Problem z lądowiskiem?

Image

Wszystko wskazuje na to, że Szpitalny Oddział Ratunkowy w Stalowej Woli zostanie zlikwidowany. Powodem tego jest fakt, że szpital nie będzie miał dostosowanego do przepisów lądowiska dla śmigłowców.

2 możliwości na rozwiązanie problemu z lądowiskiem

Od 1 stycznia 2017 roku każdy szpital, który jest wyposażony w Szpitalny Oddział Ratunkowy musi dysponować lądowiskiem dla śmigłowców. W tym zakresie są dwie możliwości: albo trzeba mieć własne lądowisko albo lądowisko, które jest w takiej odległości aby czas transportu nie był dłuższy niż 5 minut.

Obecnie szpital przyjmuje śmigłowce na lotnisku w Turbi. Wkrótce jednak nie będzie to możliwe, ponieważ lotnisko to nie będzie spełniało wymogów określonych w przepisach. Jeśli zostałaby podjęta decyzja o dostosowaniu go do obowiązujących przepisów, to trzeba by było tam zainwestować około 2 - 2,5 mln zł i zrobić obszar, który byłby przeznaczony do lądowania helikopterów. Czy inwestowanie w nie swój teren ma rację bytu, jest rzeczą zastanawiającą. Jeśli jednak chodzi o formalności, to przejazd pojazdu uprzywilejowanego na sygnale mieści się w czasie w jakim będzie obowiązywał.

Plany są, miejsce jest...ale

Istnieje także druga możliwość, która byłaby bardziej korzystna- wybudowanie lądowiska na terenie szpitala.

- Zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, opracowaliśmy dokumentację, mamy pozwolenie na budowę, natomiast nie mamy pieniędzy. Według kosztorysu inwestorskiego potrzebne jest 6 mln zł na zrobienie takiego lądowiska wyniesionego. Naszą ideą byłoby zrobić takie lądowisko w takiej odległości, by nie trzeba było pośrednictwa innych środków transportu, czyli bezpośrednio ze śmigłowca pacjent byłby zwożony do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego lub do bloku operacyjnego, lub na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej, bądź do Oddziału Udarowego lub Kardiologii Inwazyjnej – mówi dla portalu StaloweMiasto.pl zastępca dyrektora szpitala do spraw administracyjno- eksploatacyjnych Antoni Bochnak.

Idea ta mogłaby być zrealizowana, gdyby powstało lądowisko wzniesione nad pawilonem Diagnostyczno- Zabiegowym, czyli z helikoptera na noszach byłby pacjent zwożony windą na właściwy oddział.

Problem jest jeden – pieniądze

Plany dotyczące budowy lądowiska dla śmigłowców sięgają kilku lat. Od samego początku największym problemem były środki finansowe, których powiat stalowowolski po prostu nie ma na tak kosztowną inwestycję. Jedyną szansą byłoby uzyskanie dofinansowania.

Jakiś czas temu miały zostać ogłoszone 2 nabory wniosków w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko. Jak do tej pory był jeden na dofinansowanie na budowę lądowisk, była także zapowiedź, że ma być następny, ale niestety się nie ukazał. Stalowowolski szpital nie mógł wystartować za pierwszym razem, ponieważ nie miał dokumentacji. Kiedy wszystkie formalności zostały dopełnione, kolejnego naboru nie ogłoszono.

Szansą na to, żeby lądowisko powstało także u nas jest nowa perspektywa unijna. Jeśli tylko będzie można pozyskać środki na ten cel, nasz szpital będzie aplikował do takich programów.

Nie będzie SOR-u?

Dopóki stalowowolski szpital nie będzie miał lądowiska, NFZ nie podpisze z nim kontraktu na Szpitalny Oddział Ratunkowy, będzie się to wiązało z likwidacją SOR-u. Oznacza to, że będzie wtedy funkcjonowała tylko Izba Przyjęć, która nie musi mieć lądowiska. Sytuacja ta odbije się na pacjentach, bo w nagłych przypadkach będą musieli być wiezieni do Mielca lub Rzeszowa, gdyż oba te szpitale spełniają wymogi...

Podobna sytuacja będzie miała miejsce również w innych szpitalach, wszędzie problem jest ten sam- brak pieniędzy...

[MagPie]

Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~masakrra

Bochnak naucz sie wyslawiac albo SM niech sie nauczy pisac bo wstyd

~kudlaj

Jak lądowisko może kosztować 6mln zł? W Mielcu mieli (lub mają) ten sam problem tylko tam im wyszło 3mln zł (2011).
http://www.nowin(...)02539746
Płyta betonowa z oświetleniem za tyle kasy? Poprostu niech powiedzą że nie chcą mieć oddziału ratunkowego w Stalowej Woli
Dla zainteresowanych warunki jakie stawia MZ dla lądowisk
http://www.mz.go(...)2011.pdf

~Sara

To znaczy, ze bedziemy szybko umierac nie majac szans na karetke i pomoc medyczna w naglych wypadkach.
O ladowisku mowilo sie od lat ale medyczni konefalowi walczyli o duze pobory i takie teraz maja.
Wobec tego po co ten szpital jest potrzebny skoro w sprawach typu zawal, wylew czy powazny wypadek drogowy, sa tez dzieci z wysoka temperatura zagrazajaca zyciu itd.itd. nie bedzie pomocy?
Jak ktos zachoruje na zoladek czy podobne choroby to pojedzie dalej bo z tym da sie "jeszcze zyc". Lekarze dadza sobie rade chociaz nie wszyscy! no i znowu pacjent zostanie rozjechany.