Posypanie głów popiołem rozpoczyna w kościele katolickim okres wielkiego postu. Popiół pochodzi z palm, które święcone były w roku ubiegłym w Niedzielę Palmową.
Tradycja posypywania głów popiołem na znak pokuty pojawiła się w VIII wieku, ale jako święto tradycyjne funkcjonuje dopiero od XI wieku, kiedy to papież Urban II wprowadził go na stałe do kalendarza świąt kościelnych.
Jesteśmy z ciała i kości, kruchość to domena człowieka, choć ciało, to coś niestałego jest świątynią ducha. Kiedyś zamieni się ono w proch. Popielec ma nam o tym przypomnieć.
Z prochu powstaliśmy i w proch się obrócimy. W środę 13 lutego, nieco wcześniej niż zwykle w kościołach katolickich kapłani ogłaszają wielki post na pamiątkę 40 dni, które Chrystus spędził w samotności na pustyni poszcząc, modląc się i rozważając to, co ma wkrótce nastąpić. Posypanie głów popiołem ma uświadomić kruchość i ulotność życia. Słowa wypowiadane podczas obrzędu: „Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz”, „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” mówią nie tylko o słabościach i niedoskonałościach ciała ludzkiego, ale także o przemijaniu i śmierci, która nadejdzie kiedyś. Ta zaś nie ominie nikogo, ani biedaka, ani bogacza.
- Wielki post jak co roku wzywa nas, w tym czasie otrzymujemy wyzwanie, by wykorzystać dobrze tę moc Chrystusową dzisiaj, jutro i przez kolejne dni. W te pierwsze trzy dni do niedzieli módlmy się o to, by ten czas wielkiego postu był dobrze przeżyty.(…) Tak Opatrzność Boża układa nam wydarzenia, że ten wielki post przeżywamy w wielkim wydarzeniu kościoła, kiedy decyzją papieża czekamy na następcę Benedykta XVI, a przed nami jego ostatnie dni pontyfikatu. Dzisiaj rozpoczyna również post papież. Tak samo jak i my, nie inaczej posypując sobie głowę popiołem i mówiąc: nawracajcie się i wierzcie w ewangelię – mówił proboszcz ks. Mariusz Kozłowski podczas porannej mszy świętej.
W Środę Popielcową katolików obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych (od 14. roku życia) i post ścisły (między 18. a 60. rokiem życia). Oznacza to, że katolik może tego dnia spożyć jedynie trzy posiłki postne- jeden do syta i dwa lekkie.
jest wielu ddobrych ksiezy ale kazdy z nich zyje w sprzecznym z natura stanie - wg mnie to powoduje 2 przypadlosci:
1.zycie frywolne(na 1 rzut oka w zgodzie z gloszonymi prawdami a po zmroku pragnienie realizowania sie jako mezczyzna w dziedzinie seksualnosci w sposob niezgodny z gloszonymi prawdami - przyklad. pianka na kolanach zakonnika i dzieci ja lizace na kolanach).
2.zycie zdewociale i wykrzywione - pelne poczucia leku grzechu i slabosci - odrzucenie kobiety jako osoby bez pluci i zaburzenie swojej seksualnosci do pojecia grzechu i zła
jednak strach przed dramatem w zyciu, pustka po smierci jest najlepszym wedzidlem na wszelkie wolne umysly w naszym kraju. czegokolwiek mozna sie bac to wynik odrzucenia zasad i zabobonow. istne sredniowiecze. czekac tylko jak ktos kiedys powie ze boga nie ma i zostanie ukrzyzowany przy swiatyni parafialnej w ramach opieki duchowej. nie generalizuje ale boje sie ludzi wierzacych za bardzo - roznica miedzy nimi a chorymi umyslowo jest niewielka i nie do zbadania przez psychiatrow
POCZYTAJCIE W CO WIERZĄ KATOLICY, CO ZAWIERA ICH ŚWIĘTA KSIĄŻKA---Dowody że bóg którego czcicie popiera karę śmierci za byle co:
- kara śmierci za złamanie znanego wam przykazania: (III według Katechizmu) Pamiętaj, abyś dzień święty święcił
(Ks. Wyjścia 31:12-18)
"Potem tak rzekł Pan do Mojżesza:
Powiedz Izraelitom: Przestrzegajcie pilnie moich szabatów, gdyż to jest znak między Mną a wami dla wszystkich waszych pokoleń, by po tym można było poznać, że Ja jestem Pan, który was uświęcam.
Przeto zachowujcie szabat, który winien być dla was świętością. I ktokolwiek by go znieważył, będzie ukarany śmiercią, i każdy, kto by wykonywał pracę w tym dniu, będzie wykluczony ze swojego ludu.
Przez sześć dni będzie się wykonywać pracę, ale dzień siódmy będzie szabatem odpoczynku, poświęconym Panu, i dlatego ktokolwiek by wykonywał pracę w dniu szabatu, winien być ukarany śmiercią.
Izraelici winni pilnie przestrzegać szabatu jako obowiązku i przymierza wiecznego poprzez pokolenia.
To będzie znak wiekuisty między Mną a Izraelitami, bo w sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, a w siódmym dniu odpoczął i wytchnął.
Gdy skończył rozmawiać z Mojżeszem na górze Synaj, dał mu dwie tablice świadectwa, tablice kamienne, napisane palcem Bożym."
(Ks. Liczb 15:32-36)
"Gdy Izraelici przebywali na pustyni, spotkali człowieka zbierającego drwa w dzień szabatu.
Wtedy przyprowadzili go ci, którzy go spotkali przy zbieraniu drew, do Mojżesza, Aarona i całego zgromadzenia.
Zatrzymali go pod strażą, bo jeszcze nie zapadło postanowienie, co z nim należy uczynić.
Pan zaś rzekł do Mojżesza: Człowiek ten musi umrzeć - cała społeczność ma go poza obozem ukamienować.
Wyprowadziło go więc całe zgromadzenie poza obóz i ukamienowało według rozkazu, jaki wydał Pan Mojżeszowi."
(J 5:18)
"Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu."
- kara śmierci za złamanie znanego wam przykazania: (VI według Katechizmu) Nie cudzołóż.
(Ks. Kapłańska 20:1-10)
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: (...) Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica."
"Jeśli się znajdzie człowieka śpiącego z kobietą zamężną, oboje umrą: mężczyzna śpiący z kobietą i ta kobieta. Usuniesz zło z Izraela."
Naeży tu przypomnieć niedowiarkom, że w treść Księgi Powtórzonego Prawa rzekomo POCHODZI OD BOGA: (Ks. Powtórzonego Prawa 12:1)
"Takie są prawa i nakazy, których będziecie przestrzegać w kraju, który wam dał Pan, Bóg przodków waszych, w posiadanie po wszystkie dni waszego życia na ziemi."
- kara śmierci za zatajenie przez pannę młodą utraty dziewictwa przed ślubem:
(Ks. Powtórzonego Prawa 22:13-21)
"Jeśli ktoś poślubi żonę (...) i zniesławi ją mówiąc: Poślubiłem tę kobietę, a zbliżywszy się do niej, nie znalazłem u niej oznak dziewictwa (...)
Lecz jeśli oskarżenie to okaże się prawdziwym, bo nie znalazły się dowody dziewictwa młodej kobiety,
wyprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa w Izraelu, uprawiając rozpustę w domu ojca. Usuniesz zło spośród siebie"
- kara śmierci za męski homoseksualizm (o tej drugiej możliwości ani słowa):
(Ks. Kapłańska 20:1-11)
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: (...) Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."
- kara śmierci dla nieposłusznego dziecka:
(Ks. Powtórzonego Prawa 21:18-21)
"Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny,
ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta, (...)
Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze. Usuniesz zło spośród siebie, a cały Izrael, słysząc o tym, ulęknie się."
(Ks. Wyjścia 21:1)
"Te są prawa, które im przedstawisz. (...) Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią."
Dowódy, że bóg którego czcicie popiera niewolnictwo:
I. Stary Testament
(Księga Wyjścia 20:1-17)
"Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (...) Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, (...), ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego."
(Księga Wyjścia 21:1-8)
"Te są prawa, które im przedstawisz. Jeśli kupisz niewolnika - Hebrajczyka, będzie ci służył sześć lat, w siódmym roku zwolnisz go bez wykupu. Jeśli przyszedł sam, odejdzie sam, a jeśli miał żonę, odejdzie z żoną. Lecz jeśli jego pan dał mu żonę, która zrodziła mu synów i córki, żona jak i dzieci będą należeć do pana, a on odejdzie sam. (...) Jeśliby ktoś sprzedał swą córkę w niewolę jako niewolnicę, nie odejdzie ona, jak odchodzą niewolnicy. A jeśliby nie spodobała się panu, który przeznaczył ją dla siebie, niech pozwoli ją wykupić. Ale nie może jej sprzedać obcemu narodowi, gdyż byłoby to oszustwem wobec niej."
(Księga Liczb 31:1-18)
"Rzekł Pan do Mojżesza: Pomścij Izraelitów na Madianitach. (...) Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu."
(Księga Kapłańska 19:1-20)
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: (...) Jeżeli kto obcuje cieleśnie z kobietą wylewając nasienie, a ona jest niewolnicą przeznaczoną dla innego męża, ale jeszcze nie wykupioną ani obdarzoną wolnością, to będzie im wymierzona kara, jednak nie kara śmierci, bo ona nie była obdarzona wolnością."
(Księga Kapłańska 22:1-11)
"Po czym Pan powiedział do Mojżesza: (...) Jeżeli jednak kapłan kupił niewolnika za pieniądze, ten może jeść rzeczy święte, również i ci, którzy urodzili się w jego domu, będą jedli jego pokarm."
(Księga Kapłańska 25:1-44)
"Potem Pan powiedział do Mojżesza na górze Synaj: (...) Kiedy będziecie potrzebowali niewolników i niewolnic, to będziecie ich kupowali od narodów, które są naokoło was."
II. Nowy Testament
(1 list św Piotra 2:18-21)
"Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie.
Co bowiem za chwała, jeżeli przetrzymacie chłostę jako grzesznicy? - Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami."
(list do Efezjan 6:5-9)
"Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą. Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny.
A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby."
(list do Kolosan 3:22-24)
"Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie służąc tylko dla oka, jak gdybyście się mieli ludziom przypodobać, lecz w szczerości serca, bojąc się /prawdziwego/ Pana. Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo /wiekuiste/ jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu!"
Dowód że bóg którego czcicie popiera SKŁADANIE OFIAR Z LUDZI:
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: Mów do Izraelitów i powiedz im: (...)
