Porozmawiajmy o Najważniejszym

Image

Akademickie spotkanie „Porozmawiajmy o Najważniejszym” zgromadziło około 600 osób. Gościem specjalnym był znany dziennikarz Krzysztof Ziemiec. Słuchacze mogli również usłyszeć o cudach eucharystycznych i spotkaniach egzorcysty z opętanymi…

Tematyka spotkania poświęcona była Eucharystii – czyli obecności żywego Jezusa Chrystusa we wspólnocie Kościoła oraz w świecie. Gościem specjalnym był Krzysztof Ziemiec (dziennikarz TVP1) i egzorcysta ks. Jacek Beksiński.

Wszystkich zgromadzonych, których liczba miło zaskoczyła organizatorów spotkania, przywitał dziekan WZNoS ks. Roman Sieroń. Rzadko się zdarza, by temat konferencji naukowej przyciągnął tak wiele osób, by trzeba było dostawiać dodatkowe krzesła, tak jak to się stało w przypadku tego spotkania. - Tak się składa, że dzisiaj obchodzimy święto Bazyliki św. Piotra. Nasze dzisiejsze spotkanie, tutaj w Stalowej Woli, połączy się z uroczystościami w Lublinie. Dzisiaj po południu wielki kanclerz KUL ks. arcybiskup Stanisław Budzik w Katedrze Lubelskiej będzie przewodniczył specjalnym modlitwom, spotkaniom środowisk naukowych archidiecezji lubelskiej, skupionych wokół tematu Roku Wiary. To nasze dzisiejsze spotkanie w obchody ogólnouniwersyteckie także się wpisuje – mówił dziekan ks. Roman Sieroń.

Cuda eucharystyczne

Pierwszym prelegentem był ks. Tadeusz Janda, który mówił na temat roli i znaczenia cudów eucharystycznych w życiu Kościoła. Kapłan skupił się na ewangelicznych słowach (ewangelia wg. św. Jana, rozdział 6) Jezusa, mówiące o tym, że kto będzie spożywał Jego ciało i pił Jego krew będzie miał życie wieczne. Wiele osób ma wątpliwości dotyczące właśnie tej przemiany. Co ciekawe, nawet sami uczniowie Jezusa Chrystusa niedowierzali jego słowom. - Wielu z nas może się zastanawiać, gdzie ta przemiana, przecież tego nie widać. Tym bardziej dzisiejsze społeczeństwo, my wszyscy jesteśmy ludźmi, którzy chcieliby tak wiele rzeczy sprawdzić, dotknąć, posmakować, jakoś zweryfikować empirycznie – mówił ks. Janda.

Dowody na to, że chleb i wino stają się ciałem i krwią można znaleźć w wielu cudach jakie się wydarzyły. Ks. Janda opowiedział o dowodach na tę przemianę. Pierwszy w historii taki cud odnotowano we Włoszech w miejscowości Lanciano w VIII wieku, gdzie podczas mszy świętej, kapłan wypowiedział słowa konsekracji, a hostia przemieniła się we fragment ciała ludzkiego, a wino w ludzką krew. Co ciekawe dopiero w 1970 r., zbadano tę cudowną eucharystię. Badania wykazały, że jest to fragment ludzkiego serca, krew jest natomiast grupy AB. Kolejny cud wydarzył się w 2008 r. w miejscowości Sokółka. Hostia, która spadła podczas udzielania komunii świętej, zgodnie z przepisami liturgicznymi umieszczona została w wypełnionym wodą vasculum, w którym miała się rozpuścić. Naczynie zamknięto w sejfie w zakrystii. Po tygodniu na zanurzonej Komunii Świętej znaleziono plamę wyglądająca jak krew. Jak się okazało po przeprowadzonych badaniach (przez 2 niezależnych patomorfologów) był to kawałek mięśnia. Ingerencji osób postronnych nie stwierdzono...

Moc i rola Eucharystii w posłudze egzorcysty

Posługę egzorcysty pełnić może wyznaczony przez biskupa ordynariusza i odpowiednio przygotowany kapłan. Jednym z dwóch egzorcystów, pracujących w naszej diecezji jest ks. ks. Jacek Beksiński. Jego opowieści o pracy, spotkaniach z opętanymi, aniołach i złych duchach można było wysłuchać tuż po prelekcji ks. Jandy.

