). Funkcjonariusze ujawnili 4 przypadki sprawowania opieki nad dziećmi pod wpływem alkoholu. Ostatnim takim zdarzeniem był wypadek z ul. Okulickiego, o którym usłyszała cała Polska.
Od 1 stycznia do 31 maja br. policja interweniowała 2162 razy. Aż w 1100 przypadkach alkohol był głównym bohaterem. Na 674 awantury domowe blisko 400 to sytuacje związane z alkoholem. Policja ujawniła 292 wykroczenia związane ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych, za te czyny funkcjonariusze nałożyli 162 mandaty karne, skierowali 8 wniosków do sądu, zastosowali 58 pouczeń. 55 przypadków zakłóceń ciszy nocnej miało związek z nadużywaniem alkoholu. W 42 przypadkach zakończyło się to mandatami karnymi, zastosowano również 13 pouczeń. 173 osoby trafiły od początku roku do policyjnego aresztu w Stalowej Woli. W naszym mieście nie ma izby wytrzeźwień, więc osoby pijane izolowane są w pomieszczeniach dla zatrzymanych.
Tylko w tym roku policjanci zatrzymali pod wpływem alkoholu: 63 kierowców, 35 rowerzystów, 4 motorowerzystów oraz 4 kierowców traktora. Funkcjonariusze ujawnili też 25 osób, które prowadziły pojazdy przy stężeniu alkoholu we krwi między 0,2 a 0,5 promila co jest wykroczeniem (kodeks wykroczeń).
- Liczba nietrzeźwych użytkowników ruchu drogowego spada, jest ich troszkę mniej ale liczba interwencji w przypadku awantur domowych, tych wszystkich spraw związanych z nietrzeźwością to niestety wzrasta. Liczba osób zatrzymanych do wytrzeźwienia jest na zbliżonym poziomie w porównaniu do roku ubiegłego– mówi aspirant sztabowy Andrzej Walczyna, rzecznik KPP Stalowa Wola.Podsumowując obrady Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Publicznego można bez wątpienia stwierdzić, że problem alkoholizmu jest naprawdę poważny. Z wypowiedzi zaproszonych gości można wywnioskować, że wiele osób nie wie gdzie może zgłosić się po pomoc. Informacje przekazują sobie najczęściej drogą pantoflową.
Poradnia Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia (Wojewódzki Ośrodek Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia) ul. Dąbrowskiego 7 telefon: (015) 8448808 Poradnia Terapii Uzależnienia od Alkoholu i Współuzależnienia SPZZOZ Powiatowy Szpital Specjalistyczny ul. Staszica 4 telefon: (015) 8433205 Miejska Poradnia Odwykowa ul. Popiełuszki 2 telefon: (015) 8433300 Klubu Trzeźwego Życia przy Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej w Stalowej Woli ul. Dmowskiego 1 telefon: (015) 842-50-97 wew. 57 e-mail:ktzmops@op.pl Alternatywa Klub Abstynenta ul. Hutnicza 8 telefon: (015) 844 75 73 lub (015) 843 34 21 Stalowowolski Ośrodek Wsparcia i Interwencji Kryzysowej ul. Polna 18 telefon: (015) 642 52 93 e-mail: sowiik@sowiik.pl www.sowiik.pl Stowarzyszenie Na Rzecz Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie "Tarcza” Al. Jana Pawła II 5 (w Świetlicy "Tęcza") telefon: (015) 15 842 09 40 lub 512 939 994 http://stowarzyszenietarcza.pl/
Komentarze
Te cyferki podane w tym artykule trzeba by pomnożyć X 5. Temat u nas tabu jak widać.Współczuję dotkniętym tym problemem.Ale już pogardzam tymi de.ilami którzy tu dokonują wpisów.
Damian nie chlaj bo bez piwa już nic zrobić nie potrafisz.
Damian nie chlaj bo bez piwa nie potrafisz.
Chlorów nie brakuje.
Zwykłe ściery bez żadnych życiowych ambicji.
W życiu menelowi nie dałem ani grosza i nigdy nie dam.
Paszkiewicz lepiej powiedz ile przez lata pobierania diety zrobiłeś dla Stalowej za te pieniądze, rozlicz się przecież wieko cię ściga, to samo dotyczy Sagatowskiej
Powszechna dostępność alkoholu, 24h/dobę, 7 dni w tygodniu to i włóczą się po nocy pijaczki uprzykrzając innym ludziom życie.
Na każdym osiedlu sklep całonocny, żabki, alkohole świata i temu podobne, stacje beznynowe i wreszcie tesco.
Ukrócić sprzedaż alkoholu w godzinach nocnych to gówniażeria się nie będzie szwędać, chlać, drzeć ryja i tłuc butelki na chodnikach.
Hahaha sierka z piwem na stalowymmiescie.pl zianie
dzięki pisowi, po, sld, psl i oszłomom od palikota w kraju jest jak jest, nie ma się co dziwić że ludzie poświęcają życie alkoholowi. Głosujcie dalej na nich to będziecie mieć dobrobyt w kraju i spadki alkoholizmu ( chyba tylko przez śmierć )
TRZEŹWY PIJANEGO NIE ZROZUMIE.....
Biurokraty chcą narod wychowywać,same chleja na potege.
Prostemu chłopu pracującemu,piwa zaluja,ktory jak wiadomo nie jest alkoholem a napojem chlodzacym.
Wprowadza prochibicje to zacznie się pędzenie,chyba ze cukru tez zabronią sprzedawac.
Co za ciemniaki.
Bo jestesmy narodem slowianskim który ma w swojej mentalności napicie się.
Oczywiście przykro jest ze zdarzają się wypadki po spożyciu alkoholu,ale nie można wmawiać ze każdy kto się napije,to jakby dostal do reki nabity pistolet,bedac w amoku.
radnym-bezradnym płacą dietkę za plecenie trzy po trzy, pijak to samo mówi, ale musi w siebie zainwestować a tych musimy my opłacić, czyli wolę pijaków, bo płacą za siebie
do lalala i jak, zastanowcie sie co wy pieprzycie, ciekawe czy jak byscie mieli sklep, to byscie nie sprzedawali alkoholu, nawet nie macie zielonego pojecia jakie sklepy maja z tego zysk.
no ale najlepiej gadac o czyms o czym nie ma sie zielonego pojecia.
a sprawa alkoholizmu to jest temat rzeka i kolejny nic nowego nie wnoszacy temat na stalowemiasto nic tego nie zmieni.
mój problem z alkoholem zaczyna sie wtedy gdy prakuje mi na piwo ;)
Wszystkie sklepy sprzedające alkohol przyczyniają się do takich tragedii ,zyski czerpią do swojej kieszeni a my społeczeństwo płacimy za to ,koszty pokrycia wandalizmu ,,,,z kieszeni monopoli
gdbyby była praca, a co za tym idzie pieniądze na godziwe życie, na rozwijanie hobby i ciekawe spędzanie czasu to by nie było rozgoryczenia,alkoholizmu i patologii... człowiek pracowałby, byłby szczęśliwy, zajęty i nie miałby czasu na głupoty, ..
po co to daja do sklepow wogule tego nie powinno byc