Jeżeli kto poświęci co ze swej własności dla Pana jako wotum: człowieka, bydlę albo część gruntu dziedzicznego - to ta rzecz nie będzie sprzedana ani wykupiona. Każde wotum jest rzeczą najświętszą dla Pana. Żaden człowiek, który jest poświęcony dla Pana jako wotum, nie może być wykupiony. Musi on być zabity."
(Księga Kapłańska 27:1-29)
ciekawostki Słowa Bożego. Tego raczej nie usłyszysz na czytankach w czasie mszy. A dla 80% wierzących, to *niestety* jedyne źródło informacji o treści Biblii.
- Abraham prostytuuje własną żonę faraonowi (Rdz 12:11-16)
- Ojciec wydaje 2 swoje córki na zbiorowy gwałt (Rdz 19:1-8)
- Mężczyzna wydaje swoją konkubinę na zbiorowy gwałt. Po zakończeniu orgii ćwiartuje jej ciało (Sdz 19:22-30)
- Dwie córki Lota upijają swojego ojca w celu podjęcia z nim czynności prokreacyjnych (Rdz 19:30-38)
- Kobieta udaje prostytutkę by uwieść swojego teścia (Rdz 38:12-30)
- Opis rozmiarów męskiego przyrodzenia oraz obfitości ejakulatu, w kontekście erotycznym (Ezekiel 23:20)
- Wytrysk pozapochwowy jako metoda antykoncepcji Onana (Rdz 38:1-10)
- Kanibalizm rodzinny: rodzice zjadają swoje dzieci (2 Królów 6:28-29)
- Wysmarowanie twarzy fekaliami jako forma kary (Malachiasza 2:3)
- Zalecanie samookaleczania jako prewencję przed grzechem (Mt 5:28-30, Mk 9:43-45)
- Gościnność: kobieta zaprasza gościa na nocleg, po czym morduje go śpiącego, wbijając mu młotkiem palik w skroń (Sdz 4:21)
- Nakaz podboju sąsiednich narodów i ludobójstwa. (Pwt 7:1-2)
- Opis mordowania dzieci na oczach ojców, oraz gwałtów na ich żonach (Iz 13:15-16)
- Prawo wojenne: jeńców należy wymordować wraz z ich rodzinami (Liczb 31:17)
- Jak należy ukarać mężczyznę za gwałt? Przymusowym małżeństwem. (Pwt 22:28-29)
- Sakralna dyskryminacja chorych i niepełnosprawnych. (Kpł 21:16-24)
- Nakaz dyskryminacji kobiet (Pwt 22:5, list do Efezian 5:22-23, 1 list do Tymoteusza 2:11-12, 1 1 list Piotra 3:1-2
Jedziemy dalej
(Księga Liczb 31. 7) "Według rozkazu, jaki otrzymał Mojżesz od Pana, wyruszyli przeciw Madianitom i pozabijali wszystkich mężczyzn. Księga Liczb 31. 17 Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu." (Księga Ezechiela 9.5) Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! 6 Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni! I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią. Następnie rzekł do nich: Zbezcześćcie również świątynię, dziedzińce napełnijcie trupami! Wyszli oni i zabijali w mieście. (1 Księga Samuela 15.3) 3 Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły." ---- Otoooo słowoooooo pańskieeeeeeeee
Nie będę rozmawiał z prymitywami typu Iza, która nie ma nic do powiedzenia. Ustosunkuj się do zawartych faktów w artykule, potrafisz sieroto? Metoda kopiuj wklej jest bardzo szybka prosta i dobra. Ważne jest oczywiście co się wkleja, jeśli to ma być zarzut, to śmieję ci się w twarz i z wielką przyjemnością wklejam artykuł, który na pewno zaciekawi przynajmniej kilka osób. A ty spadaj Izo czy jak ci tam na drzewo.
Jasenovac – katolicki Oświęcim
Krwawa wojna na Bałkanach, trwająca w latach 90. pochłonęła ponad 200 tys. ofiar, przyniosła ogromne zniszczenia materialne i wzmogła nienawiść pomiędzy Chorwatami a Serbami na kilka następnych pokoleń. Jej źródła sięgają II wojny światowej, gdy powstał praktycznie Polakom nieznany „bałkański Oświęcim”.
21 kwietnia 2006 r. odbyły się w Jasenovacu uroczystości z okazji 61 rocznicy wyzwolenia obozu zagłady. Jasenovac - najmlodsze ofiary Prezydent Chorwacji, katolik Mesić, przyznał, że „Jasenovac był widownią ludobójstwa, holokaustu i zbrodni wojennych (...) Honor narodu chorwackiego ocalili w tych dniach bojownicy antyfaszystowscy, którym na zawsze powinniśmy być za to wdzięczni”. Kto zatem honor narodu chorwackiego splamił?
W 1941 r., po ataku Hitlera na Jugosławię, Ante Pavelić proklamował Niezależne Państwo Chorwackie (NDH), satelitę faszystowskich Niemiec. Państwowym programem katolickiego NDH była eksterminacja Żydów, Cyganów i prawosławnych Serbów w celu pełnej faszyzacji i katolicyzacji kraju. Piusowi XII, „papieżowi Hitlera”, marzyła się krucjata na bolszewików, zniszczenie prawosławia i „nawrócenie Rosji”. Cel ten widział już blisko – w wyprawie Hitlera.
Chorwacja to przypadek szczególny. Kler prawie zawsze dokonywał zbrodni cudzymi rękami, wykorzystując podporządkowaną sobie władzę świecką. Nawet wyroki kościelnej inkwizycji wykonywali cywile, co dzisiaj daje kościelnym fałszerzom historii okazję do umywania rąk i uchylania się od odpowiedzialności za zbrodnie. TO NIE MY! A że z boku zawsze stał ksiądz...
W NDH puściły wszelkie hamulce – duchowni katoliccy mordowali ludzi własnymi rękami. Według historyków, aż 953 duchownych katolickich brało czynny udział w rzeziach! Katoliccy księża i mnisi przewodzili wielu bandom ustaszowskich morderców, a franciszkański zakonnik Miroslaw Filipowić został komendantem obozu zagłady w Jasenovacu – „bałkańskim Oświęcimiu”. Do prześladowań kler katolicki nawoływał Chorwatów z ambon. Minister oświaty Budak jawnie głosił: Część Serbów wybijemy, część wygnamy, a resztę, która musi przyjąć religię katolicką, włączymy do narodu chorwackiego... Wszystkie nasze poczynania wynikają z wierności wobec religii i Kościoła katolickiego.
Wymordowali w niewielkiej Chorwacji około 600 tys. Serbów, 60 tys. Żydów i 27 tys. Cyganów. Zburzyli lub ograbili setki cerkwi i klasztorów, w wielu z nich urządzili sale tortur, używając najbardziej wymyślnych narzędzi. Nie oszczędzali nikogo: kobiet, dzieci ani starców. Furia morderców była tak wściekła, że zdarzało się, iż nawet Niemcy rozbrajali oddziały ustaszów, a przerażeni Włosi ratowali w swojej strefie cywilów, nawet Żydów. Tymczasem niezadowolony abp Stepinac żalił się, że „na chorwackich obszarach przyłączonych do Włoch postępuje ciągły upadek życia religijnego i tendencja do przechodzenia na schizmę!”.
Świadek tamtych wydarzeń – włoski reporter (a więc sojusznik faszysta, nie wróg!) Falconi – napisał, że... „prawie nie sposób wyobrazić sobie ekspedycję karną straszliwej kadry ustaszów bez księdza, w szczególności franciszkanina, który im przewodzi i podbechtuje ich”. Inny Włoch, prezes Włoskiego Towarzystwa Geograficznego Zoli, potwierdza to: „(...) ci jego [św. Franciszka] uczniowie i duchowi potomkowie, żyjący w NDH, zionąc nienawiścią, zabijają niewinnych ludzi, swych braci w Ojcu Niebieskim, mających ten sam język, tę samą krew, ten sam kraj rodzinny, mordują ich, grzebią ich żywcem...”. Ale nie tylko franciszkanie brali udział w rzezi. Na przykład jezuita Kamber był szefem policji w Doboj w Bośni. Opisy jego tortur i morderstw dorównują sadyzmem mordom UPA na Polakach na Wołyniu. Gorliwi katoliccy ustasze lubili fotografować się w czasie akcji, dzięki czemu dobrze udokumentowali swoje zbrodnie. Masowe groby także pozostały.
Elementem systemu zagłady były obozy koncentracyjne. Największe z nich to Jasenovac, Stara Gradiska i Danica. Jasenovac, w którym zamordowano około 120 tys. ludzi, w tym 19 tys. dzieci, nazywany jest bałkańskim Oświęcimiem. Przez pewien czas jego komendantem był wspomniany franciszkanin Filipović, powszechnie zwany szatanem. Jego specjalnością było mordowanie ludzi motyką. Także kobiet i dzieci... Do pomocy Jasenovac miał dziesiątki innych katolickich duchownych. Czy wobec tego ten obóz zagłady nie zasługuje na miano katolickiego Oświęcimia? Wszak walczymy o nazwanie Oświęcimia obozem niemieckim. Jasenovac znany był z masowego ścinania głów ludziom (w ten sposób oszczędzano kule). 28 sierpnia 1942 r. załoga obozu urządziła zawody. Zwycięzca, katolicki duchowny franciszkanin Brzica, w jeden dzień specjalnym nożem ściął głowy 1360 ludziom!
Watykan wiedział o zbrodniach w Chorwacji; miał tam swojego nuncjusza. I ani słowa protestu, a wręcz przeciwnie, pełne poparcie. W maju 1941 r., w czasie największych rzezi, papież Pius XII przyjął na uroczystej audiencji i błogosławił Pavelicia, przywódcę ustaszowskich zbrodniarzy. Papieżowi nie przeszkadzało, że już wtedy ciążyły na Paveliciu wyroki śmierci wydane w Jugosławii za podwójne morderstwo oraz w 1936 roku we Francji i w Jugosławii za współorganizację zamachu, w którym zamordowano w Marsylii króla Jugosławii i ministra spraw zagranicznych Francji. O tym zbrodniarzu abp Stepinac pisał: „Poglawnik (führer) jest szczerym katolikiem”.
Stepinac, arcybiskup Zagrzebia i prymas Chorwacji, duchowy „opiekun” ustaszów, w 1942 r. został ich duszpasterzem. Musiał wiedzieć o zbrodniach oraz wyczynach swoich duchownych, skoro w krótkim czasie pod ich przywództwem militarnym lub duchowym wymordowano prawie milion ludzi, a dwa miliony Serbów przymusowo ochrzczono. Uzgodnił nawet przejmowanie serbskich cerkwi, a przymusowe nawracanie Serbów z prawosławia nazywał dziełem bożym. W 1943 r. przedstawiał kurii zasługi ustaszów w nawracaniu na katolicyzm, dziękował duchownym, zwłaszcza franciszkanom. W tramwajach, urzędach, sklepach i restauracjach Zagrzebia nakazał rozwiesić tabliczki o treści: „Serbom, Żydom, koczownikom i psom wstęp wzbroniony”. Kiedy do wojny przystąpiły Stany Zjednoczone, a wkrótce nad Hitlerem zawisło widmo klęski, Stepinac zaczął nagle mówić o prawach człowieka. Nawet pomagał niedobitkom. Ale obozy zagłady działały nadal – aż do końca wojny.