Opętania to temat, który wielu kojarzy się z filmami „z dreszczykiem”. Te jednak zdarzają się coraz częściej, dlatego dąży się do tego, by w każdej diecezji był i działał choć jeden egzorcysta. Podczas spotkania można było dowiedzieć się, że niemal wszystkie opętania pojawiają się po wywoływaniu duchów…

Człowiek, który jest pod działaniem złego ducha nierzadko diagnozowany jest jako chory psychicznie, dopiero szczegółowe badania pozwalają stwierdzić, że jest opętany. Ks. Jacek Beksiński pomógł już wielu ludziom, pracował do niedawna w parafii w Ostrowcu Świętokrzyskim, teraz w Janowie Lubelskim. Zjeżdżają do niego ci, którzy sami nie radzą sobie ze swoim życiem, a on stara się sprawdzić, co tak naprawdę wydarzyło się w ich życiu. Zazwyczaj człowiek potrzebuje jedynie rozmowy, spowiedzi, przewodnictwa duchowego, opętania zdarzają się rzadko, ale gdy już są, trudno im zaradzić. - Kiedy ja mam odmawiać egzorcyzm, to się zdarza to tak dwa razy w miesiącu. W tym tygodniu miałem jeden raz – spokojnie, było bez manifestacji, bez przeszkód ponieważ ta osoba chciała, to siostry zakonne się modlą i wspomagają. Trzeba pamięta, że prawdziwe opętanie jest bardzo rzadkim wydarzeniem. Bardzo dużo ludzi przychodzi do egzorcysty, powiedziałbym 85% osób, które potrzebują rozmowy z kapłanem, potrzebują by ich wysłuchać, żeby obiektywnie ocenić tę sytuację – mówił ks. Jacek Beksiński.

Czasem mijają lata i regularne odprawianie egzorcyzmów przynosi małe efekty. Potrzeba wiele umiejętności, wiary, modlitwy wielu zaangażowanych osób, by wyzwolić kogoś spod wpływu szatana. Do księdza trafiają ludzie z całej diecezji, także ze Stalowej Woli. Zdarza się, że będąc pod wpływem działania „złego” demolują sprzęty, krzyczą, boją się i próbują uciec. Najświętszy sakrament jest dla nich tym, czego unikają, nie patrzą w oczy, próbują się izolować, czasem chcą pomocy, często jednak jej nie szukają wcale…

Krzysztof Ziemiec- człowiek wolny i szczęśliwy

Przyleciał z Warszawy do Rzeszowa samolotem, później przybył do Stalowej Woli autem. Witany entuzjastycznie zgromadził w auli uniwersyteckiej prawdziwe tłumy. Dziennikarz, który nie boi się mówić, żyć prawdą, opowiadać o swoich spotkaniach z Bogiem. Wciąż stara się iść przez świat uczciwie i zgodnie z ewangelią. Tak wychowuje wraz z żoną dwie córki i syna. Jego życie w pewnym momencie zdawało się załamać. Pożar mieszkania, straszny ból, poparzenia całego ciała, świadomość, że jest się od kogoś zależnym, że nie wszystko w życiu można zrobić po swojemu i samemu. Pomogła wiara, nadzieja, przyjaciele. Teraz ten znany dziennikarz „Wiadomości” jeździ po kraju, opowiada o swoich przeżyciach, relacjach z Bogiem, a także o dziennikarstwie, ludziach, z którymi pracuje na co dzień, o polityce i działaniu mediów w Polsce. Wciąż ma wiarę w ludzi i nie podoba mu się, kiedy próbuje się szufladkować i wrzucać wszystkich do jednego worka. Dziennikarze, aktorzy, celebryci też są różni, jedni dbają jedynie o swój wizerunek, który pokazują przez pryzmat dobroczynności, innym zależy jedynie na sławie i pieniądzach, są też tacy, którzy myślą o innych, działają cicho i bezgłośnie niosąc dobro. - Myślę, że jak jest coś dobrego, to dlaczego gdzieś to zatrzymywać i nie chwalić się tym przed innymi. Myślę też, że nie jest to zbyt dobre, jest to moje prywatne zdanie, że ktoś idzie z transparentem i wykrzykuje jakieś hasła, a w życiu prywatnym i zawodowym nie do końca te hasła są zgodne z tym co robi. Wyznaję zasadę, że raczej staram się swoim życiem pokazywać zasady, które wyznaję, a mówić o tym, to tak jak dziś, jeśli ktoś mnie o to spyta - mówił Krzysztof Ziemiec.

