Równość kobiet i mężczyzn- żarty?
W czwartek przypada Europejski Dzień Równości Wynagrodzeń. W Stalowej Woli pracy brakuje dla wielu, podobnie jak w większości miejscowości w Polsce, ale wciąż w przeważającej większości są kobiety. One też wciąż są gorzej wynagradzane. Czy kiedyś się to zmieni?
Czy Bruksela pomoże?21 marca 2013 roku w Brukseli spotka się 150 przedstawicieli firm, by dyskutować na temat eliminacji przyczyn różnic w wynagradzaniu kobiet i mężczyzn. Czy takie dysputy akademickie coś zmienią? Według europejskiego eksperta prof. Genowefy Grabowskiej Polki zarabiają średnio 17,5% mniej niż mężczyźni. To bardzo dużo. W traktatach unijnych już w 1957 roku zapisano, że za taką samą pracę obu płciom należy się taka sama zapłata. Wciąż jednak wielu pracodawców wyróżnia panów, tym samym lekceważąc pracę kobiet.
Pierwszy raz dzień równości obchodzono w 2011 roku. Od tamtej pory niewiele się zmieniło, na pewno nie w Stalowej Woli. Wciąż brakuje konkretnych propozycji pracy dla kobiet. Wciąż panie są rzadziej zatrudniane niż mężczyźni. Dlaczego?
Panie częściej na zwolnieniach?Kiedyś kobieta siedziała w domu i zajmowała się dziećmi i gospodarstwem domowym. Teraz się to radykalnie zmieniło. Mężczyzna nie jest w stanie utrzymać sam rodziny z jednej pensji, a i panie chcą pracować, zarabiać, być niezależne, rozwijać się zawodowo i spełniać nie tylko w roli matki i żony. Wzrost zatrudnienia kobiet nastąpił już po II wojnie światowej. Wciąż jednak panie są mniej wynagradzane i mniej chętnie zatrudniane niż mężczyźni.
- Co tu dużo ukrywać. Kobieta jest mniej dyspozycyjna niż facet. Mam firmę, potrzebuję ludzi dyspozycyjnych, a kobieta taka nie jest, zwłaszcza młoda. Przychodzi na przykład po studiach, nie powiem, wyuczona, fachowiec, jestem zadowolony, wysyłam na jedno szkolenie, drugie, a ona po około dwóch latach zachodzi w ciążę i idzie na rok na wolne. Wtedy ja łatam dziurę innymi, zmuszam niejako do przejęcia jej obowiązków innych. Potem mi dziewczyna wraca i zaczynają się zwolnienia lekarskie, bo dziecko jak idzie do przedszkola to choruje, to ma szczepienie, to trzeba się zwolnić na występy w przedszkolu, to zawieść na jakieś badania, to sprawdzić czy nadaje się do tańczenia, do skakania, do śpiewania, wciąż wyjścia, zwolnienia, wypad na godzinkę, dwie. Na jej miejsce nie zatrudnię nikogo, bo mnie nie stać, więc mam dylemat. W swojej karierze miałem już tak 3 razy, więcej nie zatrudnię więcej kobiet. Wolę facetów, oni na zwolnienia nie chodzą, nie mają na głowie domu, nie uciekają mi w ciągu pracy na zakupy, nie wydzwaniają po mamusiach, nie łażą na zwolnienia lekarskie. Co ja będę naprawiał unijne problemy swoim kosztem? Jak mam dać pani Zosi taką sama pensję jak panu Ryśkowi, skoro Rysiek jak trzeba w niedzielę podjedzie sprawdzić czy wszystko gra, pani Zosia w tym czasie gotuje obiad rodzinie i niańczy wnuka, bo trzeba odciążyć córkę, żeby sobie po tygodniu pracy odpoczęła, sama zresztą ma jeszcze 10 letniego syna. Ja to wszystko rozumiem, że dzieci muszą się rodzić, że wszystko to jest konieczne, ale jako prywatny przedsiębiorca robię tak, by dla mnie było dobrze. Dla mnie kobiety to kłopot, przetestowałem to już kilka razy na sobie, przekonałem się, sparzyłem, nie będę więcej razy próbował- mówi jeden z lokalnych przedsiębiorców, który prosi o anonimowość. W powiecie stalowowolskim panie mają mniej propozycji pracyW powiecie stalowowolskim ogólnie jest ciężko o pracę, osób pozostających bez zatrudnienia przybywa z miesiąca na miesiąc. Obecnie na jedną ofertę przypada prawie setka kandydatów. W styczniu w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było aż 7141 mieszkańców. Analitycy wskazują, że to nie koniec wzrostu bezrobocia w regionie. Wielu pracodawców już szykuje się do trudnego procesu restrukturyzacji. Redukcje zatrudnienia przechodzą kolejno wszystkie większe zakłady w regionie. Coraz więcej osób wyjeżdża „za chlebem” do Niemiec i Wielkiej Brytanii.