Jasenovac - pomnik ofiar Po wojnie żaden ze zbrodniarzy w sutannach nie poniósł kary kościelnej. Przeciwnie, Kościół pomógł im w ucieczce i ukryciu się. Zrabowany ofiarom olbrzymi majątek został zabezpieczony, i to nie bez pomocy Watykanu. Dzięki temu zapleczu finansowemu ustasze dokonywali dalszych terrorystycznych zamachów przeciwko Jugosławii.
W nowej Jugosławii stracono m.in. 139 franciszkańskich zbrodniarzy, a Kościół poddano represjom. Z natury rzeczy przeciwstawiał się temu Stepinac i to dało mu okazję do wskoczenia w wymarzone przez kler buty... męczennika, bo został skazany na 16 lat więzienia. Przed sądem, oczywiście, na temat zbrodni ustaszów „nic nie wiedział”. Po 5 latach przeniesiono go do aresztu domowego i tak „męczył się” w zaciszu domowym do śmierci. Reakcja Kościoła była znamienna: w 1953 r. Pius XII mianował Stepinaca kardynałem. Tamtą decyzję świetnie mogą tłumaczyć słowa prezydenta USA Trumana o dyktatorze Trujillo: Wiem, że to skurwysyn, ale to NASZ skurwysyn”.
Ale to jeszcze nic! Jan Paweł II „kardynała męczennika” beatyfikował – mimo ogromnych protestów ze strony prawosławia, Serbów i Żydów. Można się do niego modlić... tylko o co? Parlament wolnej, znów czystej, bo katolickiej Chorwacji zrehabilitował go, czemu akurat nie należy się specjalnie dziwić.
Bezpośrednio odpowiedzialny za ludobójstwo Pavelić uszedł kary. Dzięki pomocy Kościoła zbiegł do katolickiej Argentyny i żył tam spokojnie do zamachu, który zorganizowały na niego służby Jugosławii. Pavelić jednak przeżył i uciekł do katolickiej Hiszpanii pod opiekę gen. Franco, wiernego sojusznika Watykanu. Zmarł w Madrycie w 1959 r.
autor: lux veritatis
Bibliografia:
“Papież Hitlera” - John Cornwell
“Jasenovac – jugosłowiański Oświęcim a Watykan” - John Cornwell
Pani Izo! Czy jest pani pewna że wiara katolicka jest tą jedyną i słuszną?! Proszę mi wskazać jakieś dowody zaczerpnięte z Biblii że Bóg właśnie księży katolickich "namaścił" do głoszenia Jego słów?! W którym miejscu Biblii Bóg nakazuje aby budowano mu okazałe pałace (kościoły)? Ja takich dowodów w Biblii nie znalazłem! Jedyne co można znaleźć do nawoływanie do życia w pokorze i o szacunek dla innych ludzi.
mam trzyletnią córeczkę, która nie chodzi bo ma chore nóżki...był czas buntu, czas pytań do Boga, czas kryzysu...a teraz radość że jest mądrą śliczną małą gadułą i ma COŚ wiecej niż zdrowe fizycznie dzieci...musiałam do tego dojrzeć i tak naprawdę uwierzyć raz jeszcze...i wierzę, żeby zrozumieć. Pozdrawiam
to jest nie tylko tradycja ale też symbol...byłeś kiedyś na pogrzebie katolickim...wspomnij czasem w chwili zamyslenia że Twoje ciało też w proch się obróci a zostanie biedna, samotna dusza...bez ICH zasad...
Ja też nie ufam wszystkim księżom i wiem na jakie niefajne rzeczy niektórych stać...ale nie generalizujcie
zabobon o wiele lepiej bez waszych zasad? heheh tylko że długo bez zasad tak nie pociągniesz...bo kiedyś przyjdzie taka chwila w Twoim zyciu że padniesz przed Nim na kolana i zapłaczesz...nad sobą
pewnie robisz co chcesz, chodzisz gdzie chcesz i pieprzysz co chcesz...a jak kładziesz się wieczorem przed snem ...pomyśl...że to może być twoja ostatnia noc...pacanie a co dalej ...reinkarnacja ?
hehehehhe
naprawdę zatrzymaliście się na średniowieczu...i zabobon i z sieci ...kiedyś was dotknie i wtedy zrozumiecie życzę Wam z całego serca DOTYKU BOGA prawdziwego...gniewajcie się na kosciół księży zakonnice,ale nic tym nie wskuracie,ułomni jesteście ze swoją naturą
a przez zycie mozna isc bez waszych zasad i z dala od was i jest o wiele lepiej - w jednym filmie pewien facet powiedzial na temat kosciola zdanie:"lepiej palic sie przez chwile niz cale zycie kopcic i ledwo tlic sie"(płomien=zycie wedlug zasad swoich w pozycji stojacej, dumnej)(kopcacy knot = zawsze kleczacy, bojacy sie wszystkiego, zyjacy wedlug nie swoich własnych zasad)
nie mam nic do calosci wiary (Trojca, Maryja itd) ale to ze kosciol wpierdala sie wszedzie i wprowadza zwyczaje, zabobony i sredniowiecze w mozgach dewotek to jest powod najlepszy zeby atakowac kosciol. Odpied.. sie stare umyslowo baby (te w czarnych sukienkach tez) od nowoczesnych i radzacych sobie z zyciem po swojemu
Pasożytowanie na państwach i narodach Kościół ma po prostu w swojej naturze. Grabież Polski Kościół rozpoczął, od kiedy tylko się w niej zagnieździł. Trwa to od ponad tysiąca lat. Już Mieszko I płacił Rzymowi świętopietrze i dziesięcinę hierarchii lokalnej. Początkowo ze skarbu książęcego, ale sumy te ściągał przecież w formie danin z ludności. Przyjęcie chrześcijaństwa wiązało się więc dla naszych przodków z nowymi podatkami, czyli zubożeniem. Pamiętać trzeba, że w świątyniach pogańskich składano dobrowolne, a to co innego niż przymus. Do tego kler wówczas w całości był `importowany', głównie niemiecki, co budziło dodatkowy sprzeciw.
W roku 1000 Chrobry zaczął przerzucać kościelną dziesięcinę na ludność. Spadły na nią też ciężary państwowe związane z mocarstwową polityką Chrobrego i jego ciągłymi wojnami. Wprowadzenie nowej wiary wcale nie odbywało się pokojowo, czego dowodem jest zapis, że Chrobry za spożywanie mięsa w piątki kazał wybijać zęby. Wycinano święte gaje, burzono i palono chramy, niszczono posągi odwiecznych bogów. Toteż już w 1034 roku nasi przodkowie powstali, wyrżnęli pasożytów niosących niemiecką wiarę i przywrócili wiarę ojców.
Chrześcijaństwo rzymskie zaprowadził ponownie Kazimierz Odnowiciel na czele... hufców niemieckich, Rzeź naszych zbuntowanych przodków trwała kilkanaście lat, aż wrócił niemiecki, o, przepraszam katolicki porządek. I było coraz gorzej. Klechom było ciągle mało, a ich pomysłowość w zakresie nowych form wyłudzania zdumiewa nas nieustannie.
Na początek omówimy daniny wysyłane z Polski do Rzymu. Zacznijmy od najdawniejszej daniny - świętopietrza.
Świętopietrze, czyli denar św. Piotra, wysyłano do Rzymu. W XI w. przerzucono ten podatek na ludność. Początkowo płacone je jako podymne (denar od dymu, czyli komina), ale w roku 1318 zamieniono je na pogłówne, czyli denar od głowy. Ten blisko sześciokrotny wzrost Kościół wymusił na Łokietku szantażem - chodziło o zgodę papieża na koronację. Była to opłata szczególnie znienawidzona, bo nie płaciła jej szlachta ani kler, a więc uważano ją za skrajnie niesprawiedliwą. Także dlatego, że wielodzietne, a więc biedniejsze rodziny płaciły więcej.
Zachowały się dokładne dane na temat wydartych pieniędzy. Na przykład w latach 1319 - 1328 ściągnięto 2408, 5 grzywien złota, a od 1343 do 1357 r. już 8148 grzywien srebra. Grabież rosła wraz ze wzrostem ludności.
Polska płaciła świętopietrze do 1564 roku, najdłużej w Europie. Nie mogła przerwać tej grabieży, ciągle procesując się z zakonem krzyżackim o Pomorze, bo procesy te toczyły się przed sadami papieskimi. Zaprzestanie płacenia groziło przegraniem procesu. Szantaż był oczywisty. Potem Kościół nie uznawał pokoju toruńskiego, który przywracał Polsce Pomorze i Warmię (do dzisiaj nie uznał!), i wszystko, co chciano załatwić w Rzymie, zależało od płacenia świętopietrza. Grabież przerwała szlachta ewangelicka, która po prostu odmówiła płacenia od swych poddanych.
Annaty - były to opłaty za objęcie godności kościelnej, do której przynależały określone beneficja. Wynosiły równowartość jednorocznych dochodów na obejmowanym stanowisku. W XIV w. wprowadzono annaty papieskie. Papież nie zatwierdził żadnej nominacji biskupa czy opata, zanim nie dostał kasy. Nie awansowali tylko ci, którzy podpadali w Rzymie lub Habsburgom; rzadziej królowi. Polskiemu, oczywiście.
Od II połowy XVI w. z annat ściąganych z Polski Kościół zrobił sobie żyłę złota w ten prosty sposób, że biskupi awansowali z biedniejszych diecezji na bogatsze. O awanse zabiegali sami, a `popychali' je w Rzymie ekstrałapówkami. Dlatego `posługa' biskupa w jednej diecezji była krótka, 5 - 10 lat, rzadko więcej. Na przykład biskup Stanisław Dąmbski przez 27 lat `pasterzowania' trzodzie w końcu XVII w. obkolędował aż pięć diecezji. Każdy awans to annat, czyli łapówka, każda zwalniana diecezja to olejne annaty od następcy, którzy też zwalniali diecezję. Śmierć biskupa była dla papieża i kardynałów czystym interesem, bo wpadała kasa od następcy, który też zwalnianą diecezję oddawał następnemu. Jak łańcuszek św. Antoniego.