"Wszystko jest po coś"- tak uważa Ziemiec i o tym napisał w swojej książce pod tym samym tytułem. Publikacja doczekała się już nawet wznowienia. Wkrótce na rynek trafi kolejna, będąca sumą wywiadów ze znanymi ludźmi, którzy w życiu doświadczyli cierpienia, ale też z tego cierpienia umieli się podnieść. Ziemiec do dyskusji i rozważań zaprosił między innymi Ewę Błaszczyk i Eleni.

Spotkanie w KUL miało układ pytań i odpowiedzi. Te zadawał najpierw pomysłodawca i twórca spotkania ks. Mariusz Kozłowski, później szansę na rozmowę dostali zgromadzeni na sali studenci, parafianie z pobliskiego kościoła, słuchacze uniwersytetu III wieku, wszyscy przybyli na spotkanie mieszkańcy Stalowej Woli. Wiele „ale” mieli uczestnicy konferencji zwłaszcza co do prawdziwości przekazu medialnego dziennikarzy, polityki, pojawiły się nawet uwagi techniczne dotyczące dziennika TVP1. Dziennikarz wszystkie obiecał przekazać „komu trzeba”. Po spotkaniu Krzysztof Ziemiec podpisywał swoją książkę.

[MagPie]

Przewiń do komentarzy
























Komentarze

Dodaj swój komentarz

Przed publikacją zapoznaj się z Polityką Prywatności. Pamiętaj ponosisz odpowiedzialność za swój wpis!
By sprawdzić czy nie jesteś bootem, wpisz wynik działania: 1 + 2 =
~VatyKlan

Naprawdę liczyłeś na reakcje watykańskiego Kościoła? Czy to tylko taki sympatyczny żart?

~Fakty i Mity

Groźby śmierci dla członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji!

Zaczęło się! Sympatycy ks. Tadeusza Rydzyka wysłali do przewodniczącego KRRiT Jana Dworaka oraz do jej członka Krzysztofa Lufta listy, w których grożą im śmiercią za nieprzyznanie TV Trwam miejsca na multipleksie cyfrowym. W liście autorzy napisali: Jeśli wykonacie polecenie rządzącej antypolskiej i antykatolickiej masońsko-żydowskiej mafii Tusk-Komorowski i nie przyznacie licencji na multipleksie 1 częstotliwości dla Telewizji Trwam, sąd WiN wyda wyrok śmierci na odpowiedzialnych za taką decyzję. Termin - marzec 2013 rok. Po tym terminie nasz pluton egzekucyjny dostanie polecenie wyeliminować zdrajców Boga i Ojczyzny. Samochody pancerne, hełmy ani kamizelki kuloodporne nie wystarczą, mamy środki do wyeliminowania zdrajców. Obydwaj panowie złożyli już zawiadomienie do prokuratury. A my pytamy, gdzie jest stanowisko Kościoła i dlaczego do tej pory hierarchowie nie potępili autorów tych gróźb. Czyżby interes Rydzyka był ważniejszy?

~VatyKlan

@rus, nieopatrznie zrozumiłeś "watykańskie kanalie". To ci, którzy nasrali ci do głowy. Ty jestes tylko ofiarą, której szczerze wspólczuję, no i wielbię oczywiście.

~VatyKlan

@rus, absolutnie! Ja cię wręcz uwielbiam!

~VayKlan

@....., twoja opinia w tej kwestii nic nie znaczy. Nie będę ci wyjasniał dlaczego, bo pewnie wiesz.

~.........

~VatyKlan
@...., Kościoł jest szambem, nie wspólnotą. Tę wspólnotę tworzą wierni pokroju "rusa". A' propos, nie muszę używać innej tożsamości. Używałem innej, ale nie odwierciedlała wystarczojąco dosadnie moejej pogardy dla watykańskiej okupacji. Lewy, to pewnie też wyksztłcony człowiek, pewnie dlatego widzisz podobieństwa.

Bredzisz koleżko umiech a jak widać Wasze wykształcenie nie idzie w parze z inteligencją umiech Pozdrawiam.

~rus

Vatyklan,aż tak mnie nienawidzisz?

~VatyKlan

@....., "Cóż jesteśmy tylko ludźmi."- my tak, watykańskie kanalie ludźmi nie są. To sa pasożyty.