Sytuacja na rynku pracy kobiet jest trudniejsza niż mężczyzn. Według statystyk, pod koniec roku 2012 w naszym urzędzie na 3876 bezrobotnych ze Stalowej Woli, aż 2009 to kobiety. Na 651 osób do lat 25, aż 308 to panie. Problem więc zatrudniania młodych kobiet to dodatkowy kłopot dla urzędu pracy. Pracodawcy wolą panów, wierząc, że ich zatrudnienie gwarantuje im brak zwolnień lekarskich, a co za tym idzie brak kłopotów na przyszłość. Czy zmienią to dyrektywy unijne, parytety, nakazy i zakazy? Dopóki państwo nie zagwarantuje odpowiednich rozwiązań socjalnych nie ma na to szans. W wielu krajach posiadanie dziecka niesie za sobą przywileje i dobre rozwiązania. U nas wciąż nie szanuje się rodziny, podnosi podatki, opłaty za żłobki, przedszkola i szuka oszczędności tam, gdzie ich znaleźć nie można...
[MonKoz]
Komentarze
Ja znam kilku mężczyzn pracujących w prywatnych firmach na Podkarpaciu,których żony zarabiają więcej pracując w Mopsie,urzędzie miasta,ZUS-ie,czy nawet w sklepie.Zapewne jest ich dużo więcej.
Do Mordka: zgadza się
kobieta może przewyższyć mężczyznę w osiagnięciach czy intelekcie 
tylko ten wtedy tego nie jest w stanie znieść. Problem jest w tym, że taka kobieta jest niesprawiedliwie traktowana. Faceci mają lżej po prostu, wystarczy polawirować i może sie uda.
Marolka bedziesz miała swoje dzieci to zmienisz zdanie i sama zacznie sie zwalniać z pracy. A pan przedsiębiorca który nigdy wiecej nie zatrudni baby niech pomysli ze kiedyś też był dzieckiem i też chorował i pewnie jego matka też musiała sie zwalniać itp.
żart... kobieta nigdy ni będzie równa mężczyznie
wszystko świeta prawda, ja tez bym baby nie zatrudnila, wciaz na wolnymm, widze jak u nas w pracy, ciagle ich nie ma, juz mam dosc, wciaz musze pracowac za kolezanki z biura, bo to mały chory, wiecznie chory! a co mnie to obchodzi, niech sie baby z chlopami dziela zwolnieniami, dlaczego wciaz wy baby bierzecie wolne?? pozniej narzekacie, ze was wypieprzaja z roboty, albo was premia nie objeli?
Wogóle jest do dupy! Żeby było sprawiedliwie wszyscy np typowy Kowalski czy Prezydent mają zarabiać jednakowo czyli po 5.000zł netto Tak by było najrozsądniej! Nie ma znaczenia czy Kobieta czy Mężczyzna!