Awanse kościelne w młodym wieku były przywilejem członków rodów panujących i możnych. Każdy awans był obwarowany opłacaniem się. Najwięcej płacono za diecezję gnieźnieńską - 5 tys. dukatów, krakowską - 3 tys. i płocką - 2 tys. dukatów. Annaty w Polsce zniesiono w 1564 roku, ale biskupi i opaci płacili je wprost do Rzymu aż do rozbiorów.
Dziesięcina do Rzymu - płacili ja wszyscy duchowni w wysokości 1/10 dochodów rocznych.
Płynęła więc do Rzymu rzeka wyłudzonych pieniędzy. Tylko za panowania Zygmunta Augusta wysłano papieżom w sumie około 2 tys. wozów złota i srebra! A Polska nie miała pieniędzy na obronę granic...
W tej części zajmiemy się pieniędzmi wożonymi do Rzymu przez tych, którzy jechali tam coś załatwić, a takich spraw było wiele. Jechały więc do Rzymu ciężkie od złota sakiewki z przyczepionymi do nich petentami.
Opłaty za sądy papieskie - od wyroków sądów kościelnych, np. potępień czy ekskomunik, można się było odwołać do Rzymu. To oczywiście kosztowało krocie/Co najważniejsze, dawało Kościołowi rzeczywistą władzę sądowniczą nad ogółem ludności.
Utrzymanie legatów papieskich wraz z ich dworami było obowiązkiem danego panującego, który, oczywiście ściągał na to pieniądze od poddanych. Orszaki i dwory legatów godne były władców i odpowiednio kosztowały.
Odpusty - bezczelny handel oszukańczymi odpustami był tą kroplą, która przelała dzban i doprowadziła do wybuchu reformacji. W roku 1517 arcybiskup Moguncji Albrecht, papieski komisarz ds. odpustów, w Niemczech ich promocję i zbieranie pieniędzy powierzył... bankierom! Długo nie trzeba było czekać - 31 października 1517 r. Marcin Luter ogłosił swoje 95 tez.
Rok jubileuszowy - majstersztykiem wyłudzania pieniędzy `na odpust' były lata jubileuszowe. Pazernej bestii było zawsze mało, toteż papież Bonifacy VIII wpadł na genialny pomysł: ogłosił, że począwszy od roku 1300 co 100 lat przypada Rok Jubileuszowy. Pielgrzymom, , którzy przybędą do Rzymu i odpowiednio zapłacą, będą odpuszczone wszystkie grzechy - kupią sobie po prostu zbawienie wieczne. Cwany papież zwyczajnie nie chciał się z nikim dzielić pieniędzmi; nawet z biskupami diecezjalnymi.
Sukces przeszedł wszelkie oczekiwania: w roku 1300 przybyło do Rzymu ponad milion ogłupionych, którzy w ciągu kilkunastu tygodni zostawili 15 milionów skudów w złocie! Pieniądze i kosztowności księża zgarniali grabiami! Nic to, że kilka tysięcy ludzi zginęło zadeptanych w tłumie; nic to, że kilka tysięcy ludzi zmarło z chorób i braku higieny, wszak uzyskali odpust zupełny i poszli do nieba!
Wobec tak wspaniałego sukcesu papież Klemens VI miłościwie postanowił częściej dawać wiernym szansę i w roku 1343 oraz 1346 bullami ogłosił, że Rok Jubileuszowy będzie przypadał co... 50 lat. W roku 1350 znowu do Rzymu zjechała trzoda w setkach tysięcy i znowu zostawiła `pasterzom' miliony skudów.
Żeby reszty trzody nie pozbawiać szansy na zbawienie, papież Urban VI bullą ogłosił, że Rok Jubileuszowy będzie przypadał co... 33 lata, bo przecież Chrystus żył 33 lata. Najbliższy taki `odpust' miał nastąpić w roku 1390, ale Urbanowi się zmarło i kasę zgarnął jego następca, Bonifacy IX. Co ciekawe, w roku 1400, mimo, że nie był jubileuszowym, sporo wiernych przybyło `z rozpędu'.
Papież Mikołaj V dla częstszych spotkań z bożkiem o imieniu KASA postanowił, że Rok Jubileuszowy będzie się odbywał co 25 lat, począwszy od 1450 r. Ale to nie koniec: w roku 1933 papież Pius XI ogłosił Rok Odkupienia (chyba od słowa kupić), bo nijak nie wychodziło mu dzielenie przez 25. Jakoś i przez 33 dzielenie nijak nie wychodzi. Tym razem Rok trwał cały rok. Jan Paweł II też się nie ociągał i ogłosił Rok Jubileuszowy w ... 1983 r. (też nie dzieli się przez 33 ani 25). O roku 2000 też nie zapomniał. Uff, można dostać zadyszki...
"Potępiam chrześcijaństwo, podnoszę przeciw Kościołowi chrześcijańskiemu najstraszniejsze ze wszystkich oskarżeń, jakie kiedykolwiek wyszły z ust oskarżyciela. Jest on w najwyższym stopniu skorumpowany… z każdej wartości uczynił jej przeciwieństwo, z każdej prawdy kłamstwo, z każdej prawości nikczemność duszy… Nazywam chrześcijaństwo jednym wielkim przekleństwem, jednym wielkim wewnętrznym zepsuciem, jednym wielkim instynktem zemsty, dla którego żaden środek nie jest dostatecznie trujący, podstępny, mały — nazywam je jedną, nie dającą się zmyć plamą na honorze ludzkości...
Goethe
"Jego dzieła są kwintesencją niemieckiej myśli humanistycznej" — MNEP PWN 2000
Nie jestem zbudowany ani teatrem, ani obrzędami kościelnymi: komedianci zadają sobie wiele trudu, żeby wywołać uciechę, klech zaś czyni to, by nakłonić do religijnego skupienia. (...) [papież jest] najlepszym komediantem w Rzymie.
Architektura weneckiego kościoła Świętego Marka dorównuje w swej głupocie wszystkiemu, czego uczono i dopuszczano się pewno w jego murach. Wszystkie te zabiegi o nadanie znaczenia kłamstwu wydają mi się żałosne, a popisy, które imponują dzieciom i ludziom żądnym wrażeń zmysłowych, zdają mi się — także wówczas, gdy zastanawiam się nad nimi jako twórca, poeta — niesmaczne i mało ważne.
Chce on [Kościół] rządzić, a do tego potrzeba mu ograniczonych w swym myśleniu mas, które będą się korzyć i pozwolą nad sobą panować. [ 4 ]
Adam Mickiewicz
Księża i prałaci, wy oczekujecie zbawienia tylko od złota, od kanonu i protokołów, a tych środków, których nie posiadacie, domagacie się od władzy ziemskiej; wy, którzyście powinni podźwignąć i zbawić ziemię, domagacie się od ziemi, żeby ona was podźwignęła i zbawiła. Nie mówcie, że ludy was opuszczają; to wy je opuściliście; one was szukają na posterunku waszym i tam was nie znajdują; one chcą się podźwignąć, a wy je w dół spychacie. (...)
Lud, który walczy o swoją niepodległość albo o rozszerzenie swoich swobód… powinien nie ufać wysokim dostojnikom Kościoła, którzy wszyscy jednakowo są przywiązani do kultu absolutyzmu bez względu na to, czy ten absolutyzm jest mahometańskim, czy heretycki, czy nawet ateistyczny. (...)
Między Włochem świeckim a księdzem istniało nawet mniej stosunków, niż miedzy murzynem a jego panem… Ksiądz był dla niego czymś obcym, wrogiem, nazwijmy rzecz po imieniu: czymś wstrętnym… Wszyscy wiedzą, że członkowie Świętego Kolegium są po większej części ludźmi o zmyśle pospolitym, bez charakteru i o miernym wykształceniu. Zajęci całkowicie drobnymi intrygami dworskimi i staraniami o drobiazgi administracyjne, nie mieli ani ochoty, ani czasu do poważnych studiów naukowych. Co się tyczy talentów duchowych i bohaterskich cnót chrześcijańskich Kolegium kardynalskiego, nic o nich w Rzymie nie było słychać. Książęta Kościoła uchodzili przeciwnie za nieprzyjaciół wszystkiego, co jest podobne do życia duchowego, do życia wewnętrznego, lub na znamię płomiennej żarliwości albo głębokiej pobożności... Odbudowanie powinno się było rozpocząć od reformy gabinetu prywatnego Ojca świętego i Świętego kolegium… Religia podług niego (papieża) ma polegać na „zabezpieczeniu ludziom używania darów i wolności uroczystego obchodzenia ceremonii religijnych." Ziemia i ceremonie! Ostatnie słowo sługi sług Bożych! Następcy św. Piotra! Tego, który podaje się za przedstawiciela Ukrzyżowanego!...
Wykłady paryskie
Józef Piłsudski
Religia jest dla ludzi bez rozumu.
@wielokropek, zauważ, że je ni mówię o tym, czy go widujesz, czy nie. Miałem namyśli tę kupę, którą zostawił ci w głowie. Dlaczego ja ci to tłumaczę? Przecież to wynika z poniższej treści. Przynajmniej dla kogoś o przeciętnym IQ.
~VatyKlan
@wielokropek, to akurat nie wynika z moich postów, tylko z np. z twoich. Ja opieram się na faktach, ty na tym, co powiedział ci proboszcz. Oceń zatem sam.
Nawet nie wiesz jak się mylisz. Ja nie widziałem swojego proboszcza od kilku lat, nawet nie wiem jak się nazywa i jak wygląda, więc już w tym przypadku nie sprawdza się Twoja teoria nieomylności.
Kończę to bezowocną rozmowę bo jesteś nieprzygotowany. Jeszcze raz zachęcam aby zapoznać się z X przykazaniami, wziąć sobie je do serca i wprowadzać w życie.
@wielokropek, to akurat nie wynika z moich postów, tylko z np. z twoich. Ja opieram się na faktach, ty na tym, co powiedział ci proboszcz. Oceń zatem sam.
Komentarze
przestań zabobon ... w każdej dziedzinie są jacyś z odchyłami, w wierze też ale nie tylko tu...wszędzie
ja nie powiedziałam że jedynie wiara katolicka jest słuszną i jedyną...ale co powiesz na komentarze z sieci?
wyrwane z kontekstu pojedyncze pojęcia, interpretują jak chcą...nie tędy droga... i dlaczego Obcy zwracasz się do mnie przez Pani?
jest wielu ddobrych ksiezy ale kazdy z nich zyje w sprzecznym z natura stanie - wg mnie to powoduje 2 przypadlosci:
1.zycie frywolne(na 1 rzut oka w zgodzie z gloszonymi prawdami a po zmroku pragnienie realizowania sie jako mezczyzna w dziedzinie seksualnosci w sposob niezgodny z gloszonymi prawdami - przyklad. pianka na kolanach zakonnika i dzieci ja lizace na kolanach).