~VatyKlan

@...., Kościoł jest szambem, nie wspólnotą. Tę wspólnotę tworzą wierni pokroju "rusa". A' propos, nie muszę używać innej tożsamości. Używałem innej, ale nie odwierciedlała wystarczojąco dosadnie moejej pogardy dla watykańskiej okupacji. Lewy, to pewnie też wyksztłcony człowiek, pewnie dlatego widzisz podobieństwa.

~..........

Lewy/VatyKlan możesz pisać z jednego nicku. Gubią Cię zwroty i sposób przekazu swoich myśli umiech

~.........

~VatyKlan
@......, "Dlatego świat w którym przestrzega się X przykazań z pewnością był by piękniejszy. " - niech Kościół pokaże jak to się robi, bo póki co pokazuje swoim watykańskim paluchem te tablice tobie, abyś przestrzegał.


Zapamiętaj sobie bo Ci już nie powtórzę - Kościół jest wspólnotą!!! Wspólnota Kościoła składa się z duchownych i świeckich. Codziennie można zauważyć przestrzeganie tych przykazań, niestety Ty wolisz widzieć tych słabszych i tylko to Cię interesuje, interesuje Cię wyszukiwanie grzechów innych aby mieć pretekst o bezsensowności istnienia Kościoła.


Gdzieś coś już pisałeś o swojej inteligencji tylko przez przypadek wepchnąłeś wszystkich do jednego worka pod nazwą Watykan. Cóż jesteśmy tylko ludźmi.

~VatyKlan

@rus, wolałem się upewnić. Już wspomniałem gdzieś tu na forum, że pomagam ludziom.

~rus

Vatyklan,dziękuję,okazałeś się pomocny.Ten drugi wpis był niepotrzebny.

~VatyKlan

@rus, "@" - Shift+2 (bez "+")

~VatyKlan

@rus, tam zamiast "(at)trzeba wstawić "@", powiedzieć "amen" i aniołowie zaniosą twój list do Krzyśka. Zamiast studiować biblię nauczyłbyś się czegoś pożytecznego.

~rus

wyskakuje błędny adres

~rus

". Bzykanie w tyłek jest dla ludzi, ale ty tylko możesz o tym pomarzyć"-musisz nauczyć się logicznie formułować myśli bo inaczej jakiś pedał źle cie zrozumie będziesz miał się z pyszna.Nie wiem dlaczego mnie nie lubisz i skąd te nerwy

~Krzysiek

~rus
Gośka,dzięki za fajne świadectwo.


Ja z panem,panie Obara dyskutować nie zamierzam



Odpowiedz.
Goska pokazala jak powinna wygladac prawdziwa dyskusja.
~rus bez Ciebie i Tobie podobynych nie byloby tak udanej dyskusji w obronie Waszego wyznania .



Zalaczam

E-mail: cristoforoobara_(at)_libero.it

w celu wymiany pogladow i interesujacych Was pytan.




Czeslaw Krzysztof Obara

~Krzysiek

~Gośka zycze Tobie w zyciu wszystkiego najlepszego, ale temat ten przedstawiany przez Piotra Glas nawiazujacy do filozofii kosciola rzymsko-katolickiego odbiega od mojego obiektywnego myslenia.

W zyciu codziennym trzeba byc soba pomimo nieakceptacji otoczenia majacych nas zadziwakow odbiegajacych od ich norm i regol.

Szczesliwy jestem i wdzieczny matce naturze, ze jestem inny od pozostalych myslacych i postepujacych jak wiekszasc.

Czlowiek jak roslina rodzi sie z nasienia i nic nie moze zmienic jak rosnie jako zboze lub owieczka.
Najwazniejsza jest nasza akceptacja wlasnego ciala i myslenia, nie wspominajac napisanego naszego przeznaczenia.

Czesc ludzi wierzy w istnienie stworcy, a nie widza i slysza wlasnego przeznaczenia wypisanego we wszechswiecie.

Srodowisko, w ktorym sie wychowujemy nie ma bezposredniego wplywu na nasze postepowanie, bo jak mozna zmienic fasole w Ferrari.
Kazdy znajac mnie wie, ze moje zycie powinno wygladac inaczej od tego jakie prowadze obecnie.



XXI wiek to czas na nauke w celu logicznego i naukowego wyjasnienia zagadek naszego zycia wspolczesnego przypadkow z dziedziny parapsychologii i paranormalnego.

