Moja firma moim sukcesem

Image

Projekt PUP i powiatu stalowowolskiego jest szansą dla osób pozostających bez pracy...

Powiat Stalowowolski i Powiatowy Urząd Pracy w Stalowej Woli realizują projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego Program Operacyjny Kapitał Ludzki „Moja firma moim sukcesem” (Rynek pracy otwarty dla wszystkich- Wsparcie i promocja przedsiębiorczości i samozatrudnienia.

Projekt ma być ukończony do końca kwietnia 2014 roku. Jego celem jest rozwój przedsiębiorczości i samozatrudnienia w powiecie stalowowolskim poprzez wsparcie osób bezrobotnych w podniesieniu kompetencji i podjęciu działalności gospodarczej.

Jest to szansa przede wszystkim dla osób pozostających bez pracy na znalezienie źródła dochodu i wyjście z bezrobocia. Projekt kierowany jest do osób bezrobotnych zarejestrowanych w Powiatowym Urzędzie Pracy w Stalowej Woli przez okres co najmniej 6 miesięcy od dnia ostatniej rejestracji do dnia przystąpienia do projektu.

Realizowane działania: - szkolenia z zakresu ABC przedsiębiorczości – 100 osób, - dotacje na podjęcie działalności gospodarczej – 80 osób. Wartość projektu: 1.974.309,19 zł (w tym płatność ze środków europejskich 1.678.162,81 zł). p

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~mieszkaniec

Moja firma moim sukcesem - az strach mnie birze jak czytam takie hasła . powinno pisac moja firma - to stryczek na szyje . w takich to urzedach, tv oraz innych srodkach przekazu , czesto słychac ze moja firma to sukces , ale nikt nie pisze ze to praca po 20 godzin na dobe , nikt nie pisze ze to opłata za opłata zus 1060 zł !! mc za osobe , lokal min 1500 zl , ksiegowa min. 250, prad, ogrzewanie, telefony, benzyna - jakis pracownik , i koszt najmniejszej firmy to juz ok 5 -6 tys. zł ( a to dopiero opłaty ) prosze sie zastanowic dokładnie , jaki sens ma zakładanie własnej firmy skoro od samego poczatku jestesmy narazeni na takie koszty . skad na to wziąc , urzedasów to nie interesuje oni daja 16 tys. na poczatek , a potem rób co chcesz , potem młody czlowiek "siepie" sie na maxa , do tego mu nie zapłaci co 5 klient - bo teraz własnie nie ma i wizja tej calej własnej firmy zaczyna sie odbijac czkawką. do tego po pewnym czasie czlowiek zaczyna podupadac na zdrowiu chodzi mi o psychike jest uwazany za swira ( wiem z własnego doswidczenia )wpada w długi , traci na tym cała rodzina itd. Własna firma to kawał ciezkej pracy , która pociagnie tylko fanatyk lub czlowiek twardy na maxa nie kazdemu to jest dane prosze poczytac w internecie , w 2012 roku zamkneło sie ok 50 tyś. małych firm w polsce bo nie wytrzymali opłat i wszelkich obciażen które nasze cudowne panstwo na nas nakłada - to kwestii przemyślenia dla tych co chcą zakładac własna firme . pozdrawiam lekko zeswirowany mieszkaniec - własciciel własnej "firmy" umiech

~dawid

haha ściema i tyle!!!!!!!!!!!!!!