2.zycie zdewociale i wykrzywione - pelne poczucia leku grzechu i slabosci - odrzucenie kobiety jako osoby bez pluci i zaburzenie swojej seksualnosci do pojecia grzechu i zła
kochany nie Ezekiel tylko Ezechiel i pzrestań tu już wklejać ok? napisz coś o sobie
jednak strach przed dramatem w zyciu, pustka po smierci jest najlepszym wedzidlem na wszelkie wolne umysly w naszym kraju. czegokolwiek mozna sie bac to wynik odrzucenia zasad i zabobonow. istne sredniowiecze. czekac tylko jak ktos kiedys powie ze boga nie ma i zostanie ukrzyzowany przy swiatyni parafialnej w ramach opieki duchowej. nie generalizuje ale boje sie ludzi wierzacych za bardzo - roznica miedzy nimi a chorymi umyslowo jest niewielka i nie do zbadania przez psychiatrow
POCZYTAJCIE W CO WIERZĄ KATOLICY, CO ZAWIERA ICH ŚWIĘTA KSIĄŻKA---Dowody że bóg którego czcicie popiera karę śmierci za byle co:
- kara śmierci za złamanie znanego wam przykazania: (III według Katechizmu) Pamiętaj, abyś dzień święty święcił
(Ks. Wyjścia 31:12-18)
"Potem tak rzekł Pan do Mojżesza:
Powiedz Izraelitom: Przestrzegajcie pilnie moich szabatów, gdyż to jest znak między Mną a wami dla wszystkich waszych pokoleń, by po tym można było poznać, że Ja jestem Pan, który was uświęcam.
Przeto zachowujcie szabat, który winien być dla was świętością. I ktokolwiek by go znieważył, będzie ukarany śmiercią, i każdy, kto by wykonywał pracę w tym dniu, będzie wykluczony ze swojego ludu.
Przez sześć dni będzie się wykonywać pracę, ale dzień siódmy będzie szabatem odpoczynku, poświęconym Panu, i dlatego ktokolwiek by wykonywał pracę w dniu szabatu, winien być ukarany śmiercią.
Izraelici winni pilnie przestrzegać szabatu jako obowiązku i przymierza wiecznego poprzez pokolenia.
To będzie znak wiekuisty między Mną a Izraelitami, bo w sześciu dniach Pan stworzył niebo i ziemię, a w siódmym dniu odpoczął i wytchnął.
Gdy skończył rozmawiać z Mojżeszem na górze Synaj, dał mu dwie tablice świadectwa, tablice kamienne, napisane palcem Bożym."
(Ks. Liczb 15:32-36)
"Gdy Izraelici przebywali na pustyni, spotkali człowieka zbierającego drwa w dzień szabatu.
Wtedy przyprowadzili go ci, którzy go spotkali przy zbieraniu drew, do Mojżesza, Aarona i całego zgromadzenia.
Zatrzymali go pod strażą, bo jeszcze nie zapadło postanowienie, co z nim należy uczynić.
Pan zaś rzekł do Mojżesza: Człowiek ten musi umrzeć - cała społeczność ma go poza obozem ukamienować.
Wyprowadziło go więc całe zgromadzenie poza obóz i ukamienowało według rozkazu, jaki wydał Pan Mojżeszowi."
(J 5:18)
"Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu."
- kara śmierci za złamanie znanego wam przykazania: (VI według Katechizmu) Nie cudzołóż.
(Ks. Kapłańska 20:1-10)
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: (...) Ktokolwiek cudzołoży z żoną bliźniego, będzie ukarany śmiercią i cudzołożnik, i cudzołożnica."
"Jeśli się znajdzie człowieka śpiącego z kobietą zamężną, oboje umrą: mężczyzna śpiący z kobietą i ta kobieta. Usuniesz zło z Izraela."
Naeży tu przypomnieć niedowiarkom, że w treść Księgi Powtórzonego Prawa rzekomo POCHODZI OD BOGA: (Ks. Powtórzonego Prawa 12:1)
"Takie są prawa i nakazy, których będziecie przestrzegać w kraju, który wam dał Pan, Bóg przodków waszych, w posiadanie po wszystkie dni waszego życia na ziemi."
- kara śmierci za zatajenie przez pannę młodą utraty dziewictwa przed ślubem:
(Ks. Powtórzonego Prawa 22:13-21)
"Jeśli ktoś poślubi żonę (...) i zniesławi ją mówiąc: Poślubiłem tę kobietę, a zbliżywszy się do niej, nie znalazłem u niej oznak dziewictwa (...)
Lecz jeśli oskarżenie to okaże się prawdziwym, bo nie znalazły się dowody dziewictwa młodej kobiety,
wyprowadzą młodą kobietę do drzwi domu ojca i kamienować ją będą mężowie tego miasta, aż umrze, bo dopuściła się bezeceństwa w Izraelu, uprawiając rozpustę w domu ojca. Usuniesz zło spośród siebie"
- kara śmierci za męski homoseksualizm (o tej drugiej możliwości ani słowa):
(Ks. Kapłańska 20:1-11)
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: (...) Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."
- kara śmierci dla nieposłusznego dziecka:
(Ks. Powtórzonego Prawa 21:18-21)
"Jeśli ktoś będzie miał syna nieposłusznego i krnąbrnego, nie słuchającego upomnień ojca ani matki, tak że nawet po upomnieniach jest im nieposłuszny,
ojciec i matka pochwycą go, zaprowadzą do bramy, do starszych miasta, (...)
Wtedy mężowie tego miasta będą kamienowali go, aż umrze. Usuniesz zło spośród siebie, a cały Izrael, słysząc o tym, ulęknie się."
(Ks. Wyjścia 21:1)
"Te są prawa, które im przedstawisz. (...) Kto by złorzeczył ojcu albo matce, winien być ukarany śmiercią."
Dowódy, że bóg którego czcicie popiera niewolnictwo:
I. Stary Testament
(Księga Wyjścia 20:1-17)
"Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. (...) Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, (...), ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego."
(Księga Wyjścia 21:1-8)
"Te są prawa, które im przedstawisz. Jeśli kupisz niewolnika - Hebrajczyka, będzie ci służył sześć lat, w siódmym roku zwolnisz go bez wykupu. Jeśli przyszedł sam, odejdzie sam, a jeśli miał żonę, odejdzie z żoną. Lecz jeśli jego pan dał mu żonę, która zrodziła mu synów i córki, żona jak i dzieci będą należeć do pana, a on odejdzie sam. (...) Jeśliby ktoś sprzedał swą córkę w niewolę jako niewolnicę, nie odejdzie ona, jak odchodzą niewolnicy. A jeśliby nie spodobała się panu, który przeznaczył ją dla siebie, niech pozwoli ją wykupić. Ale nie może jej sprzedać obcemu narodowi, gdyż byłoby to oszustwem wobec niej."
(Księga Liczb 31:1-18)
"Rzekł Pan do Mojżesza: Pomścij Izraelitów na Madianitach. (...) Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu."
(Księga Kapłańska 19:1-20)
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: (...) Jeżeli kto obcuje cieleśnie z kobietą wylewając nasienie, a ona jest niewolnicą przeznaczoną dla innego męża, ale jeszcze nie wykupioną ani obdarzoną wolnością, to będzie im wymierzona kara, jednak nie kara śmierci, bo ona nie była obdarzona wolnością."
(Księga Kapłańska 22:1-11)
"Po czym Pan powiedział do Mojżesza: (...) Jeżeli jednak kapłan kupił niewolnika za pieniądze, ten może jeść rzeczy święte, również i ci, którzy urodzili się w jego domu, będą jedli jego pokarm."
(Księga Kapłańska 25:1-44)
"Potem Pan powiedział do Mojżesza na górze Synaj: (...) Kiedy będziecie potrzebowali niewolników i niewolnic, to będziecie ich kupowali od narodów, które są naokoło was."
II. Nowy Testament
(1 list św Piotra 2:18-21)
"Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. To się bowiem podoba [Bogu], jeżeli ktoś ze względu na sumienie [uległe] Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie.
Co bowiem za chwała, jeżeli przetrzymacie chłostę jako grzesznicy? - Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia. Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami."
(list do Efezjan 6:5-9)
"Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą. Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny.
A wy, panowie, tak samo wobec nich postępujcie: zaniechajcie groźby, świadomi tego, że w niebie jest Pan zarówno ich, jak wasz, a u Niego nie ma względu na osoby."
(list do Kolosan 3:22-24)
"Niewolnicy, bądźcie we wszystkim posłuszni doczesnym panom, nie służąc tylko dla oka, jak gdybyście się mieli ludziom przypodobać, lecz w szczerości serca, bojąc się /prawdziwego/ Pana. Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi, świadomi, że od Pana otrzymacie dziedzictwo /wiekuiste/ jako zapłatę. Służycie Chrystusowi jako Panu!"
Dowód że bóg którego czcicie popiera SKŁADANIE OFIAR Z LUDZI:
"Dalej Pan powiedział do Mojżesza: Mów do Izraelitów i powiedz im: (...)
Jeżeli kto poświęci co ze swej własności dla Pana jako wotum: człowieka, bydlę albo część gruntu dziedzicznego - to ta rzecz nie będzie sprzedana ani wykupiona. Każde wotum jest rzeczą najświętszą dla Pana. Żaden człowiek, który jest poświęcony dla Pana jako wotum, nie może być wykupiony. Musi on być zabity."
(Księga Kapłańska 27:1-29)
ciekawostki Słowa Bożego. Tego raczej nie usłyszysz na czytankach w czasie mszy. A dla 80% wierzących, to *niestety* jedyne źródło informacji o treści Biblii.