Moze uda sie mi kiedys zainteresowac osrodki kultury w celu organizacji swieckiego spotkania w dyskusji na temat: wplywu wszechswiata i zmarlych na czlowieka wspolczesnego.


Czeslaw Krzysztof Obara

~lewy

Rus. Ty jesteś tak ograniczony, że normalnie mi ciebie żal. Ja pisałem matole, o sexie analnym z dziewczyną a ty ukryty konibujco dalej nawiązujesz do pedałów. Ja mam przekonanie, że ty masz na pewno jakieś skłonności ale za to cię nie potępiam. Wiem także, że takich życzliwych, miłosiernych, nadstawiających drugi policzek katolików jest bez liku. Z tym, że większość katolików jest w stanie zrozumieć drugą osobę. Ty jednak jesteś tak oszołomiony, iż najmniejsza polemika z tobą jest jałowa. Wolałbym pogadać z jakimś księdzem, który wie, że ludzie są różni. Ty natomiast dla m,nie jesteś głupszy niż myślałem. Przy tobie Antoni Macierewicz jest wybitnym specjalistą od katastrof lotniczych, co udowodnił nam, że samolot może ksić brzozy niczym kosa zboże.

~rus

Gośka,dzięki za fajne świadectwo.Ja z panem,panie Obara dyskutować nie zamierzam

~Krzysiek

Statek tonie - wszyscy do szalup !





~rus
Zacznij myslec samodzielnie,czy jestes za takim kosciolem rzymsko-katolicki jak przyklad ponizej ?





Pierwsza strona ze zdjęciem dwóch całujących się księży z tytułem "Seks po bożemu".

"Kościół potępia gejów, ale toleruje homoksięży" - pisała redakcja tygodnika.

Podobnie w przypadku okładki, na której na pierwszym planie znajdował się rozmodlony ksiądz, a za nim kobieta z dzieckiem. "Tata w sutannie.


Jak Kościół toleruje podwójne życie księży" - mogliśmy przeczytać.

Cały tekst: http://wybor(...)Lzklez00

~Gośka

Chciałabym abyście obejrzeli na You Tube filmy z rozmowy egzorcysty ks. Piotr Glas. One nawiązują do tego spotkania na KUL -u.
Czytałam wypowiedzi na tym forum, przyznam,ze wiele z nich jest agresywnych, może jako dziewczyna jestem z natury bardziej subtelną i takie odniosłem wrażenie ?
Ja kiedyś tez hołdowałam wizerunkowi dziewczyny( czyt.kobiety) tzw. wyzwolonej : zrobiłam sobie nawet tatuaz ,kilka kolczykow w uchu, jeden na pępku i sądziłem,ze jestem cool. Uważałam że mój wygląd spowoduje,ze będę bardziej zaakceptowana w moim środowisku. Na szczęście nie próbowałam niczego palić ,chociaż mnie namawiano. Być może to sprawiało ze łatwiej mi było zrozumieć dokąd zamierzam ?
Pomimo obcowania w tym tzw.trendy otoczeniu, czułam pustkę wewnątrz i dopiero kiedy przeanalizowałam swoje wnętrze ,zrozumiałam,ze są większe wartości w życiu .
Starałam się napisać własne opinie, przepraszam jeżeli kogoś obrazilam, ale nie z takim zamiarem weszłam na to forum. Życzę refleksji nad swoim życiem.
Proszę nie polemizować ze mną gdyż nie będę odpisywała. Pozdrawiam wszystkich.

~Krzysiek

~rus dajesz zly przyklad katolika i widze, ze pogubiles sie w obronie swojego kosciola rzymsko-katolickiego, ktore dobrze ci wypomina i naprowadza Cie na dobra droge ~......... .


Statek tonie - wszyscy do szalup !


Nie wiem co chcesz ratowac, ale jest juz za pozno.


Przez dwa tysiace lat kosciol rzymsko-katolicki dal przyklad swojej wiary wraz z historia terazniejsza pelna gwaltow pedofili,
seksu homo swoich przelozonych i przedstawicieli nie wspominajac o innych przestepstwach.

Najlepiej nauczac pokorne owieczki, a samemu robic co inego odbiegajac od wszelkich przykazan, prawa boskiegoi ziemskiego.