- Abraham prostytuuje własną żonę faraonowi (Rdz 12:11-16)
- Ojciec wydaje 2 swoje córki na zbiorowy gwałt (Rdz 19:1-8)
- Mężczyzna wydaje swoją konkubinę na zbiorowy gwałt. Po zakończeniu orgii ćwiartuje jej ciało (Sdz 19:22-30)
- Dwie córki Lota upijają swojego ojca w celu podjęcia z nim czynności prokreacyjnych (Rdz 19:30-38)
- Kobieta udaje prostytutkę by uwieść swojego teścia (Rdz 38:12-30)
- Opis rozmiarów męskiego przyrodzenia oraz obfitości ejakulatu, w kontekście erotycznym (Ezekiel 23:20)
- Wytrysk pozapochwowy jako metoda antykoncepcji Onana (Rdz 38:1-10)
- Kanibalizm rodzinny: rodzice zjadają swoje dzieci (2 Królów 6:28-29)
- Wysmarowanie twarzy fekaliami jako forma kary (Malachiasza 2:3)
- Zalecanie samookaleczania jako prewencję przed grzechem (Mt 5:28-30, Mk 9:43-45)
- Gościnność: kobieta zaprasza gościa na nocleg, po czym morduje go śpiącego, wbijając mu młotkiem palik w skroń (Sdz 4:21)
- Nakaz podboju sąsiednich narodów i ludobójstwa. (Pwt 7:1-2)
- Opis mordowania dzieci na oczach ojców, oraz gwałtów na ich żonach (Iz 13:15-16)
- Prawo wojenne: jeńców należy wymordować wraz z ich rodzinami (Liczb 31:17)
- Jak należy ukarać mężczyznę za gwałt? Przymusowym małżeństwem. (Pwt 22:28-29)
- Sakralna dyskryminacja chorych i niepełnosprawnych. (Kpł 21:16-24)
- Nakaz dyskryminacji kobiet (Pwt 22:5, list do Efezian 5:22-23, 1 list do Tymoteusza 2:11-12, 1 1 list Piotra 3:1-2
Jedziemy dalej
(Księga Liczb 31. 7) "Według rozkazu, jaki otrzymał Mojżesz od Pana, wyruszyli przeciw Madianitom i pozabijali wszystkich mężczyzn. Księga Liczb 31. 17 Zabijecie więc spośród dzieci wszystkich chłopców, a spośród kobiet te, które już obcowały z mężczyzną. Jedynie wszystkie dziewczęta, które jeszcze nie obcowały z mężczyzną, zostawicie dla siebie przy życiu." (Księga Ezechiela 9.5) Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości! 6 Starca, młodzieńca, pannę, niemowlę i kobietę wybijajcie do szczętu! Nie dotykajcie jednak żadnego męża, na którym będzie ów znak. Zacznijcie od mojej świątyni! I tak zaczęli od owych starców, którzy stali przed świątynią. Następnie rzekł do nich: Zbezcześćcie również świątynię, dziedzińce napełnijcie trupami! Wyszli oni i zabijali w mieście. (1 Księga Samuela 15.3) 3 Dlatego teraz idź, pobijesz Amaleka i obłożysz klątwą wszystko, co jest jego własnością; nie lituj się nad nim, lecz zabijaj tak mężczyzn, jak i kobiety, młodzież i dzieci, woły i owce, wielbłądy i osły." ---- Otoooo słowoooooo pańskieeeeeeeee
Nie będę rozmawiał z prymitywami typu Iza, która nie ma nic do powiedzenia. Ustosunkuj się do zawartych faktów w artykule, potrafisz sieroto? Metoda kopiuj wklej jest bardzo szybka prosta i dobra. Ważne jest oczywiście co się wkleja, jeśli to ma być zarzut, to śmieję ci się w twarz i z wielką przyjemnością wklejam artykuł, który na pewno zaciekawi przynajmniej kilka osób. A ty spadaj Izo czy jak ci tam na drzewo.
Jasenovac – katolicki Oświęcim
Krwawa wojna na Bałkanach, trwająca w latach 90. pochłonęła ponad 200 tys. ofiar, przyniosła ogromne zniszczenia materialne i wzmogła nienawiść pomiędzy Chorwatami a Serbami na kilka następnych pokoleń. Jej źródła sięgają II wojny światowej, gdy powstał praktycznie Polakom nieznany „bałkański Oświęcim”.
21 kwietnia 2006 r. odbyły się w Jasenovacu uroczystości z okazji 61 rocznicy wyzwolenia obozu zagłady. Jasenovac - najmlodsze ofiary Prezydent Chorwacji, katolik Mesić, przyznał, że „Jasenovac był widownią ludobójstwa, holokaustu i zbrodni wojennych (...) Honor narodu chorwackiego ocalili w tych dniach bojownicy antyfaszystowscy, którym na zawsze powinniśmy być za to wdzięczni”. Kto zatem honor narodu chorwackiego splamił?
W 1941 r., po ataku Hitlera na Jugosławię, Ante Pavelić proklamował Niezależne Państwo Chorwackie (NDH), satelitę faszystowskich Niemiec. Państwowym programem katolickiego NDH była eksterminacja Żydów, Cyganów i prawosławnych Serbów w celu pełnej faszyzacji i katolicyzacji kraju. Piusowi XII, „papieżowi Hitlera”, marzyła się krucjata na bolszewików, zniszczenie prawosławia i „nawrócenie Rosji”. Cel ten widział już blisko – w wyprawie Hitlera.
Chorwacja to przypadek szczególny. Kler prawie zawsze dokonywał zbrodni cudzymi rękami, wykorzystując podporządkowaną sobie władzę świecką. Nawet wyroki kościelnej inkwizycji wykonywali cywile, co dzisiaj daje kościelnym fałszerzom historii okazję do umywania rąk i uchylania się od odpowiedzialności za zbrodnie. TO NIE MY! A że z boku zawsze stał ksiądz...
W NDH puściły wszelkie hamulce – duchowni katoliccy mordowali ludzi własnymi rękami. Według historyków, aż 953 duchownych katolickich brało czynny udział w rzeziach! Katoliccy księża i mnisi przewodzili wielu bandom ustaszowskich morderców, a franciszkański zakonnik Miroslaw Filipowić został komendantem obozu zagłady w Jasenovacu – „bałkańskim Oświęcimiu”. Do prześladowań kler katolicki nawoływał Chorwatów z ambon. Minister oświaty Budak jawnie głosił: Część Serbów wybijemy, część wygnamy, a resztę, która musi przyjąć religię katolicką, włączymy do narodu chorwackiego... Wszystkie nasze poczynania wynikają z wierności wobec religii i Kościoła katolickiego.
Wymordowali w niewielkiej Chorwacji około 600 tys. Serbów, 60 tys. Żydów i 27 tys. Cyganów. Zburzyli lub ograbili setki cerkwi i klasztorów, w wielu z nich urządzili sale tortur, używając najbardziej wymyślnych narzędzi. Nie oszczędzali nikogo: kobiet, dzieci ani starców. Furia morderców była tak wściekła, że zdarzało się, iż nawet Niemcy rozbrajali oddziały ustaszów, a przerażeni Włosi ratowali w swojej strefie cywilów, nawet Żydów. Tymczasem niezadowolony abp Stepinac żalił się, że „na chorwackich obszarach przyłączonych do Włoch postępuje ciągły upadek życia religijnego i tendencja do przechodzenia na schizmę!”.
Świadek tamtych wydarzeń – włoski reporter (a więc sojusznik faszysta, nie wróg!) Falconi – napisał, że... „prawie nie sposób wyobrazić sobie ekspedycję karną straszliwej kadry ustaszów bez księdza, w szczególności franciszkanina, który im przewodzi i podbechtuje ich”. Inny Włoch, prezes Włoskiego Towarzystwa Geograficznego Zoli, potwierdza to: „(...) ci jego [św. Franciszka] uczniowie i duchowi potomkowie, żyjący w NDH, zionąc nienawiścią, zabijają niewinnych ludzi, swych braci w Ojcu Niebieskim, mających ten sam język, tę samą krew, ten sam kraj rodzinny, mordują ich, grzebią ich żywcem...”. Ale nie tylko franciszkanie brali udział w rzezi. Na przykład jezuita Kamber był szefem policji w Doboj w Bośni. Opisy jego tortur i morderstw dorównują sadyzmem mordom UPA na Polakach na Wołyniu. Gorliwi katoliccy ustasze lubili fotografować się w czasie akcji, dzięki czemu dobrze udokumentowali swoje zbrodnie. Masowe groby także pozostały.
Elementem systemu zagłady były obozy koncentracyjne. Największe z nich to Jasenovac, Stara Gradiska i Danica. Jasenovac, w którym zamordowano około 120 tys. ludzi, w tym 19 tys. dzieci, nazywany jest bałkańskim Oświęcimiem. Przez pewien czas jego komendantem był wspomniany franciszkanin Filipović, powszechnie zwany szatanem. Jego specjalnością było mordowanie ludzi motyką. Także kobiet i dzieci... Do pomocy Jasenovac miał dziesiątki innych katolickich duchownych. Czy wobec tego ten obóz zagłady nie zasługuje na miano katolickiego Oświęcimia? Wszak walczymy o nazwanie Oświęcimia obozem niemieckim. Jasenovac znany był z masowego ścinania głów ludziom (w ten sposób oszczędzano kule). 28 sierpnia 1942 r. załoga obozu urządziła zawody. Zwycięzca, katolicki duchowny franciszkanin Brzica, w jeden dzień specjalnym nożem ściął głowy 1360 ludziom!
Watykan wiedział o zbrodniach w Chorwacji; miał tam swojego nuncjusza. I ani słowa protestu, a wręcz przeciwnie, pełne poparcie. W maju 1941 r., w czasie największych rzezi, papież Pius XII przyjął na uroczystej audiencji i błogosławił Pavelicia, przywódcę ustaszowskich zbrodniarzy. Papieżowi nie przeszkadzało, że już wtedy ciążyły na Paveliciu wyroki śmierci wydane w Jugosławii za podwójne morderstwo oraz w 1936 roku we Francji i w Jugosławii za współorganizację zamachu, w którym zamordowano w Marsylii króla Jugosławii i ministra spraw zagranicznych Francji. O tym zbrodniarzu abp Stepinac pisał: „Poglawnik (führer) jest szczerym katolikiem”.
Stepinac, arcybiskup Zagrzebia i prymas Chorwacji, duchowy „opiekun” ustaszów, w 1942 r. został ich duszpasterzem. Musiał wiedzieć o zbrodniach oraz wyczynach swoich duchownych, skoro w krótkim czasie pod ich przywództwem militarnym lub duchowym wymordowano prawie milion ludzi, a dwa miliony Serbów przymusowo ochrzczono. Uzgodnił nawet przejmowanie serbskich cerkwi, a przymusowe nawracanie Serbów z prawosławia nazywał dziełem bożym. W 1943 r. przedstawiał kurii zasługi ustaszów w nawracaniu na katolicyzm, dziękował duchownym, zwłaszcza franciszkanom. W tramwajach, urzędach, sklepach i restauracjach Zagrzebia nakazał rozwiesić tabliczki o treści: „Serbom, Żydom, koczownikom i psom wstęp wzbroniony”. Kiedy do wojny przystąpiły Stany Zjednoczone, a wkrótce nad Hitlerem zawisło widmo klęski, Stepinac zaczął nagle mówić o prawach człowieka. Nawet pomagał niedobitkom. Ale obozy zagłady działały nadal – aż do końca wojny.
Jasenovac - pomnik ofiar Po wojnie żaden ze zbrodniarzy w sutannach nie poniósł kary kościelnej. Przeciwnie, Kościół pomógł im w ucieczce i ukryciu się. Zrabowany ofiarom olbrzymi majątek został zabezpieczony, i to nie bez pomocy Watykanu. Dzięki temu zapleczu finansowemu ustasze dokonywali dalszych terrorystycznych zamachów przeciwko Jugosławii.
W nowej Jugosławii stracono m.in. 139 franciszkańskich zbrodniarzy, a Kościół poddano represjom. Z natury rzeczy przeciwstawiał się temu Stepinac i to dało mu okazję do wskoczenia w wymarzone przez kler buty... męczennika, bo został skazany na 16 lat więzienia. Przed sądem, oczywiście, na temat zbrodni ustaszów „nic nie wiedział”. Po 5 latach przeniesiono go do aresztu domowego i tak „męczył się” w zaciszu domowym do śmierci. Reakcja Kościoła była znamienna: w 1953 r. Pius XII mianował Stepinaca kardynałem. Tamtą decyzję świetnie mogą tłumaczyć słowa prezydenta USA Trumana o dyktatorze Trujillo: Wiem, że to skurwysyn, ale to NASZ skurwysyn”.
Ale to jeszcze nic! Jan Paweł II „kardynała męczennika” beatyfikował – mimo ogromnych protestów ze strony prawosławia, Serbów i Żydów. Można się do niego modlić... tylko o co? Parlament wolnej, znów czystej, bo katolickiej Chorwacji zrehabilitował go, czemu akurat nie należy się specjalnie dziwić.
Bezpośrednio odpowiedzialny za ludobójstwo Pavelić uszedł kary. Dzięki pomocy Kościoła zbiegł do katolickiej Argentyny i żył tam spokojnie do zamachu, który zorganizowały na niego służby Jugosławii. Pavelić jednak przeżył i uciekł do katolickiej Hiszpanii pod opiekę gen. Franco, wiernego sojusznika Watykanu. Zmarł w Madrycie w 1959 r.
autor: lux veritatis
Bibliografia:
“Papież Hitlera” - John Cornwell
“Jasenovac – jugosłowiański Oświęcim a Watykan” - John Cornwell
“I znowu zapiał kur” - Karl-Heinz Deschner
Źródło: Centrum Niezależnych Mediów
Pani Izo! Czy jest pani pewna że wiara katolicka jest tą jedyną i słuszną?! Proszę mi wskazać jakieś dowody zaczerpnięte z Biblii że Bóg właśnie księży katolickich "namaścił" do głoszenia Jego słów?! W którym miejscu Biblii Bóg nakazuje aby budowano mu okazałe pałace (kościoły)? Ja takich dowodów w Biblii nie znalazłem! Jedyne co można znaleźć do nawoływanie do życia w pokorze i o szacunek dla innych ludzi.
Dzięki wielokropek
masz zupełną rację...i wzruszyłeś mnie swoją dojrzałością...
mam trzyletnią córeczkę, która nie chodzi bo ma chore nóżki...był czas buntu, czas pytań do Boga, czas kryzysu...a teraz radość że jest mądrą śliczną małą gadułą i ma COŚ wiecej niż zdrowe fizycznie dzieci...musiałam do tego dojrzeć i tak naprawdę uwierzyć raz jeszcze...i wierzę, żeby zrozumieć. Pozdrawiam
nie wywyższam się i wiem co oznacza pokora...wierz mi wiem coś o tym...no może trochę mnie poniosło ale...
to jest nie tylko tradycja ale też symbol...byłeś kiedyś na pogrzebie katolickim...wspomnij czasem w chwili zamyslenia że Twoje ciało też w proch się obróci a zostanie biedna, samotna dusza...bez ICH zasad...
Ja też nie ufam wszystkim księżom i wiem na jakie niefajne rzeczy niektórych stać...ale nie generalizujcie
~Iza
a te wszystkie twoim zdaniem zabobony to poprostu symbole sieroto jedna z drugą... co za niż...jak tu rozmawiać z takimi sierotami...żenada
Nie wywyższaj się ponad innych, pokora jest bardzo pomocna w pewnych sprawach.
zabobon o wiele lepiej bez waszych zasad? heheh tylko że długo bez zasad tak nie pociągniesz...bo kiedyś przyjdzie taka chwila w Twoim zyciu że padniesz przed Nim na kolana i zapłaczesz...nad sobą
- z sieci ale sobie znalazłeś autorytety
heheheheheh
ale szukałeś - z sieci...aleś się napocił...co znalazłeś? kopiuj- wklej?
każdy tak potrafi heheh
ale rusz trochę mózgiem jeśli go w ogóle masz...
a te wszystkie twoim zdaniem zabobony to poprostu symbole sieroto jedna z drugą... co za niż...jak tu rozmawiać z takimi sierotami...żenada
a jakie Ty masz zasady zabobon co?
pewnie robisz co chcesz, chodzisz gdzie chcesz i pieprzysz co chcesz...a jak kładziesz się wieczorem przed snem ...pomyśl...że to może być twoja ostatnia noc...pacanie a co dalej ...reinkarnacja ?
hehehehhe
naprawdę zatrzymaliście się na średniowieczu...i zabobon i z sieci ...kiedyś was dotknie i wtedy zrozumiecie
życzę Wam z całego serca DOTYKU BOGA prawdziwego...gniewajcie się na kosciół księży zakonnice,ale nic tym nie wskuracie,ułomni jesteście ze swoją naturą
a przez zycie mozna isc bez waszych zasad i z dala od was i jest o wiele lepiej - w jednym filmie pewien facet powiedzial na temat kosciola zdanie:"lepiej palic sie przez chwile niz cale zycie kopcic i ledwo tlic sie"(płomien=zycie wedlug zasad swoich w pozycji stojacej, dumnej)(kopcacy knot = zawsze kleczacy, bojacy sie wszystkiego, zyjacy wedlug nie swoich własnych zasad)
nie mam nic do calosci wiary (Trojca, Maryja itd) ale to ze kosciol wpierdala sie wszedzie i wprowadza zwyczaje, zabobony i sredniowiecze w mozgach dewotek to jest powod najlepszy zeby atakowac kosciol. Odpied.. sie stare umyslowo baby (te w czarnych sukienkach tez) od nowoczesnych i radzacych sobie z zyciem po swojemu
Pasożytowanie na państwach i narodach Kościół ma po prostu w swojej naturze. Grabież Polski Kościół rozpoczął, od kiedy tylko się w niej zagnieździł. Trwa to od ponad tysiąca lat. Już Mieszko I płacił Rzymowi świętopietrze i dziesięcinę hierarchii lokalnej. Początkowo ze skarbu książęcego, ale sumy te ściągał przecież w formie danin z ludności. Przyjęcie chrześcijaństwa wiązało się więc dla naszych przodków z nowymi podatkami, czyli zubożeniem. Pamiętać trzeba, że w świątyniach pogańskich składano dobrowolne, a to co innego niż przymus. Do tego kler wówczas w całości był `importowany', głównie niemiecki, co budziło dodatkowy sprzeciw.
W roku 1000 Chrobry zaczął przerzucać kościelną dziesięcinę na ludność. Spadły na nią też ciężary państwowe związane z mocarstwową polityką Chrobrego i jego ciągłymi wojnami. Wprowadzenie nowej wiary wcale nie odbywało się pokojowo, czego dowodem jest zapis, że Chrobry za spożywanie mięsa w piątki kazał wybijać zęby. Wycinano święte gaje, burzono i palono chramy, niszczono posągi odwiecznych bogów. Toteż już w 1034 roku nasi przodkowie powstali, wyrżnęli pasożytów niosących niemiecką wiarę i przywrócili wiarę ojców.
Chrześcijaństwo rzymskie zaprowadził ponownie Kazimierz Odnowiciel na czele... hufców niemieckich, Rzeź naszych zbuntowanych przodków trwała kilkanaście lat, aż wrócił niemiecki, o, przepraszam katolicki porządek. I było coraz gorzej. Klechom było ciągle mało, a ich pomysłowość w zakresie nowych form wyłudzania zdumiewa nas nieustannie.
Na początek omówimy daniny wysyłane z Polski do Rzymu. Zacznijmy od najdawniejszej daniny - świętopietrza.
Świętopietrze, czyli denar św. Piotra, wysyłano do Rzymu. W XI w. przerzucono ten podatek na ludność. Początkowo płacone je jako podymne (denar od dymu, czyli komina), ale w roku 1318 zamieniono je na pogłówne, czyli denar od głowy. Ten blisko sześciokrotny wzrost Kościół wymusił na Łokietku szantażem - chodziło o zgodę papieża na koronację. Była to opłata szczególnie znienawidzona, bo nie płaciła jej szlachta ani kler, a więc uważano ją za skrajnie niesprawiedliwą. Także dlatego, że wielodzietne, a więc biedniejsze rodziny płaciły więcej.
Zachowały się dokładne dane na temat wydartych pieniędzy. Na przykład w latach 1319 - 1328 ściągnięto 2408, 5 grzywien złota, a od 1343 do 1357 r. już 8148 grzywien srebra. Grabież rosła wraz ze wzrostem ludności.
Polska płaciła świętopietrze do 1564 roku, najdłużej w Europie. Nie mogła przerwać tej grabieży, ciągle procesując się z zakonem krzyżackim o Pomorze, bo procesy te toczyły się przed sadami papieskimi. Zaprzestanie płacenia groziło przegraniem procesu. Szantaż był oczywisty. Potem Kościół nie uznawał pokoju toruńskiego, który przywracał Polsce Pomorze i Warmię (do dzisiaj nie uznał!), i wszystko, co chciano załatwić w Rzymie, zależało od płacenia świętopietrza. Grabież przerwała szlachta ewangelicka, która po prostu odmówiła płacenia od swych poddanych.
Annaty - były to opłaty za objęcie godności kościelnej, do której przynależały określone beneficja. Wynosiły równowartość jednorocznych dochodów na obejmowanym stanowisku. W XIV w. wprowadzono annaty papieskie. Papież nie zatwierdził żadnej nominacji biskupa czy opata, zanim nie dostał kasy. Nie awansowali tylko ci, którzy podpadali w Rzymie lub Habsburgom; rzadziej królowi. Polskiemu, oczywiście.
Od II połowy XVI w. z annat ściąganych z Polski Kościół zrobił sobie żyłę złota w ten prosty sposób, że biskupi awansowali z biedniejszych diecezji na bogatsze. O awanse zabiegali sami, a `popychali' je w Rzymie ekstrałapówkami. Dlatego `posługa' biskupa w jednej diecezji była krótka, 5 - 10 lat, rzadko więcej. Na przykład biskup Stanisław Dąmbski przez 27 lat `pasterzowania' trzodzie w końcu XVII w. obkolędował aż pięć diecezji. Każdy awans to annat, czyli łapówka, każda zwalniana diecezja to olejne annaty od następcy, którzy też zwalniali diecezję. Śmierć biskupa była dla papieża i kardynałów czystym interesem, bo wpadała kasa od następcy, który też zwalnianą diecezję oddawał następnemu. Jak łańcuszek św. Antoniego.