~rus

". Bzykanie w tyłek jest dla ludzi, ale ty tylko możesz o tym pomarzyć. "-lewy uwierz mi że jakoś nie marze żeby ktoś bzykał mnie w tyłek.Ty ujawniłes swoje skryte marzenie,no cóż co kto woli,pedal się dalej

~VatyKlan

@......, "Dlatego świat w którym przestrzega się X przykazań z pewnością był by piękniejszy. " - niech Kościół pokaże jak to się robi, bo póki co pokazuje swoim watykańskim paluchem te tablice tobie, abyś przestrzegał.

~lewy

Znowu zadaję pytanie. Ile książeczek sprzedał Pan Ziemiec ludziskom którzy przyszli na to fantastyczne spotkanie. Rus twierdzi, że nie ma go na zdjęciu. Ludzie, proponuję namierzyć rusa. Zobaczymy jaki z niego lowelas. Skoro tyle pisze o pedałach to znaczy, że albo oni mu imponują albo oni go kręcą. Rus dla twojej wiadomości nie tylko faceta można wyruchać w tyłek. Bzykanie w tyłek jest dla ludzi, ale ty tylko możesz o tym pomarzyć. Pewnie pomiędzy wpisami na stalowowolskich portalach otwierasz potajemnie pornosy i zwalasz gruchę. W internecie udajesz super katolika, który wszystko wie i rozumie. Jeżeli pytasz, dlaczego nas nie było na spotkaniu to możemy ci odpowiedzieć: byliśmy w pracy. Jak twierdzisz pomyliłem się co do twojego zdjęcia, to powiedz gdzie ty byłeś. DLA WSZYSTKICH! KTÓRY NA ZDJĘCIU TO RUS! WPISUJEMY PROPOZYCJĘ.
Gdyby nie było Vatyklana, mnie to co tybyś biedny pisał i kto by cię chciał słuchać. Powinieneś nam podziękować. Napisz w końcu coś sensownego a nie tylko w kółko o pedałach, żydach i napasinych brzuchach. Na koniec czy to na tobie były te egzorcyzmy (czyli wypędzanie złego ducha). Ja obstawiam, że tak.

~..........

~ZeZ
Katolicy i ateiści powinni umieć ze sobą rozmawiać. W naszej rzeczywistości jest to absolutnie niemożliwe, bo obie strony wydają się nie rozumieć siebie. Nie chodzi o poszukiwanie "prawdy" czy Bóg istnieje czy też nie. Chodzi o to, że zmanipulowani katolicy mają poczucie napaści na ich wiarę i na ich Boga, tymczasem ateistom, a przede wszystkim antyklerykałom, wśród których jest wielu katolików, chodzi o ograniczenie ekspansji kleru w dziedziny życia społecznego, które go nie powinny obchodzić. Chodzi też o ograniczenie, a nawet likwidacja finansowania kleru. Kler przerażony wizją drastycznego ograniczenia środków na luksusy, wpaja swoim wiernym niedorzeczne, a szkodliwe hasła niby to napaści na kościół przez antyklerykałów. Na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć w czym jest problem.


Dlatego świat w którym przestrzega się X przykazań z pewnością był by piękniejszy.

~ZeZ

Katolicy i ateiści powinni umieć ze sobą rozmawiać. W naszej rzeczywistości jest to absolutnie niemożliwe, bo obie strony wydają się nie rozumieć siebie. Nie chodzi o poszukiwanie "prawdy" czy Bóg istnieje czy też nie. Chodzi o to, że zmanipulowani katolicy mają poczucie napaści na ich wiarę i na ich Boga, tymczasem ateistom, a przede wszystkim antyklerykałom, wśród których jest wielu katolików, chodzi o ograniczenie ekspansji kleru w dziedziny życia społecznego, które go nie powinny obchodzić. Chodzi też o ograniczenie, a nawet likwidacja finansowania kleru. Kler przerażony wizją drastycznego ograniczenia środków na luksusy, wpaja swoim wiernym niedorzeczne, a szkodliwe hasła niby to napaści na kościół przez antyklerykałów. Na szczęście coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć w czym jest problem.

~.........

~rus
Pan Obara to pogubiony człowiek,wielokropek ja o tym wim,ale dlaczego boisz się zboczenia nazywać zboczeniem.Milcząc dajesz przyzwolenie na te bezeceństwa,tak trudno to pojąć?

Przede wszystkim dostrzegaj człowieka wtedy będziesz szanował wszystkich ludzi - niekoniecznie zgadzając się z ich poglądami.