Awanse kościelne w młodym wieku były przywilejem członków rodów panujących i możnych. Każdy awans był obwarowany opłacaniem się. Najwięcej płacono za diecezję gnieźnieńską - 5 tys. dukatów, krakowską - 3 tys. i płocką - 2 tys. dukatów. Annaty w Polsce zniesiono w 1564 roku, ale biskupi i opaci płacili je wprost do Rzymu aż do rozbiorów.
Dziesięcina do Rzymu - płacili ja wszyscy duchowni w wysokości 1/10 dochodów rocznych.
Płynęła więc do Rzymu rzeka wyłudzonych pieniędzy. Tylko za panowania Zygmunta Augusta wysłano papieżom w sumie około 2 tys. wozów złota i srebra! A Polska nie miała pieniędzy na obronę granic...
W tej części zajmiemy się pieniędzmi wożonymi do Rzymu przez tych, którzy jechali tam coś załatwić, a takich spraw było wiele. Jechały więc do Rzymu ciężkie od złota sakiewki z przyczepionymi do nich petentami.
Opłaty za sądy papieskie - od wyroków sądów kościelnych, np. potępień czy ekskomunik, można się było odwołać do Rzymu. To oczywiście kosztowało krocie/Co najważniejsze, dawało Kościołowi rzeczywistą władzę sądowniczą nad ogółem ludności.
Utrzymanie legatów papieskich wraz z ich dworami było obowiązkiem danego panującego, który, oczywiście ściągał na to pieniądze od poddanych. Orszaki i dwory legatów godne były władców i odpowiednio kosztowały.
Odpusty - bezczelny handel oszukańczymi odpustami był tą kroplą, która przelała dzban i doprowadziła do wybuchu reformacji. W roku 1517 arcybiskup Moguncji Albrecht, papieski komisarz ds. odpustów, w Niemczech ich promocję i zbieranie pieniędzy powierzył... bankierom! Długo nie trzeba było czekać - 31 października 1517 r. Marcin Luter ogłosił swoje 95 tez.
Rok jubileuszowy - majstersztykiem wyłudzania pieniędzy `na odpust' były lata jubileuszowe. Pazernej bestii było zawsze mało, toteż papież Bonifacy VIII wpadł na genialny pomysł: ogłosił, że począwszy od roku 1300 co 100 lat przypada Rok Jubileuszowy. Pielgrzymom, , którzy przybędą do Rzymu i odpowiednio zapłacą, będą odpuszczone wszystkie grzechy - kupią sobie po prostu zbawienie wieczne. Cwany papież zwyczajnie nie chciał się z nikim dzielić pieniędzmi; nawet z biskupami diecezjalnymi.
Sukces przeszedł wszelkie oczekiwania: w roku 1300 przybyło do Rzymu ponad milion ogłupionych, którzy w ciągu kilkunastu tygodni zostawili 15 milionów skudów w złocie! Pieniądze i kosztowności księża zgarniali grabiami! Nic to, że kilka tysięcy ludzi zginęło zadeptanych w tłumie; nic to, że kilka tysięcy ludzi zmarło z chorób i braku higieny, wszak uzyskali odpust zupełny i poszli do nieba!
Wobec tak wspaniałego sukcesu papież Klemens VI miłościwie postanowił częściej dawać wiernym szansę i w roku 1343 oraz 1346 bullami ogłosił, że Rok Jubileuszowy będzie przypadał co... 50 lat. W roku 1350 znowu do Rzymu zjechała trzoda w setkach tysięcy i znowu zostawiła `pasterzom' miliony skudów.
Żeby reszty trzody nie pozbawiać szansy na zbawienie, papież Urban VI bullą ogłosił, że Rok Jubileuszowy będzie przypadał co... 33 lata, bo przecież Chrystus żył 33 lata. Najbliższy taki `odpust' miał nastąpić w roku 1390, ale Urbanowi się zmarło i kasę zgarnął jego następca, Bonifacy IX. Co ciekawe, w roku 1400, mimo, że nie był jubileuszowym, sporo wiernych przybyło `z rozpędu'.
Papież Mikołaj V dla częstszych spotkań z bożkiem o imieniu KASA postanowił, że Rok Jubileuszowy będzie się odbywał co 25 lat, począwszy od 1450 r. Ale to nie koniec: w roku 1933 papież Pius XI ogłosił Rok Odkupienia (chyba od słowa kupić), bo nijak nie wychodziło mu dzielenie przez 25. Jakoś i przez 33 dzielenie nijak nie wychodzi. Tym razem Rok trwał cały rok. Jan Paweł II też się nie ociągał i ogłosił Rok Jubileuszowy w ... 1983 r. (też nie dzieli się przez 33 ani 25). O roku 2000 też nie zapomniał. Uff, można dostać zadyszki...
Nietzche:
"Potępiam chrześcijaństwo, podnoszę przeciw Kościołowi chrześcijańskiemu najstraszniejsze ze wszystkich oskarżeń, jakie kiedykolwiek wyszły z ust oskarżyciela. Jest on w najwyższym stopniu skorumpowany… z każdej wartości uczynił jej przeciwieństwo, z każdej prawdy kłamstwo, z każdej prawości nikczemność duszy… Nazywam chrześcijaństwo jednym wielkim przekleństwem, jednym wielkim wewnętrznym zepsuciem, jednym wielkim instynktem zemsty, dla którego żaden środek nie jest dostatecznie trujący, podstępny, mały — nazywam je jedną, nie dającą się zmyć plamą na honorze ludzkości...
Goethe
"Jego dzieła są kwintesencją niemieckiej myśli humanistycznej" — MNEP PWN 2000
Nie jestem zbudowany ani teatrem, ani obrzędami kościelnymi: komedianci zadają sobie wiele trudu, żeby wywołać uciechę, klech zaś czyni to, by nakłonić do religijnego skupienia. (...) [papież jest] najlepszym komediantem w Rzymie.
Architektura weneckiego kościoła Świętego Marka dorównuje w swej głupocie wszystkiemu, czego uczono i dopuszczano się pewno w jego murach. Wszystkie te zabiegi o nadanie znaczenia kłamstwu wydają mi się żałosne, a popisy, które imponują dzieciom i ludziom żądnym wrażeń zmysłowych, zdają mi się — także wówczas, gdy zastanawiam się nad nimi jako twórca, poeta — niesmaczne i mało ważne.
Chce on [Kościół] rządzić, a do tego potrzeba mu ograniczonych w swym myśleniu mas, które będą się korzyć i pozwolą nad sobą panować. [ 4 ]
Adam Mickiewicz
Księża i prałaci, wy oczekujecie zbawienia tylko od złota, od kanonu i protokołów, a tych środków, których nie posiadacie, domagacie się od władzy ziemskiej; wy, którzyście powinni podźwignąć i zbawić ziemię, domagacie się od ziemi, żeby ona was podźwignęła i zbawiła. Nie mówcie, że ludy was opuszczają; to wy je opuściliście; one was szukają na posterunku waszym i tam was nie znajdują; one chcą się podźwignąć, a wy je w dół spychacie. (...)
Lud, który walczy o swoją niepodległość albo o rozszerzenie swoich swobód… powinien nie ufać wysokim dostojnikom Kościoła, którzy wszyscy jednakowo są przywiązani do kultu absolutyzmu bez względu na to, czy ten absolutyzm jest mahometańskim, czy heretycki, czy nawet ateistyczny. (...)
Między Włochem świeckim a księdzem istniało nawet mniej stosunków, niż miedzy murzynem a jego panem… Ksiądz był dla niego czymś obcym, wrogiem, nazwijmy rzecz po imieniu: czymś wstrętnym… Wszyscy wiedzą, że członkowie Świętego Kolegium są po większej części ludźmi o zmyśle pospolitym, bez charakteru i o miernym wykształceniu. Zajęci całkowicie drobnymi intrygami dworskimi i staraniami o drobiazgi administracyjne, nie mieli ani ochoty, ani czasu do poważnych studiów naukowych. Co się tyczy talentów duchowych i bohaterskich cnót chrześcijańskich Kolegium kardynalskiego, nic o nich w Rzymie nie było słychać. Książęta Kościoła uchodzili przeciwnie za nieprzyjaciół wszystkiego, co jest podobne do życia duchowego, do życia wewnętrznego, lub na znamię płomiennej żarliwości albo głębokiej pobożności... Odbudowanie powinno się było rozpocząć od reformy gabinetu prywatnego Ojca świętego i Świętego kolegium… Religia podług niego (papieża) ma polegać na „zabezpieczeniu ludziom używania darów i wolności uroczystego obchodzenia ceremonii religijnych." Ziemia i ceremonie! Ostatnie słowo sługi sług Bożych! Następcy św. Piotra! Tego, który podaje się za przedstawiciela Ukrzyżowanego!...
Wykłady paryskie
Józef Piłsudski
Religia jest dla ludzi bez rozumu.
do VatyKlana

GŁUPIŚ CHŁOPIE
@wielokropek, zauważ, że je ni mówię o tym, czy go widujesz, czy nie. Miałem namyśli tę kupę, którą zostawił ci w głowie. Dlaczego ja ci to tłumaczę? Przecież to wynika z poniższej treści. Przynajmniej dla kogoś o przeciętnym IQ.
~VatyKlan
@wielokropek, to akurat nie wynika z moich postów, tylko z np. z twoich. Ja opieram się na faktach, ty na tym, co powiedział ci proboszcz. Oceń zatem sam.
Nawet nie wiesz jak się mylisz. Ja nie widziałem swojego proboszcza od kilku lat, nawet nie wiem jak się nazywa i jak wygląda, więc już w tym przypadku nie sprawdza się Twoja teoria nieomylności.
Kończę to bezowocną rozmowę bo jesteś nieprzygotowany. Jeszcze raz zachęcam aby zapoznać się z X przykazaniami, wziąć sobie je do serca i wprowadzać w życie.
@wielokropek, to akurat nie wynika z moich postów, tylko z np. z twoich. Ja opieram się na faktach, ty na tym, co powiedział ci proboszcz. Oceń zatem sam.
@rus, masz oczywiście na myśli samego siebie, co?
a tak abstrahując od tematu jak czytam te wszystkie posty z perspektywy swojej płci... mądry facet potrafi być interesujący
nie jestem rus a poza tym szkoda mi Ciebie, naprawdę ...pewnie kiedys byłeś szczęśliwym człowiekiem...przestań sie czepiać i weż się w garść